Отдыхали на Родосе в конце лета 2006 года. Сразу скажу тем, кто выбирает место для отдыха, что надо чётко представлять, как хочпшь отдохнуть. Родос интересен тем, что он вытянут вдоль двух морей. Одно всегда волнистое, другое наоборот - тихое и тёплое.
Мы выбрали отель, особенно не интересуясь именно этим. Отель сам по себе очень приличный. Кормят отлично. Территория ухоженная. Месторасположение удачное. Море рядом, а когда надоедает, есть где прогуляться вдоль магазинчиков. Есть на что посмотреть.
Но это отель для любителей серфинга. Серфы и привозят с собой, и можно взять тут же на прокат. Было бы только желание. Очень много пожилых немцев и голландцев, летающих под парусом. Потому порой купаться сложно, только и смотри, чтобы он не промчался по твоей голове.
Но самое большое удовольствие получили, когда решили не связываться с экскурсиями, а взяли это дело в свои руки. Машину на прокат взять - раз плюнуть. Предлагают всё: от велосипеда и квадроцикла до грузовика. Мы взяли машинку подешевле-Ситроен С3 (45 евро/сутки) на 3 дня и начали прочёсывать остров. Прилетевшие на Родос видят статую Христа, но мало кто туда ездит. А зря. Там расположен католический монастырь. Монахов не было. Поэтому по пустой территории ходили только туристы и павлины. Статуя Христа стоит на самом краю обрыва. Размеры таковы, что на его плечах размещаются до 10 туристов, поднявшихся по лестнице внутри статуи. Впечатляет. Дорога, ведушая к статуе называется "Путь на голгофу". По обе стороны дороги стоят столбики с медными картинками, символизирующими страдания Иисуса. Интересно то, что именно в этом месте находилась ставка Сулеймана Великолепного, когда он штурмовал крепость Родос.
Сама крепость - это произведение. Мы были там 2 раза и оба раза уходили только тогда, когда у жены ноги уже не носили. Мощные стены, красивые постройки. Интересно пройтись по рыцарской улице, посмотреть на гербы рыцарских орденов. Перовое впечатление от улицы, что рыцари жили, как послушники монастыря (узкие улицы, окна). Но мы решили заглянуть за дверь. Вошли в один из подъездов и толкнули дверь во двор. А там...приличный двор, сад, фонтан, те же павлины. Короче, рыцари аскетами только прикидывались. Хорош музей. Внутри крепости огромный рынок. И европейский, и арабский, и еврейский. Хорошо приехать в Родос рано утром, до прихода автобусов с туристами.
Порт смотрится красиво. Так и представляешь себе, как стоял здесь Колос Родосский.
Крепость неплохо сохранена. За её стенами тихо и покойно. Лежат кучи огромных ядер, которыми засыпал рыцарей Сулейман, что бы те умотали на Мальту. Интересно и то, что в двух местах крепости высят мраморные доски, на которых написано, что благодаря усилиям Муссолини, турки восстановили всё, что разрушили за годы своего владения островом.
Для меня это оказалось неожиданным. Хороша и недостроенная вилла Муссолини, куда можно съездить.
А до чего хороши площади и тротуары, выложенные галькой. Это искусство, которым греки владеют хорошо. Сидит небольшая команда, одни сортируют гальку по размеру и цвету, другие разравнивают песчаную подушку, а старший вбивает торчком гальку, придерживаясь рисунка. И получается замечательная картина. Здесь и дельфины, и осьминоги, и что хочешь. Такого количества площадей, выложенных галькой нет больше нигде. На Крите мы их видели только в двух местах и то небольшого размера.
В часе езды на машине по великолепному шоссе находится древний Линос. Это отдельная песня. На вершине высокого холма, вокруг древнегреческого храма Афродиты, на берегу красивой бухты, рыцари построили ещё одну крепость. Зрелище впечатляющее.
Садишься на ослика (5 евро) и по узеньким уличкам тебя поднимают к крепости. Страшно становится от мысли, что стукнешься о стены домов. Не переживайте. Ослики не люди, сдуру не стукнут. Поднявшись наверх не забудьте сфотографироваться на фоне фрески, выбитой за тысячу лет до рождества Христова в честь земляка, победителя Олимпиады какого-то века. Походите по стенам, посмотите на море, полюбуйтесь останками древнегреческого храма. А когда устанете от всего этого великолепия и жаркого солнца, спуститесь к морю и поплавайте в бухте. Вот когда вы поймёте почему иногда не грех взять машину и не быть привязанным к автобусу с его разбегающимися в разные сторонв пассажирами.
Возьмите билет на пароход, идущий на остров Сими. Постарайтесь угадать, чтобы корабль не был переполненным. Иначе тяжело с местами. Но не пожалеете.
Не буду вас утомлять. Скажу только, что после Родоса отдыхали на Крите. небо и земля. Для любознательных там просто скука. Зато по Родосу ездишь и наслаждаешься.
Где вы ещё увидите самосвалы, до верху наполненные виноградом, как у нас картошкой.
Короче, тем кто хочет спокойного и интересного отдыха в спокойной обстановке - выбирайте острова Греции. Но из них лучший - Родос.
Удачи вам и хорошего отдыха.
Odpoczywaliś my na Rodos pod koniec lata 2006 roku. Od razu powiem tym, któ rzy wybierają miejsce na relaks, ż e musisz jasno zrozumieć , jak chcesz się zrelaksować . Rodos jest interesują cy, ponieważ rozcią ga się wzdł uż dwó ch mó rz. Jedna jest zawsze pofalowana, druga przeciwnie, jest cicha i ciepł a.
Wybraliś my ten hotel, nieszczegó lnie tym zainteresowany. Sam hotel jest bardzo przyzwoity. Karmią się doskonale. Terytorium zadbane. Lokalizacja jest dobra. Morze jest w pobliż u, a gdy się znudzisz, jest gdzie pospacerować wzdł uż sklepó w. Jest coś do zobaczenia.
Ale to jest hotel dla surferó w. Są przywiezione ze sobą i moż na je tam wypoż yczyć . Był oby tylko pragnienie. Pod ż aglami lata duż o starszych Niemcó w i Holendró w, dlatego czasami pł ywanie jest trudne, tylko upewnij się , ż e nie przelatuje Ci nad gł ową .
Najwię kszą jednak przyjemnoś ć sprawił o nam, gdy postanowiliś my nie angaż ować się w wycieczki, ale wzię liś my tę sprawę w swoje rę ce. Wynajmij samochó d - po prostu pluć . Oferują wszystko, od roweru i quada po cię ż aró wkę . Wzię liś my tań szy samochó d Citroen C3 (45 euro/dzień ) na 3 dni i zaczę liś my przeczesywać wyspę . Ci, któ rzy przylecieli na Rodos, widzą posą g Chrystusa, ale niewiele osó b tam chodzi. Ale na pró ż no. Znajduje się tu klasztor katolicki. Nie był o mnichó w. Dlatego przez puste terytorium przeszli tylko turyś ci i pawie. Posą g Chrystusa stoi na samym skraju urwiska. Wymiary są takie, ż e nawet 10 turystó w, któ rzy weszli po schodach wewną trz posą gu, spoczywa na jego ramionach. Robi wraż enie. Droga prowadzą ca do posą gu nazywana jest „Drogą na Kalwarię ”. Po obu stronach drogi znajdują się sł upy z miedzianymi obrazami symbolizują cymi cierpienie Jezusa. Ciekawe, ż e wł aś nie w tym miejscu znajdował a się kwatera gł ó wna Sulejmana Wspaniał ego, gdy szturmował twierdzę Rodos.
Sama twierdza jest dzieł em sztuki. Byliś my tam 2 razy i za każ dym razem wyjechaliś my dopiero wtedy, gdy nogi mojej ż ony już nie był y zuż yte. Potę ż ne mury, pię kne budynki. Ciekawe jest spacer ulicą rycerską , przyjrzenie się herbom zakonó w rycerskich. Pierwsze wraż enie z ulicy jest takie, ż e rycerze ż yli jak nowicjusze klasztoru (wą skie uliczki, okna). Ale postanowiliś my wyjrzeć za drzwi. Weszliś my do jednego z wejś ć i popchnę liś my drzwi na podwó rze. A tam. . . przyzwoity dziedziniec, ogró d, fontanna, same pawie. Kró tko mó wią c, rycerze tylko udawali ascetó w. Dobre muzeum. Wewną trz twierdzy znajduje się ogromny rynek. I europejskim, arabskim i ż ydowskim. Na Rodos warto przyjechać wcześ nie rano, przed przyjazdem autobusó w z turystami.
Port wyglą da ł adnie. Moż esz wię c sobie wyobrazić , jak stał tutaj Ucho Rodos.
Twierdza jest dobrze zachowana. Za jego murami jest cicho i spokojnie. Znajdują się tam stosy ogromnych kul armatnich, któ rymi Sulejman zbombardował rycerzy, aby uciec na Maltę . Interesują ce jest ró wnież to, ż e w dwó ch miejscach twierdzy wznoszą się marmurowe tablice, na któ rych jest napisane, ż e dzię ki staraniom Mussoliniego Turcy odrestaurowali wszystko, co zniszczyli w latach posiadania wyspy.
Dla mnie to był o nieoczekiwane. Ł adna i niedokoń czona Villa Mussolini, do któ rej moż na się wybrać .
A jak dobre są place i chodniki wył oż one kamykami. To sztuka, w któ rej Grecy są dobrzy. Siedzi mał y zespó ł , niektó rzy sortują kamyki wedł ug rozmiaru i koloru, inni wyró wnują poduszkę z piasku, a starszy prowadzi kamyki pionowo, trzymają c się wzoru. I okazuje się , ż e jest to wspaniał y obraz. Tutaj i delfiny, oś miornice i cokolwiek chcesz. Nigdzie indziej nie ma takiej liczby kwadrató w wył oż onych kamykami. Na Krecie widzieliś my je tylko w dwó ch miejscach, a potem był y mał e.
Godzinę jazdy samochodem po wspaniał ej autostradzie znajduje się staroż ytne Linos. To osobna piosenka. Na szczycie wysokiego wzgó rza, wokó ł staroż ytnej greckiej ś wią tyni Afrodyty, nad brzegiem pię knej zatoki, rycerze zbudowali kolejną fortecę . Spektakl robi wraż enie.
Siedzisz na osioł ku (5 euro) i wą skimi uliczkami prowadzi cię do twierdzy. Robi się przeraż ają ca na myś l, ż e uderzysz w ś ciany domó w. Nie martw się . Osł y to nie ludzie, nie bę dą gł upio pukać . Kiedy wejdziesz na gó rę , nie zapomnij zrobić zdję cia na tle fresku wyrzeź bionego tysią c lat przed narodzinami Chrystusa na cześ ć rodaka, zwycię zcy olimpiady z jakiegoś stulecia. Spaceruj wzdł uż muró w, spó jrz na morze, podziwiaj pozostał oś ci staroż ytnej greckiej ś wią tyni. A kiedy znudzi Ci się cał a ta wspaniał oś ć i gorą ce sł oń ce, zejdź nad morze i popł ywaj w zatoce. Wtedy zrozumiesz, dlaczego czasem nie jest grzechem wsią ś ć do samochodu i nie być przywią zanym do autobusu, któ rego pasaż erowie są rozproszeni w ró ż nych kierunkach.
Kup bilet na ł ó dź na wyspę Simi. Spró buj zgadną ć , aby statek nie był zatł oczony. Inaczej cię ż ko jest znaleź ć miejsca. Ale nie poż ał ujesz.
Nie bę dę cię nudzić . Mogę tylko powiedzieć , ż e po Rodos odpoczywaliś my na Krecie. niebo i ziemia. Dla dociekliwych to po prostu nudne. Ale jeź dzisz po Rodos i cieszysz się .
Gdzie indziej zobaczycie wywrotki wypeł nione po brzegi winogronami, jak my mamy ziemniaki.
Kró tko mó wią c, dla tych, któ rzy chcą relaksują cych i ciekawych wakacji w relaksują cym otoczeniu - wybierz greckie wyspy. Ale z nich najlepszy jest Rodos.
Powodzenia i dobrego wypoczynku.