Jedzenie jest nie do pochwał y, pokoje są doskonał e, personel jest przyjazny, wszystko jest w porzą dku. W dniu przyjazdu każ dy otrzymuje ró ż ę i nalewa się kieliszek szampana. To bardzo ciekawe, ż e wymyś lili bungalowy, jest ich ogromna liczba i wszyscy się od siebie ró ż nią . My "przyszliś my" i baseny. Wydawał o nam się , ż e ludzie w ogó le krę cili się bardziej przy basenach - są drinki i tawerna, i fajna animacja. Lub na stokach leż eć na leż akach. Koncerty odbywają się wieczorami – mają mał y teatr na ś wież ym powietrzu, a raz w tygodniu do baru zapraszani są muzycy. Tak ogromne, zadbane i pię kne terytorium, któ rego nie chciał em opuszczać . Tylko raz pojechaliś my do Rethymno autobusem, po pamią tki, choć moż na je był o kupić na miejscu w minimarkecie. Sama Kreta i Rethymnon nie bardzo jej się podobał y, w poró wnaniu z hotelem był a zaniedbana. Wcią ż ciekawie był o patrzeć na ich ż ycie i wę drować po Starym Mieś cie.
Pogoda jest pię kna, przez kilka pierwszych dni był a burza, ale zatoki doskonale chronią przed falami. Jest wiele zatok, pię ć lub sześ ć . Jeden jest duż y, pozostał e są mniejsze. Jest sześ ć basenó w, znaleź liś my tylko trzy, wydaje się , ż e wszystkie są z wodą morską . Temperatura powietrza wynosił a 33, woda w basenie 31, morze jest trochę chł odniejsze. Ogó lnie jesteś my zachwyceni, bardzo dzię kujemy za wspaniał e wakacje!
Jesteś my wieloletnimi zwolennikami sieci Iberostar, któ ra nigdy nie zawiodł a naszych oczekiwań , dlatego zdecydowaliś my, ż e utrzyma swoją markę ró wnież na Krecie. Zarezerwował em Iberostar Creta Panorama 4*. Kilka dni przed lotem organizator wycieczek TUI nas zdenerwował . 07.12. 19, okoł o 17-30 zostaliś my poinformowani o Overbookingu!
„Overbooking to strategia sprzedaż y towaró w (usł ug), w któ rej dostawca towaró w (usł ug) przyjmuje na siebie wię cej zobowią zań do dostarczenia towaró w (ś wiadczenia usł ug) niż jest w stanie speł nić , w oczekiwaniu, ż e nie wszystkie zobowią zania faktycznie mają być speł nionym. Ró wnież overbooking jest moż liwym niefortunnym skutkiem zastosowania tej strategii, wynikają cym z bł ę dó w lub zbiegu okolicznoś ci.
Kró tko mó wią c. Musimy się zameldować.15 lipca, a nasz pokó j zwolnił się dopiero 16 lipca. W biurze organizatora, w odpowiedzi na naszą proś bę , aby przerobić vouchery tak, abyś my mieli zagwarantowane powody wyjazdu do innego hotelu, zaczę li zamarzają , a biorą c pod uwagę pią tkowy wieczó r, w ogó le przestali odpowiadać .
Nasze nerwy uratował o biuro podró ż y „On Turgenevskaya” w Irpen. Jej dyrektor Ludmił a (kobieta pię kna pod każ dym wzglę dem) bezpoś rednio skontaktował a się z biurem Iberostar, do któ rego ma najwię kszy szacunek! Nie odnieś li się do godzin wolnych od pracy i potwierdzili Overbooking, gwarantują c rozliczenie za dobę w grecotel white palace 5* na „all inclusive”. W ramach przeprosin Iberostar zmienił naszą deskę Iberostar Creta Panorama 4* z HB na all inclusive, a takż e zapewnił bezpł atne leż aki w pł atnych miejscach. BRAWO IBEROSTAR! BRAVO TA "Na Turgieniewskiej"! ! ! Nastę pnego dnia operator „narodził się ”, wysył ają c kupony, o któ re prosiliś my!
Wakacje rozpoczę ł y się w grecotel white palace 5*. Szczerze mó wią c, hotel nie stawia ani na pią tkę , ani nawet na czwó rkę . Nie ma prawie ż adnego terytorium, wię c nie ma doką d iś ć . Nie ma gdzie wychodzić z hotelu. Lewe i prawe pola i nieuż ytki. Pomimo tego, ż e na voucherze mieliś my numer „widok na morze”, zostaliś my umieszczeni w pokoju z widokiem na pole uprawiane przez traktor, któ ry wzbijał kolumny kurzu. Ró wnież "nie zwracał em uwagi na nasze" all inclusive ". Szybko przywró ciliś my „status quo”, przenoszą c się do przestronnego pokoju z widokiem na morze i otrzymują c bransoletki „all inclusive”.
Hotel znajduje się tuż przy plaż y, a widok z pokoju z widokiem na morze jest niesamowity. Opisany powyż ej widok z pokoi po drugiej stronie jest przygnę biają cy. Hotel jest bardzo odrapany. Wykł adzina na korytarzu jest nieprzyzwoicie wyblakł a, sufit popę kany, meble tapicerowane zmiaż dż one przez wieloletnie uż ytkowanie, hydraulika jest ż ywa, ale jak na pią tkę , już dawno jest przestarzał a. Klucze do drzwi pokoju i sejfó w są metalowe na drewnianych breloczkach.
Niemile zaskoczony jedzeniem. Jak na europejską pią tkę - bardzo skromna. Bardzo!
Morze jest bardzo fajne! Ciepł y! Przezroczysty! Doś ć pł ytkie gł ę bokoś ci. Wejś cie jest na kamieniach, co jest trochę niewygodne, ale wtedy dno jest piaszczyste.
Po przeprowadzce do Iberostar Creta Panorama 16 lipca poczuliś my ró ż nicę mię dzy pią tą a czwartą . Co wię cej, Iberostar 4 był o rzą d wielkoś ci fajniejszy pod każ dym wzglę dem! Duż y zagospodarowany teren zielony! Duż o roś lin! Utwardzone chodniki wzdł uż morza.
Jeś li biał y pał ac stoi tuż przy plaż y, to Iberostar znajduje się na pł askowyż u wznoszą cym się nad morzem. Musisz zejś ć do morza, a zatem musisz cofną ć się . Wcale nam to nie przeszkadzał o. Podjazdy nie są ani strome, ani mę czą ce. Schodzą c do morza, sztucznie tworzone zatoki. Wszystko jest duż o ł adniejsze i jaś niejsze. Morze dzię ki skał om wyglą da bardziej kolorowo. Są miejsca na nocleg w zielonej strefie z przepię knym widokiem na morze i skał y ze szczytu pł askowyż u!
Ale pierwsza noc był a KOSZMAREM! To był a cholerna noc! Zostaliś my po prostu „zjedzeni” przez komary! Pó ł noc nie mogł a zasną ć pod ich paskudnym piszczeniem i dzwonieniem! Ale nadszedł „Poranek egzekucji Streltsy”! Ohydne owady skoń czył y się i przypominał y o nich tylko liczne krwawe ś lady stó p na biał ych ś cianach. Jednak ugryzienia na cał ym ciele ró wnież nie pozwolił y o nich zapomnieć ! Po reklamacjach dostaliś my w recepcji fumigator. Kupiliś my też spray i krem. Nastę pne noce zhań bione komary nie przeszkadzał y nam zbytnio. Ale po hotelu chodzili tak pobici przez komary wczasowicze, ż e oczy boleś nie na nich patrzył y. Pró bował em dowiedzieć się , dlaczego hotel nie truje komaró w, ale nie uzyskał em spó jnej odpowiedzi.
Sam wymyś lił em moż liwy powó d, już pod koniec wakacji. W zieleni hotelu ż yje wiele cykad, któ re swoim nieznoś nym rogiem tworzą okreś lony kolor. Być moż e komary nie są trute, ż eby nie zabijać cykad. Nie wykluczam nawet, ż e chroni je prawo. Cykady, nie komary.
Pokoje hotelowe są ró wnież nieco zniszczone. Klucze do pokoju i sejf ró wnież metalowy z breloczkami. Do wł ą czenia ś wiatł a potrzebny jest klucz magnetyczny - duż a metalowa tabliczka!
Jedzenie w Iberostar Creta Panorama jest nieporó wnywalnie lepsze niż w pię ciu biał ych pał acach, choć wcią ż ustę puje hiszpań skiemu, a nawet czarnogó rskiemu Iberostarowi. Ale najwyraź niej jest to cecha Grecji.
Nie jesteś my fanami alkoholu, ale mogę powiedzieć , ż e czerwone greckie wino jest sł abe, a biał e cał kiem dobre!
Dlaczego wię c hotel ma niską ocenę ! ? 1) Komary! To jest gł ó wna wada. Osoba na wakacjach nie powinna chodzić spuchnię ta od ugryzień . To zjawisko masowe! 2) Bezpieczeń stwo na plaż y! Ratownicy nie są obserwowani, wybrzeż e jest kamieniste, a morze niespokojne. 3) Bezpieczeń stwo podczas schodzenia do morza nie jest gwarantowane. Pomimo stromych, niebezpiecznych klifó w, ich ogrodzenie wyglą da na warunkowe. Klify są poroś nię te krzakami i trawą i są sł abo widoczne. Zachę cam rodzicó w, aby zwracali szczegó lną uwagę na swoje dzieci, aby uchronić je przed nieszczę ś ciem.
Niech ta recenzja przyda się komuś .
Na koniec chcę powiedzieć , ż e sami jesteś my twó rcami naszego nastroju! Pozytywnie - aw chacie reszta bę dzie cudowna !! !
Odpowiem na pytania na lawprotections@gmail. com
Dostaliś my pokó j na pierwszym pię trze. Przy stole czekał o na nas przepyszne ciasto i szampan. Jednak! O pokoju osobno : ) Podobał mi się sam pokó j: doś ć przestronny, ł adny, dobry dla pary. W ł azience prysznic (tylko czę ś ć ł azienki jest zamykana na zasł onę ), ł azienka też duż a, z wszystkimi niezbę dnymi kosmetykami i suszarką , drzwi przesuwne, bez zamka, po prostu romantyczne, co tam jest. Widok z pokoju na przepię kny ogró d z palmami, gł oś nym ś piewem ptakó w o poranku) co zdecydowanie dodaje pokoju zapał u, ALE! To samo pierwsze pię tro był o powodem, dla któ rego zmieniliś my pokó j. Pierwszą i najbardziej nieprzyjemną dla mnie rzeczą był a obecnoś ć zbyt otwartego balkonu. To tylko bardzo mał y krok - i jesteś na ulicy. Dokł adnie tą samą drogą powrotną . Ogó lnie wejdź - kogo chcesz. Oczywiste jest, ż e turyś ci z zewną trz raczej tego nie zrobią , ale spanie przy otwartych oknach (któ re ró wnież są panoramiczne, jak przesuwane drzwi) był o niewygodne. Przy otwartym oknie każ dy moż e wejś ć do pokoju od ulicy. Poza tym jest to po prostu niewygodne, gdy turyś ci i ogrodnicy chodzą po ogrodzie i widzą wszystko, co dzieje się w twoim pokoju. Na przykł ad, aby wygodnie zmienić ubranie, musiał em albo pobiec do ł azienki, albo zacią gną ć zasł ony i stworzyć efekt piwnicy w pokoju)) Drugim problemem pokoju, a raczej tego samego pierwszego pię tra, są owady ! Wchodzenie do pokoju nie był o trudne ani dla ludzi, ani dla owadó w, co ogó lnie jest logiczne. Mró wki, mał e pają ki itp. itd. - wszystko to peł zał o po naszej podł odze jak w domu : ) Ale wszystkie te problemy skoń czył y się dla nas już nastę pnego ranka, kiedy poprosiliś my o zmianę pokoju na coś niż wyż szy. Nie stanowił o to problemu. Bez dalszych pytań , a nawet, jak mi się wydawał o, obsł uga hotelu, nieco zaniepokojona naszym niezadowoleniem, szybko znalazł a nam wolny pokó j na drugim pię trze. Pokó j ten został zaprojektowany z myś lą o rodzinie z dzieckiem, z ł ó ż kiem i sofą . Wydawał o mi się , ż e liczba jest trochę mniejsza niż pierwsza. Ł azienka zamiast kabiny prysznicowej był a już z wanną i był a zamknię ta, a takż e był a mniejsza. Szczerze mó wią c, był o mi nawet trochę ż al opuszczać nasz pierwszy pokó j z jego egzotyką , ale i tak podł oga odgrywał a pewną rolę . Z drugiego pię tra morze był o już widoczne, a palmy co prawda nie tak blisko, ale też wyglą dał y bardzo dobrze z balkonu. Minusem pokoju był o sł abe wi-fi. Zł apał tylko na balkonie, pod pewnym ką tem tabliczki i prawidł owe uł oż enie gwiazd na niebie. Aby wieczorem komunikować się z krewnymi, musiał em spryskać sprayem przeciw komarom. Ale generalnie moż na był o skorzystać z wi-fi w hotelowym lobby, wię c nie mogę powiedzieć , ż eby to mocno zepsuł o nasze wraż enie.
Spacerują c rano po hotelu, od razu doceniliś my jego pię kno: ogró d jest naprawdę duż y i pię kny: duż o palm, kwiató w, ró ż ne alejki. Hotel poł oż ony jest w niewielkiej odległ oś ci od innych osiedli, na skalistym brzegu, z widokiem na morze z gó ry - bardzo pię kny! Na terenie znajduje się mał e boisko sportowe na ś wież ym powietrzu z poziomymi drą ż kami i drą ż kami, ci, któ rzy nie chcą zamieniać się w galaretki podczas wakacji, bę dą mieli taką moż liwoś ć ) Ale moim zdaniem jest doś ć znaczą ca wada - nie ma normalnoś ci plaż a w pobliż u hotelu. Mał a zatoka, otoczona ze wszystkich stron sztucznie wylaną kostką brukową - nie do koń ca tego, czego się spodziewał em. Kł adziesz się na leż aku na betonowej pł ycie i patrzysz na te same pł yty i kamienie naprzeciwko. Morze jest prawie niewidoczne. Kró tko mó wią c, nie ma plaż y od sł owa. Od razu zadbaliś my o niezł ą plaż ę trochę dalej, z normalnym morzem i piaskiem, cał kiem przytulną . Z wysokoś ci terenu hotelu bę dzie widoczny, wię c nie bę dzie trudno go znaleź ć . Na terenie hotelu znajduje się basen, na pierwszy rzut oka cał kiem niezł y, ale nigdy do niego nie chodziliś my, lubimy pluskać się w morzu) dla tych, któ rzy planują wypoż yczyć samochó d, nie bę dzie problemó w z plaż a, moż esz iś ć wszę dzie. Ł adne plaż e w pobliż u Rethymnonu. Generalnie przez dwa tygodnie odpoczynku prawie nigdy nie powtarzaliś my się z plaż ą .
Kuchnia hotelu jest nie do pochwał y, ró ż norodnoś ć się przewraca, myś lę , ż e każ dy znajdzie tam coś dla siebie. Dł ugo nawet nie bę dę malować , bo w przeciwnym razie popł ynie ś linotok) Mogę tylko powiedzieć , ż e kuchnia w ż aden sposó b Cię nie zawiedzie.
W pobliż u hotelu znajduje się wypoż yczalnia samochodó w z parkingiem. Obsł uga nie tylko pomoż e Ci odebrać samochó d, ale takż e wypisze na mapie ciekawe trasy. Bardzo nam to pomogł o, bo jak zwykle nie byliś my zbyt dobrze przygotowani do wyjazdu)
Ogó lnie byliś my zadowoleni z reszty, bez wahania wró cilibyś my do tego hotelu ponownie. Zdecydowanie polecamy hotel, szczegó lnie tym, któ rzy planują zwiedzić Kretę samochodem.
Jedzenie jest doskonał e: kilka rodzajó w mię s, ryb, owocó w morza, warzyw, dodatkó w, sał atek, 2 rodzaje zup; rano - koktajle, szampan, mniej wię cej raz na trzy dni na ś niadanie - kanapki z czerwoną rybą . Desery - na każ dy gust, bardzo smaczne mał e sł odycze z masy mielonych orzechó w. Wyglą da trochę jak marcepan. Dania podawano bardzo szybko, bez wzglę du na to, czy był to ł osoś na parze, mał ż e, czy dodatek. Pamię tam dzień ryby z obfitoś cią ró ż nych ryb, doskonale ugotowanych oś miornic, krewetek i innych organizmó w morskich. Mię so ró wnież jest nie do pochwał y, bez wzglę du na to, czy jest wieprzowina, woł owina, czy kró lik. Na kolację , przed wejś ciem, goś cie witani są aperitifem. Moż na je ró wnież wykonać i przeprowadzić.
