(

Pisemny: 1 czerwiec 2011
Czas podróży: 7 — 14 sierpień 2009
Komu autor poleca hotel?: Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
3.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 2.0
Usługa: 3.0
Czystość: 4.0
Odżywianie: 4.0
Infrastruktura: 3.0
Po spę dzeniu sporej iloś ci czasu na wyborze hotelu zatrzymaliś my się w hotelu Obala niedaleko Budvy. Zapł aciliś my za bilet i przed wyjazdem otrzymaliś my dokumenty i voucher, w któ rym mieś cił się hotel Obala Lux. Na moje pytanie: „Dlaczego apartament? ” otrzymał odpowiedź - to kolejny budynek w pobliż u, a nawet pokazał go w Internecie. Niestety w tym czasie nie był o opinii o Obala Suite i uznał em, ż e tak wł aś nie jest. Patrzą c w przyszł oś ć , powiem, ż e ten luksus Obali nie ma nic wspó lnego z tym Obalą .
Wylecieliś my zgodnie z planem, spotkaliś my nas na lotnisku (tak) i zabraliś my nas minivanem z inną rodziną do hotelu. Ponadto ostrzegali, ż e wejś cie tam jest trudne, uliczki malutkie – wię c jak mijamy, to dobrze, a jeś li nie, to na piechotę . Swoją drogą , wychodzą c z hotelu, na drodze spotkaliś my samochó d (do dziś pamię tam jazdę pod gó rę z walizkami w upale). Droga do Budvy (przejeż dż a przez nią cał y transport) to okoł o 10 minut. doś ć stroma wspinaczka. Ale morze jest tuż przed tobą przez deptak, chociaż plaż a sama w sobie ma dwieś cie metró w z jednej strony i 500 metró w z drugiej. Pokó j ma 12 metró w, na ś rodku znajduje się podwó jne ł ó ż ko po lewej i po prawej stronie, patrz 30 do ś ciany (aby moż na był o opuś cić nogi na podł ogę , a nie wzdł uż ś ciany). szafa bez wieszakó w, czyli jeszcze rupiecie, mieszkanie z poł amanymi zasł onami, dmuchają ce wprost do ł ó ż ka i podł uż ny stó ł z wbudowaną lodó wką i telekomem (mał ym) na nim. Prysznic / toaleta Otpad - ś ciś le na jedno zł e! Po prysznicu na podł odze jest kał uż a - wszystko pł ynie wszę dzie, bez wzglę du na to, jak ostroż nie się starasz. Z ciepł ą wodą wszystko był o w porzą dku, tylko ciś nienie był o bardzo dobre. sł aby. W toalecie jest tylko jedno wyjś cie. Balkon z widokiem na ulicę , wielkoś ci "do samodzielnego stania". ALE! Najzabawniejsze jest to, ż e nie ma zasł on! Powiesili prześ cieradł o). Są raczej drewniane ż aluzje, ale moż esz ich uż ywać tylko wtedy, gdy balkon jest zamknię ty, ale chcesz mieć powietrze).
Nikt nie dba o ciebie w recepcji, nie są "fershteinami", ale przewodnikiem w hotelu - urocza dziewczyna, któ ra pojawia się o godzinie 2 zgodnie z harmonogramem, odpowiedział a na każ de pytanie, ż e nie moż e w ż aden sposó b pomó c, tak to jest z nimi, oj, w innych miejscach tak nie jest ? Có ż , musisz! I nawet nie mogł em nic doradzić , wydaje się , ż e nic nie wie - tylko są nasze wycieczki - to wszystko.

TAK, kolejna atrakcja hotelu - po suficie pokoju biegnie rura kanalizacyjna - i za każ dym razem, gdy są siedzi z gó ry korzystają z toalety, woda cieknie z hukiem. Dobrze, ż e nasi są siedzi spali spokojnie w nocy).
Obudził em się tylko rano).
Ś niadanie do bani - niektó re wieczorne dania (smaż ona ryba lub mię so) aż się skoń czy, ser, kieł basa, masł o, owoce (czę sto arbuz, czasem melon), pł atki zboż owe. To wszystko jest takie samo. Kawa jest okropna.
Pojechaliś my kilka razy do Budvy, spojrzeliś my na stare miasto i spacerowaliś my, bardzo pię knie. Koniecznie trzeba wybrać się na wycieczkę do klasztoru ś w. Wasilija Ostroż skiego! Ś wietny!
W OGÓ LE hotel oczywiś cie zepsuł zdję cie, ale kto wiedział ), a Obala kosztował w Budvie).
Jeś li masz pytania - napisz, odpowiem.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał