Hotel to solidna „trojka”. Za to, za co otrzymali czwartą gwiazdkę – nie jest jasne.

Pisemny: 27 czerwiec 2013
Czas podróży: 21 — 30 może 2013
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
5.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 6.0
Usługa: 5.0
Czystość: 6.0
Odżywianie: 7.0
Infrastruktura: 4.0
Sama od wielu lat wybieram hotele na podstawie opinii tych, któ rzy je odwiedzili. Dlatego uznał em za konieczne dodać moją opinię o tym hotelu. Co wię cej, miną ł tydzień od przyjazdu, wszystkie emocje już opadł y, a pozostaje tylko najbardziej obiektywna informacja : ) Któ re spieszę wszystkim zainteresowanym.

Od razu powiem: jeś li weź miesz Generał a - to jeszcze w tym hotelu jest trochę wię cej dobrego, ale nie mogę opisać wszystkich chwil. Jestem pewien, ż e w przyszł oś ci uchroni to wielu przed rozczarowaniem, a być moż e i zepsutym urlopem.

Wię c zacznę.


Odpoczywaliś my z rodziną od 21 maja do 30 maja 2013 roku. To był pierwszy raz na Krecie. Zakochaliś my się w wyspie...Po przyjeź dzie moja mał a có reczka od razu zapytał a: „Tato, kiedy nastę pnym razem pojedziemy na Kretę? ” A tata musiał obiecać , ż e na pewno pojedziemy ponownie do innego hotelu.

Jednak w porzą dku.

Jesteś my mną , ż oną , 12 letnim synem i 4 có rką.
5 lat - wzię li vouchery za poś rednictwem touroperatora Join-Up (z Ukrainy jest to jeden z najwię kszych touroperatoró w na Krecie). Cał y samolot, któ rym lecieliś my z Zhulyan do Herakleionu, był wypeł niony turystami przelatują cymi przez tego touroperatora. Vouchery od Join-Up są tań sze niż od innych operatoró w, ale usł uga oczywiś cie też jest tań sza. Jedna para, któ rą poznaliś my i zaprzyjaź niliś my się podczas naszych wakacji, doś wiadczył a tego w peł ni.

Na lotnisku powitał a nas pani od gospodarza - Le Grand Travel. Od razu zdziwił em się , ż e gospodarzem był a inna firma (zwykle touroperator ma swoich przedstawicieli w kraju, tak był o w przypadku Tez-tour, TUI, Pegas itp. ). Jak się pó ź niej okazał o, był a to najgorsza opcja, któ rą moż na był o wybrać tylko. Firma absolutnie nie był a zainteresowana ani turystami, ani ich problemami. Po oferowaniu wycieczek po nierealistycznie wysokich cenach (o wycieczkach - nieco pó ź niej), zainteresowanie turystó w spadł o do zera.
Zostaliś my wysadzeni z autobusu w pobliż u hotelu - a autobus jechał dalej, przewodnik nawet nie zadał sobie trudu, aby pojechać z nami do recepcji i upewnić się , ż e się usadowiliś my.

Widział em, JAK DOSKONALE pracowali towarzyszą cy im przewodnicy innych touroperatoró w - i szkoda, ż e ​ ​ skontaktował em się z Join-Up i ich partnerami Le Grand Travel.


Po przyjeź dzie zostaliś my zakwaterowani w 2-pokojowym apartamencie 110 na drugim pię trze z widokiem na drogę . Nie mam ż adnych skarg na numer, wiedział em, ż e jadę do „trojki”, mimo ż e kilka lat temu dostali czwartą gwiazdkę , któ ra dumnie obnosi się wszę dzie. Ale to jest „trojka”… w dosł ownym tego sł owa znaczeniu.

Para, o któ rej wspomniał em powyż ej, miał a mniej szczę ś cia. Nie otrzymali kuponu. Na pytanie przewodnika „Jak zamieszkać w hotelu? ” otrzymali odpowiedź : „Bę dziesz zakwaterowany zgodnie z twoimi paszportami”. A w hotelu pierwsze pytanie do nich brzmiał o: „Twó j kupon, proszę! ” Chł opaki, któ rzy prawie nie mó wili po angielsku, byli naprawdę zdezorientowani. Musiał em interweniować i tł umaczyć , ż e tak powiedział przewodnik ze strony gospodarza.
Co obiecali zał atwić wedł ug paszportó w. Kobieta z recepcji powiedział a tylko „Ach, Grand Travel…” i zrobił a taki wyraz twarzy, ż e zdał em sobie sprawę , ż e nie powinienem już kontaktować się z tą firmą . W koń cu został y uregulowane.

