Отдыхали на Бали с 27.11. 2010 по12.12. 2010 в р-не Sanur, отель Inna Grand Bali Beach . До этого в разные годы отдыхали в Болгарии, ОАЭ, Египте, Турции, Тайланде. Везде было хорошо, но всё это ни в какое сравнение с Бали не идёт. Самые яркие и сильные впечатления производят и оставляют сами балинийцы. Это маленькие (компактные), улыбчивые, очень доброжелательные и спокойные люди. Они сильно верующие и совершенно не способны вести себя агрессивно и отвечать агрессией на агрессию Особо можно отметить высочайшую культуру поведения на дорогах. Нашим соотечесвенникам нужно у них учиться, учиться и учиться. Один показательный эпизод: в довольно плотном потоке автомобилей и мотоциклов едет семья балинйцев (очень часто) за рулём-папа, , на сиденье, устроенном за рулём-маленький (2-2.5 года) ребёнок, сзади-мама, а между мамой и папой- ребёнок постарше. У маленького из рук выпадает игрушка, и как по команде, всё движение парализуется, все стоят и терпеливо ждут (не сигналят, не кричат). Из находящегося поблизости магазинчика выходит девушка, поднимает упавшую игрушку, походит к мотоциклу и с улыбкой отдаёт её владельцу, уходит (не убегает) с проезжей части, после чего движение спокойно возобновляется. Так может быть, мы это видели. Сам курорт Санур нам очень понравился. Перед поездкой в и-нете читали разные отзывы, что пляжи грязные, много местных жителей, отливы непредсказуемы, море грязное и т. д. Вероятно, каждый видит то, что хочет увидеть. Во-первых, пляж убирают каждое утро (под грабли) если что и есть на прибрежной полосе то это то, что принёс океан, во-вторых, на пляже людей очень мало (отдыхающих), а местные жители если и заходят на пляж, то в основном с 5 до 6-ти утра, когда отдыхающие ещё спят, в-третьих приливы и отливы происходят чётко по графику, нужно только захотеть научиться им пользоваться. Об отеле: шикарная, громадная территория, чистая, цветущая. На территории рыбки, варанчики, птички, животные, очень похожие на белок, всё цветёт и благоухает. Т. к не любим многоэтажные корпуса, изначально брали номер в двухэтажном бунгало. Номер просторный, чистый, убирают и меняют всё ежедневно, качественно. В номере бываем только с позднего вечера до раннего утра, по этому большое внимание уделяем кровати, кровать 2.2 на 2.2 –умататься. Завтраки: есть всё, от диеты до мясоеда. Неоднократно наблюдали, как супружеская пара из России пыталась впихнуть в свой организм весь дневной рацион и что самое удивительное, у неё это получалось. Рекомендация- не лениться, дойти до кафе-завтраков в глубине территории коттеджей, там нет шумных «братьев» китайцев, и на открытом воздухе завтракать намного приятнее, тем более под священным деревом «баньяна». На рецепшене брали сейф, но и в номере иногда оставляли и деньги и фото-видео, всё осталось а месте. От входа в главное здание каждые 1.5 часа ходит бесплатный микроавтобус в супермаркет «Hardy’s», там можно купить продукты, сувениры, спиртное, фрукты (дешевле, чем на местном рынке-проверено), необыкновенный сыр, курицу гриль, подарочные кофе и чай (лучшие), в частности рекомендуем зелёный «ЯВАнский» чай (совсем не горчит). Такси от «Hardy’s» до отеля стоит 2$ (дороже соглашаться не стоит), если не хочется ждать микроавтобус отеля. О самом острове, его пляжах (больше всего понравился Dreamlend), парках, Храмах, озёрах, водопадах и прочих достопримечательностях можно рассказывать бесконечно или написать целую книгу, но для этого нужно быть хорошим писателем, иначе можно всё испортить. А лучше всё увидеть самому. Нам в этом плане повезло, в первый день пребывания мы встретили местного жителя по имени Мадии, он частным образом оказывает услуги гида-водителя. Достаточно хорошо изъясняется по-русски, по-английски ещё лучше. Ам Toyota Avanza до семи человек с водителем, цены на экскурсии в разы меньше пегасовских, и при этом вы не ездите полдня по отелям, чтобы собрать и развести всех туристов. Балинийский телефон Мади: (с местной сим-карты «simPATI») 08.835 5597, его E-mail: balidewatatour@yahoo. com Если есть вопросы по теме, пишите на Austenit-Chel@rambler. ru Александр, Елена.
