Dodam dla turystó w, któ rzy odwiedzą rtę ciowy sanur, a tak Bali - fakty, któ rych nie mogł em odją ć w internecie, aby uł atwić pobyt.
1. Lot. Z Yekat Dutik zniknę ł o piwo. W ogó le. Tuborg na sprzedaż w pobliż u za 90 r/bank. Koniaki i inne są nadal obecne.
Tak, wiatr pó ł nocny jest spó ź niony, tak, lot z Ekatu trwa 12 godzin, i tak – liczba miejsc w Boeingu (miejsca) to 300 zamiast 240, siedzieć niewygodnie, kolana odpoczywają . Przyjechaliś my na począ tku rejestracji - zapytaj o miejsca do 28. rzę du, gdzie ukł ad siedzeń to 2+3+2, a potem - 2+4+2. Liczba miejsc tam iz powrotem jest taka sama. Znowu polecisz z innymi podró ż nikami.
2. Przyjazd. Wypeł nienie deklaracji. Znajomoś ć ję zyka angielskiego na poziomie umieję tnie przepisać z paszportu peł ne imię i nazwisko oraz kraj urodzenia)). Są lokalni asystenci - od 10 dolcó w). 25 dolaró w - w kasie, kontrola paszportowa, w któ rej NIE ZAGLĄ DAJ tego co napisał eś . Odbió r bagaż u. Tragarze robią zamieszanie – pró bują oszukać turystę – duż o o tym napisano – przedstawiają znudzoną twarz i powoli odbierają bagaż . Import nie wię cej niż litra mocnego alkoholu na czek jest kontrolowany przed skierowaniem do wymiennika. I nie ma dla nich znaczenia, gdzie został kupiony, zapieczę towany czy nie. Jednak uwierzyli mi na sł owo honoru, ż e mam litr - chociaż był o wię cej)))
W lotniskowym kantorze kurs jest nieco niż szy niż w Zirkle i K w Hardis. Ale pamię taj, aby wymienić.100 USD. Nawiasem mó wią c, nie znaleź liś my wymiennika bliż ej niż Hardis. Kurs wynosi 8880 przeciwko 8350 w hotelu (w stosunku do dolara). Hardis to jedyne centrum handlowe w Sanur.
3. Przewodnik po Pegasusie - Irina - Dobra robota. pozytywny przewodnik. Otwarci i uczciwi. Zameldowanie nie trwa dł ugo - kaucja w wysokoś ci 200 dolaró w. Pokó j w trzypię trowym budynku na 2 pię trze - bez szczuró w, z fumitoxem i drzwiami skrzypią cymi od wilgoci. Ale normalna izolacja akustyczna (jak na hotel) i bardzo wygodne 2 ł ó ż ka o szerokoś ci 1.2 metra każ de. Na naszą proś bę bez pytania (2 pary) umieszczono nas na tym samym pię trze. No tak, są drobne reklamacje - np. muszla klozetowa nie jest przykrę cona do podł ogi. Wię c co? Czy z tego powodu powinienem zmienić swó j numer? Zatkany zlew został natychmiast wyczyszczony po tym, jak zostawił em w nim zdję cie pł ywają cej ł odzi))). Od ż ywych stworzeń widział em kiedyś kogoś w wannie - nie rozumiał em z sennoś ci - wł ą czył em ś wiatł o w nocy - uciekł...trochę czarny.... ))).
4. Jedzenie. Ś niadanie w hotelu. Jak wszę dzie – umiecie zjeś ć „all inclusive”. Nie trzeba się upijać pierwszego dnia wszystkiego, co jest podawane, a potem pisać , ż e nie ma co jeś ć...Okoł o 40 ró ż nych dań , sosó w, owocó w i przeką sek. Gotuj 6 rodzajó w KOMPOTÓ W!!! ! ! Rozcień czył em je wodą - sł odko sł odko))). Jedzenie poza hotelem - po prawej wzdł uż wybrzeż a druga WARUNG (nazwa wszystkich lokalnych kafejek pracują cych bez podatkó w) jest najtań sza, ale po muchach w soku poszli do trzeciej.
Po prawej, gdy wychodzisz z hotelu, Varung MAMA-Puta - wł aś ciciel ALI - zaoferuje zaró wno krew kaczki i homara, jak i wę ż a i.... Có ż , zapytaj go sam, czy nie potrzebujesz ż adnych dodatkó w. Ró wnież nie drogi warung. Jedzenie od 20 do 50 kilorupp. Piwo od 21 do 25 kilorupp (z naszymi pienię dzmi 21*3 = 63 ruble). 21 w hardis, 25 w mame. Whisky i brandy w hardis w cenie 110 kruppie/litr - minimum. Owoce w Hardis są kiepskie, lepiej zabrać je po prawej stronie na koń cu plaż y lub po drodze.
Koniecznie naucz się angielskich sł ó w takich jak: makaron, ryż , ziemniaki, krewetki, kalmary, kurczak, ś winia, krowa, owoce morza, smaż one. Widzieliś my zdję cie - Rosyjska Wasia, przeroś nię ta, zebrał a WSZYSTKICH Balijczykó w w Varung i gł upio powtó rzył a: CZY JEST MIĘ SO?
Powtó rzył em to 5 razy po rosyjsku. Potem został zabrany do kuchni, na przykł ad: wybierz, co zjeś ć mię so ? ? ? zostawił rozczarowany. Zdję cia potraw są tylko w 3. Varungu po prawej na plaż y, ale nazwy nie pasują do menu)). Po lewej ró wnież peł no jest kawiarni. Ale są to pokoje hotelowe, ceny są tam wyż sze, a „balijski VAT” wynosi 10-17% ceny. W Tajlandii wybó r wszystkich potraw jest na ogó ł bogatszy.
Nawet na Jimbaranie - homar był jeszcze gorszy niż krewetki, a mał ż e po prostu nie jadł y, wydaje się , ż e był y z piaskiem (((.
Normalne jedzenie europejskie i inne w kawiarniach okoł o 300 - 400 metró w na prawo od hotelu. Duż o tam Europejczykó w, ś piewają zespoł y jazzowe i rockowe, każ dy dzień jest inny, są dzą c po menu moż na wzią ć stek za 50 kilorupek - dostaniecie normalny obiad.
