Hotel "Ramada" Wilno.

Pisemny: 20 styczeń 2008
Czas podróży: 21 — 28 styczeń 2008
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Lokalizacja hotelu. Wybó r padł na ten hotel przede wszystkim ze wzglę du na lokalizację . I w tym nasze oczekiwania był y uzasadnione. Ż ycie w historycznym centrum jest po prostu ś wietne. Wszystko jest w pobliż u. Tylko koś cioł y i zamki w promieniu pię ciuset metró w liczył y siedem. I przez tydzień pobytu udał o nam się obejś ć prawie wszystkie pobliskie restauracje, kawiarnie i bary, a jest ich wiele w centrum.
Po przyjeź dzie hotel zadowolił się pię knem i bogactwem dekoracji holi i korytarzy. Wszę dzie dywany, gobeliny, wazony. Na parterze znajduje się sala kominkowa. Wyglą da na to, ż e jesteś w starym budynku, któ ry został odnowiony w stylu pał acowym.
Pokó j był mał y, ale cał kiem wygodny. Po czteroosobowym przedziale w pocią gu St. Petersburg - Wilno i nieprzespanej nocy, ze wzglę du na towarzysze podró ż y i zwyczaje, czuliś my się jak ludzie. Ale to był o tylko pierwsze wraż enie.

Izolacja akustyczna. Jak się pó ź niej okazał o, pomimo monumentalnego wyglą du i bogactwa dekoracji, izolacja akustyczna w pokojach jest bardzo sł aba. Umieszczono nas w pokoju na trzecim pię trze. A nad nami był a kuchnia sali konferencyjnej. A o ó smej rano obsł uga obudził a nas hukiem naczyń , odgł osem otwartego kranu i stukotem obcasó w. A kiedy są siedzi wjechali do są siedniego pokoju, a hał as został dodany, nasza cierpliwoś ć się skoń czył a i poprosiliś my o zmianę numeru dla nas. Numer został zmieniony na nas bez zbę dnych ceregieli, a nawet ze zrozumieniem i wspó ł czuciem.
Pokó j na czwartym pię trze, w któ rym się przeprowadziliś my, był wię kszy, ale okna był y na poddaszu i niewiele z nich był o widać , ale sł ychać był o wszystko, zaró wno to, co dział o się na ulicy, jak i to, co robili są siedzi. Co wię cej, wentylacja w toalecie był a nieustannie gł oś na. Pokó j był cał kowicie zadymiony. Dym tytoniowy ś mierdział cał ą poś cielą i rę cznikami. Ale odkryliś my to dopiero, gdy poszliś my spać . Ogó lnie rzecz biorą c, wietrzyli się najlepiej, jak mogli i pogodzili się , ponieważ został y tylko dwie noce do spę dzenia nocy.
Sprzą tanie Jak w wię kszoś ci rosyjskich hoteli, najważ niejszymi osobami w hotelu są pokojó wki. Są wszę dzie. Ilekroć wyjdziesz z pokoju lub wró cisz do pokoju, zobaczysz je lub usł yszysz, stale przykuwają twoją uwagę , czy to wó zkiem, czy odkurzaczem. A jednak w pokojach na stole leż y papierowa koperta z imieniem sł uż ą cej. Jak rozumieliś my, jest to wskazó wka. I to pomimo tego, ż e podł oga w naszym pokoju nigdy nie był a odkurzana, a poś ciel zmieniana czwartego dnia. Zachwycać się . No có ż , kiedy mieszkasz w hotelach w Europie, nawet trzygwiazdkowych, nie widzisz ani nie sł yszysz obsł ugi. A jednocześ nie pokoje są czyste, a poś ciel zmieniana. A kiedy mają na to czas?
Ś niadanie. Bufet posiada bardzo dobry wybó r dań : dania gorą ce, sał atki, owoce i napoje. To, czy te produkty bę dą dostę pne po przyjeź dzie na ś niadanie, zależ y od tego, któ ry personel ma dyż ur. Jeś li w czasie dyż uru jednej z kelnerek wszystkie oferowane dania był y zawsze dostę pne, to gdy dyż urował a druga kelnerka, wię kszoś ci dań nie był o. Nie, prawdopodobnie był y, ale nie został y wykonane na czas. Po wakacjach ś niadanie był o do 11.30, ale do 10.00 nie był o już kawy w termosach. Na nasze pytanie kelnerka powiedział a, ż e ​ ​ kawa się skoń czył a.

Ogó lne wraż enie. Hotel Ramada w Wilnie nie jest czterogwiazdkowy. Tak, dobrze poł oż ony, pię kny na zewną trz i wewną trz. Ale nie ma wraż enia, ż e ​ ​ mieszkasz w czterogwiazdkowym europejskim hotelu. Personel nie jest przeszkolony. Generalnie wł aś ciciele mają nad czym popracować , zwł aszcza ż e Litwa jest teraz w strefie Schengen, a europejski turysta jest przyzwyczajony do przyzwoitej obsł ugi.
Borys i Lena
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał