Jeden dzień w Mediolanie
Mó wią c o Wł oszech, pamię tają przede wszystkim Rzym, Wenecję i Florencję – miasta, któ re zachował y bogate dziedzictwo kulturowe i sł yną z ogromnej liczby unikalnych zabytkó w historii i sztuki. Ale trzeba tylko dotkną ć mody, Mediolan staje się faworytem.
Nie każ dy lubi Mediolan – nie sł yszał em wielu entuzjastycznych recenzji o tym mieś cie. Obecny Mediolan to duż a metropolia, w któ rej nowoczesna architektura odsunę ł a na bok staroż ytną historię miasta. Dziś Mediolan postrzegany jest jako stolica designu, biznesu i przemysł u. Z rzę dami bł yszczą cych drogich sklepó w i wspaniał ych mię dzynarodowych salonó w i wystaw.
Ale, jak napisał Henry Morton, „wię kszoś ć skarbó w Mediolanu jest ukryta w gł ę bi dzielnic, wię c wę drują c po mieś cie, przypadkowo dokonujesz niesamowitych odkryć ”.
Pierwszy raz przyjechał em do tego miasta kilka lat temu podczas wycieczki autobusowej „Karnawał owy deszcz z Incomarthur”. Mię dzy Karnawał em Weneckim a Karnawał em Kwiató w w Nicei zaplanowano wizytę w Mediolanie z klasycznym programem wycieczek: rezydencja ksią ż ą t mediolań skich, zamek Sforzó w, deptak Via Dante, sł ynny teatr La Scala, mał y Piazza della Plac Scala z pomnikiem Leonarda da Vinci, kuszą ca Galleria Vittorio Emanuele II z eleganckimi witrynami drogich butikó w i - ostatni akord - Piazza del Duomo z majestatyczną katedrą Duomo di Milano lub Duomo Santa Maria Nascente (Katedra Santa Maria Nascente ) - wspaniał e dzieł o wł oskich architektó w, urzekają ce od pierwszej minuty. A dla chę tnych przygotowano mał y bonusowy spacer do tej czę ś ci miasta, w któ rej zachował y się domy w stylu secesyjnym.
Wspaniał e fasady z epoki secesji… Mał e przytulne dziedziń ce za ł ukami domó w, zamknię te aż urowymi kratami z zewną trz… Drzewa na balkonach i dachach… To wszystko był o dla mnie odkryciem. I oczywiś cie imponują cy Duomo di Milano z luksusową fasadą .
Jedyną rzeczą , któ ra wtedy nie wyszł a, był o to, ż e nie mogliś my wejś ć na dach gł ó wnej katedry w Mediolanie, ponieważ był lodowaty z powodu ś niegu, któ ry spadł dzień wcześ niej.
Dlatego miał am przynajmniej jeden powó d, by ponownie przyjechać do wł oskiej stolicy mody. : )
Trzy lata pó ź niej ponownie trafił em do Mediolanu - relaksują c się nad jeziorami Como i Maggiore, postanowiliś my poś wię cić ostatni dzień temu wspaniał emu miastu. Co wię cej, nasza trasa poruszania się mię dzy jeziorami dwukrotnie przebiegał a przez Mediolan i nawet gdybyś my chcieli, nie mogliś my przejś ć obok. : )
Porannym pocią giem ze Stresy, popularnego kurortu nad jeziorem Maggiore, dotarliś my na dworzec Milano Centrale, zostawiliś my nasze rzeczy w przechowalni i od razu udaliś my się do gł ó wnej katedry i symbolu Mediolanu - Duomo di Mediolan. Biorą c pod uwagę , ż e w mieś cie odbywał a się wystawa EXPO 2015, a liczba turystó w był a niesamowita, postanowiliś my zaczą ć od najczę ś ciej odwiedzanej atrakcji miasta. Po obu stronach Duomo znajdował o się kilka rzę dó w kas biletowych, a mimo to strumienie ludzi pró bują cych dostać się do ś rodka szokował y od pierwszego wejrzenia. 35 minut w kolejce do kasy i z biletem w rę ku od razu kierujemy się na kolejkę na dach. Dzię ki Bogu, był o tu znacznie mniej chę tnych. Wjedź windą , jeszcze trochę krokó w… i znajdujemy się w otoczeniu setek wspaniał ych posą gó w ś wię tych, wszelkiego rodzaju chimer i gargulcó w. Aż urowe marmurowe galerie i ł uki są jak koronka owinię ta wokó ł katedry.
A na najwyż szej iglicy nad miastem wznosi się zł ota figura Madonny, patronki Mediolanu.
Z dachu moż na podziwiać zapierają cą dech w piersiach panoramę placu przed katedrą - Piazza del Duomo. Z pomnikiem Vittorio Emanuele II w centrum, Pał acem Kró lewskim po lewej (obecnie siedziba Pań stwowego Muzeum Sztuki Nowoczesnej i Muzeum Katedralnym Duomo) i Galerią Vittorio Emanuele II po prawej. Lub odwrotnie, jeś li stoisz twarzą do wejś cia do katedry. : )
Mediolan. Pomnik Wiktora Emanuela II
I okolice - Mediolan z jego pał acami, ulicami, dachami i kopuł ami. Podobno przy dobrej pogodzie widać stą d Alpy.
