Gospodarz - Teztour na naszą proś bę i biorą c pod uwagę fakt, ż e nasza firma był a jedyną w tym czasie w hotelu - przewodnik przenió sł spotkanie informacyjne na dzień przyjazdu i tym samym nastę pnego dnia rozpoczę liś my już wycieczki . Mieliś my kilka wycieczek w prezencie przy zamawianiu wycieczki, wzię liś my od przewodnika dwie kolejne, a trzecią otrzymaliś my w prezencie. Jesteś my doś wiadczonymi podró ż nikami i zamierzaliś my kupić wszystkie wycieczki na ulicy, ale przewodnik w jakiś niezrozumiał y sposó b przekonał nas do kupowania wycieczek od niego)))) Szacunek dla przewodnika ! ! ! (to jego praca) Potem poró wnali to z cenami ulicznymi - oczywiś cie przegraliś my, ale nie kwotę , z powodu któ rej należ y się zdenerwować ))) Ale przewodnik poradził nam doskonał ą restaurację na ś wię towanie naszych urodzin i zapewnił bezpł atny transfer ( fajny bonus) Restauracja - "Niewola Kavkazskaya" - dla tych, któ rzy są zmę czeni tajską kuchnią , polecam! Ogó lnie rzecz biorą c, podobał a mi się praca Teztoura, tylko zdenerwował am wycieczkę Chunga-Changa statkiem na wyspę Ko-Rin, gdzie zostaliś my wysadzeni bez parasoli (któ re podobno nie został y zwró cone z czyszczenia) o 12 w poł udnie, a godzinę pó ź niej zaproponowali albo zostać na wyspie, albo siedzieć na statku przez godzinę i czekać , aż reszta pojedzie na bananie. Postanowiliś my spę dzić kolejną godzinę w wodzie, ale przyszli po nas dopiero po 2 godzinach. Byliś my wię c na sł oń cu od 12 do 15 godzin - w rezultacie okropne oparzenia, a nastę pnego dnia musieliś my wybrać się na dwudniową wycieczkę . Kró tko mó wią c, cierpieliś my (((Ale wycieczka do Kwai jest nie do pochwał y!
Ale wszystkie zł e rzeczy są zapomniane i ogó lnie reszta zakoń czył a się sukcesem, czego wszystkim ż yczę ! ))))