Ездили в свадебное путешествие в Марокко (Агадир) в середине октября 2010.
Atlantic Palace 5*/Атлантик палас 5*
Отель понравился очень убранством, просто нереальнейшие потолки и стены в холле и огромная территория самого отеля. Попадая внутрь отеля, сразу всплывают картины 1001 ночи и сказок детства про Восток.
Всё цветёт, пахнет, утром просыпаешься за окном поют птицы. Сказочно
Сервис вполне приличный, меняли белье каждый день, когда нас не было в номере (оставляли чаевые горничной 5дирхам ежедневно). В первый день заезда принесли воду и фрукты.
На респешн перед заселением налили знаменитого марокаанского зеленого чая… вкус просто потрясающий! !
Брали только завтраки. Но завтраки были хорошие. Есть разнообразие меню. Шведский стол. Особенно впечатлили французие круасаны. Живу в Москве, но нигде у нас не пробовала таких вкусных круасанов.
Плохо впечатление сложилось от русскоговорящего администратора отеля - Натальи. Её образ совсем у меня не сочетался с образом администратора, уж простите.
Когда мы приехали, сказала, что в океане купаться нельзя, что был шторм весь песочный пляж занесло, шезлонги смыло и вАПЧе ужОс там творится, не ходите туда, а то мало ли что... Но мы как истинные русские, которым в принципе пофиг на всё, кроме интересной культурной программы, на следующий день пошли на океан - посмотреть. А там.... прекрасный чистый океан, теплый, мягкий песочек....ммм . . короче не сном не духом ни про какой шторм....
Понятно, что администратору, возможно, было выгодно, чтобы мы сидели в отеле у бассейна и тратили деньги внутри отеля, но от такого откровенного вранья и навязывания стало очень противно.
Также не очень хорошее впечатление о том, что турфирма не поставила в известность, что существует скидочная +подарочная программа в отеле для молодожен (по словам Наталии этой, улучшенный номер, +spa программа и еще что-то). Сказали об этом в самом отеле, попросив справку из турфирмы... Но в итоге, после всех разъяснений, объяснений, звонков в турфирму и прочего ничего нам не дали. Принесли фрукты только в номер, но всё равно было приятно). Дальше разбираться мы не стали, потому что все же свадебное путешествие, и в нем должно быть хорошо и спокойно, и не надо омрачать его всякими разборками с персоналом, тем более номер у нас был хоть и стандартный, но очень уютный
SPA в отеле страаашно дорогое. По совету постояльцев нашего отеля за спа процедурами, массажем и пр. отправились в частное заведение. Впечатления прекрасные.
Экскурсия – были только в Маракеше. Красивый «красный» город, как его называют. Очень понравилась Меддина. Но, честно говоря, считаю, что в Марокко особо нечего смотреть... вывод такой сделала после штудирования всех экскурсионных программ по стране, перед поездкой. По моему мнению Марокко, страна для пляжного отдыха.
Весь персонал и люди в городе разговаривают или на французском или на арабском. Чаще – французский. Английский почти у всех ломанный, но понять друг друга можно.
Прекрасная страна, с интересной культурой и коллором. Вкуснейшее аргановое масло, которое можно привезти в подарок домой. Красивые, яркие шарфики и платки. Обалденный океан, отличный пляж!! ! )) Вкусная местная кухня, особенно запомнился «таджин кефта». Приветливые местные, которые даже помогали поймать такси.
Вот как то так… если вы сомневаетесь ехать, или не ехать в Марокко, то мой совет непременно ехать. Возможно, вас разочарует отель, персонал, организация чего-либо, но сама страна, океан, воздух и люди, уверена, не заставят вас плохо думать об этой стране.
W poł owie paź dziernika 2010 wybraliś my się w podró ż poś lubną do Maroka (Agadir).
Pał ac Atlantycki 5*/Pał ac Atlantycki 5*
Bardzo podobał mi się hotel z jego wystrojem, po prostu nierealistycznymi sufitami i ś cianami w holu oraz ogromnym terytorium samego hotelu. Po wejś ciu do hotelu natychmiast pojawiają się zdję cia z 1001 nocy i bajki z dzieciń stwa o Wschodzie.