Na koniec jeszcze dwa sł owa o firmie przyjmują cej. Zwykle przed odlotem, dzień wcześ niej, na tablicy w holu umieszczają godzinę odjazdu i nazwiska wyjeż dż ają cych. To jak niepisane prawo. Wię c. Le Grand Travel nawet nie zadał sobie trudu, ż eby zrobić to na czas. Opisani powyż ej kilkakrotnie dzwonili do przewodnika z hotelu z proś bą o wyjaś nienie, kiedy był wyjazd i o któ rej godzinie zostaną odebrani z hotelu. W koń cu otrzymali faks z informacjami. I zabrali nas z hotelu prawie godzinę pó ź niej niż wskazana godzina (na szczę ś cie, jak się pó ź niej dowiedział em, nie spó ź nili się na samolot). Gdy wyjeż dż aliś my, nie byliś my bardzo zdenerwowani, bo kilka rodzin opuś cił o z nami hotel (myś lał em, ż e na pewno nie wszyscy zostaną zapomniani).

Ale faks z informacją przyszedł do hotelu o 23:30, w sprawie któ rego został em uprzejmie wezwany z recepcji i zaproponowano, ż e sam przyjdę , odbiorę i powieszę na tablicy ogł oszeń : ) Dzię kuję za pó jś cie do ł ó ż ka pó ź no, o godz. przynajmniej mnie nie obudzili...

Teraz o samym hotelu. Za co dał em im „trojkę ” zaró wno za rozmieszczenie, jak i sł uż bę.

Po prostu wyliczę te momenty, któ re miał y miejsce, a wy, drodzy turyś ci, ocenicie, na ile jestem obiektywny.

1. Niedział ają cy klimatyzator.

Prawie wszystkie pokoje hotelowe mają wspó lny system klimatyzacji. Napisał em „praktycznie”, ponieważ nasi znajomi mieli w swoim pokoju osobisty klimatyzator.

Wię c. W dniu naszego przyjazdu (21 maja) klimatyzator nie dział ał . W ogó le. Rozgryzł em to drugiego ranka, budzą c się na przesią knię tej potem poduszce. Dzieci tej nocy, mimo zmę czenia lotem, praktycznie nie spał y - był o bardzo duszno.
Swoją drogą dla informacji - pokoje z widokiem na drogę (103-110) nie są tak gł oś ne, jak tu piszą - w nocy na drodze prawie nie ma ruchu - ale są bardzo gorą ce, bo wychodzą na sł oneczną stronę.

Nastę pnego ranka poszedł em do recepcji i uś miechają c się sł odko, wyjaś nił em, ż e klimatyzator nie dział a. Kobieta zapisał a numer pokoju, problem (klimatyzacja nie dział a) i obiecał a, ż e ​ ​ wszystko bę dzie dobrze. Kilka godzin pó ź niej wszedł uś miechnię ty Grek (lokalny stolarz-stolarz-cieś la-cieś la, jak pó ź niej zrozumiał em), przekrę cił gał ki klimatyzacji i powiedział , ż e wszystko bę dzie dobrze (co wł aś ciwie powiedział , nie nie wiem, ani sł owa angielskiego, któ rego by nie rozumiał , a ja nie miał am jeszcze czasu na naukę greckiego).


Wieczorem drugiego dnia zdał em sobie sprawę , ż e nic nie jest „OK”, w pokoju był o duszno, klimatyzator generalnie prowadził ciepł e powietrze zamiast zimnego i wył ą czył em go. Nastę pna noc był a totalnym koszmarem - lepki upał , pot i tak dalej. Rankiem trzeciego dnia był em już poważ ny.
Idą c na recepcję , starał em się dodać stali do gł osu i powiedział em, ż e dzieci nie spał y drugiej nocy, to już niemoż liwe i nie zamierzam tego znosić . Znowu obiecano mi to zał atwić , znowu ten sam facet przyszedł z partnerem (o pomoc, czy coś ).

Ja, któ ra znam już kilka greckich sł ó w (ż ycie mnie zmusi), zdoł ał am wytł umaczyć , ż e to nie problem naszego pokoju, ale cał ego bloku (i zapewne i reszty hotelu).

Zrozumiał i poinformował recepcjonistę . Powiedzieli, uwaga! „Jutro przyjedzie mistrz z miasta (czyli Rethymnon, 6 km od nas). Czyli zaproponowano mi jeszcze jedną noc przespać się w nieznoś nej dusznoś ci. To już był o za duż o. Zaż ą dał em kierownika (swoją drogą , wł aś ciciel zarzą dza hotelem, nazywa się Giorgos Maravel (czyt. Gyorgos, nacisk na pierwsze O). Odpowiedzieli, ż e wł aś ciciela nie ma, wyjechał do Chanii. Specjalnie czekał em na niego wieczorem w recepcji i kiedy widział em, jak wysiada z samochodu, podszedł em i poskarż ył em się na problem.
Muszę przyznać - nie spodziewał em się takiej reakcji. Wł aś ciciel odwzajemniają c uś miech powiedział : „OK, teraz wszystko bę dzie zrobione”. I idą c na przyję cie, wydał kró tką komendę po grecku. Był a 20:00. Mechanik, któ ry został obiecany nastę pnego ranka, przybył pó ł godziny pó ź niej. I problem został rozwią zany.


Dlatego radzę wszystkim: jeś li cokolwiek - skontaktuj się bezpoś rednio z wł aś cicielem. Czę sto siedzi w recepcji, czę sto go tu opisywano - bardzo duż y mł ody czł owiek. Ma osobne biuro - po prawej, jak iś ć do restauracji. Wszelkie kwestie zwią zane z przeprowadzką do innego pokoju lub jakiekolwiek problemy rozwią zuje TYLKO ON, na recepcji - uś miechnię te "laleczki", któ re nie mają ż adnego autorytetu.

2. Restauracja.

Chcę od razu wyjaś nić : nie miał em pytań dotyczą cych odż ywiania. Poszedł em do „trojki” i nie spodziewał em się tam jedzenia, jak w „pią tce”. Jedzenie był o dla mnie cał kowicie satysfakcjonują ce. Jedyne, za co stawiam minus, to zupeł ny brak jedzenia dla niemowlą t. Bez owsianki.
Ż adnych normalnych zup (to, co tam był o podawane pod postacią zupy, dzieci w ogó le odmó wił y jedzenia, sama kilka razy jadł am, bo bardzo to kocham i potrzebuję pł ynó w). Moja có rka, 4.5 roku, jadł a tam tylko smaż one ziemniaki, makaron i ryż (pamię tał a nawet ich ryż w domu - "Był o pyszne tato! "). Wię c jeś li twoje dziecko nie zje wszystkiego pod rzą d, bę dą trudnoś ci, ostrzegam. I tak - jedzenie był o w porzą dku.

Przyjechaliś my 21 maja, kiedy hotel był jeszcze w poł owie pusty (ale nie zgodzili się na zmianę pokoju, nawet gdy był w poł owie pusty, wtedy przeklinał em klimatyzator).

Ale hotel był peł ny przez 26-27. A nawet, jak mi się wydawał o, przepeł nił się . A potem do gry wkroczył kolejny nieprzyjemny moment, któ ry, jak mi się wydaje, po prostu nie dawał im prawa do proszenia o czwartą „gwiazdę ”. Restauracja absolutnie nie został a zaprojektowana z myś lą o tak duż ej liczbie odwiedzają cych. Nie pasował y do ​ ​ tego.

I tak kelnerzy zrobili co nastę puje: zamknę li drzwi wejś ciowe, zebrali pod nimi tych, któ rzy przyszli pó ź niej i prosili o czekanie, aż miejsca bę dą wolne. Moja rodzina i ja poszliś my zaraz po otwarciu (na ś niadanie o 8, na obiad o 12:30, na kolację o 19), ale kiedy wychodziliś my, czę sto widzieliś my czekają cych.

Przykro mi, ale to za duż o, ż eby zrobić mał ą restaurację i kazać ludziom czekać za drzwiami! Myś lę , ż e ci, któ rzy czekali na swoją kolej pó ł godziny, nie był o zbyt przyjemne.

3. Animacja. Czytam tutaj ś wież e recenzje - jakby był y pisane przez ludzi z innego hotelu : )

Przez 7 dni był y tylko 2 pokazy - we wtorki "taniec brzucha" (swoją drogą ś wietny pokaz, wszystkim radzę obejrzeć , dostał em 2 razy), w ś rody - "magik" (też bardzo ciekawy, też obejrzał em 2 razy). I to wszystko. Mogł o być lepiej pó ź niej, ale przez 9 nocy, kiedy tam byliś my, to był o wszystko, co widzieliś my. Od czwartku do poniedział ku wszystkie wieczory nie był y wypeł nione. Oczywiś cie wł aś ciciel zaoszczę dził na artystach, ale sł abo był o zorganizować coś samemu.
Jednocześ nie pragnę gorą co zwró cić uwagę na animatoró w dziecię cych, któ rzy pracują z dzieć mi w klubie dziecię cym Dolphino. Od 10 do 13:40 moż na ś miał o (nie boję się tego sł owa) zostawić tam dzieci w wieku od 4 do 8-9 lat - i nie bę dą się nudzić . Animatorzy bawią się , rysują z nimi, oglą dają bajki, a potem wszyscy idą razem na obiad do restauracji (o 13:00), ską d rodzice mogą je odebrać o 13:40. Tak, nie mó wią po rosyjsku, ale uwierz mi - wszyscy bę dą szczę ś liwi i wszystko bę dzie jasne : )


Jeś li ktoś bę dzie tam w najbliż szym czasie odpoczywał - wielkie pozdrowienia dla Virginii (Virginia) i jej kuzyna z Wasilija z Poł tawy. Nawiasem mó wią c, Virginia oferuje wszystkim, któ rzy chcą uczyć się ję zyka greckiego. Uwierz mi, to bardzo ciekawe i przydatne.

Kilka greckich sł ó w - "Kalimera" (dzień dobry), "Kalispera" (dobry wieczó r), "Eucharystia" (dzię kuję ) bę dzie ci po prostu potrzebne ...Akcenty - gdzie jest wielka litera ...

4. Sprzą tanie. Oto osobna kwestia. Zakł adam, ż e hotel ma kilka pokojó wek.
I każ dy sprzą ta inaczej. Nie mieliś my szczę ś cia z pokojó wką . My, zamiast zmieniać rę czniki (któ re, jak to jest w zwyczaju, trzeba rzucić na podł ogę ), podnoszono z podł ogi i wieszano (ukł adano) brudne. Poważ nie, nie ż artuję ! Po tym, jak zł oż ył em skargę w recepcji, przyszł a niezadowolona pokojó wka i powtarzają c coś (mnie tam nie był o, a moja ż ona nie mó wi po angielsku), dosł ownie rzucił a kilka czystych rę cznikó w i zabrał a stare. Potem naprawdę się pogodziliś my : ) 2 euro na stole i notatka po angielsku z kilkoma greckimi sł owami zrobił a swoją robotę.

Wychodzić czy nie zostawiać napiwku - uwierz mi, to twoja sprawa. I, jak rozumiem, komunikowanie się z ró ż nymi ludź mi absolutnie nie wpł ywa na jakoś ć sprzą tania. Niektó rzy nie wyszli - ale byli dobrze posprzą tani, wyjeż dż aliś my nie raz - i dostaliś my taki incydent : )

5. Zakwaterowanie w hotelu.

Osobno chcę opowiedzieć sprawę , w któ rej nieś wiadomie został em ś wiadkiem.

Tuż przed naszym wyjazdem przyjechał y z Rosji (Syberia) dwie kobiety z tró jką dzieci. Zarezerwowali pokoje już w styczniu (a to był o pod koniec maja, przypominam). Wię c. Powiedziano im, ż e nie ma wolnych pokoi (w hotelu jest naprawdę peł no, ale to nie problem goś ci, prawda? ) i zaproponowano zamieszkanie...w są siednim hotelu, jeszcze gorzej u nas. Oczywiś cie odmó wili. Potem zaproponowano im 2 pokoje "bez okien", nawet nie wiedział am, ż e są takie pokoje - tak, jak się okazał o, jest kilka takich pokoi! Dwó ch z nich znajduje się w budynku z widokiem na basen przy drodze (niestety zapomniał em liczb, ale generalnie liczby w tym budynku zaczynają się od 5, jakieś.500). Znowu odmó wili. Zrozumiał em już , ż e chcą „wstawić ” niepł ynne aktywa, liczby, któ rych nikt nie chciał wzią ć , i poradził em im, aby ż ą dali, a nie zgadzali się . One - dwie mł ode kobiety z tró jką dzieci w wieku od 7 do 12 lat - był y trzymane w recepcji od 11 do 21!
Komunikował się z tymi, któ rzy podró ż owali przez „agencje uliczne”. Wszystko był o po prostu DOSKONAŁ E, wszyscy byli bardzo zadowoleni.

Swoją drogą polecam Spiridon Tour, ich przedstawicielstwo znajduje się tuż przed hotelem (nieco w lewo, jeś li spojrzysz na drogę z recepcji). Dziewczyna Yana, o któ rej wiele tu napisano, nie tylko wynajmuje samochody, ale takż e organizuje wycieczki dla Spiridona - to wł aś ciciel tej firmy. O wszystko moż na zapytać , omó wić i wybrać . Ceny są takie same w cał ym Adelianos Kampos. Spacerują c po wiosce, szczegó lnie przyglą dał am się cenom wypisanym na wyeksponowanych bilbordach. Jeden do jednego, z dokł adnoś cią do 1 euro.

Ta para chł opakó w, o któ rych pisał em powyż ej, wybrał a się na dwie wycieczki ze Spiridonu - sprawił o im to duż o przyjemnoś ci. Kto woli zorganizowane wycieczki - radzę ! Nie poż ał ujesz.

My i inna rodzina, któ rą poznaliś my już w hotelu (nasi rodacy z Czerkas) wynaję liś my od Yany 2 samochody na 3 dni.
A w tym czasie zobaczyliś my o wiele wię cej niż z okna autobusu : ) Tutaj zatrzymam się trochę bardziej szczegó ł owo.

Ogó lnie rzecz biorą c, posiadanie prawa jazdy, doś wiadczenie w prowadzeniu pojazdu i niewynajmowanie samochodu na Krecie to przestę pstwo przeciwko wakacjom! Zwł aszcza, gdy wiesz, gdzie i co zabrać.

Dalej bę dzie ciekawie czytać tylko dla tych, któ rzy jeż dż ą , a takż e dla ich rodzin : )


Tak wię c Yana został a usł yszana (przeczytana) z recenzji tego hotelu. Generalnie na Krecie (i na Adelianos Kampos) jest niewiele osó b mó wią cych po rosyjsku, ale nadal nie moż na wszystkiego wyrazić po angielsku. Dlatego Yana i jej agencja (podejrzewam, ż e jest wspó ł wł aś cicielką , choć nie wiem na pewno) są tylko wybawieniem dla tych, któ rzy chcą tanio i skutecznie wynają ć samochó d.

Korzystają c z okazji, kto odbierze od niej samochó d, wyś lij wielkie powitanie od Wasilija z Poł tawy (powiedz „Renault Clio”, zrozumie, kto to jest).

Poważ nie podeszliś my do kwestii wyboru auta.
Mieliś my ogromne szczę ś cie – poznaliś my Jurę z Tallina (jeś li czytacie Jurę , to jeszcze raz bardzo dzię kuję! ), ś wietnego faceta, któ ry od kilku lat wypoczywa w tym miejscu. Opowiedział , któ re samochody w tej firmie warto zabrać , a któ re nie. Dlatego byliś my już przygotowani : ) A to zapewnił o nam doskonał y wybó r i w koń cu odpoczynek. Wzią ł em Renault Clio (numer IHT 7886, kto ma szczę ś cie, weź ten konkretny samochó d), przyjaciela - Fiata Pandu. Oba mają silnik 1.2, ale uwierz mi, przyzwyczajony do mocnych samochodó w (sam mam Hyundai Tucson 2.0), nie czuł em sł abego silnika. Być moż e ze wzglę du na cudowną benzynę , któ rej nie moż na poró wnać z ukraiń skim „oś le moczem”. "Reno" jest duż o "ż ywy" niż "Panda", biegają cy po torze. Wierzcie lub nie, tylko liczne znaki ograniczał y prę dkoś ć i to, ż e prawie cał a trasa przebiegał a przez miasta, gdzie prę dkoś ć trzeba był o zmniejszyć do 50-60 km. I tak...wzdł uż serpentyny, w gó rę...auto spokojnie rozpę dzał o się do 100 km (nie pró bował em ponownie, bo
był o to po prostu niemoż liwe), bardzo zwrotne i niosł o w ś rodku cztery osoby, jakby był o puste.

Yana dał a nam Renault Clio na 3 dni za 75 euro. „Fiat Pandu” znajomym – za 70 euro.

Oboje zatankowaliś my za 50 euro i przejechaliś my 550 km.


Dzień pierwszy - na zachó d plaż a Marathi (gorą co radzę tym, któ rzy bę dą podró ż ować samochodem, to niezapomniany widok, starszy nie chciał stamtą d wyjeż dż ać ), klasztory „Ś wię tej Tró jcy” i drugi, gó rzysty, nie pamię tam nazwy, autobusy nie mogą tam wjeż dż ać , droga straszną serpentyną (Krym odpoczywa, uwierz mi), ale… warto : ) Jak znajdę nazwę , to wstawię to w recenzji. Nastę pnie stamtą d - do Chanii, bardzo pię knego starego miasta, przepię knej zatoki, trzeba to zobaczyć na wł asne oczy i spacerować na wł asnych nogach. Nawiasem mó wią c, w Chanii jest doskonał y rynek dla turystó w, z bardzo niskimi cenami.
Nasi znajomi kupili tam sł ynne greckie sandał y (jest ogromny wybó r), ja szukał am dla siebie skó rzanych rę kawiczek, ale niestety nie znalazł am odpowiedniego dla siebie rozmiaru.

Drugi dzień jest na wschó d. Heraklion, Pał ac w Knossos. Dalej – jeszcze na wschó d, Aquapark i sł ynne Akwarium. Tutaj mimo nawigatoró w w obu samochodach (zabraliś my ich ze sobą ) musieliś my się zgubić , zwł aszcza gdy szukaliś my Akwarium. Ale zaufaj mi, był o warto. Bę dzie to szczegó lnie interesują ce dla dzieci, a dla mnie był o interesują ce zobaczyć wielkiego ś pią cego rekina metr przede mną ...

Trzeci dzień - poł udnie. Droga wiedzie przez mał e, ale doś ć znane miasteczko Armeni (Armenoi). Dalej - wą wó z Kurtaleotiko (jeś li jedziecie w kierunku Preveli, to droga przez niego przechodzi). Tam wszyscy zatrzymują się i robią zdję cia. Pię kno zapiera dech w piersiach...

Nastę pnie - do klasztoru Preveli.
Zawiera cudowny krzyż z czą stką krzyż a, na któ rym został ukrzyż owany Jezus Chrystus, jeź dzi tam wiele wycieczek, ale uwierz mi, dojazd samochodem jest bardzo szybki i ł atwy. Ponadto w klasztorze Preveli znajduje się ź ró dł o, któ rego woda wedł ug legendy leczy choroby oczu. I...sł ynna palmowa plaż a Plakias : ) Od razu ostrzegam - zejś cie stromą ś cież ką na plaż ę jest doś ć trudne, a wejś cie w gó rę jeszcze trudniejsze. Dlatego z mał ymi dzieć mi - po prostu nie polecam. Zejdziesz w dó ł , ale wjazd bę dzie bardzo trudny.


Sama plaż a, po tym wszystkim, co o niej sł yszano, trochę rozczarował a. Kamyczki, nie piasek, zimne Morze Libijskie (byliś my pod koniec maja, w czerwcu chyba już był o tam ciepł o)

To prawda, ż e ​ ​ rekompensował a to pię kna rzeka z palmami rosną cymi na brzegach (wszyscy jednogł oś nie mó wili „mał y Nil”), wpadają ca do morza tuż przy plaż y, a takż e przepię kne groty, w któ rych moż na pł ywać prosto z morza w pobliż u plaż a.
Mogę szczerze powiedzieć , ż e zakochał am się w tej cudownej wyspie, z przepię kną przyrodą i ogó lnie przyjaznymi ludź mi (dlaczego „w ogó le” – trochę pó ź niej), a wyjeż dż ają c, chyba zostawił am tam kawał ek serca. Dlatego znó w mnie tam cią gnie : )

Na koniec kilka sł ó w o sklepach na wsi i pracują cych w nich ludziach. Od razu powiem - zaró wno sklepy, jak i ludzie...są ró ż ni : ) Jeś li wyjdziesz z hotelu i pó jdziesz w prawo - tuż obok są dwa są siednie sklepy. W pierwszym (bliskim) pracuje dziewczyna Ludmił a z Moł dawii, mó wi po rosyjsku i choć nie zna angielskiego, to pomoż e i wszystko opowie.

Radzę wszystkim wzią ć od nich wszystko - uwierz mi, mają najlepsze ceny i dobry wybó r. Kto kupi coś droż szego - pamię tajcie, moż na się targować : ) Sami Grecy dają.10% rabatu na cenę , wię cej nie liczcie, chociaż moż na spró bować , ale 10% jest bardzo wyró wnane.
Nawiasem mó wią c, na rynkach (Chania, Rethymnon) moż na targować się jeszcze wię cej, ale same podpowiedzą , ile mogą odrzucić maksimum). Tylko dla osó b nie mó wią cych po rosyjsku powiedz „Zniż ka”, zrozumieją , czego chcesz.


