Не верьте плохим отзывам. Хозяйка с характером, если рьяно высказываешь недовольства. Нам попался номер 4-х местный, с балконом и душевой кабинкой. Но, чтобы быть полностью откровенным, не во всех номерах балконы. В 2-х местных номерах нет ни балкона, ни кабинок. Там душ вмонтирован в стену, а в полу находится слив. Прочитав отзывы на этот отель и его хозяев мы ехали со страхом. Но познакомившись с хозяевами поближе пришли к выводу & quot; Не так страшен чёрт, как его малюют& quot; . Буквально перед отъездом разговаривали с хозяином. Он говорил на ломанном немецком, но мы понимали друг друга. Шутил с детьми и предлагал ещё остаться. Говорил, что через 2 недели мы заговорим по-итальянски. К сожалению детская программа отсутствовала, а мы на неё рассчитывали. Еда в отеле разнообразная. За неделю, что мы там жили ни разу не повторялась. Мы брали Завтрак, Обед и Ужин. Так-как ехали с детьми. Нас пугали что будем голодать, будет одна & quot; Лапша& quot; . Конечно макароны в разных вариантах были каждый день, но кроме того было ещё два вида Второго. Так что голодными никто не оставался. А в начале всегда подавали салаты и закуску. Это был буфет. Можно было брать сколько пожелаешь. Салатами можно было так насытиться, что когда приносили горячее - уже ничего не хотелось. Горничные были очень любезными. У нас были русскоговорящие. Когда понадобилась помощь с переводом, помогли. Мы часто ездили на экскурсии и пропускали обед, и зачастую ужин. К сожалению обед нам с собой не давали, но ужин приносили вечером в номер. По просьбе завтрак готовили в 5.15, а в другой раз в 6.15 утра. Экскурсии, к сожалению были на целый день и начинались очень рано. Мы попросили не съеденные обеды в дни экскурсий перенести на последний день. Нам пошли на встречу. В целом мы остались довольны нашим отдыхом.
Nie wierz w zł e recenzje. Gospodyni z charakterem, jeś li gorliwie wyraż asz niezadowolenie. Dostaliś my pokó j 4 osobowy, z balkonem i prysznicem. Ale szczerze mó wią c, nie wszystkie pokoje mają balkony. W pokojach 2-osobowych nie ma balkonó w ani domkó w. Tam prysznic jest wbudowany w ś cianę , aw podł odze znajduje się odpł yw. Po przeczytaniu opinii o tym hotelu i jego wł aś cicielach jechaliś my ze strachem. Ale poznawszy bliż ej wł aś cicieli, doszli do wniosku, ż e „diabeł nie jest taki straszny, jak go malują ”. Dosł ownie przed wyjazdem rozmawialiś my z wł aś cicielem. Mó wił ł amanym niemieckim, ale rozumieliś my się . Ż artował z dzieć mi i zaproponował , ż e zostanie. Powiedział , ż e za 2 tygodnie bę dziemy mó wić po wł osku. Niestety nie był o programu dla dzieci, ale na to liczyliś my. Jedzenie w hotelu jest zró ż nicowane. W cią gu tygodnia, w któ rym tam mieszkaliś my, to się nigdy wię cej nie zdarzył o. Wzię liś my ś niadanie, lunch i kolację . Tak jak podró ż owanie z dzieć mi. Baliś my się , ż e umrzemy z gł odu, bę dzie jeden „Kluski”. Oczywiś cie codziennie pojawiał y się makarony w ró ż nych wersjach, ale opró cz tego był y jeszcze dwa rodzaje Drugiego. Wię c nikt nie był gł odny. A na począ tku zawsze podawali sał atki i przystawkę . . To był bufet. Moż esz wzią ć tyle, ile chcesz. Sał atek moż na był o dostać tak duż o, ż e kiedy przynieś li gorą ce jedzenie, nie chciał o się niczego. Pokojó wki był y bardzo mił e. Mieliś my rosyjskoję zycznych. Kiedy potrzebujesz pomocy z tł umaczeniem, pomogli. Czę sto jeź dziliś my na wycieczki i pomijaliś my lunch, a czę sto kolację . Niestety nie dali nam z nami obiadu, ale kolację przyniesiono wieczorem do pokoju. Na ż yczenie ś niadanie został o przygotowane o 5.15 i innym razem o 6.15. Wycieczki niestety trwał y cał y dzień i rozpoczę ł y się bardzo wcześ nie. Poprosiliś my, aby nie spoż ywane posił ki w dniach wycieczek został y przesunię te na ostatni dzień . Poszliś my na spotkanie. Ogó lnie byliś my zadowoleni z naszych wakacji.