Przede wszystkim chcę zaznaczyć , ż e nie był am w Czarnogó rze po raz pierwszy i mam cał kiem spore doś wiadczenie podró ż nicze.
Zacznę wię c od okolicy, willa znajduje się mniej wię cej w poł owie wysokoś ci wzgó rza Sveti Stefan w cieniu, ma wł asne podwó rko z winnicami i drzewami kiwi (co jest rzadkoś cią ). Droga (schody) do morza nie sprawiał a ż adnych trudnoś ci.
Willa: bardzo czysta willa, przyjemny aromat i chł ó d przy wejś ciu.
Pokó j: mieliś my najprostszą opcję - standard (pokó j numer 14), natomiast pokó j był w idealnym stanie (kto był w Czarnogó rze zrozumie, jakie są opcje), doskonał a hydraulika, silne ciś nienie zaró wno ciepł ej, jak i zimnej wody, klimatyzacja , czajnik. Mieliś my kuchnię na balkonie, był o to cał kiem wygodne. Ś niadanie na balkonie to gorą cy punkt. Sprzą tanie był o codziennie.
Chcę ró wnież wspomnieć o Zheice, wspaniał ej kobiecie, któ ra nas spotkał a i zawsze chę tnie pomogł a lub coś zasugerował a.
Zdecydowanie polecam. Pię kno jest w oku patrzą cego.
Bardzo rzadko piszę negatywne opinie, ale w tym przypadku postanowił am napisać , moż e komuś pomogę ) Skoro to straszna willa.
Kupił em wycieczkę w agencji Chodź z nami, touroperator Doł ą cz. w gó rę Kupiliś my mieszkanie z widokiem na morze, zapł aciliś my znaczną dodatkową sumę . Zdję cia na stronie przedstawiał y pię kny pejzaż morski. Ale tak naprawdę dostaliś my pokó j z widokiem na są siednią ś cianę budynku.
Na naszą proś bę o zmianę pokoju lub rekompensatę pienię dzy przedstawiciele willi (sprzą taczka i gospodyni) zaczę li na nas krzyczeć i wysuwać roszczenia, w jaki sposó b moż emy udostę pnić zdję cia i filmy przedstawicielom touroperatora. Potem po prostu odmó wili kontynuowania z nami rozmowy (
Potem, w dniu eksmisji, o godzinie 10, zaczę li pukać do naszego pokoju prawie nogą i krzyczeć , ż ebyś my wyszli z pokoju, chociaż broszura organizatora wycieczki wskazywał a, ż e eksmisja bę dzie miał a miejsce przed 12:00.
Pokó j nie jest bardzo czysty, instalacja wodno-kanalizacyjna i klimatyzacja są sł abe. Silny zapach ś ciekó w, konieczna stał a wentylacja ((
Nie polecam wybierać willi Sara Lux, nigdy nie widział am tak okropnego stosunku do goś ci (((
A co najważ niejsze, ani biuro podró ż y, ani organizator wycieczek nie bę dą Cię chronić i bronić Twoich praw (((
Hotel odpowiada opisom. Mamy studio z balkonem i widokiem na gó ry. Na począ tku byliś my smutni, ale potem zdaliś my sobie sprawę , ż e widok z balkonu nie jest najważ niejszy. W cią gu dnia był o gorą co na balkonie - jedliś my w pokoju. A wieczorem kolacje w restauracji - a balkonu wcale nie potrzebowaliś my. Dlatego tym, któ rzy tak jak my począ tkowo stawiają widok z balkonu jako bardzo waż ny moment na wakacjach, radzimy nie zwracać na to wię kszej uwagi. Ten widok jest waż ny, jeś li hotel znajduje się na wybrzeż u, w przypadku Sarah Lux lub podobnych, któ re są oddalone od morza wzdł uż zbocza gó ry, uważ amy to za nieistotne. Uwierz mi, nawet z takim widokiem z balkonu twoje wraż enia z wakacji w tak pię knym miejscu jak Sveti Stefan nie zostaną w ż aden sposó b zepsute.
Najlepsze wraż enia mieliś my m. in. po spotkaniu z przedstawicielem R-tours Konstantinem, któ ry wyjaś nił wszystkie niuanse wakacji i od któ rego za jego radą wykupiliś my trzy wycieczki po Czarnogó rze. I tu wydarzył się incydent. Nie wyjaś nił nam dostatecznie, ską d bę dą odjeż dż ać transfery na wycieczki, a nastę pnego dnia wylą dowaliś my w niewł aś ciwym miejscu, gdzie powinniś my się spodziewać autobusu. Uwierz mi, w wą skich uliczkach i serpentynach, a takż e wielu schodach prowadzą cych gdzieś na gó rę , trudno to rozgryź ć w jeden lub dwa dni. Dlatego porada - weź od niego wydruk lub link przez viber-whatsapp-telegram do geolokalizacji przystanku transferu z gó ry. Wyrzucił je do nas po tym, jak czekaliś my 40 minut na autobus i poszedł do pokoju bez sł onego siorbania.