Ale w drugim sklepie po prawej obok hotelu (jest napisane „Niskie ceny” po rosyjsku, angielsku i francusku) dział a szkodliwy stary grecki Vasilis (nawiasem mó wią c, imiennik), oszukał nas i zachowywał się bardzo brzydko. W ogó le nie radzę do nich chodzić , zwł aszcza, ż e ​ ​ ich ceny są wyż sze).

Mimo to, jeś li pó jdziesz na prawo od hotelu - po drugiej stronie ulicy, za sklepem Voss i wypoż yczalnią samochodó w - znajduje się bardzo dobry sklep z artykuł ami plaż owymi i pamią tkami, a takż e sklep spoż ywczy. Kilka razy musiał am zmieniać kapcie na plaż ę dla mojej có rki (dziecka nie zabrali ze sobą , daleko tupać ), pozwolili mi z uś miechem. Taka postawa zasł uguje na szacunek i wdzię cznoś ć . Tam zabrali wodę pitną do hotelu, a znajomi kupowali piwo, wino i ró ż ne produkty.
Polecam ten uroczy sklep - ceny są dobre, obsł uga bardzo przyjazna.

Jeś li pó jdziesz w lewo od hotelu - to za hotelem "Aquila Rethymnon Beach" (jest po prawej stronie drogi prowadzą cej do Rethymno), po lewej stronie drogi znajduje się doskonał y sklep KALOSTOUS (zachował em paragon przepisać nazwę ). Sprzedaje niesamowite rę cznie robione szachy. Jeden zestaw przyniosł em w prezencie mojemu teś cie. Pracuje w nim dziewczyna Miroslava ze Lwowa, wszystko pokaż e i opowie. Rabat udzielany jest w wysokoś ci 10% kwoty, wię cej - nie.

Starał em się opisać wszystko do maksimum. Jeś li ktoś ma jakieś pytania - napisz, postaram się odpowiedzieć.

UWAGA PYTAJĄ CYCH! Jak się okazał o, komentarze tutaj nie pojawiają się od razu po napisaniu. Moderatorzy zasobu odpowiedzieli mi, ż e moderacja jest moż liwa DO TRZECH DNI! Staram się jak najszybciej odpowiadać na pytania - ale odpowiedzi napisał em wczoraj, miną ł dzień , jeszcze się nie pojawił y.
Być moż e, jeś li bę dzie to kontynuowane dalej, po prostu dodam poniż ej odpowiedzi na pytania w recenzji, choć czytanie bę dzie niewygodne…


ODPOWIEDZI NA NAJCZĘ Ś CIEJ ZADAWANE PYTANIA.

1. O wynajmie samochodu. Nie bó j się wynajmować : ) To wcale nie jest straszne. Grecy jeż dż ą normalnie, gdy widzą „obcokrajowcó w”, czę sto ustę pują miejsca na zakrę tach, ustę pują i tak dalej. Ż ADNEGO wypadku nie widział em (pah-pa), bę dą c w Kijowie w drodze z lotniska na dworzec zobaczył em 2 na raz w 10 minut.

Prawa - co masz, takie pó jdą . Z wyją tkiem, oczywiś cie, bardzo starych „sowieckich”, ale mał o kto je jeszcze ma. I tak - plastik, laminat i tak dalej - wszystko minie. Lepiej, ż eby to był o na poziomie mię dzynarodowym, ale… tam są bardzo krytyczni. Gdyby tylko imię i nazwisko pisano literami ł aciń skimi.

Kiedy bierzesz samochó d, MUSISZ sprawdzić , czy nie ma zadrapań , wgnieceń , odpryskó w, uderzeń i tak dalej.
Poż ą dane jest sfotografowanie wszystkich odkrytych miejsc. Wprawdzie nie sł yszał em, ż eby ktoś został przejechany za „inne” grzechy, ale lepiej to zrobić.

Benzyna w baku - też wstę pnie ustalasz ile to był o, zwracaj TYLE jak był o. Jeś li wró cisz wię cej - to Twoja sprawa, ale mniej - nie moż esz, obliczą ró ż nicę od Ciebie z BARDZO niekorzystnym dla Ciebie podatkiem.

Co do samochodó w - pisał em już w recenzji. Nie jedź zbyt NISKIMI samochodami (z mał ym prześ witem), w przeciwnym razie zjazd z asfaltu na polną drogę bę dzie problemem. Idealny wybó r – „Renault Clio” (wzią ł się ), „Fiat Panda” (wzią ł znajomego), „Toyota Yaris” (Toyota Yaris) – wybrał o kilka osó b na raz, ale Toyota bę dzie trochę droż sza.