Wzię liś my ś niadania i kolacje; Kolację moż na zamienić na obiad. Lub kup obiad za 15 euro. Moż na ró wnież zmienić system ż ywieniowy na all inclusive za 150 euro za 7 dni na osobę.
Jest wczesne ś niadanie od 5 rano. Na wczesne ś niadanie z tylko gorą cej herbaty, kawy. Do tego sery, wę dliny, jogurty, tylko owoce w puszkach. Jednak nie bę dziesz gł odny.
Rę czniki zmieniano codziennie, sprzą tanie był o warunkowe; mieliś my pokó j bungalow z widokiem na morze, w zasadzie doś ć przestronny, przeznaczony dla 3 osó b. Hydraulika, stara, niektó re szczegó ł y przypominał y 80-90 lat. Ogó lnie pokó j wymaga remontu i na dł ugi czas. To napię ł o się w dniu przyjazdu, a potem ze wzglę du na widok na morze, bliskoś ć laguny, w tej chwili w ogó le nie zwracali na to uwagi. W sztucznych lagunach woda jest oczywiś cie znacznie spokojniejsza, nawet przy mał ej burzy. Są nawet ryby, wię c przydał a się maska i pł etwy.
Jest wiele basenó w, nie pł ywali; na basenie centralnym był o duż o ludzi, odbywają się wszystkie gł ó wne wydarzenia. Moż na znaleź ć coś dla siebie, ale oczywiś cie po tureckim Salima i Simena Sun Club animacja wyglą da jak amatorskie wystę py w odległ ej wiosce, szczegó lnie wieczorem. Uczciwie starali się obiektywnie ocenić , poszli trzy razy, nie mogli siedzieć dł uż ej niż.15-20 minut, nawet po martini. Oczywiś cie gusta są ró ż ne, ale i tak nie zabrał abym tam dzieci, niektó re pokoje delikatnie mó wią c nie są dla dzieci.
Jednym z atutó w hotelu jest panoramiczny widok na morze, duż e ł ą ki wzdł uż morza, miejsca i leż aki, z mojego punktu widzenia wystarczył o, podobno ze wzglę du na to, ż e ludzie w wię kszoś ci byli blisko basen centralny. Do morza - 50 metró w w dó ł od polany.
Wieczorem wybraliś my się na spacer do są siedniego hotelu Iberostar Creta Marine.
Pokoje wydawał y się jednak lepsze, a w pobliż u centralnego basenu jest prawdopodobnie od pó ł tora do dwó ch razy wię cej leż akó w niż w pobliż u naszego gł ó wnego basenu. Teren wydawał się być bardziej zadbany, ale nie widzieliś my polan wzdł uż morza, bungalowy pierwszej linii są bardzo blisko morza.
Program wycieczek.
Do Rethymnonu pojechaliś my na wł asną rę kę . Rozkł ady jazdy autobusó w są drukowane i znajdują się w recepcji; Przeczytał em to i powiedziano nam, ż e bilety do Rethymnonu trzeba kupić w sklepie przy basenie centralnym za 2.20 euro w jedną stronę . Jednak kierowca przyją ł ró wnież w autobusie. Koń cowy przystanek znajdował się niedaleko fortecy, obejrzeliś my cał ą fortecę we wł asnym tempie, w niektó rych salach był a wystawa sztuki wspó ł czesnej, mał a, ale jednak. Ś wietnie się bawiliś my spacerują c ulicami starego miasta. Planowaliś my poradzić sobie za kilka godzin, ale nie chcieliś my wyjeż dż ać , w sumie spę dziliś my 5 godzin.
Oczywiś cie jest wię cej, bo są autobusy z wycieczkami krajoznawczymi w 8, moim zdaniem, ję zykach. W pobliż u twierdzy - jeden z przystankó w. Miasto ma kilka muzeó w i oczywiś cie ogromną liczbę tawern i restauracji.