5. Wycieczki. Bardzo podobał o mi się wszystko, co zwią zane z naturą na Bali. Ś wią tynie, na gó rze i nad morzem, wulkan z jeziorem, wybrzeż em, lasami… Pojechaliś my z lokalnym przewodnikiem – Madi. Ma kierowcę i Toyotę Avasta na 5 dodatkowych miejsc. Mó wi duż o, ciekawie. Bardzo dobrze mó wi po rosyjsku. . Jednak on sam nie mó gł przyjechać na drugą wycieczkę (podejrzewam sztuczkę z Bali) - wysł ał nas z kierowcą , ponieważ jego angielski pozwalał nam się porozumieć . Dwa razy taniej. I cał kiem bezpieczny. Idealnie komponuje trasę ze wszystkimi Twoimi ż yczeniami. Przynajmniej idź do najtań szego sklepu, nawet rozmień pienią dze, nawet kup owoce....Nie idź na taniec Barong - 8 dolcó w to straszny nonsens.
6. Masaż . Ponownie, za radą Madiyi, ż ona został a wysł ana do Kuty, gdzie był a torturowana przez 2.5 godziny za 60 dolaró w. Przybył zadowolony. Najpierw pojechał em na plaż ę do najbardziej korpulentnej Balijki - ma na imię Ayu - 75 kilorupp. Moż esz się targować , ale ja waż ę ponad 100 kg. A do masaż y jest wybredny, wię c się nie targował . Był am raz do Mamy-pute, jest 50 kiloruppies i klimatyzacja, ale dziewczyna waż y 50 kg - przegrywa wprost z Ayu. Na moje pytanie do Ayu, czy masujesz swojego mę ż a w domu? Powiedział a, ż e jej mą ż pracuje jako refleksolog. To taka balijska rodzina!
7. Konkluzja. Bali wydawał o nam się najlepszym krajem, do któ rego moż na latać z Ekb bez przesiadek.
Temperatura powietrza, wilgotnoś ć , deszcz - wszystko jest w jakiś sposó b dostosowane do komfortowego pobytu. W nocy czasami po prostu spał em z otwartym balkonem bez klimatyzacji. Atmosfera jest cudowna, wszę dzie zieleń , czysto nawet w hotelu, nawet na wsi. Ptaki ś piewają wszystkimi gł osami! W hotelu wiewió rki skaczą po gał ę ziach, w innym jaszczurki monitorują ce chodzą po terenie...
Miejscowa ludnoś ć jest zadowolona z turystó w, nie zostali jeszcze zepsuci, jak w Pattaya.
Ocean w zatoce jest zawsze spokojny. Na zwykł ą ką piel najlepiej oczywiś cie jest w Nusa Dua - tam jest gł ę biej, a piasek jest bielszy. Wzią ł em pł etwy - nie był y przydatne! Nadal pł ywał em z maską , piaszczyste plaż e nie są ciekawe. Gdy tylko zaczyna się wiatr, morze zapeł nia się surferami na spadochronach. Na brzegu latają ze spadochronem za ł odzią + są standardowe rozrywki. Generalnie jest to pierwszy kraj, w któ rym 15 - i dni odpoczynku wydał y mi się MAŁ O!! ! ! Witalij.
Ponieważ recenzja (2 strony poniż ej, po mojej), napisana poniż ej przez dziewczynę i skradziona przeze mnie bez jej zgody (niech autor mi wybaczy))) - jest bardziej zrozumiał a dla niewtajemniczonych, polecam zaczą ć od niej.
+ Chcę dodać dla turystó w, któ rzy odwiedzą rtę ciowy sanur, a nawet Bali - fakty, któ rych nie mogł em wywnioskować w Internecie, aby uł atwić pobyt.
1. Lot. Z Yekat Dutik zniknę ł o piwo. W ogó le. Tuborg na sprzedaż w pobliż u za 90 r/bank. Koniaki i inne są nadal obecne.
Tak, wiatr pó ł nocny jest spó ź niony, tak, lot z Ekatu trwa 12 godzin, i tak – liczba miejsc w Boeingu (miejsca) to 300 zamiast 240, siedzieć niewygodnie, kolana odpoczywają . Przyjechaliś my na począ tku rejestracji - zapytaj o miejsca do 28. rzę du, gdzie ukł ad siedzeń to 2+3+2, a potem - 2+4+2. Liczba miejsc tam iz powrotem jest taka sama. Znowu polecisz z innymi podró ż nikami.
2. Przyjazd. Wypeł nienie deklaracji. Znajomoś ć ję zyka angielskiego na poziomie umieję tnego przepisania z paszportu peł nego imienia i nazwiska oraz kraju urodzenia)).
Są lokalni asystenci - od 10 dolcó w). 25 dolaró w - w kasie, kontrola paszportowa, w któ rej NIE ZAGLĄ DAJ tego, co napisał eś . Odbió r bagaż u. Tragarze robią zamieszanie – pró bują oszukać turystę – duż o o tym napisano – przedstawiają znudzoną twarz i powoli odbierają bagaż . Import nie wię cej niż litra mocnego alkoholu na czek jest kontrolowany przed skierowaniem do wymiennika. I nie ma dla nich znaczenia, gdzie został kupiony, zapieczę towany czy nie. Jednak uwierzyli mi na sł owo honoru, ż e mam litr - chociaż był o wię cej)))
W lotniskowym kantorze kurs jest nieco niż szy niż w Zirkle i K w Hardis. Ale pamię taj, aby wymienić.100 USD. Nawiasem mó wią c, nie znaleź liś my wymiennika bliż ej niż Hardis. Kurs wynosi 8880 przeciwko 8350 w hotelu (w stosunku do dolara). Hardis to jedyne centrum handlowe w Sanur.
3. Przewodnik po Pegasusie - Irina - Dobra robota. pozytywny przewodnik. Otwarci i uczciwi. Zameldowanie nie trwa dł ugo - kaucja w wysokoś ci 200 dolaró w. Pokó j w trzypię trowym budynku na 2 pię trze - bez szczuró w, z fumitoxem i drzwiami skrzypią cymi od wilgoci.
Ale normalna izolacja akustyczna (jak na hotel) i bardzo wygodne 2 ł ó ż ka o szerokoś ci 1.2 metra każ de. Na naszą proś bę bez pytania (2 pary) umieszczono nas na tym samym pię trze. No tak, są drobne reklamacje - np. muszla klozetowa nie jest przykrę cona do podł ogi. Wię c co? Czy z tego powodu powinienem zmienić swó j numer? Zatkany zlew został natychmiast wyczyszczony po tym, jak zostawił em w nim zdję cie pł ywają cej ł odzi))). Kiedyś widział em jedno z ż ywych stworzeń w wannie - nie rozumiał em z sennoś ci - wł ą czył em ś wiatł o w nocy - uciekł ...trochę czarny ....))).
