Wycieczka po sklepie do Grecji po futro
Dzień dobry. Piszę recenzję o wyjeź dzie do Grecji po futra pó ł tora miesią ca po powrocie do domu, bo chciał am mieć pewnoś ć co do jakoś ci zakupionych produktó w. Pojechaliś my z có rką (20 lat) pod koniec listopada na tydzień (2 noce w Kastorii, reszta w Salonikach). Pierwszy raz w Grecji. Szczerze mó wią c, biuro podró ż y dł ugo mę czył o się pytaniami przed dokonaniem rezerwacji. Tak, a moja có rka szperał a w Internecie w poszukiwaniu recenzji. Ale pienią dze na futra zaoszczę dzono w euro, jakoś ć i ró ż norodnoś ć futer w kijowskich sklepach nie był a szczegó lnie imponują ca, a moż liwoś ć za 1 euro (mieliś my wycieczkę z obowią zkiem) zwiedzenia fabryk, w któ rych szyte są futra, a ogromny wybó r i momentami bardziej prawdopodobne, ż e futra nie wiszą na pó ł kach latami, poza tym relaks w nowym kraju jest bardzo kuszą cy, musicie się zgodzić! : ) Dodatkowo kurs skacze tak bardzo, ż e zdecydowaliś my się nie zawahać się i iś ć .
Wydawał o się , ż e latanie nie trwał o dł ugo, po prostu jedli i już tam byli. Lotnisko jest stosunkowo niewielkie, formalnoś ci celne przebiegają szybko. Podobał a mi się praca touroperatora. Zostaliś my powitani na lotnisku, odprowadzeni do autobusu, a nastę pnie chronili nas jak mał e dzieci)) To pierwszy raz, kiedy się z tym spotkał em! Już pierwszego dnia odbyliś my zwiedzanie Salonik. Przewodnik nazywał się Vasilis, mó wił bardzo ciekawie. Moja có rka od razu zasypał a go pytaniami (studiuje na historyka i zachwyca się kulturą antyczną ), a on na wszystko odpowiadał . Miasto podobał o mi się od pierwszego wejrzenia, nie ż ał owaliś my, ż e spę dziliś my w nim kolejne 5 nocy. Po wycieczce przenieś liś my się do Kastorii. Zostaliś my zakwaterowani w Limneon Resort & Spa 5*. Nie bę dę się rozwodził nad szczegó ł ami hotelu. Pokó j nam się podobał , wszystko, czego potrzebujesz, jedzenie jest dobre. Szczegó lnie imponują cy był widok na samo miasteczko Kastoria i jezioro Orestiada.
Kilka sł ó w o drodze. Mieliś my mał ą grupę . Wszę dzie jeź dził em na sprintera. To zdecydowany plus. Drogi są dobre, mimo ż e są gó rzyste, jechaliś my szybko, ale spokojnie, nawet udał o mi się spać , a moja có rka już wrzucał a zdję cia z Salonik w Internecie, któ ry był darmowy w autobusie i w hotelach (co był o bardzo przyjemne, ponieważ podczas ostatniej podró ż y Emirates wydał y na nią cał kiem sporo). Olya, bardzo przyjazna i wykształ cona dziewczyna, stale był a z nami. Duż o nam opowiedział a o tym, jak wybrać futro i któ ra fabryka sł ynie z czego, i tylko ciekawostki o wspó ł czesnej Grecji. Fajnie, ż e nie pró bował a czegoś narzucać , tylko dawał a praktyczne rady. Oczywiś cie nie czytaj z wyprzedzeniem w Internecie o fabrykach i futrach, ale docierasz tam i masz szeroko otwarte oczy. Moż esz zaszaleć , szczerze! Ktoś nie lubi niczego, ktoś lubi wszystko od razu. Na szczę ś cie rozmiary są prostsze, od okoł o 38 do 54 w fabrykach są gotowe produkty, resztę moż na uszyć na zamó wienie, plus zmienić dodatki, obszycie itp. - wszystko robi się bardzo szybko. Zdziwił o mnie, ż e są futra dla dzieci i mę skie, ale nie we wszystkich fabrykach.
Przy okazji powiem kilka sł ó w o fabrykach. Odwiedziliś my okoł o 7, a potem pojechaliś my do Ediki. Edika to, z grubsza, centrum handlowe z futrami, skł adają ce się z ogromnej liczby sklepó w ró ż nych marek. Fabryki to oczywiś cie monobrandy, rodziny czę sto utrzymują je przez pokolenia. Oczywiś cie jest to ogromny plus w poró wnaniu z naszymi sklepami. Zupeł nie inny stosunek do swojego produktu i odwiedzają cych. Tutaj czę sto sami wł aś ciciele wychodzili do nas, czę stowali nas napojami i sł odyczami, bardzo uprzejme i przyjazne nastawienie, a co najważ niejsze widać , jak bardzo kochają swoją pracę i cenią swoją reputację . Praktycznie we wszystkich fabrykach byli rosyjskoję zyczni. Jeś li już , to obsł uga moż e pomó c, na przykł ad porozmawiać o zniż ce z wł aś cicielem.
Należ y ró wnież pamię tać , ż e gwarancja na futra jest inna. Gł ó wnie w fabrykach od 10 lat, a na Edika kró cej (np. 2 lata). Ale ceny Edika też są niż sze.
Futra są ró ż ne – norki (w tym blackglam i blackknuff), sobole, szynszyle, pajacyki, rysie, nutrie, lisy itp. Ró ż ne kolory, są z cał ego futra, są z kawał kó w. Wybó r kamizelek ró wnież jest spory. Poza tym widzieliś my futrzane torby, skó rzane kurtki itp. Był am zaskoczona, ż e cał kiem sporo kolorowych futer wró cił o do mody, ale moja có rka i ja, choć z ró ż nych pokoleń , oboje jesteś my za klasyką .
Futra kupowano w ró ż nych fabrykach. Mó j blackglam na Manzari za 2600, moja có rka norki za 1600 na Papandopoulos. Eskorta przypomniał a wszystkim o obowią zku zakupu futra, kamizelek itp. nie są brane pod uwagę . Wszystko w porzą dku. Ktoś droż szy, ktoś tań szy. . . Parę ludzi kupili u Edika, resztę w fabrykach. Jedna pani kupił a nawet sobola za 12 tys. i na pewno nie jest to jej pierwsze futro. Mó wi, ż e jest zadowolona z greckiej jakoś ci, mamy nadzieję , ż e bę dziemy ją nosić przez dł ugi czas. Pewna pani przyniosł a swoją biał ą norkę do wyczyszczenia w fabryce, gdzie kupił a sobie kolejne futro. Ogó lnie wyjazd udany, bo jak wracaliś my, futra bardzo się przydał y, przy 20-stopniowym mrozie.
Mó wią c o pogodzie. Pamię taj, ż e w Kastorii jest zimniej niż w Salonikach.
Kolejną przyjemną rzeczą jest wieczó r grecki w Kastorii. „Prane” nowe ubrania przez cał ą grupę , aby teraz musiał y nosić się przez dł ugi czas! ))
W Salonikach mieszkali w Pał acu Makedonia. Wszystko też był o w porzą dku, zwł aszcza lokalizacja z widokiem na Biał ą Wież ę i nabrzeż e. Z wycieczek pojechaliś my tylko do Meteory - klasztoró w na skał ach - imponują cy widok. Moja có rka bardzo chciał a zobaczyć Ateny, Delfy i Epidauros, ale na wszystko nie był o czasu, a w samych Salonikach jest coś do zobaczenia. Poradzili nam, abyś my wybrali się na wycieczkę po „staroż ytnej Grecji” do gł ó wnych atrakcji, mó wią , ż e wygodniej jest nie opuszczać hotelu za każ dym razem, ale zatrzymywać się po drodze w hotelach, aby transfery nie opona. Wiza był a otwarta na pó ł roku, wię c chciał abym pojechać na wiosnę , pó ki nie jest gorą co. Zobaczmy jak idzie.
Jeś li chodzi o pamią tki, to kupił am wszystkie moje greckie kosmetyki dziewczynom. Podobał mi się Korres i Apivita. Apivitę wypró bował em jeszcze na Ukrainie (mamy sklep w Globusie, ale ceny są wyż sze), ale Korres to odkrycie. Zabrali też grecką kawę z papugą na opakowaniu - powiedzieli, ż e jest najlepsza. Cena to okoł o 5 euro za duż e opakowanie. Mó j mą ż wzią ł tradycyjny grecki koniak Metaha.
Oczywiś cie, kiedy zaczę li przeliczać ceny z euro na hrywny, byli zdenerwowani, ale być moż e był to jedyny ciemny punkt w podró ż y. A jeś li chodzi o ceny futer, to powiedzieli, ż e ceny spadł y o poł owę w poró wnaniu z ubiegł ym rokiem. Nie wiem, czy to prawda, czy po prostu chcieli nas pocieszyć okazją , ale najważ niejsze jest to, ż e do tej pory nigdy tego nie ż ał owali.