Отель очень неплох, ну по крайней мере - по Индийским меркам - это точно. Сразу с минусов: никакого сейфа ни в номере ни на ресепшине конечно же нет, но упакованные документы и и деньги они принимают на ответственное хранение и по первому требованию предоставляют; второй минус - часть номеров имеет живописный вид на помойку, но это не особо мешает, так как в номере все равно бываешь редко и балкон чаще закрыт, так как жарко и работает кондиционер. У меня были только завтраки - однообразно, но неплохо. Плюсы: номера свежие, все исправно, мебель новая, убираются достаточно неплохо. Персонал приветлив. Вай-фай в холле реально есть и реально бесплатный, так что вопрос звонков на Родину отпадает сразу, используем Скайп и ноль проблем!! !
До пляжа примерно пять минут пешего хода, пляж Колва действительно один из лучших, так как ради интереса на такси прокатился по многим пляжам как юга так и севера Гоа, идеально подходит для отдыха семейного. На пляже много шейков (кафе), для себя я определил несколько, где в основном загарал и харчевался: налево от центрального выхода на пляж - Папиллон (хозяина заведения зовуи Марсель, его узнаете срузу - он больше похожна португальца, нежели на индуса) и Сукорина (хозяина зовут Бен, его тоже узнать легко - у него изо всех самая европейская внешность), направо - Бумеранг и Сильвер Спун. Кухня примерно одинаковая везде, цены тоже, так что выбор за Вами, каких то неприятностей с желудком не испытал ни разу. Особо на себе не экономя, на обед и ужин (с учетом спиртного) в среднем уходило около 800 рупий в день (курс примерно 1 рупия - 70 копеек). Из спиртного: очень неплох местный ром Старый монах (Олд монк), ликер (или как его почему то называют белым ромом) Кабо, портвейн Семь так же стоит попробовать, ну и конечно же пиво Кинг Фишер Премиум! !
В шейке Бумеранг есть очень интересный старик, который делает массаж, 500 рупий от ушей и до пальцев ног, рекомендую попробовать.
Начиная с пятницы на плж собираются индусы из местных сел и деревень для уикэндовских утех! ! ! Бухают, развлекаются, фографируют Белых людей, но не мешают!! ! ! Им на откуп отдана центральная часть пляжа, направо или налево от нее их не пускают, оберегая покой туристов, за этим следят Спасатели. В гостиннице количество "местных" постояльцев так же увеличивается в разы, но для них все отдельно - отдельная кормешка, отдельные развлечения и т. д.
Единственный большой минус деревни Колва - полное отсутствие развлечений!!! ! ! Скука смертная! ! Если нужен тихий пляжный отдых - вам сюда, если нужна движуха - ни в коем случае!!! ! ! Единственный клуб Маргарита - гей клуб! ! ! старые импортные дедушки валом прут сюда за молодыми индусиками! ! Жуть! !
На экскурсии, которые не предплогают далных перемещений (водопады, специи, слоны ночной рынок), лучше ездить с таксистами, собираешь компашку человек 5-6 и в путь! ! Выходит примерно раз в шесть дешевле чем у туроператоров.
Из всех экскурсий особо выделил бы ночой рынок, работает только по субботам с 18.30 до 02.00 вроде, но это не только шоппинг (а там оеально можно купить интересные вещи) но и центр развлечеий Гоа в субботу! ! каких перснажей здесь тока не встретишь! ! ! Скучно не будет ни любителям гоанского транса, ни ценителям старого доброго рока и панка! , и все это уживается на очень небольшой территории! ! ! Ну а все остальное все как везде: флора и фауна, развалины и т. д. и т. п.
Таким образом Гоа увидеть хотя бы раз нужно, Колва Кинара очень неплохое место для постоя. Ну а дальше все зависит от настроя, с которым Вы отправляетесь на отдых! ! ! Удачи!
Hotel jest bardzo dobry, przynajmniej - jak na indyjskie standardy - to na pewno. Od razu z minusó w: oczywiś cie nie ma sejfu ani w pokoju, ani w recepcji, ale spakowane dokumenty i pienią dze przyjmują na przechowanie i udostę pniają je na ż ą danie; drugim minusem jest to, ż e niektó re pokoje mają malowniczy widok na ś mieci, ale to tak naprawdę nie przeszkadza, ponieważ i tak rzadko odwiedzasz pokó j, a balkon jest czę sto zamknię ty, ponieważ jest gorą co, a klimatyzator dział a. Zjadł em tylko ś niadanie - monotonne, ale nie zł e. Plusy: pokoje ś wież e, wszystko w porzą dku, meble nowe, cał kiem nieź le posprzą tane. Personel jest przyjazny. W lobby jest naprawdę Wi-Fi i to naprawdę za darmo, wię c kwestia poł ą czeń do ojczyzny znika natychmiast, uż ywamy Skype i zero problemó w!! !
