Мы остановились в этой гостинице на одну ночь перед отъездом домой, чтобы город увидеть. Цены были весьма приемлемы. В самом центре города. Но если бы мы знали, чем это чревато и в итоге закончится, то переночевали бы в каком-нибудь хостеле.
Разместились мы в 14:30 и сразу же ушли из номера. А когда вернулись в девять вечера, то оказалось, что у меня украли ноутбук и мобильный телефон, а у подруги кофточку, в которую, очевидно, ноутбук и завернули. Вещи были раскрыты, раскиданы, хотя чемоданы не были тронуты: очевидно, профессионалы работали, знали, что в шмотках ценного не перевозят.
Больше всего поразила реакция гостиницы. Обращаю ваше внимание - пятизвездочная! Они начали юлить, снимать показания с двери, камеры и препятствовать нашему обращению в полицию. Мол, давайте подождем до завтра. А на следующее утро: "Давайте подождем до полудня, до трех, приедет директор гостиницы... "
Приехал директор гостиницы, сказал, что они ужасно сожалеют, но при этом никто не предложил оплатить номер, ужин, по крайней мере, подарить. Вообще, мы постоянно бегали за работниками гостиницы, чтобы получить какую-либо информацию, а они нам только обещания раздавали. Директор клятвенно пообещал все компенсировать, написать письмо, подтверждающее это их желание, только было бы желательно в полицию не обращаться. Да еще и живописал, как они, сатрапы и изверги, нас мучат будут, показания снимать, в общем, он бы злейшему врагу такой доли не пожелал бы. Странно, не правда ли? Сидит перед тобой такой себе пацан с жизнерадостной улыбкой и открытым лицом и уверен, что сегодня ночью эти девочки уедут, и можно будет всё тихонько замять.
В итоге, никакого гарантийного письма мы не получили, написали на их имя заявление о краже и все...А в полночь того же дня нам уезжать. И большой привет! Так как до поезда у нас оставалось еще 6 часов, мы не спеша прогулялись к полицейскому участку, где обнаружилось, что мы не единственные жертвы этого дома разбойников. Туда же пришли двое французов, у одного из которых вытащили портмоне со всеми деньгами, документами и кредитками. Но так как он просто зашел и вышел из гостиницы, то ей предъявить какие-то претензии было сложно. Но немного настораживает, что в течение суток в отеле произошли две кражи, и одна из них непосредственно в номере.
Закончилось все тем, что никто мне ничего не собирался компенсировать, потому что я, во-первых, обратилась в полицию (! ), во-вторых, нет никаких доказательств, что у меня этот ноутбук вообще был с собой, а, в-третьих, они такие же пострадавшие, как и я. И еще позвонили мне на мобильный и нахамили. Вот, и решайте, стоит ли здесь останавливаться.
Zatrzymaliś my się w tym hotelu na jedną noc przed opuszczeniem domu, aby zobaczyć miasto. Ceny był y bardzo rozsą dne. W samym centrum miasta. Ale gdybyś my wiedzieli, na czym to jest najeż one i w koń cu się koń czy, nocowalibyś my w jakimś hostelu.
Zameldowaliś my się o 14:30 i natychmiast opuś ciliś my pokó j. A gdy wró cili o dziewią tej wieczorem okazał o się , ż e ukradli mi laptopa i komó rkę , a koleż anka miał a bluzkę , w któ rą oczywiś cie laptop był zawinię ty. Rzeczy był y otwierane, porozrzucane, chociaż walizek nie dotykano: oczywiś cie fachowcy pracowali, wiedzieli, ż e kosztownoś ci nie przewozi się w ubraniach.
Najwię ksze wraż enie zrobił a na mnie reakcja hotelu. Zwracam uwagę - pię ciogwiazdkowy! Zaczę li się bawić , wycią gać zeznania z drzwi, kamery i uniemoż liwiać nam kontakt z policją . Poczekajmy do jutra. A nastę pnego ranka: „Poczekajmy do poł udnia, do trzeciej, przyjedzie dyrektor hotelu…”
Przyjechał dyrektor hotelu, powiedział , ż e strasznie im przykro, ale jednocześ nie nikt nie zaproponował , ż e zapł aci za pokó j, obiad, a przynajmniej da. Ogó lnie rzecz biorą c, cią gle biegaliś my za pracownikami hotelu, aby uzyskać jakiekolwiek informacje, a oni nam tylko obiecywali. Dyrektor obiecał zrekompensować wszystko, napisać list potwierdzają cy ich chę ć , tylko poż ą dane był oby nie kontaktowanie się z policją . Co wię cej, namalował , jak oni, satrapowie i potwory, bę dą nas drę czyć , dawać ś wiadectwo, w ogó le nie ż yczył by takiego losu swojemu najgorszemu wrogowi. Dziwne, prawda? Siedzi przed tobą taki dzieciak z wesoł ym uś miechem i otwartą buzią , i jest pewien, ż e te dziewczyny wyjadą dziś wieczorem i bę dzie moż na wszystko po cichu uciszyć .
W efekcie nie otrzymaliś my ż adnego listu gwarancyjnego, napisaliś my w ich imieniu oś wiadczenie o kradzież y i to wszystko. . . A o pó ł nocy tego samego dnia wyjeż dż aliś my. I wielkie cześ ć ! Ponieważ do pocią gu został o jeszcze 6 godzin, poszliś my spokojnie na komisariat, gdzie okazał o się , ż e nie jesteś my jedynymi ofiarami tego domu rabusió w. Przyszł o też dwó ch Francuzó w, z któ rych jeden wycią gną ł sakiewkę ze wszystkimi pienię dzmi, dokumentami i kartami kredytowymi. Ale ponieważ wł aś nie wchodził i wychodził z hotelu, trudno był o jej wysuwać jakiekolwiek roszczenia. Ale to trochę niepokoją ce, ż e w cią gu dnia w hotelu doszł o do dwó ch kradzież y, a jedna z nich był a bezpoś rednio w pokoju.
Skoń czył o się na tym, ż e nikt mi za nic nie zrekompensował , bo po pierwsze zwró cił em się na policję (! ), po drugie nie ma dowodó w na to, ż e w ogó le miał em przy sobie tego laptopa, a po trzecie Oni są tak samo dotknię te jak ja. Zadzwonili do mnie na komó rkę i zrobili się niegrzeczni. Tutaj i zdecyduj, czy warto się tu zatrzymać .