отель типичный для этой местности - местечко Св. Стефан расположено на крутом каменистом склоне, уходящем в море, отели, виллы натыканы хаотично один возле другого впритык. Располагаются они 6 или больше ярусами. Сосчитать все ярусы, улочки и тупички трудно. застроены почти все свободные участки и строятся новые на любом свободном клочке.
Жили на 5 этаже (последнем) с балкона был виден кусочек моря и кусочек скалы. Если бы жили на 2-3 этаже, наверняка окна упирались бы в чужой балкон или скалу. .
подниматься на 5 этаж приходилось по узкой крутой лестнице, напоминающей корабельный трап.
на лестнице и в номерах идеальная чистота, ремонт сделан отличный.
но при этом в душе вода стоит долго и не уходит. Пробовал жаловаться хозяйке, но та что-то ответила на своем языке и я понял, что она об этом знает и сделать ничего не может. При этом женщина очень любезная. Полотенца меняют каждый день, чистоту поддерживают на уровне. В номере есть кухонька с маленьким холодильником, электроплитой и утварью. Всё работает.
к морю надо спускаться по очень длинной и крутой лестнице, еще труднее по ней подниматься. Пляж узкий, тесный, крупногалечный. Море чистое и теплое. Медуз нет, а рыба в море есть. Но при этом нигде почти не купить морепродуктов.
Возле отеля торгуют овощами и фруктами с машины. Помидоры огромные, очень вкусные - 1.2 - 1.5 евро, арбуз - 0.4 евро, персики - 2-3 евро.
В ресторане обед на двоих со свежевыловленной рыбой, запеченой целиком, обошелся в 55 евро.
В целом из-за хаотичной застройки и скалистой местности есть ощущение тесноты и зажатости. Да, можно прогуляться по старому парку вдоль моря, любуясь дорогими пляжами - на них стоимость посещения 100-130 евро в день за 2 лежака и зонтик. Но сколько можно гулять по одному месту? . Выехать в соседнюю Будву - 2 евро на маршрутке. А в Будве людей в 10 раз больше, пляжи ещё более загажены (да-да, на пляжах полно курящих, и окурки многие кидают себе под ноги).
Так что хотел бы я ещё раз поехать в эти места? - Нет, достаточно одного раза.
.
hotel jest typowy dla tej okolicy - miasteczko St. Stefan poł oż one jest na stromym, skalistym zboczu, któ re wpada do morza, hotele, wille są przypadkowo sczepione jedna obok drugiej tył em do siebie. Są one uł oż one na 6 lub wię cej poziomach. Trudno zliczyć wszystkie poziomy, ulice i ś lepe zauł ki. prawie wszystkie wolne dział ki został y zabudowane, a nowe są budowane na każ dej bezpł atnej ł atce.
Mieszkaliś my na 5 pię trze (ostatnim) z balkonu widać był o kawał ek morza i kawał ek skał y. Gdyby mieszkali na 2 lub 3 pię trze, okna z pewnoś cią opierał yby się o cudzy balkon lub skał ę . .
Musiał em wspią ć się na pią te pię tro wą skimi stromymi schodami, przypominają cymi drabinę statku.
na schodach iw pokojach idealna czystoś ć , remont doskonał y.
ale jednocześ nie woda pod prysznicem pozostaje przez dł ugi czas i nie spł ywa. Pró bował em poskarż yć się gospodyni, ale odpowiedział a coś w swoim wł asnym ję zyku i zdał em sobie sprawę , ż e o tym wie i nie moż e nic zrobić . Jednak kobieta jest bardzo mił a. Rę czniki zmieniane są codziennie, czystoś ć utrzymywana na poziomie. W pokoju znajduje się aneks kuchenny z mał ą lodó wką , kuchenką elektryczną i naczyniami. Wszystko dział a poprawnie.
do morza trzeba zejś ć bardzo dł ugimi i stromymi schodami, jeszcze trudniej się po nich wspią ć . Plaż a jest wą ska, ciasna, z duż ymi kamykami. Morze jest czyste i ciepł e. Nie ma meduz, ale w morzu są ryby. Ale jednocześ nie prawie nigdzie nie moż na kupić owocó w morza.
W pobliż u hotelu sprzedają warzywa i owoce z samochodu. Pomidory są ogromne, bardzo smaczne - 1.2 - 1.5 euro, arbuz - 0.4 euro, brzoskwinie - 2-3 euro.
W restauracji obiad dla dwojga ze ś wież o zł owioną cał ą pieczoną rybą kosztuje 55 euro.
Generalnie, ze wzglę du na chaotyczną zabudowę i skalisty teren, pojawia się uczucie ciasnoty i ciasnoty. Tak, moż na spacerować po starym parku wzdł uż morza, podziwiają c drogie plaż e – kosztują.100-130 euro dziennie za 2 leż aki i parasol. Ale jak dł ugo moż esz chodzić w jednym miejscu? Aby przejś ć do są siedniej Budvy - 2 euro minibusem. A w Budvie jest 10 razy wię cej ludzi, plaż e są jeszcze bardziej zanieczyszczone (tak, na plaż ach jest duż o palaczy, a wiele osó b rzuca im pod nogi niedopał ki papierosó w).
Wię c czy chciał bym ponownie odwiedzić te miejsca? - Nie, raz wystarczy.
.