Ездили в этот отель в свадебное путешествие на 11 ночей (одна ночь вычитается за счет перелета) с 24.04. 2013 по 05.05. 2013. Данный отель нам посоветовала девочка, у которой брали путевку. Сказала мы будем в восторге, так в принципе и было. Летели приблизительно 10 часов Air Arabia с пересадкой в Шардже. Туроператор Join UP, встречал нас в аэропорту "хамоватый" местный гид и еще к тому же долго пришлось ждать трансфер. Вот пожалуй и самое неприятное из того, что было.
Добраться на территорию отеля можно только на пароме (бесплатно конечно же), который ходит каждые 10 минут. В отель нас привезли как раз к концу завтрака, так что мы успевали еще покушать. Быстренько заселились (в бунгало) и пошли завтракать. Номер хороший, чистый, уютный. Постельное белье белоснежное, в общем и здесь все отлично. Недостатков не заметили. Единственное, что напрягало: периодически в номер пробирались гекконы. а однажды даже огромный ужасный таракан! В каждом номере есть балкончик, там стол и два стула, в общем романтика.
На территории отеля проживает разнообразная живность. Кого удалось увидеть: бурундучки разгуливают по всей территории (практически ручные), игуана, варан, хамелеон, гекконы, а однажды ночью какого-то зверушку видели, но не разобрали...Территория ухоженная, везде цветочки, куда не посмотри глаз радуется. Персонал очень приветливый. постоянно улыбается, вечно счастливые люди : )
В общем, писать можно много и долго. Но вкратце, для себя вывод сделали, что ехать нужно только в этот отель.
Немного напишу об операторе. Не понравилось, что на экскурсии возили в "убитых" микроавтобусах, с учетом того, что в одну сторону ехать 6 часов, очень не удобно сидеть, места мало, ноги поставить практически негде.
И еще наблюдали такую ситуацию: однажды возвращались с прогулки в отель и ждали на берегу паром. Подъехала машина Join Up с туристами, которых должны были заселить в наш отель. Но оказалось, что туроператор без уведомления решил их (туристов) заселить в другой отель, не указав причины. В общем, все паромы прекратили перевозить туристов (любых) на территорию отеля и мы были свидетелями этой драмы. В итоге ребята-таки "захватили" паром и переправились на тот берег, еще долго там ругались, (так как ехали именно в этот отель), приезжала местная милиция и в итоге их отвезли куда-то в другое место. Неприятная ситуация...10 часов лететь, а потом еще и заселяться пол дня. Ну надеюсь они все же хорошо отдохнули и остались довольны.
Udaliś my się do tego hotelu na podró ż poś lubną na 11 nocy (jedna noc jest odliczana od lotu) od 24.04. 2013 do 05.05. 2013. Ten hotel polecił a nam dziewczyna, od któ rej wzię liś my bilet. Powiedział a, ż e bę dziemy zachwyceni, wię c w zasadzie tak był o. Air Arabia latał a okoł o 10 godzin z przesiadką w Sharjah. Organizator wycieczek Join UP spotkał nas na lotnisku z „niegrzecznym” lokalnym przewodnikiem, a poza tym na transfer musieliś my dł ugo czekać . To chyba najbardziej ż enują ca rzecz, jaka się wydarzył a.
Jedynym sposobem dotarcia do hotelu jest prom (oczywiś cie bezpł atny), któ ry kursuje co 10 minut. Do hotelu przywieziono nas w samą porę na zakoń czenie ś niadania, wię c mieliś my jeszcze czas na jedzenie. Szybko osiedliliś my się (w bungalowie) i poszliś my na ś niadanie. Pokó j jest dobry, czysty i wygodny. Poś ciel jest biał a, ogó lnie wszystko jest w porzą dku. Nie zauważ ono brakó w. Jedyną rzeczą , któ ra mnie niepokoił a, był o to, ż e od czasu do czasu do pokoju wkradał y się gekony. a raz nawet ogromny straszny karaluch!
Każ dy pokó j ma balkon, jest stó ł i dwa krzesł a, ogó lnie romantyczne.
Hotel jest domem dla wielu dzikich zwierzą t. Kogo udał o nam się zobaczyć : wiewió rki wę drują po cał ym terytorium (prawie oswojone), iguana, jaszczurka monitorują ca, kameleon, gekony i pewnej nocy widzieli jakieś zwierzę , ale nie zrozumieli ...Terytorium jest dobrze- zadbane, kwiaty wszę dzie, gdziekolwiek spojrzysz, oko się raduje. Personel jest bardzo przyjazny. zawsze uś miechnię ci, zawsze szczę ś liwi ludzie : )
Ogó lnie moż na pisać duż o i dł ugo. Kró tko mó wią c, sami doszliś my do wniosku, ż e wystarczy pojechać do tego hotelu.
Napiszę trochę o operatorze. Nie podobał o mi się , ż e zabierano ich na wycieczki w „zabitych” minibusach, biorą c pod uwagę , ż e podró ż w jedną stronę zajmuje 6 godzin, siedzenie nie jest zbyt wygodne, nie ma wystarczają co duż o miejsca, praktycznie nie ma gdzie postawić stopy.
I my też zaobserwowaliś my taką sytuację : pewnego dnia wró ciliś my ze spaceru do hotelu i czekaliś my na brzegu na prom.
Przyjechał samochó d Join Up z turystami, któ rzy mieli być zakwaterowani w naszym hotelu. Okazał o się jednak, ż e touroperator bez uprzedzenia postanowił ich (turystó w) sprawdzić w innym hotelu, nie podają c przyczyny. Generalnie wszystkie promy przestał y wozić turystó w (jakikolwiek) na teren hotelu i byliś my ś wiadkami tego dramatu. W efekcie chł opaki „zdobyli” prom i przeprawili się na drugą stronę , tam dł ugo przysię gali (jak jechali do tego hotelu), przyjechał a miejscowa policja i w koń cu zostali zabrani gdzie indziej. Nieprzyjemna sytuacja...10 godzin lotu, a potem kolejne pó ł dnia na zał atwienie. Có ż , mam nadzieję , ż e jeszcze dobrze wypoczę li i byli zadowoleni.