4. Jedzenie. Ś niadanie w hotelu. Jak wszę dzie – umiecie zjeś ć „all inclusive”. Nie trzeba się upijać pierwszego dnia wszystkiego, co jest podawane, a potem pisać , ż e nie ma co jeś ć...Okoł o 40 ró ż nych dań , sosó w, owocó w i przeką sek. Ugotuj 6 rodzajó w KOMPOTÓ W!! ! ! ! Rozcień czył em je wodą - sł odko sł odko))). Jedzenie poza hotelem - po prawej wzdł uż wybrzeż a drugi VARUNG (nazwa wszystkich lokalnych kawiarni pracują cych bez podatkó w) jest najtań szy, ale po locie w soku poszli do trzeciego.
Po prawej, gdy wychodzisz z hotelu, Varung MAMA-Puta - wł aś ciciel ALI - zaoferuje zaró wno krew kaczki i homara, jak i wę ż a i ....Có ż , zapytaj go sam, czy nie potrzebujesz ż adnych dodatkó w. Ró wnież nie drogi warung. Jedzenie od 20 do 50 kilorupp. Piwo od 21 do 25 kilorupp (z naszymi pienię dzmi 21*3 = 63 ruble). 21 w hardis, 25 w mame. Whisky i brandy w hardis w 110 krupps/litr - minimum. Owoce w Hardis są kiepskie, lepiej zabrać je po prawej stronie na koń cu plaż y lub po drodze.
Koniecznie naucz się angielskich sł ó w takich jak: makaron, ryż , ziemniaki, krewetki, kalmary, kurczak, ś winia, krowa, owoce morza, smaż one. Widzieliś my zdję cie - Rosyjska Wasia, przeroś nię ta, zebrał a WSZYSTKICH Balijczykó w w Varung i gł upio powtó rzył a: CZY JEST MIĘ SO?
Powtó rzył em to 5 razy po rosyjsku. Potem został zabrany do kuchni, np. : wybierz, jakie jest twoje mię so? ? ? zostawił rozczarowany. Zdję cia potraw są tylko w 3. Varungu po prawej stronie na plaż y, ale nazwy nie pasują do menu)). Po lewej ró wnież peł no jest kawiarni. Ale są to pokoje hotelowe, ceny są tam wyż sze, a „balijski VAT” wynosi 10-17% ceny.
W Tajlandii wybó r wszystkich potraw jest na ogó ł bogatszy.
Nawet na Jimbaranie - homar był jeszcze gorszy niż krewetki, a mał ż e po prostu nie jadł y, wydaje się , ż e był y z piaskiem (((.
Normalne jedzenie europejskie i inne w kawiarniach okoł o 300 - 400 metró w na prawo od hotelu. Duż o tam Europejczykó w, ś piewają zespoł y jazzowe i rockowe, każ dy dzień jest inny, są dzą c po menu moż na wzią ć stek za 50 kilorupek - dostaniecie normalny obiad.
5. Wycieczki. Bardzo podobał o mi się wszystko, co zwią zane z naturą na Bali. Ś wią tynie, na gó rze i nad morzem, wulkan z jeziorem, wybrzeż em, lasami… Pojechaliś my z lokalnym przewodnikiem – Madi. Ma kierowcę i Toyotę Avasta na 5 dodatkowych miejsc. Mó wi duż o, ciekawie. Bardzo dobrze mó wi po rosyjsku. Polecam, bo nikt z Pegaza nie powie Ci o pogrzebach ani o emeryturach))). Jednak on sam nie mó gł przyjechać na drugą wycieczkę (podejrzewam sztuczkę z Bali) - wysł ał nas z kierowcą , ponieważ jego angielski pozwalał nam się porozumieć . Dwa razy taniej.
I cał kiem bezpieczny. Idealnie komponuje trasę ze wszystkimi Twoimi ż yczeniami. Przynajmniej idź do najtań szego sklepu, przynajmniej rozmień pienią dze, przynajmniej kup owoce....Nie idź na tań ce Barongó w - 8 dolcó w to kupa ś mieci.
6. Masaż . Ponownie, za radą Madiyi, ż ona został a wysł ana do Kuty, gdzie był a zastraszana przez 2.5 godziny za 60 dolaró w. Przybył zadowolony. Najpierw pojechał em na plaż ę do najbardziej korpulentnej Balijki - ma na imię Ayu - 75 kilorupp. Moż esz się targować , ale ja waż ę ponad 100 kg. A do masaż y jest wybredny, wię c się nie targował . Był am raz do Mama-puty, jest 50 kilorupp i klimatyzator, ale dziewczyna waż y 50 kilogramó w - przegrywa z Ayu. Na moje pytanie do Ayu, czy masujesz swojego mę ż a w domu? Powiedział a, ż e jej mą ż pracuje jako refleksolog. To taka balijska rodzina!
7. Konkluzja. Bali wydawał o nam się najlepszym krajem, do któ rego moż na latać z Ekb bez przesiadek.
Temperatura powietrza, wilgotnoś ć , deszcz - wszystko jest w jakiś sposó b dostosowane do komfortowego pobytu. W nocy czasami po prostu spał em z otwartym balkonem bez klimatyzacji. Atmosfera jest cudowna, wszę dzie zieleń , czysto nawet w hotelu, nawet na wsi. Ptaki ś piewają wszystkimi gł osami! W hotelu wiewió rki skaczą po gał ę ziach, w innym jaszczurki monitorują ce chodzą po terenie ...
Miejscowa ludnoś ć jest zadowolona z turystó w, nie zostali jeszcze zepsuci, jak w Pattaya.
Ocean w zatoce jest zawsze spokojny. Na zwykł ą ką piel najlepiej oczywiś cie jest w Nusa Dua - tam jest gł ę biej, a piasek jest bielszy. Wzią ł em pł etwy - nie był y przydatne! Nadal pł ywał em z maską , piaszczyste plaż e nie są ciekawe. Gdy tylko zaczyna się wiatr, morze zapeł nia się surferami na spadochronach. Na brzegu latają ze spadochronem za ł odzią + są standardowe rozrywki. Generalnie jest to pierwszy kraj, w któ rym 15 - a dni odpoczynku wydał y mi się MAŁ O! ! ! ! Jeś li interesuje Cię coś konkretnego - napisz na 66@68. pl Witalij.
Daty podró ż y: 01.02. 2011-14.02. 2011
Lokalizacja: Indonezja – Bali – okolice Sanur – Mercure Resort
Piszę tę recenzję nie po to, aby wyrazić mó j podziw dla wyspy Bali lub poł ą czyć negatywy, ale aby spró bować zważ yć wszystkie zalety i wady, któ re zauważ ył em w wyborze tego miejsca na pobyt, a takż e aby ostrzec przyszł ych goś ci Bali o wielu lokalnych cech, dzię ki czemu mniej bę dzie dla nich nieprzyjemnych niespodzianek.
1. Dostawa. Linie Nord Wind Airlines nie są szczegó lnie punktualne. Nasz pobyt trwał.14 dni i 13 nocy. Samolot miał wystartować.01. 02 o 21:45 czasu nowosybirskiego. A 01.02 liczył dni. Przybywają c na lotnisko, na tablicy wynikó w zobaczyliś my odlot: jeden rano 02.02. W trakcie ich sprawdzania na tablicy wynikó w zmieniono czas: 02:35. Kró tko mó wią c, wyjechaliś my o 3 nad ranem. Spodziewaliś my się , ż e pó jdziemy na plaż ę i zwiedzamy 2 lutego, ale wylą dowaliś my w hotelu o 18:00. W tym czasie był o już ciemno. W skró cie minus 2 dni z 14. Droga powrotna to ten sam nonsens. Wyjazd z hotelu zaplanowano na 8:30 (od wieczora infa był o wesoł o na pokł adzie).
Spakowaliś my już walizkę , no có ż , pokó j oddaliś my dopiero na ostatni - i wtedy przychodzi SMS od przewodnika - wyjazd o 10:30. Fajnie oczywiś cie dodatkowe 2 godziny na leż enie na plaż y. Jak powiedział przewodnik hotelowy, dla Nord Wind opó ź nienia są normą i normą . Dlaczego wię c nie od razu dokonać wyjazdu o godzinie 14:00 zamiast o 12:00 z 2-godzinnym opó ź nieniem?
2. Pogoda. Począ tek lutego to koniec pory deszczowej. W internecie recenzje takie jak - no, pomyś l tylko, deszcz wieczorem lub w nocy ...Wł aś ciwie jakie szczę ś cie. Moż e cał y dzień , a wedł ug miejscowych moż e cią gną ć się.2 dni, ale rzadko o tej porze roku. W każ dym razie opró cz straconego dnia, mokre materace od leż akó w rano, koniecznoś ć zabrania parasola w przypadku podejrzenia deszczu, chmury na niebie prawie cał y czas, był y nieprzyjemnym momentem. ALE deszcz jest ciepł y (w domu nie jest ś nieg i zimno). W zasadzie deszcze nie są zbyt dokuczliwe, pogoda poprawił a się na drugi tydzień.
Tylko nasz wyś cig Nowosybirsk liczył.12 osó b, a takż e Moskwa i Jekaterynburg, jeś li nie wię cej.
Pokoje w hotelu (minimum Superior w trzypię trowych domkach) są obskurne. Najpierw dali 332 (3 pię tro). Meble z ciemnego drewna, skrzypią ce drzwi szafy, niedział ają cy klimatyzator, lampa elektryczna. To poł owa kł opotó w. W nocy mą ż obudził się z szelestu w minibarze. Ktoś odgryzł buł kę samolotową , szeleszczą c plastikowym opakowaniem. Rano wspią ł em się do minibaru i wybiegł szczur. Na naszą proś bę pokó j został nam zamieniony (336 lepiej, lekkie meble, wszystko dział a, bliż ej morza), zapewnili nas, ż e szczur został zabity, w rzeczywistoś ci widzieliś my go w krzakach tego samego dnia.
Co chcę o tym powiedzieć . Oczywiś cie nieprzyjemne jest mieszkać w pokoju, w któ rym szczur idzie jeś ć (o ile rozumiem, nie mieszkał a w 332, po prostu widział a, gdzie jest jedzenie, a jak turyś ci się zatrzymują , coś w minibarze, aby skorzystać z pienię dzy turystó w).
Ale to jest hotel z ż ywymi istotami w zasadzie (gekony na ś cianach, lokalne goł ę bie i mró wki na plaż y, wiewió rki na drzewach). Dlaczego personel miał by się przejmować tym, ż e wś ró d ż ywych stworzeń jest szczur? Zasadniczo nie przejmują się tym. Kiedyś prawdę hotel został spryskany przeciw komarom.
Jedynym sposobem, aby dostać się z Sanur do Kuty jest taksó wka. Taksó wki są niedrogie. ALE nie powinieneś zasię gać rady przewodnika hotelowego i brać taksó wki z licznikiem (Blue Bird Taxi): starają się nakrę cić wię cej na liczniku. Musisz tylko wiedzieć , co jest czym. Duż o tam taksó wek (standard ż ycia nie jest wysoki), konkurencja jest dzika. Do Kuty uczciwa cena to 5.000 rupii (150 rubli), 20-30 minut jazdy, jeś li nie ma korkó w. Korki zaczynają się okoł o godziny 17:00 i trwają do pó ź nych godzin nocnych. A z licznikiem zaczyna jeź dzić w kó ł ko. W zależ noś ci od zuchwał oś ci moż e nakrę cać nawet 9.000-10.000. Co się z nami stał o. Moż esz ró wnież dostać się do Kuty za darmo z kuponem Galerii Bali (jest to Duty Free poza lotniskiem).
Znaczenie jest takie: przyjeż dż asz, pokazujesz swó j bilet i paszport i moż esz kupić , ale nie oddają ci towaru od razu, a moż esz go odebrać na lotnisku przed wylotem. Tutaj trzeba już jechać taksó wką wedł ug licznika, pokazują c kupon z gó ry (kupon wzię liś my z przewodnika hotelowego). I oto zabrano nas do Kuty za 3.000 rupii. Wysiadasz z taksó wki, pokazujesz kupon portierowi sklepu, on pł aci taksó wkę , idziesz do hali rejestracji, a potem wyglą dasz jak patrz (kupił eś tylko w dziale wó dek - drogie marki, lokalne też ). Nawiasem mó wią c, nie na pró ż no kupili gorzał ę w Galerii - wtedy na lotnisku nie był o tanich balantay, tylko drogie, ale w Galerii Bali nie był o ginu Gordona, ale był na lotnisku. Wię c nie kupuj wszystkich 2 litró w na osobę . Moż e coś zobaczysz na lotnisku, ale już bę dzie „przepeł nienie” : ). Podró ż owanie po Kucie za 20000-30000 jest cał kiem normalne. Lepiej poszukać w sieci bardziej szczegó ł owej mapy Kuty i Sanuru. Naprawdę nie wiem, gdzie iś ć.
Byliś my w Discovery Mall - duż ym sklepie z markami i lokalnym (do niego moż na dojś ć na mapie w 40 minut). Tam na dole (parter) jest duż o fajnych, dobrych ubrań i butó w europejskiej marki za cał kiem rozsą dne pienią dze. Ale dla mnie to niestety nie zadział ał o.
Produkty kupione w supermarkecie Hardis. Tam co godzinę od 9:00 do 17:00 kursuje spod hotelu ż ó ł ty otwarty autobus tuk-tuk za darmo. Tak, i moż esz szybko do niego dojś ć w 20-25 minut. Kilka razy na spacer, zwiedzanie, a potem spacer. Ś redni czek to 150000-200000. W zasadzie, tak jak u nas, moż esz kupić za te same 450-600 rubli. Radzę kupić lokalny jogurt w litrowych sł oikach (dostę pny z wypeł niaczem, dostę pny bez) - okoł o 5.000 rupii.
4. Plaż a hotelowa. Przed hotelem znajduje się rafa koralowa - jedziesz daleko i wszystko jest mał e. Na przykł ad lubię to - nie lubię pł ywać na gł ę bokoś ci. Morze jest spokojne: na horyzoncie widać , gdzie koń czy się rafa, a tam rozbijają się o nią wysokie fale. Na rafie jest niewiele koralowcó w, wię c są osobne kamyki.
To prawda, ż e importowani emeryci ró wnież grzeszą tym.
Na plaż y w zasadzie wszystkie leż aki znajdują się pod drzewami. Zdecydowanie nie radzę przybyszom wycią gać ich na sł oń ce - palić je przez jeden lub dwa.
5. Kuchnia lokalna. W stoł ó wce asortyment jedzenia na ś niadanie prawie się nie zmienił przez cał ą resztę . Bez mię sa (opró cz smaż onego boczku). Umiarkowane ś niadanie. W sam raz dla emerytó w. Kilka rodzajó w makaronó w, duszone warzywa, ryż , 3 rodzaje naleś nikó w, tosty, 2 rodzaje sokó w (jabł kowy, mango, pomarań czowy, ananasowy - czę ś ć z nich), mleko i woda mineralna, dż emy, siekane warzywa, kompoty, lokalny jogurt ( Radzę ), owoce (arbuz, melon, ananas, papaja, lokalne ś mieci - mi się to nie podobał o - w zasadzie tajskie owoce nie pasują , ananas jest mał y i kwaś ny, mango jest zielone i jak mydł o, jedyne kupił em i zjadł em rambutany i mangostan). Zjedliś my w pobliskiej kawiarni (Warung) - Mama Putu, bo jest niedroga i blisko.
Jeś li nie przejesz się , to za 10.000-12.000 rupii (z grubsza odetnij 000 i pomnó ż przez 3, bę dzie to w rublach, czyli 300-350 rubli) moż esz normalnie zjeś ć : stek 4.000, zupę.10 000-2.000, sok ( naprawdę ś wież e) 10000. Porcje są duż e. Restauracje są droż sze, a do tego doliczany podatek (21% = 10% jak nasz VAT + od 5 do 11% za obsł ugę , np. napiwki, ale obowią zkowo), wię c okazuje się , ż e jest 2-2.5 razy droż szy. Warto się tam wybrać , aby spró bować egzotyki (homara, kraby itp. ). Zjadł em kaczkę po pekiń sku w Kucie, bardzo mi się podobał o.
6. Wycieczki. Przeszliś my przez touroperatora do nurkowania, Marine Walk, rafting na rzece Ayung, poprzez lokalne wę dkowanie. W Internecie jest cicho napisane: przemysł turystyczny na Bali nie jest rozwinię ty. Mó wią c wprost, rozwija się jak gó wno. Za te pienią dze niezbyt fajne wycieczki. W Tajlandii spę dziliś my znacznie mniej za znacznie lepszy czas. W celu.
A. Nurkowanie (115 USD + 65 USD snorkeling). Do Tulamben jechaliś my 3 godziny wą skimi gó rskimi drogami. Cierpią cy na morską chorobę . Przyjechaliś my - emocje na morzu.
Zanurzony - jest bł oto. Na Tulamben w pobliż u znajduje się czynny wulkan, czarny piasek wulkaniczny. Kiedy morze jest wzburzone, woda jest bł otnista jak bagno. W rzeczywistoś ci za takie pienią dze mogliby przenieś ć nurkowanie. Nie wspominają c o nurkowaniu z rurką , kiedy powalił a mnie fala. Plus, wulkan wybuchł nie tak dawno temu, wszystkie koralowce zginę ł y podczas erupcji, teraz dopiero zaczynają odrastać . Są.2 punkty - statek (mą ż nurkował , mó wi, ż e bez PADI pokazują tylko krawę dź ) i "ogró d koralowy" (gdzie moż na był o snurkować , gdyby morze był o spokojne). Ci, któ rzy nurkowali dwa razy, mó wią , ż e ogró d jest lepszy. Kró tko mó wią c, strata czasu i pienię dzy.
B. Rafting na rzece Ayung (65 USD za osobę ). Rafting 2.5 godziny. To był o bardzo ś mieszne. Na ł odzi był o nas 4. Lepiej przejś ć przez Pegas - dystans jest dł uż szy. Przez uliczne agencje to 35 dolaró w, ale jedziesz ł ó dką dla 6 osó b (czerwone ł ó dki z reklamy) gdzieś w poł owie odległ oś ci (przepł ynę liś my, widzieliś my, gdzie zaczynają spł ywy).
Trasa nie jest niebezpieczna. Jedyne, przed czym nie ostrzegają , to to, ż e wejś cie i zejś cie do rzeki odbywa się po bardzo dł ugich schodach. Nie polecam osobom otył ym i chorym na serce. W sumie warto.
B. Spacer morski (lub „garnki” - 98 USD za osobę ). Schodzą na gł ę bokoś ć.4 metró w w heł mie, do któ rego powietrze dostarczane jest rurką z pontonu. Trochę przeraż ają ce, ale fajne. Gorą co polecam tym, któ rzy tak jak ja boją się nurkowania. Wtedy moż esz pł ywać z maską . Nastę pnie przywoż ą na wyspę Lembongan, przeprowadzają wstę pną przejaż dż kę rowerową po wyspie, lunch, czas wolny i wracają do domu. Statkiem zajmuje tam 30-40 minut i tyle samo z powrotem. Dobre jest ró wnież to, ż e ł ó dź odpł ywa z Nusa Dua, czyli 30-40 minut jazdy od Sanur. Kró tko mó wią c, nie obcią ż aj reszty.
D. Wę dkowanie na Bali (60 USD za osobę za 4 osoby). Przejechaliś my przez lokalnego operatora wzdł uż Nusa Dua. Trollowanie. Nie mieliś my zbytniej nadziei na poł ó w, wię c nie byliś my bardzo zdenerwowani.
Mę ż czyź ni z hotelu jechali z plaż y, wię c reszta przeklinał a. Najpierw jak odjechaliś my, zahaczyliś my sztuczną kał amarnicę na 2 wę dki, potem zamienili ją na rybę z haczykami (lubię ł owić , ale nie rozumiem sprzę tu). Są dzą c po wyrazie twarzy marynarza, nic nam nie ś wiecił o. Jedź przez godzinę , kolejną . Poprosił em kapitana, ż eby poszedł ł owić koralowce. Zł apaliś my tam trochę ryb koralowych. Ł owili krewetki. ALE (oszuś ci) haczyk na spinningu był tak duż y, ż e sami zł owili tylko 2 ryby (jedna okazał a się bardzo chciwa i przylgnę ł a do krewetki, wię c jej mą ż ją wycią gną ł , a już na pokł adzie odczepił a się krewetki, zł apał em drugą - haczyk przypadkowo zł apał ją za ogon). Ryba po prostu zjadł a cał ą przynę tę . Pozostał e 4 ryby zł owił marynarz (przyjrzawszy się uważ nie, zorientowali się , ż e haczyk na jego spinningu jest mniejszy). Pł ywaliś my w koralowcach. Tak, i do domu (ja i Wasia, nasza towarzyszka, byliś my chorzy na chorobę lokomocyjną ). Wystarczą wię c 4 godziny takich ś mieci.
Podejrzewał am, ż e wię kszoś ć zdję ć z udanego ł owienia na Bali to montaż - jak czł owiek trzymają cy jedną rę ką barakudę lub mahi-mahi, ale jest naprawdę cię ż ki. Pewnie zł owił rybę koralową , a do diabł a wie, co był o tam namalowane : ).
W przypadku wycieczek ogó lnie sytuacja wyglą da nastę pują co: na Bali, podobnie jak w Turcji czy Tajlandii, nie ma zorganizowanej turystyki (w sensie duż ych firm, któ re przewoż ą autobusy lub minibusy). Wszystkie te wycieczki (z wyją tkiem Pegasowskiego, a nawet tych zlecanych przez bardziej uczciwych miejscowych) są samokaraniem. Koleś ma samochó d, wię c deklaruje się przewodnikiem. Ze wszystkimi zaistniał ymi okolicznoś ciami.
7. Gł upcy. Osobno poruszę kwestię lokalnego smaku komunikacji. Począ tkowo niepokoił o mnie to i denerwował o. Wtedy zdał em sobie sprawę , ż e Balijczycy są tacy z natury. Oszukiwanie turysty to norma. W każ dym razie w komunikacji osobistej zachowują się lepiej niż Arabowie i Turcy.
Jeszcze nas nigdzie nie zabrali, ale już pró bują nas oszukać i podnieś ć cenę , ale co się stanie, gdy naprawdę nas zabiorą . Moż esz zobaczyć Bali naprawdę tanio, jeś li wcześ niej przeczytasz o wszystkich zabytkach i wyznaczysz trasę . Moż esz zł apać i targować się z każ dym taksó wkarzem, któ ry mó wi po angielsku. Moż na też znaleź ć mó wią cego po rosyjsku - teraz wielu z nich uczy się rosyjskiego (opł acalne). Za 40 USD (to okoł o 5-8 godzin) zabierze Cię wybraną trasą . Musisz tylko podą ż ać za mapą . I w ż adnym wypadku nie dawaj pienię dzy z gó ry.
Gdyby nie niechę ć ż ony do wykonania przeszczepu, poleciał by albo liniami Kataru albo Singapuru. Po przylocie lotnisko w Denpasar przywitał o nas upał em, dusznoś cią w pokoju i dziką kolejką na odprawach celnych… W tym samym czasie przyleciał y 4 samoloty, z Rosji, Japonii, Chin i ską diną d. 40 dolcó w za dwa rozwią zał o problem. Mł ody Balijczyk z jaką ś odznaką zaproponował rozwią zanie problemu stania w kolejce za 100 dolaró w. Umó wiliś my się na 40))) Wzią ł em paszporty, przepuś cił em przez odprawę celną , wyszedł em, wró cił em 5 minut pó ź niej z wizami i podstemplowanymi paszportami. Bagaż już czekał , torby w ustach, spotkanie ze spotkaniem, a teraz jedziemy autem do hotelu. Zakwaterowanie jest natychmiastowe w hotelu, kaucja w wysokoś ci 100 dolaró w, z jakiegoś powodu nie został a wyrzucona ani jedna karta kredytowa, musiał em zostawić gotó wkę , muszę powiedzieć , ż e przez cał y czas nie moż na był o pł acić kartami kredytowymi, podobno kraj jest na liś cie ryzykownych i pł atnoś ć przelewem jest zablokowana,
Karty bankomatowe był y obsł ugiwane bez problemó w. Gotó wkę moż na usuną ć . Dlatego podczas podró ż y sprawdź w bankach, czy Twoje karty kredytowe bę dą tam dział ać , czy nie.
Zakwaterowanie i pokó j. W porzą dku. Pokó j 117 w centrum hotelu na pierwszym pię trze. Czysto, wszystko dział a, pokó j nie martwy, zamiast balkonu - dziedziniec otoczony tropikalną roś linnoś cią - znakomicie. Sprzą tanie w pokoju bez skarg, w godzinach 15-30 sprzą tane codziennie. Przy okazji istnieje moż liwoś ć posprzą tania pokoju rano. Po przyjeź dzie zapytano nas, kiedy wygodniej bę dzie posprzą tać . Kapcie szlafroki, herbata, kawa, lodó wka, sejf w pokoju, wszystko dział a, wszystko monitorowane. Terytorium hotelu. Nieduż y, zielony, choć objechaliś my to wszystko dopiero ostatniego dnia. I tak krą ż yli z pokoju do jadalni i na basen, plaż ę i lobby) Basen na plaż y to norma, moim zdaniem bardzo ciepł a woda. Drugi basen w ogrodzie jest wię kszy i gł ę bszy, pł ywali tam dopiero ostatniego dnia. Plaż a hotelowa i morze. Plaż a jest dobra, wszystkie leż aki pod palmami, bez parasoli.
Ale nie są potrzebne. Przypł ywy i odpł ywy, jak wszę dzie na Bali, peł nia księ ż yca i maksimum nowiu, zobacz harmonogram. Woda w morzu nie jest aż tak brudna, ale też nie moż na jej nazwać czystą . Podczas odpł ywu jest jasne, kiedy jest przypł yw, a nie fontanna. Plaż e są sprzą tane codziennie, ale nie oczekuj, ż e plaż a na Seszelach bę dzie czysta. Bardzo ł adna plaż a na Nusa Lembongan (wyspa niedaleko Bali 45 minut ł odzią motorową po falach oceanu))). Biał y piasek, krystaliczna woda, ale jeś li tam mieszkasz, nie ró b tam absolutnie nic. Jednak nie przyleciał em tu na plaż ę , a zatem pewne niedogodnoś ci nie wywoł ał y ż adnych negatywnych reakcji ze strony mnie ani mojej ż ony) Kiedy morze się cofnę ł o, moż na był o albo wypić koktajle w barze, albo popł ywać w basenie. Muszę powiedzieć , ż e mieliś my BARDZO szczę ś cie z czasem wizyty, w hotelu NIE był o ludzi Ogó lnie...tak, i byliś my tam jedynymi Rosjanami))) Ale dzień przed wyjazdem hotel był już peł ny, w cią gu ostatnich dwó ch dni wzrosł a liczba ludzi, a takż e rodakó w...
Nie był o wię c problemó w z miejscami na plaż y, przy basenie. Wycieczki. W zasadzie nie ma co zobaczyć...Jezioro Bartran, Pał ac w Tirtaganga, Ś wią tynia Tanah Lot, wodospady, rafting zasł ugują na uwagę . Od touroperatora moż esz wypeł nić ankietę , resztę samodzielnie. Samochó d dostarczony przez organizatora wycieczki na 9 godzin kosztuje 75 dolaró w. Z miejscowymi moż na negocjować taniej, ale pamię taj, ż e po pierwsze, to nie jest fakt, ż e on bę dzie miał prawa, ż e zawiezie cię tam, gdzie trzeba, i ż e nie bę dzie popychał ci pamią tek. Należ y pamię tać , ż e taki kierowca, po przybyciu do jakiegoś interesują cego miejsca, powiadomi wszystkich kupcó w, ż e jesteś jego klientem, a zatem cena podskoczy dla ciebie, ponieważ kupcy bę dą musieli wycofać tego przewoź nika. Wię c wybierz. Kierowca z biura podró ż y ma jeszcze jedną zaletę , NORMALNIE rozumie angielski))) I jest też swego rodzaju gwarancją , ż e nie bę dą pró bować Cię oszukać )) Są normalne. ) Wypoż yczenie samochodu lub roweru,
Wedł ug lokalnego przewodnika jest to pierwszy raz, kiedy obserwuje to tutaj. Nie wzią ł em pienię dzy. Zorganizował em wycieczkę zamiast nurkowania. Rodzaj rekompensaty za stracony czas. Urozmaicony nastę pnego dnia, w tym samym miejscu, wszystko był o OK. Reszta nurkowania w gł ó wnych miejscach, Yu na 4th. 4-ka za to, ż e na miejscu Manta Point miejscowy przewodnik trochę się pogubił i poprowadził grupę w zł ym kierunku, a do tego dł ugo trwał o zejś cie z ł odzi. W rezultacie podł oga grupy brnę ł a na falach przez 20 minut. Ogó lnie rzecz biorą c, w tym czasie nie widziano promieni manta, w przeciwień stwie do innych. Co po raz kolejny potwierdził o, ż e nurkowanie z nami jest lepsze. Na spokojne nurkowanie polecam Crystal Beach. Lekki dryf na gł ę bokoś ci 17-12 metró w, przez 50 minut, przy wyjś ciu prawie 100 baró w, ci, któ rzy wejdą na nurkowanie zrozumieją , jak ł atwe jest to miejsce, cał kowity relaks) Tam z drugiej strony jest jeszcze jeden na stronie safari. gł ę bokoś ć.24-30 metró w 40 - 45 minut. Podczas jednego nurkowania spotkaliś my trzy pł aszczki, mola-mola, rekina pielę gniarka, ż ó ł wie… Super.
Przy wejś ciu panuje silny prą d w dó ł . do 23 metró w, potem spokojny dryf wzdł uż ś ciany. Kolejnym nie bogactwem jest nurkowanie z lokalnymi klubami. I tak zbierają grupę , tzn. moż na nurkować do czasu nurkowania już.10-15 razy, a ktoś robi pierwsze nurkowanie na Bali i nie nurkował , w efekcie nurkowanie moż e zostać przerwane przez począ tkują cego. już po 30 - 35 minutach. Szkoda wspinać się z balonem zatkanym w ponad poł owie. Drodzy nurkowie, tak samo nie był oby ź le myś leć o kolegach.
Oto taki odpoczynek. Podobał mi się , zadowolony. Masa odciskó w. Czy pó jdę jeszcze raz, nie wiem. W okolicy wcią ż jest Komodo. Moż e jeszcze odwiedzę Bali, ale po prostu nie pojadę , wcią ż jest mnó stwo miejsc, w któ rych warto moczyć pł etwy.
Bę dą pytania - napisz. Odpowiem wszystkim
• Lot: Lecieliś my z Transaero - mó j mą ż i ja siedzieliś my w ró ż nych miejscach na ró ż nych koń cach samolotu, chociaż poproszono nas, abyś my usiedli razem. Mieliś my wystartować o 23.00, a wystartować o 02.30. W samolocie był o wystarczają co duż o miejsc i mieliś my szczę ś cie, zamieniliś my się miejscami z inną parą i ostatecznie jedno miejsce był o wolne. Samolot jest bardzo brudny. Mieliś my szczę ś cie, ż e dostaliś my koc i 1 dział ają cy telewizor, choć tam też nie był o co oglą dać , cał y lot pokazał ten sam koncert i ł owiectwo podwodne. Jedzenie był o obrzydliwe! ! ! Lot odbył się bez bezpoś redniego tankowania Moskwa-Denpasar, wyleciał w sumie 12.5 godziny.
