Напишу все по-порядку пока ничего не забылось:
1) Летели с мужем эмиратскими авиалиниями Киев-Дубай (Airbus A 330) среднячок, правда кормили и было во время полета чем заняться. Встроеные в кресла экраны с разнообразием игр и пару фильмов на русском языке.
По прилету в Дубай у нас было 2 часа свободного времени. Все это время мы провели в поисках транзитной пересадки и местном Дюти Фри . Сначала спустились на лифте, потом пракатились на метро и прошли таможеный контроль.
Перелет Дубай-Коломбо прошол в более комфорных условиях, летели уже на боинге, 3.5 часа перелета и мы уже в столице Шри Ланки-в г. Коломбо. Нас встречал местный мужчина на личном трансфере, что не могло не порадовать. Ихние дороги это отдельная история, такого я нигде не видела, целая куча людей, кто на чем: одни на велосипедах, другие на мопедах, тук-туках, автобусах (двери в транспорте постоянно открыты, люди висят на поручнях, выглядывают до половины из окон), маршрутках. 2 часа в дороге, переезд через жилезную дорогу !!! ! ! она там есть...и мы в отели.
2) Как и всех нас встретили (мальчик очень хороший, не помню как зовут, он знает достаточно русский язык), угостили соком с папаи и провели в номер. Это был номер на 3 этаже с выходом на океан. По моему 307. Но там была ванная комната не в хорошем состоянии и в холодильнике стояла калюжа. Мы спустились на ресепшен и попросили у него поменять номер на 1 этаже. Все без проблем поменяли, заселили в 107, все супер.
3) Брали all inclusive, завтраки однообразные, обед влючает в себя уже рыбу, криветки, даже были крабы. Ужин тоже что и обед. С фруктов : бананы, ананасы , папая, Арбуз, лайм. В столовке очень много мух-это правда. Такая же история и на улице где стоят столы.
Персонал очень приветливый, но есть такие что не стесняються просить чаевые, например за то чтобы выгнать ящерицу с номера которая пробралась через балкон работник отеля просил пару евро.
В баре возле отеля много коктейлей, но они не вкусные, можна заказывать колу, спрайт, фанту, соду, они совсем не такие как у нас, а тара в которой они производяться не первой свежисти. Советую попробовать королевский косос, экзотично
4) Из развличений это аквааэробика басейне, весело советую7 правда все это проходит на солнце, где лично я обгорела. Много свадеб в отеле, даже попали на церемонию. Вороны это отдельняя история они везде, пьют воду с басейна, купаются, короче еще те туристы. На людей не обращают внимание.
5) Океан постоянно бурный, спокойно поплавать не получиться. Зато попрагать на волнах и полные трусы писка это ДА. Но весело)))
6) Экскурсия поехали от принимающей стороны с экскурсоводом Ранджой в Канди, слоновый питомник, сад спецей встреча с врачом-РАЗВОД, не покупайте иам спецции они через дорогу от отеля в половину дешевле, бот сад, чайная плантация, завод драгоц камней, храм Будды. ЭТО УЖАС, я такого больше не пережила. Мы с мужем были уже на ужасе после 2 часов проезда до первой остановки. С 05 утра до 22 ночи это слишко, я не знаю как можно восхищаться всему когда нет в дороге комфорта, в автобусе воняет ужасно ихними маслами-духами. Я не очень привередливая, и то что мне всего 27 лет, но такого даже я не выдержала... Под конец когда люди просили остановиться купить фрукты наш Ранджан уснул и мы приехали без фруктов....
Короче что могу сказать, отдых в принципе удался, солнце, океан, Любимый, но страна очень бедная, все тебя хотят обмануть. В Шри Ланку больше не поеду
Napiszę wszystko po kolei, aż nic nie zostanie zapomniane:
1) Mó j mą ż i ja lecieliś my ś rednio Emirates Airlines Kijó w-Dubaj (Airbus A 330), chociaż byliś my karmieni i był o co robić podczas lotu. Ekrany wbudowane w krzesł a z ró ż nymi grami i kilkoma filmami w ję zyku rosyjskim.
Po przylocie do Dubaju mieliś my 2 godziny wolnego czasu. Cał y ten czas spę dziliś my na szukaniu transferu tranzytowego i lokalnego bezcł owego. Najpierw zjechaliś my windą , potem metrem i przeszliś my przez kontrolę celną .