Wszystko kwitnie, pachnie, rano budzisz się za oknem, ś piewają ptaki. Fantastyczny
Obsł uga jest cał kiem przyzwoita, codziennie zmieniali poś ciel, gdy nie był o nas w pokoju (zostawiliś my napiwek dla pokojó wki 5 dirhamó w dziennie). W pierwszy dzień przyjazdu przywieź liś my wodę i owoce.
Sł ynna marokań ska zielona herbata został a wylana w recepcji przed zameldowaniem… smak jest niesamowity! !
Wzię li tylko ś niadanie. Ale ś niadania był y dobre. Istnieje wiele ró ż nych menu. Bufet. Szczegó lnie imponują ce był y francuskie rogaliki. Mieszkam w Moskwie, ale nigdy nigdzie nie pró bował am tak pysznych rogalikó w.
Zł e wraż enie ze strony rosyjskoję zycznego administratora hotelu - Natalii. Jej wizerunek w ogó le nie pasował do wizerunku administratora, przepraszam.
Kiedy przyjechaliś my, powiedział a, ż e nie moż na pł ywać w oceanie, ż e był a burza, cał a piaszczysta plaż a był a zakryta, leż aki zmyte i co tam się dzieje, nie idź tam, inaczej nigdy wiemy. . . Ale jesteś my jak prawdziwi Rosjanie, któ rym w zasadzie nie zależ y na wszystkim poza ciekawym programem kulturalnym, nastę pnego dnia pojechaliś my nad ocean - zobaczyć . A tam....pię kny czysty ocean, ciepł y, mię kki piasek....mmm. . w skró cie to nie sen, nie duch o jakiejkolwiek burzy....
Wiadomo, ż e administrator mó gł skorzystać na tym, ż e siedzieliś my w hotelu przy basenie i wydawaliś my pienią dze w hotelu, ale takie jawne kł amstwa i narzucanie się stał y bardzo obrzydliwe.
Nie jest też bardzo dobre wraż enie, ż e biuro podró ż y nie poinformował o, ż e w hotelu jest program zniż ka + prezent dla nowoż eń có w (wg Natalii ten ulepszony pokó j, + program spa i coś jeszcze). Powiedzieli to w samym hotelu, proszą c o zaś wiadczenie z biura podró ż y...Ale w koń cu po wszystkich wyjaś nieniach, wyjaś nieniach, telefonach do biura podró ż y i innych rzeczach nic nam nie dali. Przynieś li owoce tylko do pokoju, ale i tak był o mił o). Nie badaliś my dalej, bo to jeszcze podró ż poś lubna, a powinno być dobrze i spokojnie, i nie ma potrzeby przyć mić tego wszelkimi rozgrywkami z obsł ugą , zwł aszcza ż e nasz pokó j był , wprawdzie standardowy, ale bardzo przytulny
SPA w hotelu jest strasznie drogie. Za radą goś ci naszego hotelu udaliś my się do prywatnej placó wki na zabiegi spa, masaż e itp. Wraż enia są cudowne.
Wycieczka - byliś my tylko w Marrakeszu. Pię kne „czerwone” miasto, jak to się nazywa. Bardzo podobał a mi się Medina. Ale szczerze mó wią c, myś lę , ż e w Maroku nie ma nic specjalnego do zobaczenia...Doszedł em do tego wniosku po przestudiowaniu wszystkich programó w wycieczek w tym kraju, przed podró ż ą . Moim zdaniem Maroko to kraj na wakacje na plaż y.
Wszyscy pracownicy i ludzie w mieś cie mó wią po francusku lub arabsku. Przeważ nie francuski. Prawie każ dy angielski jest zepsuty, ale moż ecie się nawzajem zrozumieć .
Pię kny kraj o ciekawej kulturze i kolorze. Pyszny olejek arganowy, któ ry moż esz zabrać do domu w prezencie. Pię kne, jasne szale i chusty. Wspaniał y ocean, super plaż a!! ! )) Pyszna lokalna kuchnia, szczegó lnie wspominam „tajine kefta”. Przyjaź ni mieszkań cy, któ rzy nawet pomogli dostać taksó wkę .
Coś takiego… jeś li masz wą tpliwoś ci, czy jechać , czy nie jechać do Maroka, to radzę pojechać . Być moż e bę dziesz rozczarowany hotelem, personelem, organizacją czegoś , ale sam kraj, ocean, powietrze i ludzie, na pewno nie sprawią , ż e bę dziesz ź le myś lał o tym kraju.