Dopiero wczoraj przylecieliś my z Jordanii, piszę recenzję , ponieważ zwykle sama czytam recenzje przed zamó wieniem biletu. Podobał o mi się wszystko w hotelu w ogó le, specjalne podzię kowania dla Dashy (był a uważ na, pomogł a w odprawie) byliś my wyposaż ony pokó j z widokiem na morze, chociaż zapł aciliś my za zwykł y. Hotel jest chyba najlepszy w Jordanii, chociaż nie oczekuj niczego specjalnego, moż na go poró wnać z egipską pią tką . Niemniej jednak wszystko był o czyś ciutkie, zmiana rę cznikó w wszystko nowe mieliś my tylko jabł ka i mandarynki codziennie do pokoju wlewamy wodę a bar uzupeł niamy gratis obsł uga jest po prostu znakomita jak rozumiem Filipiń czycy pamię tają co wolicie od pierwszego czas (jaki rodzaj wina, kawy itp. ) Bardzo uś miechnię ty i nienarzucają cy się .
Kraj jest bardzo brudny, wszę dzie są ś miecie. Pojechaliś my do Tala Bay, bardzo nam się podobał o, wszystko jest tam czysto i pię knie. . Autobus odjeż dż a zgodnie z rozkł adem. W Akabie moż na kupić kawę , pamią tki, srebro. My umó wił em się z taksó wkarzem (stoją koł o Hiltona) i zawió zł nas dwó jką na 2 dni. Pierwszy dzień zwiedziliś my Petrę i pustynię Wadi Rum. Drugi dzień to martwe morze i gorą ce wodospady. Wszystko mi się bardzo podobał o.
Teraz uwaga! Nie pakuj się tak jak my! Zamó wiliś my wycieczkę w biurze podró ż y w ramach umowy "Development Technologies LLC", agent Natalia Wiktorowna Kulanova, 24 stycznia. Organizator wycieczek Pegasus. Wszystko podał em podczas rezerwacji. My mieli wylecieć.19-go wieczorem z Szeremietiewa i tam wró cić , zamiast tego odlot został przeniesiony do Domodiedowa o 6 rano i przylot tam odpowiednio (w zasadzie rzecz powszechna, bo czarter) Potem wszystko jest interesują ce) )) zamiast obiecanej markowej duż ej tablicy (Pegasus), otrzymaliś my Ural Airlines (w bał się usią ś ć ), ale...myś lę , ż e dobrze, byliś my w pozytywnym nastroju, wcią ż odpoczywaliś my...przyjechaliś my, wysiedliś my z samolotu i witamy w IZRAELU! Nikt nawet nie raczył nas ostrzec! Zmienił a się dla nas nie tylko linia lotnicza, czas i miejsce odlotu, ale takż e kraj przylotu! , przez okoł o godzinę jechaliś my przez Izrael do granicy, potem jeszcze raz przeszliś my izraelską kontrolę paszportową z podnoszeniem walizek, potem przekroczyliś my granicę na piechotę z rzeczami i znowu kontrolę paszportową , teraz Jordan, mają c prześ witują ce zmienianie rzeczy itp. Oni wcią ż to wszystko widzą jako nowoś ć , wię c nic nie jest zorganizowane. W ogó le kompletny koszmar! Pó ł dnia naszych wakacji po prostu ukradli. Ale to wcią ż był y kwiaty, czekaliś my na powró t. 10:30 (! ), mimo to odebrano nas z hotelu o 5:40 (! ), na począ tku myś leliś my, ż e to chyba pierwsi nas odebrali, wię c był o tak wcześ nie. Ale nie! granica Jordanii (tam wszystko jest szybko), znowu przekroczyliś my granicę na piechotę z rzeczami i był o baaaardzo fajnie! Weszliś my razem z Jordań czykami, któ rzy przekraczali granicę , aby pracować w Izraelu, telewizja dział ał a sama, linia był a dzika. , ponieważ Jordania jest krajem arabskim i nie jest przyjaź nie nastawiona do Izraela. Potem wsadzono nas z powrotem do autobusu i zawieziono na lotnisko, tutaj znowu wszystko nas wstrzą ś nił o, a ciekawym szczegó ł em jest to, ż e jak jest się rodziną , to pozwalają Ciebie, a jeś li jesteś cie przyjació ł mi to odkł adają Was na bok i wpuszczają do rejestracji po rodzinnych! Generalnie cał a reszta na nic! Radzę , jeś li wymyś licie też taki program ostatniego dnia, odmawiaj za swoje pienią dze, a nie mał e, a dostaniesz wiele niedogodnoś ci!
Na lotnisku powiedzieli nam, ż e Izrael pł aci touroperatorowi 45 euro za każ dego turystę (jako wsparcie turystyczne). Nie wiem, czy to prawda, czy nie. Szkoda, ż e nasi touroperatorzy tak traktują ludzi, w szczegó lnoś ci Pegasus
Wybraliś my się na wycieczki do Petry i Morza Martwego. Wycieczki są wykonywane tylko przez osoby prywatne, wię c są bardzo drogie. W Petrze cał kiem moż liwe jest zaoszczę dzenie pienię dzy i obejś cie się bez przewodnika, najważ niejsze, moim zdaniem, to zobaczyć to wszystko na wł asne oczy, wybrać się na spacer, zrobić zdję cia, a historię moż na przeczytać w domu w ksią ż ce.
Na Morzu Met był o cieplej niż w Akabie. Wybrzeż e Morza Martwego z Jordanii ró ż ni się od Izraela. W Jordanii brzegi są skaliste, podczas gdy w Izraelu są niskie i pokryte solą .
Pokó j był codziennie sprzą tany. Personel jest bardzo uprzejmy i uprzejmy.
Podobał mi się ten hotel - terytorium jest wystarczają co duż e, był o gdzie chodzić . Na terenie hotelu znajduje się kilka basenó w, w tym z hydromasaż em, jest zjeż dż alnia wodna. Sam teren jest bardzo pię kny i zadbany. Leż akó w i parasoli wystarczył o dla wszystkich, zaró wno przy basenach, jak i nad morzem. Istnieje moż liwoś ć skorzystania z basenu od samego rana, co zrobiliś my za opł atą , a apetyt pojawił się przed ś niadaniem.
Jedzenie, zwł aszcza wszelkiego rodzaju desery i ciasta, bardzo mi się podobał o.
Plaż a nad morzem jest przestronna i czysta, morze jest pię kne. Ką pielisko ogrodzone jest pontonami i bojami. Wejś cie do wody jest kamieniste, wię c są specjalnie 2 pontony. Z brzegu bardziej nam się podobał o, wię c kupiliś my plastikowe kapcie. Rę czniki na plaż y wydawane są na karty. W morzu są oczywiś cie rafy, nie ma oczywiś cie poró wnania z Egiptem. Codziennie pł ywaliś my z maską i fajką , naliczyliś my okoł o siedmiu gatunkó w ró ż nych ryb. Jeś li staniesz twarzą do morza i popł yniesz w lewo, rafy są ciekawsze i jest wię cej ryb.
Bardzo podobał o mi się , ż e na plaż y moż na grać w siatkó wkę plaż ową .
W sumie spę dziliś my w hotelu 8 dni, ó smego dnia lot mieliś my o 15:00, wię c rano znó w mieliś my czas na ką piel. Niestety nie trafiliś my na ani jedną wycieczkę , a jest ich duż y wybó r, wię c na pewno wró cimy nastę pnym razem.