Nie przyją ł naszych roszczeń do zmiany terminu wycieczki lub zwrotu pienię dzy, mó wią c, ż e nasza wycieczka „wypalał a się ” i ż e jako pierwsi pomyliliś my się na przystanku. Nawiasem mó wią c, tak nie jest. Dlatego on sam powiedział nam dzień wcześ niej, ż e przez pó ł godziny szukał we wsi jednego turysty. Ró wnież na nastę pnej trasie cał y autobus czekał okoł o 20 minut na trzech turystó w z Moskwy, któ rzy ró wnież zaplą tali się na ulicach i schodach. Nadal uważ am, ż e to nie wina turystó w, ale Konstantina. Dlatego z wyprzedzeniem weź geolokalizację przystanku autobusowego.
Nastró j psuł a rozmowa z Konstantinem, po któ rej skontaktował em się z zarzą dem firmy i wyjaś nił em sytuację . Swoją drogą , powiedzą , ż e zareagowali bardzo szybko. Skontaktował się z nami przedstawiciel zarzą du firmy Taisiya i przeł oż ono nas na inną wycieczkę , któ ra nam odpowiadał a.
Za co wielkie dzię ki R-tours i Taisiya w szczegó lnoś ci!
Pozostaje jeszcze dodać , ż e Sara Lux nie jest dla leniwych - 207 krokó w z Hotelu prowadzi nad morze. I ten sam tył .
Moja ż ona i ja pokonaliś my ich doś ć radoś nie, jak wielu innych. Ale kilka razy spotkaliś my turystó w, któ rym był o cię ż ko. Dlatego jeś li Twoja kondycja fizyczna nie jest w dobrej kondycji - pomyś l o innej wersji hotelu - bliż ej morza.
Otó ż kilka sł ó w o gospodyni hotelu Zdravka. Bardzo mił a i pozytywna kobieta, któ ra dobrze rozumie rosyjski i odpowiada na wszelkie proś by.
Podsumowują c, naprawdę podobał nam się nasz pobyt! To jest w St Stephen. w Budvie panuje spory tł ok turystó w i miejscowej ludnoś ci, na co skarż yli się nam mieszkają cy tam turyś ci w rozmowach o wspó lnych wycieczkach.
Jesteś my dokł adnie tam, gdzie chcieliś my być !
Czego wszystkim ż yczymy!
Mieszkaliś my na 5 pię trze (ostatnim) z balkonu widać był o kawał ek morza i kawał ek skał y. Gdyby mieszkali na 2 lub 3 pię trze, okna z pewnoś cią opierał yby się o cudzy balkon lub skał ę . .
Musiał em wspią ć się na pią te pię tro wą skimi stromymi schodami, przypominają cymi drabinę statku.
na schodach iw pokojach idealna czystoś ć , remont doskonał y.
ale jednocześ nie woda pod prysznicem pozostaje przez dł ugi czas i nie spł ywa. Pró bował em poskarż yć się gospodyni, ale odpowiedział a coś w swoim wł asnym ję zyku i zdał em sobie sprawę , ż e o tym wie i nie moż e nic zrobić . Jednak kobieta jest bardzo mił a. Rę czniki zmieniane są codziennie, czystoś ć utrzymywana na poziomie. W pokoju znajduje się aneks kuchenny z mał ą lodó wką , kuchenką elektryczną i naczyniami. Wszystko dział a poprawnie.
do morza trzeba zejś ć bardzo dł ugimi i stromymi schodami, jeszcze trudniej się po nich wspią ć . Plaż a jest wą ska, ciasna, z duż ymi kamykami. Morze jest czyste i ciepł e. Nie ma meduz, ale w morzu są ryby. Ale jednocześ nie prawie nigdzie nie moż na kupić owocó w morza.
W pobliż u hotelu sprzedają warzywa i owoce z samochodu. Pomidory są ogromne, bardzo smaczne - 1.2 - 1.5 euro, arbuz - 0.4 euro, brzoskwinie - 2-3 euro.
W restauracji obiad dla dwojga ze ś wież o zł owioną cał ą pieczoną rybą kosztuje 55 euro.
Generalnie, ze wzglę du na chaotyczną zabudowę i skalisty teren, pojawia się uczucie ciasnoty i ciasnoty. Tak, moż na spacerować po starym parku wzdł uż morza, podziwiają c drogie plaż e – kosztują.100-130 euro dziennie za 2 leż aki i parasol. Ale jak dł ugo moż esz chodzić w jednym miejscu? Aby przejś ć do są siedniej Budvy - 2 euro minibusem. A w Budvie jest 10 razy wię cej ludzi, plaż e są jeszcze bardziej zanieczyszczone (tak, na plaż ach jest duż o palaczy, a wiele osó b rzuca im pod nogi niedopał ki papierosó w).
Wię c czy chciał bym ponownie odwiedzić te miejsca? - Nie, raz wystarczy.
.