Obszar Jomtien został celowo zaję ty. Nasze dzieci odpoczywał y w Pattaya, mieszkał y w oś rodku, ale nam polecił y Jomtien. W centrum miasta jest gł oś no, są dyskoteki i bary, jest wię cej miejsc spotkań mł odzież y. A my mieszkaliś my w najpopularniejszej okolicy hotelowej.
Trasa w pobliż u jest bardzo spokojna, chociaż nie ma koncepcji przepuszczania pieszego, kto miał czas, przejeż dż ał , czy mijał . Tuż za hotelem kursują tuki do centrum miasta. Pierwszy raz wł ó czyliś my się po mieś cie od dł uż szego czasu (w centrum gł ó wne ulice są jednokierunkowe) a mię dzy nimi jest wiele pasó w. Radzę wszystkim podł ą czyć Internet do karty SIM od touroperatora (dają wydruk, jak to zrobić , wszystko jest bardzo przystę pne i zrozumiał e). Zawsze bę dziesz w kontakcie z mapą .
Eurostar to mał y hotel, któ ry wydaje się skł adać z dwó ch budynkó w: jeden jest nowszy, drugi starszy (Mię dzynarodowy). Pomię dzy nimi jest basen. Mieszkaliś my w Eurostar Jomtien, któ ry jest nowszy, bardziej nowoczesny czy coś takiego. Ten budynek ma mał y basen na 4 pię trze. Teraz przeczytał am, ż e latem był remont przy basenie, co jest dobre, bo na wiosnę , kiedy odpoczywaliś my, w basenie nie był o schodó w.
Pokoje generalnie niezł e, przestronne, nowoczesny telewizor, bar (któ ry lepiej sprawdzić przed zameldowaniem zgodnie z listą ), sejf (aby trzymać w nim kosztownoś ci), ale konieczne są kosmetyczne naprawy, hydraulika już wł ą czona pobocze, tu pł ynie, kapie. Sprzą tanie jest bezuż yteczne, po raz kolejny starali się nie ś miecić , nie nosić piasku na nogach w pokoju, bo podł ogi nie są myte, a ł ó ż ka nie zmieniane, a tylko tankowane. Personel nie mó wi po rosyjsku, nie znamy zbyt dobrze angielskiego. Dlatego nie mogli się z nimi komunikować , z wyją tkiem gestó w. Ś niadania serwowane są w restauracji, któ ra znajduje się poza budynkami, prawie przy plaż y. Nie podobał y mi się ś niadania, są bardziej w stylu tajskim. Czasami tę skniliś my za nimi. Kupiliś my jogurt lub babeczkę w sklepie lub zjedliś my owoce na ś niadanie.
W innym czasie nie bę dzie problemó w z jedzeniem. W okolicy jest wiele dobrych kawiarni, a wieczorem poszliś my na nocny targ, wracają c z targu poszliś my wzdł uż nasypu.
Morze jest cał kiem przyzwoite, rano woda czystsza, jeszcze nie wzburzona. Pł ywaliś my, są specjalnie ogrodzone tereny. Do morza 50 metró w. Piasek jest ciepł y, poł oż ony w cieniu tuż na rę cznikach na piasku, leż aki pł atne. Raz pojechaliś my na Koh Lan, niestety mam cię ż ką chorobę lokomocyjną . Transport morski nie jest dla mnie mę czą cy. Nastę pnie udaliś my się na Plaż ę Wojskową z wycieczką . 300 bahtó w za osobę i plaż a Dancing Girl Beach 450 bahtó w za osobę . Odbió r z hotelu iz powrotem. Z wycieczek odwiedziliś my Nong Nooch - niesamowicie pię kny park, zoo - chociaż pomyś lał em, ż e có ż , czego nie widział em w zoo, okazuje się , ż e wiele rzeczy, nakarmił em ż yrafę , trzymał em nosoroż ca ró g, zobaczył em tapira, orangutany, koalę i inne zwierzę ta, któ rych nie zobaczysz w zwykł ym zoo. W zoo odbył się ró wnież pokaz ze zwierzę tami. Wycieczka do Bangkoku nie był a dla nas ł atwa, ale potem, gdy wraż enia opadł y, zdaliś my sobie sprawę , ż e nie poszliś my na marne. Bardzo podobał a mi się wycieczka Mystery of Siam, grupa był a mał a, spokojna wycieczka, zwiedził a ciekawe ś wią tynie, zapoznał a się z tradycjami, miejscami, w któ rych nie byliś my turystami.
Nie dostaliś my tego od razu z przewodnikiem hotelowym, cennik studiowaliś my w domu na wycieczce (wzię liś my Aleksieja z firmy i-tour, zamó wiliś my wycieczkę telefonicznie, sam przyjechał do naszego hotelu, wycieczki na mał a przedpł ata). W pobliż u jest biuro podró ż y, ale są droż sze niż tam, gdzie je zabraliś my. Hotel oferuje ró wnież , ale drogie, przy pierwszym spotkaniu marynują przez 2 godziny, celem jest sprzedaż wycieczek. Staliś my się wrogiem numer 1, ponieważ nie kupowaliś my od niego wycieczek. Był oby lepiej, gdybyś my w ogó le tam nie poszli, ż eby nie ł apać ukradkowych spojrzeń , kiedy się spotykamy.
Ale postawa organizatora wycieczki nie zepsuł a reszty, wraż eń z wyjazdu, ż e te drobiazgi i mankamenty hotelu są po prostu zapomniane. Jeś li budż et na to pozwala, zatrzymaj się w hotelu wyż szej kategorii, nie myś l, rozlicz się . Jeś li celem jest zaoszczę dzenie na noclegu i wydanie wię cej na wraż enia, to pokoje Eurostar są cał kiem moż liwe do spę dzenia nocy. