Доброе время суток.
Вернулись из этого отеля 1 мая 2012 и сразу пишу отзыв, чтобы люди имели представление, куда они едут. Буду писать всё по порядку, потому что плюсов у отеля, кроме приветливого персонала и тишины вокруг НЕТ, одни МИНУСЫ. Читайте.
- при отеле Вас могут ограбить! ! ! Туда постоянно приезжают местные и пьют пиво, так же туда приезжают женихи и невесты со своими друзьями для фотографирования (это красиво) и самое главное отель не охраняется со стороны океана. Таким образом, по странной случайности именно в последнюю ночь, у нас в номере на первом этаже, было открыто окно со стороны улицы и украден мобильный телефон с тумбочки, На наши призывы о помощи охрана походила с фонариком по территории, на просьбу вызвать полицию ответили - только утром (так как мы уезжали в 5 утра, то смысла в этом не было) и пошёл дальше сидеть в будку. Тот, кто совершил кражу, знал, где мы живем, что воровать, где это лежит и знал, что последняя ночь у нас, поэтому это было спланировано.
- расположен в «глухой» деревушке Маравилла, рядом с отелем и в самой Маравилле нет ресторанов, баров или кафе, так же нет и магазинов с сувенирной продукцией, магазины, где вы можете купить воду или другую еду находятся в 40 минутах ходьбы или проезде этого расстояния на Тук-туке.
- у отеля НЕТ пляжа, почти весь берег в Маравилле разрушен океаном и завален огромными камнями, так что искупаться не получится.
- бассейн маленький.
- так как альтернативы в питание нет, то придётся кушать в ресторане при отеле, они сразу включают 10% за обслуживание, готовят вкусно, но после того как мы в салате обнаружили 2-х мертвых мух, каждый прием пищи начинался с ковыряния в еде на предмет всякой живности.
- в номерах убираются только после просьбы и хождения за ними по пятнам.
- сама уборка ужасна, просто создают видимость.
- номера обшарпанные и с муравьями, они не кусаются, но будьте готовы, что Вы их будете видеть их везде на кровати, в посуде, одежде и так далее.
Так что, собираясь в этот отель, хорошо подумайте.
Dobra pora dnia.
Wró ciliś my z tego hotelu 1 maja 2012 r. i od razu napisz recenzję , aby ludzie mieli pomysł , doką d jadą . Napiszę wszystko po kolei, bo hotel Ż ADNYCH plusó w, poza mił ą obsł ugą i ciszą dookoł a, tylko MINUSY. Czytać .
- w hotelu moż na zostać okradziony! ! ! Miejscowi cią gle przyjeż dż ają tam i piją piwo, narzeczeni też przyjeż dż ają ze znajomymi robić zdję cia (jest pię knie) i co najważ niejsze, hotel nie jest strzeż ony od oceanu. Dziwnym zbiegiem okolicznoś ci wł aś nie ostatniej nocy w naszym pokoju na parterze otworzył o się okno od strony ulicy i ze stolika nocnego skradziono telefon komó rkowy. o pomoc z latarką po terenie, odpowiedzieli na proś bę o wezwanie policji - dopiero rano (ponieważ wychodziliś my o 5 rano, nie był o w tym sensu) i poszli usią ś ć w budce. Ktokolwiek popeł nił kradzież wiedział , gdzie mieszkamy, co ukraś ć , gdzie to jest i wiedział , ż e mieliś my ostatnią noc, wię c był o to zaplanowane.
- poł oż ony w "gł uchej" wiosce Maravilla, w pobliż u hotelu nie ma restauracji, baró w ani kawiarni, a w samej Maravilli nie ma też sklepó w z pamią tkami, sklepy, w któ rych moż na kupić wodę lub inne jedzenie to 40 minut spacerkiem lub przejedź przez te odległ oś ci na Tuk-tuku.
- w pobliż u hotelu NIE ma plaż y, prawie cał e wybrzeż e w Maraville jest zniszczone przez ocean i zaś miecone ogromnymi kamieniami, wię c nie bę dziecie mogli pł ywać .
- Basen jest mał y.
- skoro nie ma alternatywy dla jedzenia, bę dziecie musieli zjeś ć w restauracji w hotelu, od razu doliczają.10% opł aty za obsł ugę , gotują pysznie, ale po tym, jak znaleź liś my w sał atce 2 martwe muchy, każ dy posił ek zaczynał się od zrywania jedzenia na przedmiocie każ dej ż ywej istoty.
- pokoje sprzą tane są tylko na ż yczenie i na miejscu.
- samo czyszczenie jest straszne, tylko kreują wyglą d.
- pokoje są odrapane i z mró wkami, nie gryzą , ale bą dź przygotowany, ż e zobaczysz je wszę dzie na ł ó ż ku, w naczyniach, ubraniach i tak dalej.
Wię c jeś li wybierasz się do tego hotelu, dobrze się zastanó w.