• Hotel: Po przybyciu do hotelu wraż enie był o cał kiem normalne. Przy zakwaterowaniu byliś my zmuszeni zostawić kaucję w wysokoś ci 100 USD (choć nie rozumiem po co to był o, ale o tym w porzą dku). Zamieszkał y w pokoju, wszystko w porzą dku, pokó j taki sam jak na zdję ciu oczywiś cie bardzo sfatygowane meble, ale jednak. Już pierwszego dnia odkryliś my, ż e odpł yw w toalecie był zepsuty, woda cią gle szemrał a, prysznic przeciekał......Sami sobie poradziliś my, zrobiliś my to sami. Wydawał o mi się , ż e w pokoju jest jakiś zapach, przypisał em to ich kadzidł em (a raczej smrodowi plus duż o wilgoci), nie moż na był o zasną ć ! Jak się pó ź niej okazał o, w naszym pokoju, pod stoł em przy ł ó ż ku w gniazdku i za szafą , mieszkał y 2 myszy. Po znalezieniu „zwierzą t” pobiegł em do recepcji, ż eby to zał atwić , naturalnie mi nie uwierzyli i wysł ali swojego pracownika do naszego pokoju. Pracownik przyszedł , obejrzał i nie znajdują c myszy, zamierzał wyjś ć , ale mą ż nalegał , aby dokł adniej zbadał pokó j. Przesunę li ł ó ż ko w obecnoś ci pracownika hotelu i znaleź li pod nim „produkty ż ycia” myszy (stą d dziwny zapach). Nastę pnie pracownik hotelu zasugerował , aby spryskać pokó j trucizną na myszy i jutro rano udać się na recepcję! ! ! Tych. musieliś my zostać w pokoju, nie tylko po to, ż eby spać z myszami, ale też z trucizną …. . Normalne? ! W recepcji powiedzieli, ż e jest już pó ź no (1 w nocy), a porozmawiajmy jutro, dopiero po skandalu przeniesiono nas do innego pokoju. Dostaliś my pokó j o ró wnej wartoś ci, ale nie był o przeprosin!! ! ! Poruszył em się i zapomniał em o nas…. . Dranie!!! ! ! Co moż esz powiedzieć o sprzą taniu pokoju? Ano, skoro pod ł ó ż kiem, któ re ł atwo moż na odsuną ć , znajdował y się produkty „ż yciowej aktywnoś ci myszy”, chyba obrzydliwe! Toaleta i umywalka był y myte w ten sam sposó b....Poś ciel i rę czniki zmieniane był y co 3 dni. Zuż yte rę czniki był y sprzą tane codziennie, ale nie wkł adano nowych, tylko odpompowywanie. Poś ciel był a ró wnież zmieniana co 3 dni, ale wydaje się , ż e nie był a prana, ale tak jak w czasach sowieckich został a zwilż ona wodą i wysuszona bez prania! Odpł yw był bardzo odczuwalny na plaż y, ocean zaszedł daleko, do falochronó w moż na był o dojś ć pieszo. Sam ocean był doś ć brudny (galaretowate glony, jeż owce i inni mieszkań cy), a takż e piasek na brzegu (kilka niedopał kó w, plastikowych torebek, butelek, puszek itp. ), piasek i basen, rzadko go czyszczą !!! ! ! Jedyne, co podobał o się w tym hotelu, to jedzenie na ś niadanie, dobry bufet! Ale z drugiej strony, raz tam na lunch, wybierają c dania z karty, przynieś li nam paskudne kanapki i skrę cony kotlet rybny, wszystkie produkty został y wykorzystane po resztkach ś niadania (wiemy to na pewno, bo mó j mą ż jest szefem kuchni).
• O walucie na Bali: moż na wymienić.1996 dolaró w i mał e banknoty (1.5, 10.20), ale po bardzo niskim kursie.
• Restauracje i kawiarnie: Krajowe jedzenie jest bardzo ostre, wię c radzę udać się do europejskich restauracji. Znaleź liś my bardzo dobre japoń skie „Ryoshi” i wł oską „La Baccaroma”. Te wspaniał e restauracje znajdują się w pobliż u supermarketu „Hardeis” w Sanur, 10 minut jazdy od hotelu. Niedaleko naszego hotelu znajdował a się restauracja „Slavyanka”, któ rej wł aś cicielem jest Rosjanin. Ale jedzenie nie jest zbyt dobre, po prostu mił o był o zobaczyć menu w rodzimym ję zyku rosyjskim i zwykł e nazwy potraw. Ś ledź to nie ś ledź , placki ziemniaczane to nie placki ziemniaczane, ale generalnie milczę o majonezie..... Obsł uga mó wi tylko po angielsku, ale po rosyjsku.
• Wycieczki: Zamiast wycieczek z touroperatorem, wynaję liś my naszego przewodnika za 50 dolaró w i przejechaliś my przez te same miejsca za znacznie mniej pienię dzy! Od organizatora wycieczki wykupiliś my wycieczkę do ok. godz. Java za 350 USD za osobę . Nasz przewodnik był rosyjskoję zyczny, ale niestety czytał tylko papier i nie udzielał odpowiedzi na zadawane pytania. nie rozumiał em rosyjskiego! Oto angloję zyczny przewodnik dla Ciebie! Moja rada dla ciebie, jeś li chcesz odwiedzić Jawę , kup wł asne bilety i ksią ż kę z zabytkami. Wynajmij taksó wkarza i jedź tyle, ile dusza zapragnie! Bilet Denpasar - Dż akarta (Java) kosztuje 40 USD - ekonomiczny, 50 - biznesowy (samoloty są bardzo czyste i nawet w klasie ekonomicznej są duż e wygodne skó rzane fotele, takich w Rosji nigdy nie widział em, chociaż latam doś ć czę sto. ).
Lecieliś my z powrotem przez Singapur, a potem naprawdę ż ał ował em, ż e lecieliś my z Transaero. Tym razem wsadzili nas do samolotu na czas, ale czekaliś my na lą dowanie 1.5 godziny!! ! ! Wszystko był oby dobrze, ale w samolocie był o strasznie gorą co, silniki pracował y, ale nie był o wentylacji i przynajmniej jakiegoś dostę pu powietrza! Klimatyzatory nie dział ał y w okresie oczekiwania. Opró cz braku klimatyzacji i czekania toalety nie dział ał y, a w cał ej kabinie był zapach. Przeraż enie!! ! ! Jedzenie jak zwykle był o okropne. Lot trwał.2, 5 godziny do Singapuru i 10.5 godziny do Moskwy.
Od bardzo dawna marzył em o wyjeź dzie na wyspę . Bali, ale spodziewał em się czegoś bardziej niebiań skiego. Jest trochę rozczarowania i trochę smutku dla ks. Bali po przyjeź dzie do zimnej Moskwy......Przyroda jest tam naprawdę bardzo pię kna, jednak jest bardzo brudna. Mieszkań cy są po prostu niesamowicie przyjaź ni; tam cał y czas chcesz się uś miechać … Och, Bali…….
Dla siebie wycią gną ł em kilka wnioskó w, jeś li lecę gdzieś do Azji, to tylko liniami singapurskimi lub tajskimi ! ! ! A jeś li pó jdę do okoł o. Bali, to nie w tym hotelu!