Отдыхали с семьей я, муж, ребенок 2.5 лет и бабушка в сентябре-октябре 2010 г... Жили в этом отеле в аппартаментах, без еды. Номер приличный, кухонный уголок, две комнаты - спальни, ванная + стиральная машина... Номер досталсяк не сразу - как уже писали, сначала предложили первый этаж (номер похуже), но после просьбы посмотреть варианты - выбрали второй... Елена , жена хозяина отеля, дала нам детскую кроватку, детский стульчик... На все наши просьбы отвлекались сразу же - претензий никаких у нас нет... Единственно чтос убираются действительно очень редко - но была швабра и ведро так что никаких трудностей у меня не возникло... До пляжат идти минут 15 спокойным шагом с ребенком... Пляжик узкийк , но песочек, лежаки, вода очень чистая... Сама деревушка маленькая, но со всеми магазинами и с очень приветливыми людьми... По поводу питания, т. к. ребенок аллергик, я приготовилась морально к ежедневной готовке, но по приезду мы нашли наше спасание: кафе Лиана... Его владельцы - замечательные приветливые Лиана и Джон. Это русские ребята, живущие в Греции... Лиане мы сразу объяснили нашу проблему с едой - и в итоге каждый день - 2 раза в день - у нас был горячий суп ребенку в установленное время - и замечательный с пылу жару ужин для нашего ребетеночка ( с очень скудным ассортиментом продуктов)... И все этос за очень маленькие деньги... Ну не говоря уже, про всевозможную еду для нас - рыба, фирменные баклажаны, за которыми приходят жители самой деревушки, и много много чего еще... В итоге - мы уже в другие кафешки даже не ходили - не зачем... Спасибо Вам Лиана и Джоник! ! ! Про отдых могу сказать - если вы хотите тихого отдыха в деревушке с морем, с оченьо приветливыми людьми их очень вкусной едой - тогда Вам в деревушку Метаморфоси.
Ja, mó j mą ż , dziecko 2.5 roku i moja babcia odpoczywaliś my z rodziną we wrześ niu-paź dzierniku 2010 roku. . Mieszkaliś my w tym hotelu w apartamentach, bez jedzenia. Przyzwoity pokó j, aneks kuchenny, dwa pokoje - sypialnie, ł azienka + pralka. . . Pokó j nie dostał się od razu - jak już wspomniał em, począ tkowo oferowali pierwsze pię tro (gorszy pokó j), ale po zapytaniu o opcje wybrali drugie. . . Elena, ż ona wł aś ciciela hotelu, podarował a nam ł ó ż eczko, krzeseł ko do karmienia. . . Wszystkie nasze proś by został y natychmiast przekierowane - nie mamy ż adnych skarg. . . Jedyną rzeczą jest to, ż e są naprawdę bardzo rzadko czyszczone - ale był mop i wiadro, wię c nie miał em ż adnych trudnoś ci. . . Spacer na plaż ę przez 15 minut w spokojnym tempie z dzieckiem. . . Plaż a jest wą ska, ale piasek, leż aki, woda bardzo czysta. . . Sama wioska jest mał a, ale ze wszystkimi sklepami i bardzo przyjaznymi ludź mi. . . Jeś li chodzi o odż ywianie, ponieważ dziecko jest alergikiem, psychicznie przygotował em się do codziennego gotowania, ale po przyjeź dzie znaleź liś my nasze wybawienie: kawiarnię Liana. . . Jego wł aś ciciele to cudowni przyjaź ni Liana i John. To Rosjanie mieszkają cy w Grecji. . . Od razu wytł umaczyliś my Lianie nasz problem z jedzeniem - i w rezultacie codziennie - 2 razy dziennie - mieliś my gorą cą zupę dla dziecka o ustalonej godzinie - i wspaniał y gorą cy obiad dla naszego dziecka (z bardzo skromnym asortymentem produktó w). . . A wszystko to za bardzo mał e pienią dze. . . Có ż , nie wspominają c już o wszelkiego rodzaju poż ywieniu dla nas - rybach, markowych bakł aż anach, po któ re przyjeż dż ają sami mieszkań cy wioski i wiele wię cej. . . W rezultacie - nie chodziliś my nawet do innych kawiarni - bez powodu. . . Dzię kuję Lianie i Jonikowi! ! ! O reszcie mogę powiedzieć - jeś li chcesz spokojnego wypoczynku w wiosce z morzem, z bardzo przyjaznymi ludź mi i ich pysznym jedzeniem - to jesteś we wsi Metamorfosi.