Wakacje zrujnowane!

Pisemny: 27 czerwiec 2011
Czas podróży: 1 — 7 czerwiec 2011
Cię ż ko mi to zapamię tać , jeszcze tak ź le nie odpoczywał em, przyjechał em sam. Gospodyni, jej dzieci i goś cie (100% wł oska) przez cał y mó j pobyt ogarniali mnie pogardą . Nawet nie pomyś leli, ż eby się przywitać , odwró cili twarze. Wł aś ciciel zachowywał się mniej wię cej...ale zdarzał y się nieprzyjemne epizody, na przykł ad dali wszystkim wisienkę , ale ja nie. Zapytał em, ale powiedzieli mi - nie, to koniec. Był o ich wię cej, ż ał owali rozdania jogurtu, ś miali się z mojej wł oskiej wymowy, czuł em się tam jak wyrzutek, zapytał em przewodnika, dlaczego Wł osi nie lubią Rosjan. Wyjaś nił a - jest wielu emigrantó w, m. in. prostytutki. Jednak w mieś cie Wł osi zachowywali się normalnie. Tylko hotel jest kiepski. A samo miasto ma wadę -ulice, samochody, domy od okna do okna. Ż adnych trawnikó w dla ciebie. Oddychać spalinami W samym hotelu jest bardzo gł oś no. Wszystko jest sł yszalne. Izolacja akustyczna jest zł a.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał