Książka „Niezapomniany Iran”. Rozdział 13.3 Kerman Bazaar (dywany, naczynia i słodycze)
Przede wszystkim chciał em odwiedzić Miedziany Bazar (Bazaar e Mesgari Shomali). Ze sklepó w sł ychać był o rytmiczne dudnienie - każ de uderzenie mł otka w miedzianą formę przybliż ał o narodziny nowej miedzianej patelni. W Kerman, o ile mogł em zobaczyć , bardzo popularne był y ró ż nej wielkoś ci skrzynie z blachy, wył oż one wszystkimi nawami.
Dodatkowo u nas moż na kupić dywan Kerman oraz „patte”, obrus z rę cznie haftowanym wzorem. Dywany Kerman są bardzo znane i wysoko cenione, podobnie jak Isfahan, niestety nie miał am czasu przestudiować subtelnoś ci i ró ż nic w technikach tworzenia dywanó w, oczywiś cie był a tylko ró ż nica w rysunkach.
Moją uwagę przykuł o centrum handlowe z serami. Kwaś no-sł one kulki z jogurtu nazywane są „kashk” i są podstawą dania „kashko bademjan”, owsianki z bakł aż ana z przyprawami.
W pobliż u znajdował y się kawał ki sera talf, posiekane na kwadraty (w innych prowincjach nazywa się go „ghareghorut t”), czarnego jak smoł a i kwaś nego w smaku, uż ywanego do zupy „popió ł ” (a - dł ugi).
Kashk jest podstawą dania „kashko bademdzhan”, owsianki z bakł aż ana z przyprawami. Talf (w innych prowincjach nazywa się „ghare gkhoru t”) sł uż y do robienia zupy „popió ł ” (arsh)
Bardzo podobał mi się rynek sł odyczy i ciastek. Ż ó ł ta masa przypominają ca galaretkę , przesł odzona sł odka z domieszką szafranu, przybrana wió rkami z ciasta ryż owego i pistacji, to „masghati”, deser z Sirjanu. Ciastka nadziewane daktylami to takż e narodowe sł odycze: jasne „kolo mpe” ze zwykł ej mą ki i ciemne „komach” z mą ki kieł kują cej, z dodatkiem szafranu, naturalnego miodu i jajek.
Sł ynne kermanskie sł odycze z daktylem nadziewane cał ymi migdał ami i oblane gorzkiej czekolady, miodowe gozinaki (nazywają je chał wą ) z sezamu (sezam), olej pistacjowy, mió d daktylowy i oczywiś cie sł ynne daktyle z Bam z „mozafati " ró ż norodnoś ć . Wś ró d sł odyczy leż ał a dziwnie wyglą dają ca „siatka”, jak się okazał o, nazywa się je „reshte bereshte”, przygotowywane są gł ó wnie na Nowy Rok i smaż one w gł ę bokim tł uszczu, przez co powię kszają się i stają się chrupią ce, a nastę pnie są posypane cukrem pudrem.
Autor: Kozł owski Aleksander.
Ksią ż ka: „Niezapomniany Iran”. 159 dni autostopu.
Ź ró dł o: http://sanyok-biał oruś . ludzie. pl/