Speł nienie marzeń o odwiedzeniu Santorini. Wycieczka na cał y dzień i wię cej czasu w drodze niż na samej wyspie. Prom z Rethymnonu trwa 3 godziny. Z hotelu na prom - od 45 minut do godziny, bo turystó w zabierano też z innych hoteli. Spę dziliś my trochę czasu na wyspie w miastach Oia i Fira. Bardzo ł adne, domki są jak zabawki. Nastę pnie cał a grupa został a podzielona na 3 grupy: ci, któ rzy chcieli zostać w Firze; wycieczka za dodatkowe 15 euro ł odzią na wulkaniczną wysepkę w pobliż u Santorini i zabranie grupy na plaż ę z czarnym piaskiem. Nie sł yszeliś my, ż e aby zostać w Firze, trzeba się zapisać , bo wedł ug przewodnika z Firy na prom zamawiany jest osobny transfer, a miejsc jest ograniczona.
Dlatego razem z wię kszoś cią grupy udaliś my się na plaż ę z czarnym piaskiem, gdzie zgodnie ze zwyczajową praktyką proponowano ludziom obiad (lub kolację ) w pewnej tawernie. W zasadzie nie ż ał uję . Trochę rozczarował o, ż e prawie pó ł torej godziny przeznaczono na tawernę , a okoł o 45 minut - 1 godzinę na miasta. Wię c wszystko w galopie. Nie myś leliś my o dwudniowej wycieczce, bo przyjechaliś my tylko na tydzień . Oczywiś cie we wł asnym tempie wszystko jest o wiele ciekawsze, ale przy pewnych ograniczeniach dobrze, ż e Santorini trzeba zobaczyć na wł asne oczy.
Był o kilka niezbyt wyraź nych momentó w. Autobusy mogą opuś cić miejsce zbió rki na Santorini kilka minut wcześ niej. Jedna dziewczyna został a zapomniana, został a przywieziona z inną grupą . Z innego rosyjskoję zycznego autobusu przywieziono parę z grupą Polakó w.
Na promie wszyscy turyś ci są podzieleni na grupy, w zależ noś ci od ję zyka wycieczki.
Wszystkie autobusy jeż dż ą tą samą trasą , wię c ludziom udał o się podjechać innymi autobusami, ale lepiej przyjechać.5 minut wcześ niej i zabrać numer telefonu od przewodnika. Przed promem i po promie, poza kierowcą , nikt nie towarzyszy. Kierowca mó wi trochę po angielsku. Na promie wszystkie informacje są powielane w 4-5 ję zykach; karty z numerami autobusó w na Santorini wydawane są w recepcji promu. Trudno się zgubić , ale jest to moż liwe, jeś li nie sł uchasz.
Na promie wiele osó b był o bardzo chorych, wię c jeś li wybierasz się na Santorini i choroba lokomocyjna jest moż liwa, nie bę dzie nie na miejscu zabranie ze sobą tabletek na chorobę lokomocyjną . Có ż , wybieraj miejsca bliż ej osi promu, jest mniej koł ysania.
Czy wró cę ponownie na Kretę ? Prawdopodobnie tak. Czy wró cę do tego samego hotelu? Mał o prawdopodobny. Otworzymy nowe miejsca, takż e na Krecie.
Sam hotel jest bardzo pię kny; wspaniał e widoki na morze, przyrodę ;
Z jedzeniem wszystko jest w porzą dku (smacznie i jest duż y wybó r);
Personel jest bardzo przyjazny, cał y czas witają się i uś miechają (to bardzo mił e, czujesz się jak w domu, wszyscy są szczę ś liwi, ż e cię widzą );
Sprzą tanie jest przyzwoite, wszystko jest zawsze starannie poś cielone i posprzą tane;
Istnieją trzy baseny i wszystkie są dobre na swó j sposó b, jest jeden, w któ rym moż na się zrelaksować i odprę ż yć .
Wi-Fi w hotelu jest pł atne (3 euro dziennie), ale codziennie 30 minut gratis. i to mi osobiś cie wystarcza, ale gł ó wny minus w niektó rych pokojach w ogó le się nie ł apie. . .
I na koniec dobre: w hotelu jest niesamowita grupa animatoró w, codziennie coś ciekawego, taniec, muzyka, ż arty praktyczne, zabawa - to DUŻ E +)
OGÓ LNIE SUPER HOTEL)))))))))))))))