Отдыхали с мужем в этом отеле с 5.12. 2008. Отель очень понравился. Отличная территория, большая, очень ухоженная, по газону гуляют цапли, уютно. Многоуровневый бассейн, джакузи. В бассейне мы не купаемся, т. к. есть океан ; ) Персонал приветливый, все улыбаются, здороваются. Мы брали только завтраки. Ничего плохого ни могу сказать, стандартные - омлеты, каши, булочки, кофе и фрукты, в общем все стандартно.
Ужинали мы на самом берегу в шеке, который находится слева от выхода на пляж. Очень дешево - ели каждый день разную рыбу, все очень вкусно, особенно рекомендую попробовать ром с колой, хотя мы с мужем редко пьем, но в итоге, попробовав там рома мы увезли с собой ящик домой (естественно друзьям =)). Также советую идти именно в этот шек (как выйдите на пляж, первое слева), т. к. в кафе справа от входа не очень адекватный хозяин и персонал, в подробности вдаваться не буду, просто скажу, что это не только мое мнение, а там решайте сами. Так же были с мужем в "Коля кафе", столь распиаренным в инете, но в итоге, все равно кушали в "нашем" шеке. Рекомендую в этом кафе обратиться к парню, которого зовут Алекс, мы с ним очень сдружились, хороший мальчик, добрый, отзывчивый, мы до сих пор с мужем его вспоминаем : ) Мы брали экскурсии у него, его босс отвозил нас на своей машине - это было что-то, нам очень понравилось, а глядя на тех кто брал экскурсии через гида, чуть ли не наворачивались слезы от жалости ))) кроме того, что в итоге было дешевле раза в три, чем у гида, так мы с мужем были везде вдвоем, например, когда поехали на водопад, в джипе нас только двое, а остальные набивались человек по 10 (! ), к тому же, мы останавливались, фотографировались, нас никто не подгонял - захотели остановились, захотели поехали дальше и т. д. На рыбалке тоже были на катере вдвоем, а другие набивались в лодки, а мы с местными рыбаками ездили, тоже супер - можно расположиться на носу, позагорать, лично я, никогда не ловила рыбу, но тут, поймала штук 8 и муж еще больше (конечно себе мы оставили только парочку рыб, которых нам потом зажарили, а остальных отпускали, т. к. они очень красивые и просто жалко их кушать). Потом катались на парашюте - это вообще без комментариев, просто пробуйте, не бойтесь, потом никогда не забудите.
Резюмируя, могу сказать, если есть выбор и возможность - езжайте именно в этот отель (кстати, общаясь с местным, дружелюбным населением и просто с туристами, мы выясняли, что это один из самых хороших, уважаемых отелей в Гоа), не пожалеете. Также берите только завтраки или вообще без питания, т. к. вкуснее, дешевле и просто приятней покушать на берегу в шеке. Повторюсь, обратитесь в шеке к Алексу, правда не пожалеете, он очень хороший парень (когда мы уезжали он подарил мужу огромную ракушку (он видел, что муж хотел ее купить, но на пляже очень дорого), мне подарил потрясающе красивую шкатулку-матрешку, так же, глядя как наши соседи-русские (простите за выражение, знаете быдло такое...просто не знаю как описать еще) торгуются, что бы покататься на скутере с местным, нищем населением, подошел к нам и спросил, не хотим ли мы покататься на скутере, мы сказали, что хотим, он подошел к ребятам со скутером и в итоге, мы катались с мужем, а когда хотели расплатиться, Алекс не взял денег, сказал, что это подарок от него : ) Хотя у него самого нет денег, т. к. у него нет родителей, а остались только сестра с братом, которых ему приходиться содержать...
В общем, езжайте не думайте ни о чем, просто отдыхайте, наслаждайтесь солнцем, потрясающем пляжем и конечно же Индийским океаном! ! !
Также просьба к тем кто поедет туда, передавайте, пожалуйста, привет Алексу от Сергея и Лены, которые отдыхали в декабре перед его отпуском.
Ну вот, хотела кратко написать отзыв, но не получилось =)
Odpoczywaliś my z mę ż em w tym hotelu od 12.05. 2008. Bardzo podobał mi się hotel. Rewelacyjne terytorium, duż e, bardzo zadbane, czaple chodzą po trawniku, przytulne. Basen wielopoziomowy, jacuzzi. W basenie nie pł ywamy, bo jest ocean ; ) Personel jest przyjazny, wszyscy się uś miechają i witają . Wzię liś my tylko ś niadanie. Nie mogę powiedzieć nic zł ego, standardowe to omlety, pł atki zboż owe, buł ki, kawa i owoce, ogó lnie wszystko jest standardowe.