Lot Dubaj-Kolombo miną ł w bardziej komfortowych warunkach, lecieliś my już Boeingiem, 3.5 godziny lotu i już jesteś my w stolicy Sri Lanki, w Kolombo. Zostaliś my powitani przez miejscowego mę ż czyznę na prywatnym transferze, któ ry nie mó gł nie zadowolić . Ich drogi to inna historia, nigdy czegoś takiego nie widział em, cał a masa ludzi, któ rzy są na czym: jedni na rowerach, inni na motorowerach, tuk-tukach, autobusach (drzwi w transporcie są stale otwarte, ludzie trzymają się porę cze, wyjrzyj do poł owy przez okna), minibusy. 2 godziny w drodze, przejeż dż ają c przez tory kolejowe!!! ! ! ona tam jest. . . a my jesteś my w hotelach.
2) Jak każ dy z nas, spotkali nas (chł opiec jest bardzo dobry, nie pamię tam jego imienia, zna doś ć rosyjski), poczę stowali go sokiem z papai i zabrali do pokoju. Był to pokó j na 3 pię trze z widokiem na ocean. Moim zdaniem 307. Ale był a ł azienka w kiepskim stanie, aw lodó wce był a kalyuzha. Zeszliś my do recepcji i poprosiliś my go o zmianę pokoju na 1. pię trze. Wszystko został o zmienione bez najmniejszych problemó w, zał atwione w 107, wszystko super.
3) Wzię liś my all inclusive, ś niadania monotonne, obiad już zawiera ryby, krewetki, był y nawet kraby. Kolacja jest taka sama jak obiad. Z owocó w: banany, ananasy, papaja, arbuz, limonka. W stoł ó wce jest duż o much, to prawda. Ta sama historia i na ulicy, na któ rej stoją stoliki.
Personel jest bardzo przyjazny, ale są tacy, któ rzy nie wahają się prosić o napiwek, na przykł ad, aby wypę dzić jaszczurkę z pokoju, któ ra przeszł a przez balkon, pracownik hotelu poprosił o kilka euro .
W barze pod hotelem jest duż o koktajli, ale nie są smaczne, moż na zamó wić colę , sprite, fantę , sodę , wcale nie są takie jak nasze, a pojemnik, w któ rym są produkowane nie jest pierwszy ś wież oś ć . Radzę spró bować kró lewskiego warkocza, egzotycznego
4) Z ró ż nic jest to aerobik w wodzie na basenie, radoś nie radzę.7 chociaż wszystko to odbywa się na sł oń cu, gdzie osobiś cie się poparzył em. Wiele wesel w hotelu trafił o nawet na uroczystoś ć . Wrony to inna historia, są wszę dzie, piją wodę z basenu, pł ywają , jednym sł owem ci turyś ci. Nie zwracają uwagi na ludzi.
5) Ocean jest cią gle sztormowy, nie moż na spokojnie pł ywać . Ale deptanie po falach i pisku peł nych majtek to TAK. Ale fajnie)))
6) Wycieczka pojechał a od gospodarza z przewodnikiem Ranjoy do Kandy, szkó ł ka sł oni, ogró dek przypraw spotkanie z lekarzem-DIVORION, nie kupuj przypraw są po drugiej stronie ulicy od hotelu za pó ł ceny, ogró d botó w, plantacja herbaty, fabryka kamieni szlachetnych, ś wią tynia Buddy. TO NIESAMOWITE, nigdy czegoś takiego nie doś wiadczył em. Mó j mą ż i ja byliś my już przeraż eni po 2 godzinach jazdy do pierwszego przystanku. Od 5 rano do 22 to za duż o, nie wiem, jak moż na podziwiać wszystko, gdy na drodze nie ma komfortu, autobus strasznie ś mierdzi ich perfumowanymi olejkami. Nie jestem bardzo wybredna, a fakt, ż e mam dopiero 27 lat, ale nawet ja nie wytrzymał am… W koń cu, gdy ludzie poprosili o zatrzymanie się po owoce, nasz Ranjan zasną ł i przyjechaliś my bez owocó w....
Kró tko mó wią c, co mogę powiedzieć , w zasadzie reszta się udał a, sł oń ce, ocean, Ukochani, ale kraj jest bardzo biedny, każ dy chce cię oszukać . Nie pojadę ponownie na Sri Lankę .