Odpoczywaliś my na Bali od 27.11. 2010 do 12.12. 2010 w dzielnicy Sanur, hotel Inna Grand Bali Beach. Wcześ niej w ró ż nych latach odpoczywali w Buł garii, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Egipcie, Turcji, Tajlandii. Wszę dzie był o dobrze, ale tego wszystkiego nie moż na poró wnać z Bali. Najjaś niejsze i najsilniejsze wraż enia robią i pozostawiają sami Balijczycy. Są to mali (kompaktowi), uś miechnię ci, bardzo przyjaź ni i spokojni ludzie. Są silnie religijni i zupeł nie nie potrafią zachowywać się agresywnie i odpowiadać agresją na agresję . W szczegó lnoś ci moż na zauważ yć najwyż szą kulturę zachowania na drogach. Nasi rodacy muszą się od nich uczyć , uczyć się i uczyć . Jeden znaczą cy epizod: w doś ć gę stym strumieniu samochodó w i motocykli rodzina Balijczykó w (bardzo czę sto) jeź dzi tatą , na siedzeniu uł oż onym za kierownicą , mał e (2-2.5 letnie) dziecko, z tył u jest mama, a mię dzy mamą a ojcem to starsze dziecko. Zabawka wypada maluchowi z rą k i jak na zawoł anie cał y ruch jest sparaliż owany, wszyscy wstają i cierpliwie czekają (nie trą bić , nie krzyczeć ). Dziewczyna wychodzi z pobliskiego sklepu, podnosi zwaloną zabawkę , podchodzi do motocykla i z uś miechem oddaje ją wł aś cicielowi, odjeż dż a (nie ucieka) z jezdni, po czym ruch wznawia się spokojnie. Wię c moż e to widzieliś my. Naprawdę podobał nam się kurort Sanur. Przed wyjazdem czytaliś my ró ż ne recenzje w Internecie, ż e plaż e są brudne, jest wielu mieszkań có w, przypł ywy są nieprzewidywalne, morze brudne itp. Chyba każ dy widzi to, co chce zobaczyć . Po pierwsze, plaż a jest sprzą tana codziennie rano (pod grabiami), jeś li coś jest na pasie nadmorskim, to ocean przynió sł , a po drugie, na plaż y jest bardzo mał o ludzi (wakowiczó w), a jeś li miejscowi idź na plaż ę , wtedy najczę ś ciej od 5 do 6 rano, kiedy wczasowicze jeszcze ś pią , a po trzecie, przypł ywy pojawiają się wyraź nie zgodnie z harmonogramem, po prostu trzeba chcieć się nauczyć , jak z niego korzystać . O hotelu: szykowny, ogromny teren, czysty, kwitną cy. Na terenie ryb monitoruj jaszczurki, ptaki, zwierzę ta bardzo podobne do wiewió rek, wszystko kwitnie i pachnie sł odko. Ponieważ nie lubimy kilkupię trowych budynkó w, począ tkowo zaję liś my pokó j w pię trowym bungalowie. Pokó j jest przestronny, czysty, codziennie sprzą tają i zmieniają wszystko, z wysoką jakoś cią . W pokoju jesteś my tylko od pó ź nego wieczora do wczesnych godzin porannych, dlatego bardzo duż o uwagi przywią zujemy do ł ó ż ka, ł ó ż ko ma 2.2 na 2.2 - ż eby się zmę czyć . Ś niadanie: jest wszystko, od diety po mię soż ercó w. Wielokrotnie obserwowaliś my, jak mał ż eń stwo z Rosji pró bował o wcisną ć w swoje ciał a cał ą codzienną dietę i, co najbardziej zaskakują ce, jej się to udał o. Zalecenie - nie bą dź cie leniwi, idź cie do kawiarni ś niadaniowych w gł ę bi domkó w, nie ma hał aś liwych „braci” Chiń czykó w, a o wiele przyjemniej jest zjeś ć ś niadanie na ś wież ym powietrzu, zwł aszcza pod ś wię tym figowcem. Zabrali sejf w recepcji, ale czasami zostawiali pienią dze i foto-video w pokoju, wszystko pozostał o na swoim miejscu. Od wejś cia do budynku gł ó wnego co 1.5 godziny kursuje bezpł atny minibus do supermarketu Hardy's, gdzie moż na kupić artykuł y spoż ywcze, pamią tki, alkohol, owoce (tań sze niż na lokalnym targu - sprawdzone), niezwykł y ser, grillowany kurczak, prezent kawa i herbata (najlepiej), w szczegó lnoś ci polecamy zieloną herbatę "YAVAN" (wcale nie gorzka). Taksó wka z Hardy's do hotelu kosztuje 2 dolary (nie zgadzaj się wię cej), jeś li nie chcesz czekać na hotelowy minibus. Moż esz opowiadać bez koń ca o samej wyspie, jej plaż ach (najbardziej podobał o mi się Dreamlend), parkach, ś wią tyniach, jeziorach, wodospadach i innych zabytkach lub napisać cał ą ksią ż kę , ale do tego trzeba być dobrym pisarzem, inaczej moż na zrujnować wszystko. I lepiej wszystko zobaczyć samemu. Pod tym wzglę dem mieliś my szczę ś cie, pierwszego dnia naszego pobytu poznaliś my miejscowego mieszkań ca o imieniu Madii, któ ry prywatnie ś wiadczy usł ugi przewodnika-kierowcy. Cał kiem dobrze mó wi po rosyjsku, jeszcze lepiej po angielsku. Am Toyota Avanza do siedmiu osó b z kierowcą , ceny wycieczek są kilkakrotnie niż sze niż Pegasus, a przy tym nie jeź dzi się po hotelach przez pó ł dnia, ż eby zebrać i wyhodować wszystkich turystó w. Balijski telefon Madiego: (z lokalnej karty SIM „simPATI”) 08.835 5597, jego e-mail: balidewatatour@yahoo. com Jeś li masz pytania na ten temat, napisz do Austenit-Chel@rambler. ru Aleksandra, Elena.