HOTEL. Hotel jest bardzo czysty, przytulna treshka. Nie wiem kto w Pattaya potrzebuje wię cej. Oczywiś cie DUŻ YM minusem jest cał kowity brak morza, mimo ż e hotel stoi na brzegu. Wyruszywszy w tamtą stronę już pierwszego dnia, już nie wtykał em tam nosa. Szkoda ....Wszystko inne w hotelu jest ś wietne. Sprzą tanie, zmiana poś cieli i rę cznikó w codziennie. Cał a jakoś ć , bez kradzież y.
Są siedzi, nie znają c z począ tku subtelnoś ci, zostawiali czubki w talerzu na stole. 3 dni nie został y dotknię te. Dopó ki nie poł oż ą jej na ł ó ż ku. Moim zdaniem to cecha personelu hotelu. Nikt z personelu nie mó wi po rosyjsku, ale to ma swó j urok. Tak czy inaczej, zawsze się to udawał o, nawet przy naszej znajomoś ci, a raczej nieznajomoś ci ję zyka angielskiego. Moim zdaniem hotel został kupiony przez Pegasusa (a szkoda), wię c ludnoś ć w nim to prawie wył ą cznie Rosjanie. Wedł ug moich obserwacji 1 pokó j zajmował a rodzina tajska lub chiń ska, a 1 Amerykanin z marchewką . Wszystko. Reszta należ y do nas. Basen jest czysty i naprawdę.24/7. Sprzą tają go o 5-6 rano. Pierwsze pię tro jest bardzo wygodne, poszliś my na basen przez balkon. Otó ż jeś li jeden spał , a drugiego gdzieś nie był o, to nie powodują c dyskomfortu zwią zanego z wył ą czeniem klimatyzacji, spokojnie wracali do domu przez balkon.
Hotel znajduje się tuż przy ulicy Naklua Beach, któ ra prowadzi bezpoś rednio do centrum, wię c nie był o problemó w z dostarczeniem ciał do cywilizacji. 10 minut i jesteś w centrum wydarzeń . W pobliż u hotelu znajduje się targ rybny, warzywno-owocowy i spoż ywczy. W pobliż u targu rybnego znajduje się mał a jadł odajnia-kawiarnia, w któ rej gotują najsmaczniejsze, a co najważ niejsze jadalne TOM Yam. Oczywiś cie wszę dzie jest jadalne, ale wszę dzie kł adą jakiś bambus, któ ry nie gryzie. A tam wszystko był o zjadane. Nie wiem, czy bambus został wycią gnię ty przed podaniem, ani jak. Ale pyszne. Ceny pochodzą z serii science fiction TOM YAM od 35 do 45 bahtó w (moż na powiedzieć rubli). Ogó lnie najdroż szym daniem jest smaż ony makaron z owocami morza. Sklep jest tuż obok. Ż ycie na pó ł nocy Pattaya wydawał o mi się ciekawsze niż na poł udniu. Wcią ż jest wielu Tajó w, któ rzy nie rozumieją rosyjskiego, moż esz przypadkowo zawę drować do dzielnicy, aby zobaczyć ich sposó b ż ycia. Na pewno nie bogaty, ale prawdziwy.
Nawiasem mó wią c, znaleź li też wspaniał y salon masaż u. Wcześ niej byli w 2 miejscach iz osł awioną ż aluzją i tylko w domku. I tu ten wielki rosyjski farang najbardziej lubił masaż . Có ż , masaż ystka, mał y i cienki sekret, naprawdę to zrobił a, uż ywają c wszystkich odpowiednich czę ś ci ciał a (i zauważ , ż e to nie był masaż ciał a, tylko ż e farang był naprawdę duż y i nie mogł a go ugnieś ć tylko rę kami, wię c uż yto obu nó g i kolan oraz ł okci). Na zdję ciu i filmie pokaż ę zaró wno salon i masaż , jak i hotel. Naprawdę mi się podobał o. Tak, w pokoju był a jaszczurka. Nikomu to nie przeszkadzał o. Tak, był y mró wki, ale jak w tropikach w ogó le bez ż ywych stworzeń . Mró wki stają się aktywne, jeś li dobrze zostawisz owoce lub rozlejesz sł odycze. Po prostu podą ż aj i wszystko bę dzie dobrze. Po drodze z hotelu do centrum wyjechaliś my najpó ź niej o 1.30. Wró ciliś my o 4 rano. A w tej chwili tylko tuk tukiem za 10 bahtó w. Ż adnych obniż ek cen. Oczywiś cie, jeś li nie zapytasz, doką d idzie.
Wtedy naprawdę myś lą , ż e powinni wzią ć wię cej. Nie moż esz o nic prosić kierowcó w. Jeś li zapytasz ile, przy pł aceniu odpowie 20. Po cichu dasz 10, weź mie i podzię kuje.
