Вы когда-то представляли себе рай?
Я могу назвать себя счастливецей, потому что видела его наяву.
Первый день пребывания на острове, откровенно говоря, не порадовал. Тропический дождь не утихал и навевал мне осеннюю погоду с Родины. Но вечерняя прогулка по Индийскомй океану не могла не впечатлить! Шикарные волны, с ног сбивающая пена, тёплая вода не оставят равнодушным никого!
Природа острова Шри Ланка это вообще отдельная тема. Такой экзотики, ярких красок я ещё не видела. На территории отеля водятся бурундуки , вараны. Обезьян не было, что порадовало)Ведь они преносчики всякого нехорошего. А вот бурундучки - это чудо. Они ели у нас с руки. Поймала в кадре как-то выпивание моей Колы из стакана)Вараны абсолютно никого не трогают. Правда двери на ночь закрывали, так посоветовали)
Экскурсия в Канди это нечто. Впечатлений не смогла испортить даже длиная дорога: выехали в 5 утра вернулист в 12 ночи. Прогулка на слонах была весёлой, просить о фотосъёмке не пришлось. Видимо народ уже настолько привык к туристам, что берут фотоаппарат без особых просьб)Правда пару руппи дать им нужно, но заслуженно)
Сад специй немного утомил, так как спешили в Ботанически сад и Храм зуба Будды.
Ботанический сад обойти просто нереально, тут и дня не хватит. Карсота всюду, зелень, территория превосходна!
В храме обязательно ходить без обуви, мы предпочли носки. В городе не очень-то чисто)В целом, чтобы понять религию жителей - буддизм, посетить храм стоит.
Отдельно хочу выделить коренных жителей. Они как-то по особенному себя ведут, даже сложно объяснить их нравы, но я никогда не видела столько заботы и трепета к иностранцам. Вы скажете, конечно, кто же не хочет, чтоб ему позолотили ручку. Но это совсем не так...После каждой экскурсии (помимо Канди ездили ещё вдоль реки Бентотта, осматривали местность)нас всегда спрашивали, понравилось ли всё. Я уже молчу о том, что за 2 руппи нас возили 2 часа по магазинам и рассказывали, где что лучше приобрести.
Говорить можно очень много и только хорошее. Вернуться хочется обратно неимоверно.
И, главное, я убедилась, рай на земле есть.
Czy kiedykolwiek wyobraż ał eś sobie raj?
Mogę się nazwać szczę ś ciarzem, bo widział em go w rzeczywistoś ci.
Pierwszy dzień pobytu na wyspie szczerze mó wią c nie podobał się . Tropikalny deszcz nie ustał i przynió sł mi jesienną pogodę z Ojczyzny. Ale wieczorny spacer wzdł uż Oceanu Indyjskiego nie mó gł nie zachwycić ! Wspaniał e fale, przewracają ca piana, ciepł a woda nie pozostawią nikogo oboję tnym!
Charakter wyspy Sri Lanki to generalnie osobna kwestia. Nigdy nie widział am tak egzotycznych, jasnych koloró w. Na terenie hotelu znajdują się wiewió rki, warany. Nie był o mał p, co się podobał o) W koń cu są one nosicielami wszelkiego rodzaju zł ych rzeczy. Ale wiewió rki to cud. Jedli z naszych rą k. Zł apany w kadr jakoś piją c moją colę ze szklanki) Monitorowe jaszczurki absolutnie nikogo nie dotykają . To prawda, ż e drzwi był y zamykane na noc, wię c radzili)
Wycieczka do Kandy to coś . Nawet dł uga droga nie mogł a zepsuć wraż eń : wyjechaliś my o 5 rano, a wró ciliś my o 12 wieczorem. Jazda na sł oniu był a fajna, nie musieliś my prosić o sesję zdję ciową . Najwyraź niej ludzie są już tak przyzwyczajeni do turystó w, ż e biorą aparat bez specjalnych pró ś b) To prawda, muszą dać kilka rupii, ale zasł uż enie)
Ogró d przypraw był trochę zmę czony, ponieważ spieszyliś my się do Ogrodu Botanicznego i Ś wią tyni Reliktu Zę ba.
Poruszanie się po Ogrodzie Botanicznym jest po prostu nierealne, tu dzień to za mał o. Karsota wszę dzie, zieleń , teren jest doskonał y!
W ś wią tyni obowią zkowo chodzić bez butó w, my woleliś my skarpetki. Miasto nie jest zbyt czyste) Ogó lnie, aby zrozumieć religię mieszkań có w - buddyzm, warto odwiedzić ś wią tynię .
Osobno chcę podkreś lić rdzennych mieszkań có w. Jakoś zachowują się w szczegó lny sposó b, nawet trudno wytł umaczyć ich obyczaje, ale nigdy nie widział am takiej troski i podziwu dla obcokrajowcó w. Powiecie oczywiś cie, kto nie chce mieć zł oconego pió ra. Ale wcale tak nie jest… Po każ dej wycieczce (opró cz Kandy jeź dziliś my też wzdł uż rzeki Bentotta, badaliś my okolicę ) zawsze pytano nas, czy wszystko nam się podoba. Już milczę o tym, ż e za 2 rupie zabrano nas na 2 godziny na zakupy i powiedziano, gdzie lepiej kupić .
Moż esz powiedzieć duż o i tylko dobre rzeczy. Naprawdę chcę wró cić .
A co najważ niejsze, był em przekonany, ż e na ziemi jest niebo.