Katedrę Santa Maria Nashente zaczę to wznosić za pierwszego księ cia Mediolanu, Gian Galeazzo Visconti, w 1386 roku. Wcześ niej w tym miejscu, pod rzą dami Rzymian, znajdował o się sanktuarium celtyckie - ś wią tynia Minerwy, a nastę pnie koś ció ł ś w. Santa Tecla, a od VII wieku koś ció ł Santa Maria Maggiore, któ ry został zburzony, by zrobić miejsce dla katedry.
Coś mi to przypomina. . . : ) Niestety, nasi wł adcy nie są daleko od ś redniowiecznych, niszczą stare zabytki, by budować nowe. Jedyną smutną ró ż nicą jest to, ż e w Mediolanie wzniesiono nową majestatyczną katedrę , któ ra z czasem stał a się symbolem miasta i od wielu lat zachwyca swoim pię knem.
A nasi nieszczę ś ni wł adcy niszczą zabytki w imię budowy kolejnego centrum rozrywkowego, biznesowego, czy innego mieszkalnego drapacza chmur. : (((
Budowa gł ó wnej ś wią tyni Mediolanu trwał a prawie sześ ć wiekó w. W 1572 roku miał o miejsce wielkie otwarcie, podczas któ rego arcybiskup Carlo Borromeo konsekrował bazylikę . Ale dopiero w poł owie XX wieku zamontowano ostatnie drzwi z brą zu.
Wnę trze katedry jest ciemne, a nawet na pierwszy rzut oka ponure. Tylko promienie sł oneczne przenikają przez luksusowe witraż e (najstarszy pochodzi z 1473 r. ) przedstawiają ce sceny z Biblii i ż ywoty ś wię tych.
Wedł ug starej legendy to wł aś nie w katedrze w Mediolanie wynaleziono przepis na sł ynne mediolań skie risotto. Autorstwo potrawy przypisuje się praktykantowi witraż owi Valerio di Flandra. Facet, nazywany „szafranem” z powodu cią gł ego mieszania tego skł adnika w farbach, kiedyś dodał szafran do ryż u: danie odniosł o spektakularny sukces!
Pod kopuł ą katedry, na wysokoś ci 45 metró w, przechowywana jest gł ó wna relikwia ś wią tyni - jeden z trzech gwoź dzi, któ rymi przybito Chrystusa do krzyż a. Ś wię ta Helena znalazł a kiedyś te gwoź dzie i podarował a je swojemu synowi, cesarzowi Konstantynowi. Jeden gwó ź dź został wrzucony do morza, aby uspokoić sztorm, drugi trzymany jest w katedrze w Monza, na trzecim trzymano podkowę konia Konstantyna. Podczas zarazy w latach 1576-1577 arcybiskup Carlo Borromeo nió sł Ś wię ty Gwó ź dź ulicami Mediolanu, chronią c przed straszliwą chorobą . A jak gł osi legenda, zaraza ustą pił a.
Raz w roku, 14 wrześ nia, za pomocą mechanizmu zaprojektowanego przez wielkiego Leonarda, gwó ź dź jest opuszczany do kultu. Przez resztę czasu zamiast gwoź dzia pokazują czerwoną belkę na ś cianie.
Carlo Borromeo, kanonizowany przez Koś ció ł katolicki, jest pochowany tutaj, w krypcie pod katedrą . W pobliż u jest też skrzynia ze skarbami. Mimo dodatkowej opł aty za wejś cie do krypty, zawsze jest tu kolejka.
Kolejnym zabytkiem katedry jest posą g ś w. Bartł omieja, któ ry został ż ywcem oskó rowany przez Rzymian. Ta skó ra okrywa Bartł omieja jak pł aszcz. Podczas mojej pierwszej wizyty zrobił o to na mnie bolesne wraż enie – rzeź ba znajduje się przy bocznym wejś ciu w doś ć jasnym miejscu, co pozwala zobaczyć cał ą anatomię postaci. Ale tym razem postanowił em zrobić zdję cie. : )
Po zbadaniu i sfotografowaniu Duomo di Milano ze wszystkich stron : ),
zaglą damy do Galerii Vittorio Emanuele II na 2 minuty – ż eby zobaczyć , jak zwykli turyś ci przekrę cają pię ty na wizerunku byka turyń skiego. : )
Nastę pnie nasza droga wiedzie do Piazza dei Mercanti (Piazza dei Mercanti) - Placu Kupcó w. Mó wią , ż e jeś li chcesz komuś przysią c na wieczną mił oś ć , musisz przyjechać tutaj, na jeden z najstarszych placó w w Mediolanie.
Cią g dalszy >>> strong>