Lot Niż ny Nowogró d-Bangkok liniami lotniczymi Nord Wind. Bardzo martwił em się opó ź nieniem lotu. W efekcie: przy zakupie wycieczki godzina wyjazdu był a zaplanowana na 19.00, wtedy agencja ostrzegł a, ż e wyjazd bę dzie o 20.00. Zameldowaliś my się na czas, ale wylecieliś my okoł o 21.30. OK, jest mał e opó ź nienie. Gorzej był o z powrotem: cał kowite opó ź nienie lotu powrotnego wyniosł o 7 godzin. Dł ugie loty są zdecydowanie trudne. Tam - 8 godzin, z powrotem - 10 godzin 20 minut.
Hotel Naklua Beach Resort. Szybko osiedliliś my się , do hotelu dotarliś my o 12.30, o 13.00 byliś my już w pokoju. Dostaliś my pokó j na czwartym pię trze w centralnym budynku z bezpoś rednim widokiem na morze bez ż adnych dopł at. Pokó j jest duż y, trzyosobowy (chociaż był o nas dwó ch). Poszliś my do znajomych w pokoju w są siednim budynku, mieli skromniejszy numer. Sprzą tanie, zmiana poś cieli i rę cznikó w - bez reklamacji. Poprosiliś my o natychmiastowe wyję cie zawartoś ci minibaru, aby owoce i napoje nie przeszkadzał y w wł oż eniu ich do lodó wki. Sam hotel jest skromny, cichy i cał kiem ł adny. W basenie moż na pł ywać przez cał ą dobę . Mieliś my tylko ś niadanie wliczone w pakiet, ale za 295 bahtó w za osobę moż na był o zjeś ć kolację w hotelu (bufet). Jednak nigdy z tej oferty nie skorzystaliś my.
Lokalizacja hotelu jest naprawdę daleko od centrum. Rezerwują c wycieczkę , pomyś lał em, ż e to nie problem. Okazał o się jednak, ż e dla mnie jest to bardziej niedogodnoś ć niż zaleta. Podró ż owanie kilka razy dziennie tuk-tukami, potem na molo (plaż a), potem na zakupy, w kawiarniach, nie sprawiał o mi przyjemnoś ci. Chodzenie to dł uga droga, a chodniki nie są odpowiednie dla pieszych, ale są otoczone zaparkowanymi motocyklami. Czę sto chodziliś my na targ owocowy (ten na lewo od hotelu) i kupowaliś my tam nie tylko owoce, ale takż e kurczaka, mię so z grilla, a nawet sał atki z owocami morza. Wszystko był o doś ć jadalne i nigdy nie sprawiał o ż adnych problemó w (w przeciwień stwie do jedzenia w 5-gwiazdkowych hotelach w Egipcie i Turcji). Ostre przyprawy podaje się albo osobno w torebkach, a jeś li są dodawane bezpoś rednio do dania, to sam mó wisz, ile i co. Był em kiedyś na targu rybnym. Kupiliś my 1 kg najś wież szych ogromnych krewetek i tutaj na targu za 40 bahtó w usmaż yli je na grillu, poł oż yli na liś ciu bananowca i oddali z przyprawami. To prawda, ż e trudniej jest wytł umaczyć się na rynkach, gdzie ludzie nie mó wią ani nie rozumieją angielskiego (w przeciwień stwie do kawiarni i sklepó w w centrum). Ale ję zyk migowy ci pomoż e.
Hotel poł oż ony jest nad brzegiem morza. A morze jest brudne i nie da się tam pł ywać . I wiedział em o tym, kiedy wybrał em ten hotel. ALE! Kiedy zobaczył am to morze, był am w szoku, a mó j mą ż był w depresji. Udaliś my się na Koh Lan 4 razy. Tam oczywiś cie moż na cieszyć się plaż ami. Szczegó lnie podobał a mi się plaż a, na któ rej był o duż o Chiń czykó w, morze jest turkusowe, piasek biał y. Kilka razy poszliś my na plaż ę Pattaya niedaleko naszego hotelu. Ale nawet tam morze jest brudne i ś mierdzą ce.
Wycieczki został y zaczerpnię te z Pegaza. Tak, droż sze niż agencje uliczne. Ale tak zdecydowaliś my. Dwa tygodnie odpoczynku: co drugi dzień wycieczki, dni wolne - na Koh Lan.
Był em zachwycony ś wią tyniami buddyjskimi, któ re widział em, bardzo podobał y mi się wodospady Parku Narodowego Erawan, Park Nong Nooch i pokaz sł oni.
Czy wró cę do Tajlandii? TAk. Chociaż wraż enia z podró ż y są niejednoznaczne. Z czegoś w cał kowitej rozkoszy coś spowodował o negatyw. Ale fakt, ż e wyjazd do tego kraju jest zdecydowanie tego wart.