Были с мужем в этом отеле в конце мая - начале июня 2013 года. Несмотря на то что номера действительно маленькие (нам еще достался средний, не самый маленький), это никоим образом не испортило впечатления. По крайней мере номер нужен для отдыха, переодеться, помыться - и всё, гуляйте, наслаждайтесь Италией! Спалось нам, кстати, отлично, дома так не спится, высыпались, невзирая на то что поздно ложились, а вставать приходилось и в 4 утра (когда в Рим ездили на экскурсию). Хозяева - милая семья, вежливые дети, никто не ворчал и не следил ни за кем (как тут некоторые пишут). А те, кто видел в хояевах хамов, вероятно, во всех видят хамов по жизни, ведь каждый видит что-то свое - кому что ближе. С нами, по крайней мере, Джанни, Франка и их дети были вежливы и корректны. Мы купили только завтраки, которых нам всегда хватало (мы вообще не любители объедаться), и все всегда было свежее, и ветчина, и сыр, и хлеб, и выпечка, и остальное, а кофе хозяин варил очень вкусный. Насчет ужина соседка по номеру говорила, что для нее это было очень много, очень большие порции. А тем, кто привык к большим номерам и обильному питанию по типу & quot; все включено& quot; , - ежайте, господа, туда, куда вам привычней, - в Турцию, Египет и иже с ними. И ничего в этом страшного нет, у каждого свое представление об отдыхе, даже спорить об этом бессмысленно.
Ja i mó j mą ż mieszkaliś my w tym hotelu na przeł omie maja i czerwca 2013 roku. Mimo, ż e pokoje są naprawdę mał e (dostaliś my też ten ś redni, a nie najmniejszy), to w ż aden sposó b nie zepsuł o wraż enia. Przynajmniej potrzebujesz pokoju, aby odpoczą ć , przebrać się , umyć - i to wszystko, chodzić , cieszyć się Wł ochami! Swoją drogą spaliś my super, nie moż emy spać w domu, wyspaliś my się doś ć , mimo ż e poszliś my spać pó ź no i musieliś my wstawać o 4 rano (kiedy jechaliś my na wycieczkę do Rzym). Gospodarze to mił a rodzina, grzeczne dzieci, nikt nie narzekał ani nie szedł za nikim (jak niektó rzy piszą tutaj). A ci, któ rzy widzieli chama w hoyaevach, pewnie widzą chama w ż yciu każ dego, bo każ dy widzi coś swojego - komu to, co jest bliż sze. U nas przynajmniej Gianni, Franca i ich dzieci byli grzeczni i poprawni. Kupiliś my tylko ś niadania, któ rych zawsze mieliś my doś ć (w ogó le nie lubimy się przejadać ) i wszystko był o zawsze ś wież e i szynka i ser, i chleb i ciastka i cał a reszta, a wł aś ciciel bardzo smacznie parzony Kawa. Jeś li chodzi o obiad to wspó ł lokatorka powiedział a, ż e to dla niej duż o, bardzo duż e porcje. A dla tych, któ rzy są przyzwyczajeni do duż ych pokoi i obfitych posił kó w all-inclusive, jedź cie panowie tam, gdzie jesteś cie bardziej znajomi - do Turcji, Egiptu i im podobnych. I nie ma w tym nic strasznego, każ dy ma swó j wł asny pomysł na odpoczynek, nie ma sensu nawet się o to spierać .