Jedliś my na samym brzegu w szeku, któ ry znajduje się na lewo od wyjś cia na plaż ę . Bardzo tanio - codziennie jedliś my ró ż ne ryby, wszystko jest bardzo smaczne, szczegó lnie polecam spró bować rumu z colą , chociaż ja i mó j mą ż rzadko pijemy, ale w koń cu spró bowaliś my tam rumu, zabraliś my ze sobą do domu pudeł ko (oczywiś cie do znajomych =)). Radzę też udać się dokł adnie do tego szeka (jak idziesz na plaż ę , najpierw po lewej), bo. w kawiarni na prawo od wejś cia wł aś ciciel i personel nie są zbyt adekwatni, nie bę dę wdawał się w szczegó ł y, powiem tylko, ż e to nie tylko moja opinia, ale sam zdecyduj. Był am też z mę ż em w „kawiarni Kola”, tak nagł oś nionej w Internecie, ale w koń cu nadal jedli w „naszym” szeku. Polecam w tej kawiarni kontakt z facetem o imieniu Alex, zostaliś my bardzo przyjació ł mi, dobrym chł opcem, mił ym, sympatycznym, mó j mą ż i wcią ż go pamię tamy : ) Jeź dziliś my od niego na wycieczki, jego szef zabrał nas swoim samochodem - to był o coś , naprawdę nam się podobał o, a patrzą c na tych, któ rzy jeź dzili na wycieczki przez przewodnika, ł zy wspó ł czucia prawie napł ynę ł y))) poza tym, ż e w koń cu był o trzy razy taniej niż przewodnik, wię c mó j mą ż i ja byliś my wszę dzie razem, np. jak jechaliś my nad wodospad, w jeepie był o nas tylko dwoje, a reszta był a zatł oczona po 10 osó b (! ), poza tym zatrzymywaliś my się , robiliś my zdję cia, nikt nas nie namawiał - chcieliś my się zatrzymać , chcieliś my iś ć dalej itd. . My też ł owiliś my razem na ł ó dce, podczas gdy inni wepchnię to do ł ó dek, a poszliś my z miejscowymi rybakami, też super - moż na posiedzieć na dziobie, poopalać się , ja osobiś cie nigdy nie ł owił em, ale tu zł owił em 8 sztuk i mó j mą ż jeszcze wię cej (oczywiś cie zostawiliś my dla siebie tylko kilka ryb, któ re nastę pnie usmaż yliś my, a resztę wypuszczono, bo są bardzo pię kne i szkoda je jeś ć ). Potem jechaliś my na spadochronie - to w ogó le ż aden komentarz, po prostu spró buj, nie bó j się , wtedy nigdy nie zapomnisz.
Podsumowują c, mogę powiedzieć , jeś li masz wybó r i okazję - jedź do tego hotelu (swoją drogą , komunikują c się z lokalnymi, przyjaznymi ludź mi i wł aś nie z turystami, dowiedzieliś my się , ż e jest to jeden z najlepszych, szanowanych hoteli w Goa), nie poż ał ujesz. Poza tym bierz tylko ś niadania lub w ogó le nie bierz posił kó w, ponieważ . smaczniej, taniej i po prostu przyjemniej zjeś ć na brzegu w szeku. Powtarzam, skontaktuj się z Alexem w szeku, naprawdę nie poż ał ujesz, to bardzo dobry facet (kiedy wyszliś my, dał mojemu mę ż owi ogromną muszlę (zobaczył , ż e mó j mą ż chciał ją kupić , ale to bardzo drogie na plaż y), dał mi oszał amiają co pię kną budkę lę gową , tak samo patrzą c na naszych rosyjskich są siadó w (przepraszam za wyraż enie, znasz takie bydł o...tylko nie wiem jeszcze, jak to opisać ) targują się o jazdę na skuterze z miejscową , zuboż ał ą ludnoś cią , podszedł do nas i zapytał , czy jeź dzimy na skuterze, powiedzieliś my, ż e chcemy, podszedł do chł opakó w ze skuterem i w koń cu pojechaliś my z mę ż em, a gdy chcieliś my zapł acić , Alex nie wzią ł pienię dzy, powiedział , ż e to prezent od niego : ) Chociaż sam nie ma pienię dzy , bo nie ma rodzicó w, zostaje tylko jego siostra i brat, któ rych musi wspierać...
Generalnie nie myś l o niczym, po prostu zrelaksuj się , ciesz się sł oń cem, niesamowitą plaż ą i oczywiś cie Oceanem Indyjskim!! !
Ró wnież proś bę do tych, któ rzy tam pojadą , proszę o przesł anie pozdrowienia dla Alexa od Sergeya i Leny, któ rzy w grudniu odpoczywali przed wakacjami.
Có ż , chciał em napisać kró tką recenzję , ale nie zadział ał o =)