Do plaż y jest okoł o pię ciu minut spacerem, plaż a Colva jest naprawdę jedną z najlepszych, ponieważ ze wzglę du na zainteresowanie pojechał em taksó wką na wiele plaż na poł udniu i pó ł nocy Goa, idealnych na rodzinne wakacje. Na plaż y jest duż o shake'ó w (kawiarni), dla siebie zidentyfikował em kilka, w któ rych najczę ś ciej opalał em się i jadł em: na lewo od centralnego wyjś cia na plaż ę - Papillon (wł aś ciciel lokalu nazywa się Marcel, poznacie od razu – przypomina bardziej Portugalczyka niż Hindusa) i Sukorina (wł aś ciciel ma na imię Ben, ł atwo go też rozpoznać – ma najbardziej europejski wyglą d), po prawej – Boomerang i Silver Spoon. Kuchnia jest wszę dzie taka sama, ceny takie same, wię c wybó r należ y do Ciebie, nigdy nie doś wiadczył eś ż adnych problemó w ż oł ą dkowych. Nie oszczę dzają c duż o na sobie, na obiad i kolację (w tym alkohol) ś rednio kosztował o to okoł o 800 rupii dziennie (kurs wymiany to okoł o 1 rupia - 70 kopiejek). Z alkoholi: bardzo dobry lokalny rum Old Monk (Old Monk), likier (lub jak to się nazywa biał y rum z jakiegoś powodu) Cabo, porto Seven też warto spró bować i oczywiś cie piwo King Fisher Premium! !
W szyi Boomerangu jest bardzo ciekawy staruszek, któ ry masuje, 500 rupii od uszu po palce, polecam spró bować .
Już od pią tku Indianie z okolicznych wiosek i wiosek zbierają się na plaż y na weekendowe przyjemnoś ci ! ! ! Biją , bawią się , fotografują Biał ych, ale nie przeszkadzają!! ! ! Centralna czę ś ć plaż y jest im oddana na ł askę , nie wolno im przebywać ani na prawo, ani na lewo od niej, chronią c spokó j turystó w, monitorują to Ratownicy. W hotelu znacznie wzrasta ró wnież liczba „lokalnych” goś ci, ale dla nich wszystko jest oddzielne - osobny podajnik, osobna rozrywka itp.
Jedyny duż y minus wioski Colva to cał kowity brak rozrywki!!! ! ! Ś miertelna nuda! ! Jeś li potrzebujesz spokojnego wypoczynku na plaż y - jesteś tutaj, jeś li potrzebujesz akcji - w ż adnym wypadku !!! ! ! Jedynym klubem Margarity jest klub gejowski! ! ! starzy importowani dziadkowie przyjeż dż ają tu tł umnie dla mł odych Hindusó w! ! Przeraż enie! !
Na wycieczki, któ re nie wią ż ą się z podró ż ami dalekobież nymi (wodospady, przyprawy, sł onie, nocny targ), lepiej jechać z taksó wkarzami, zbierasz towarzystwo 5-6 osó b i jedziesz ! ! Wychodzi okoł o sześ ć razy taniej niż touroperatorzy.
Spoś ró d wszystkich wycieczek, szczegó lnie wyró ż nił bym rynek nocą , dział a tylko w soboty od 18.30 do 02.00, ale to nie tylko zakupy (a moż na tam kupić ciekawe rzeczy), ale takż e centrum rozrywki Goa w sobotę ! ! jakich postaci tu nie ma! ! ! Ani mił oś nicy goan trance, ani koneserzy starego dobrego rocka i punka nie bę dą się nudzić ! , a to wszystko wspó ł istnieje na bardzo mał ej powierzchni! ! ! Có ż , wszystko inne jest jak wszę dzie: flora i fauna, ruiny itp. itp.
Tak wię c, Goa trzeba zobaczyć przynajmniej raz, Colva Kinara to bardzo dobre miejsce na pobyt. No to wszystko zależ y od nastroju, z jakim jedziesz na wakacje! ! ! Powodzenia!