Супер-море, отличный отель с прекрасным интерьером и обслуживанием и приличным питанием. Чистота в номере, все белье - просто снежное. Ванная, санузел - все исправно и все новое, чистейшее. Если ночью донимает шум гуляющего города (курорт же! ) - можно закрыть окна мощными роллетами, нажав на кнопочку. Будет тихо, как в бункере. Есть кондиционер.
Пляжи - недалеко (для тех, у кого еще есть ноги, а не только волочащееся по земле пузо). Но надо понимать, что пляжи не вполне привычные нашему СНГ-вскому туристу, которому подавай песочек (с попутными в нем неизменными атрибутами в виде окурков и огрызков). Здесь же пляжи - бетонированные. Вначале изумляет, а затем быстро привыкаешь. Зато очень чисто. Получается как в бассейне. Дно просматривается на всю глубину. Много рыбок, крабиков, рачков. Море живое. Но нет гниющих водорослей или медуз. Фильтруют его что ли : ).
ВСЕ пляжи - свободные для посещения. Хоть у самого супер-пупер отеля.
Проще ходить на центральный пляж Slatina и правильнее всего арендовать лежаки с зонтиком. Стоит сравнительно недорого (два отличных топчана с огромным зонтиком на целый день - 10 евро), зато о-о-очень комфортно. Мало наших туристов - это большой плюс. Захотел мороженого - в двух шагах, пошел купил. Захотел фруктов - в двух шагах зашел в супермаркет - купил фруктов по цене, как у себя дома в Киеве. Захотел новости почитать - бесплатный Wi-Fi работает прямо на пляже : ) .
Есть где и прогуляться (замечательная дорожка вдоль побережья, километров этак на восемь, с оборудованными смотровыми площадками, с изумительными видами на лазурное море и скалистые берега), есть где и развлечься.
Все просто шикарно. А главное - сочетание качества отелей, окружающей тебя чистоты и приветливости людей - создает ощущение комфорта и спокойствия.
После Хорватии - в Крым (грязь и хамство) или Египет (пустыня и дикость местных) - ни ногой.
Super-morze, super hotel ze ś wietnym wnę trzem i obsł ugą oraz przyzwoitym jedzeniem. Czystoś ć w pokoju, cał a poś ciel - tylko ś nieg. Ł azienka, ł azienka - wszystko w porzą dku i wszystko nowe, czyste. Jeś li w nocy dokucza hał as chodzą cego miasta (oś rodka! ) - moż esz zamkną ć okna potę ż nymi ż aluzjami, naciskają c przycisk. Bę dzie cicho, jak w bunkrze. Jest klimatyzacja.
Plaż e nie są daleko (dla tych, któ rzy mają jeszcze nogi, a nie tylko brzuch cią gną cy się po ziemi). Ale musisz zrozumieć , ż e plaż e nie są do koń ca znane naszemu turystowi z WNP, któ remu dajesz piasek (o tych samych atrybutach w postaci niedopał kó w i rdzeni). Tu plaż e są betonowane. Na począ tku jest niesamowity, ale potem szybko się do tego przyzwyczajasz. Ale bardzo czysto. To jak bycie w basenie. Dno widoczne na cał ej gł ę bokoś ci. Duż o ryb, krabó w, skorupiakó w. Morze ż yje. Ale ż adnych gniją cych glonó w ani meduz. Czy filtr to to : ).
WSZYSTKIE plaż e są bezpł atne. Nawet w bardzo super-durnym hotelu.
Ł atwiej jest iś ć na centralną plaż ę Slatina i najlepiej wypoż yczyć leż aki z parasolem. Jest stosunkowo niedrogi (dwa doskonał e ł ó ż ka kozł y z ogromnym parasolem na cał y dzień - 10 euro), ale och-och-bardzo wygodny. Niewielu naszych turystó w to duż y plus. Chciał em lody - dwa kroki dalej, poszedł em i kupił em. Chciał em owocó w - poszedł em do supermarketu o rzut kamieniem - kupił em owoce w cenie jak w domu w Kijowie. Chciał em poczytać wiadomoś ci - darmowe Wi-Fi dział a na plaż y : ) .
Jest gdzie spacerować (cudowna ś cież ka wzdł uż wybrzeż a, okoł o oś miu kilometró w w ten sposó b, z wyposaż onymi platformami widokowymi, z niesamowitymi widokami na lazurowe morze i skaliste brzegi), jest gdzie się bawić.
Wszystko jest po prostu cudowne. A co najważ niejsze - poł ą czenie jakoś ci hoteli, otaczają cej Cię czystoś ci i ż yczliwoś ci ludzi - tworzy poczucie komfortu i spokoju.
Po Chorwacji – na Krym (brud i chamstwo) czy Egipcie (pustynia i dzikoś ć miejscowych) – ani stopy.