Jeś li zajmiesz wię cej niż.1-2 dni - okazja, począ tkowo nazywają maksymalną cenę : )


Ubezpieczenie Yany jest naprawdę kompletne. I… uwierz mi, jeś li nie jeź dzisz „pod szafą ” – wszystko bę dzie dobrze. Ż ADNE gwoź dzie do kó ł na poboczu - zjechał y z drogi dziesią tki razy...
Na asfalcie nie ma dziur i guzkó w - widział em tylko jedną dziurę wysoko w gó rach na drodze z Preveli do Argyropolis (gdzie są sztuczne wodospady).

Najważ niejsze - nie daj Boż e, upij się za kierownicą . Zł apany - bę dzie bardzo ź le. Ostrzegam cię teraz.

O nawigatorze GPS. Zabrał em go ze sobą , wcześ niej, miesią c wcześ niej, był em „wypeł niony” ś wież ymi mapami Grecji. Jeź dziliś my wszę dzie, w gó ry, nigdzie nie zawiedliś my. Najważ niejsze, ż e karty są ś wież e. Tam ł apią satelitę przez dł ugi czas (na Ukrainie - poł ą czenie zaję ł o 2 minuty, tam - 5-7 minut, czasem do 10 minut), ale zł apawszy go, dobrze go trzymają.

Co do pł acenia za ubezpieczenie. Przy rejestracji nie pł acisz NIC DODATKOWEGO - umowa najmu, któ rą oddają w Twoje rę ce - okreś la ró wnież warunki ubezpieczenia. Teraz, jeś li nie daj Boż e CZEGO...to tak, bę dziesz musiał zapł acić do 100 euro, reszta jest obję ta tym ubezpieczeniem. Jeś li wszystko jest w porzą dku - Twoje wydatki są tylko na wynajem samochodu. Wszystko.

2. O jedzeniu w restauracji.
Rodziny z mał ymi dzieć mi – zabierz ze sobą pł atki, bł yskawiczne lub bł yskawiczne, moż e są tam w sklepach, ale na pewno lepiej zaopatrzyć się w to, co jedzą maluchy. Ponieważ w restauracji nie ma PODOBNEGO jedzenia.


O jedzeniu dla dorosł ych. Po prostu uwierz - LEPIEJ wybrać się tam na All Inclusive, bo pł acą c dodatkowo za napoje (nawet wodę - za pienią dze) faktycznie wydasz wię cej. Szczegó lnie interesował a mnie ró ż nica w cenach w agencjach na AI, FB, HB - ró ż nica nie jest znaczą ca. A na miejscu natychmiast go zablokujesz, pł acą c za napoje.

Tak, w restauracji kelnerzy najpierw podchodzą do stolika, pytają „co wypijesz? ”, zapisują zamó wienie i numer pokoju (zapytał em: „dlaczego? Mamy All Inclusive”, powiedzieli „Dla statystyk "). Kto nie ma AI - wtedy przynoszą rachunek za napoje. Ogó lnie rzecz biorą c, jest zaskakują ce, ż e nawet ci, któ rzy jedzą ś niadania i kolacje, nadal mają napoje za PŁ ATNE. Zachowaj to w pamię ci.

O SPODNIACH na obiad dla Panó w. To nie ż art.
W pokoju jest odtwarzacz DVD, ale osobiś cie nigdy z niego nie korzystał em. Czy moż na do niego wł oż yć pendrive'y - szczerze nie wiem : )

5. Wi-Fi dział a w recepcji, ale mi się tam nie podobał o. W naszym pokoju (110) zadział ał o znacznie lepiej : ) Kto dostanie ten numer, bę dzie miał szybki Internet. Pokoje są DALEJ od recepcji - podejrzewam, ż e tam nie dotarł em, chociaż nie sprawdzał em.

6. O pł atnoś ci. Grecy wolą gotó wkę . Co wię cej, wydawanie reszty nawet przy duż ym rachunku nigdzie nie stanowi problemu. Oznacza to, ż e nie powinieneś starać się brać ze sobą mał ych rachunkó w, nie jest to tutaj krytyczne.

Wzią ł em ze sobą kartę w euro - nawet jej nie wyją ł em z portfela. "Nie przydał o się... " : )
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Uwagi (2) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
аватар