ROZczarowany WYCIECZKĄ
Dzień dobry! Do parkó w rozrywki chodziliś my od 28.04 do 9.05. 2011.
Nie mogę nazwać tej trasy „przemyś laną i moletowaną ”. Wybraliś my wycieczkę dla dzieci w nadziei, ż e bę dzie dla nas interesują ca, pouczają ca i nie mę czą ca.
Byliś my bardzo zmę czeni, odbył y się trzy przejazdy autobusem po 400 km lub wię cej, puchł y nam nogi, zamiast dwó ch kierowcó w był jeden, a zatem jeś li dotarliś my do hotelu okoł o godziny 24, to wyjazd nastę pnego dnia był nie wcześ niej niż.10 - z tego powodu pozostał o mniej czasu na zwiedzanie parkó w i wycieczki. O "komfortowym" autobusie - nie moż na korzystać z toalety - tylko dla mał ych dzieci i tylko w nagł ych wypadkach, bo. inaczej, z powodu zapachu, w autobusie nie bę dzie czym oddychać . DVD po kilku godzinach pracy przegrzał o się i przestał o dział ać . Rzadko zdarzał o się gotowanie wody w autobusie, herbata i kawa (za 0.5 euro) też .
Ponadto podczas wycieczki nie zadeklarowano parkó w wodnych. W wolny dzień w Paryż u wybraliś my się do Luwru (to nasz wybó r) i do parku wodnego, któ ry jest wymieniony w programie na 8.04, jak powiedział a przewodniczka Katerina, grupy nigdy nie chodzą , bo. ze wzglę du na moż liwe korki moż esz spó ź nić się na pocią g. Po co celowo podawać nieprawdziwe informacje na temat programu wycieczki? Ostatnie dwa dni spę dzimy w drodze. Dlaczego zabrał em ze sobą do aquaparku rę czniki, stroje ką pielowe i inne akcesoria – nie wiem.
Zaplanowano, ż e 8.04 udamy się na targ do Berlina (w weekendy targi w Europie są zamknię te, ale targ Hit powinien być otwarty) i kupimy artykuł y spoż ywcze na podró ż powrotną – prawie dzień w pocią gu. Po drodze przewodnik powiedział , ż e w Berlinie moż liwe są korki, autobus moż e zatrzymać policja i sprawdzić walizki - stracimy duż o czasu, wię c zatrzymamy się przy rynku w Rzepinie (Polska). Na granicy musiał em wymienić euro na zł otó wki, bo. w Polsce wymienniki mogą nie dział ać w weekendy. Ile zmian nie wiadomo, jeszcze nie trafił y na rynek. Docieramy do targu - mał ego sklepu spoż ywczego, w któ rym skoń czył y się jabł ka i jogurty, zanim weszł a do niego jedna trzecia naszej grupy. Nie był o co kupować , został y zł otó wki. . . Wszystko to moż na był o zrobić we Francji.
Ale przede wszystkim uderzył a i oburzył a mnie sytuacja, kiedy w drodze na dworzec przewodnik powiedział , ż e nasza 47-osobowa grupa (46 turystó w + przewodnik) ma 40 biletó w na wsiadanie do pocią gu i z jakiegoś powodu rezerwacja od 7 biletó w został anulowany ! ! ! Ż e kierownictwo z Kijowa podał o jej dane o tym, kto jeź dzi w jakim miejscu, w jakim samochodzie, a kto (6 turystó w i przewodnik) nie ma miejsc siedzą cych. Moje dziecko i ja zostaliś my bez biletó w! ! ! Zapł acił em za wycieczkę w lutym i nie rozumiem, dlaczego moje bilety nie został y wykupione przez Fairy, a tylko zarezerwowane i na jakiej podstawie kierownictwo firmy decyduje o tym, jak rozdysponować.40 biletó w wś ró d 46 turystó w? Ponadto jednym z moich ż yczeń na wycieczkę był o to, ż e moje dziecko i ja podró ż owaliś my w tym samym przedziale, a jedna z naszych pó ł ek był a dolna. I obiecano nam to!
Przewodnik powiedział , ż eby się nie martwić , już był y takie przypadki, jakoś wyjedziemy, autobusu nie wypuś cimy, dopó ki nie wsią dziemy do pocią gu…
Kilka kobiet w grupie powiedział o, ż e mogą spać ze swoimi mał ymi dzieć mi na tej samej pryczy, wię c „znaleziono” 6 miejsc przed wejś ciem do pocią gu. Nie wyobraż ał am sobie, jak moż na wsią ś ć do pocią gu bez biletó w, jak moż na podró ż ować w trzyosobowym przedziale z czterema osobami - i przez granicę ? ! (nikt nie pozwoli na to nawet na Ukrainie), jak przejś ć kontrolę paszportową za pomocą jednego paszportu z dzieckiem, bę dą c na ró ż nych koń cach samochodu ? ? ? Przez kilka godzin czekania na wejś cie do pocią gu miał em wiele do przemyś lenia. Moż esz sobie wyobrazić mó j stan!
Wsiedliś my do pocią gu, chodź my. Konduktorzy powiedzieli przewodnikowi, ż e bez biletó w nie moż na przejś ć . Siedzenia znajdował y się w wagonie Donieck, gdzie wysł ano nas z walizkami przez trzy wagony w jadą cym pocią gu...
Konduktorzy powiedzieli też , ż e te miejsca moż na sprzedać z każ dej nastę pnej stacji, a my jechaliś my w nadziei, ż e lada chwila zostaniemy poproszeni o ich opuszczenie. Dojechaliś my do Kijowa. Nie jest jasne: jeś li w tych miejscach dojechaliś my do Kijowa, to bilety na te miejsca moż na był o kupić w Rzepinie na dworcu przed odjazdem pocią gu. Dlaczego wię c cał y ten niepokó j?
Wraż enie podró ż y został o cał kowicie zepsute.