Wycieczka po Europie 2017. Kanion Gorges du Vardon, Francja i dalej do Włoch.
Kanion Gorges du Vardon, Francja
Po wizycie na polach lawendy moż na był o udać się do Wł och przez poł udniową Francję Marsylia. Droga jest doskonał a, szybka i pł atna. Idą c wzdł uż niej widział bym tylko stacje benzynowe i kawiarnie, gdzie tł umy automobilistó w zjadają kolejną porcję kanapek z kieł baskami lub stekó w popijanych colą . A na trawnikach psy siedzą ce w pozach, opró ż niają ce ż oł ą dek, by zjeś ć nową porcję jedzenia. Nie zainteresowany. Jak już zrozumiał em, to nie dla mnie. Drogi lokalne na obwodnicach są o wiele ciekawsze i pię kniejsze niż autostrady. Tutaj moż esz zobaczyć cał y urok lokalnego koloru każ dego kraju. Dlatego po lawendzie pojechał em do Wł och przez przeł ę cz wą ską drogą . Krajobrazy wokó ł zmieniał y się co kilka kilometró w. W wioskach miejscowi siadali przy lampce lokalnego wina lub piwa. Kł ó cili się o coś , krzyczą c gł oś no, ale nikt nie uderzył się w twarz.
Wspaniał a populacja. Odnosił o się wraż enie, ż e nikt tu nie pracuje, tylko siedzą w kawiarniach, któ rych na jednej ulicy są dziesią tki. Bywalcy kawiarni zawsze z zapał em dyskutują o przemijają cej lokalnej urodzie lub turystce.
To dziewczyny, któ re tam odpoczywają .
Każ dy akwen to miejsce na relaks. Pł ywanie wszę dzie. Szczegó lnie podobał mi się przepię kny kanion Gorges du Verdon w rezerwacie Verdon. Radzę wszystkim. Nieopisane pię kno. Przyjeż dż ają tu tysią ce turystó w. Ciepł a woda i pię kna przyroda robią swoje. Bardzo mi się podobał o, ale najwyraź niej na pró ż no zarezerwował em hotel w Turynie we Wł oszech. Zostań w tym kanionie przez tydzień . Zwł aszcza, ż e rozumiem, ż e to miejsce jest lubiane przez elitę . Duż o mł odych ludzi w fajnych samochodach. Jednym sł owem to niebiań skie miejsce.
Popł ywał em tu trochę . Wó dka jest ś wietna. Bardzo ł adny.
Po obejrzeniu otaczają cego pię kna, udał em się dalej w gó ry w kierunku Wł och. Droga jest miejscami tak wą ska, ż e czasami trzeba był o się cofać , ż eby przepuś cić nadjeż dż ają cy samochó d. To tak, jakby dwie owce spotkał y się na wą skiej ś cież ce. Ż aden z nich nie chciał się ustą pić . Jestem goś ciem i dlatego pierwszy ustą pił miejsca nadjeż dż ają cemu samochodowi. Wą ska droga zaprowadził a mnie na wysoką przeł ę cz, gdzie w ogó le nie ma drogi, ale prawie jedna ś cież ka. Przez dł ugi czas wspinał em się po nim pod gó rę , czego nie moż na powiedzieć o motocyklistach. Podobnie jak zamachowcy-samobó jcy pę dzą z duż ą prę dkoś cią , gdzie nawet chodzenie jest niebezpieczne. Po osią gnię ciu wysokoś ci przeł ę czy sprzedanej Allos 2250 m n. p. m. zatrzymał em się na odpoczynek. Pię kny widok na okoliczne gó ry i pasma gó rskie. Zimą wydaje się być jeszcze pię kniejsza. Po spacerze po trawie, po chwili leż enia, nabrał em doś ć czystego gó rskiego powietrza, napił em się najczystszej gó rskiej wody i ponownie wyruszył em w stronę Wł och.
Był a już bardzo blisko, ale o tym w nastę pnym artykule.
Widok z lotu ptaka na kanion. Dł ugo siedział em na skale i podziwiał em pię kny widok.
Kto bę dzie w rejonie Dolomitó w Francji, koniecznie przyjedź tutaj.
Dwó ch w ł odzi, nie liczą c psa.
Trochę wiosł uje.
Turyś ci cieszą się ż yciem.
Podobno prawnuk Fuhrera.
Wioski gó rskie.
Stara droga.
Po drodze jest wiele fortec.
Ja do samej przeł ę czy.
Co za widok! Jakie powietrze!
Dolomity.
Ta skorupa jest na cał e ż ycie.
Droga jest bardzo niebezpieczna.
Kolejna moja wysokoś ć .
Dalej po przejś ciu Wł och. ja tam.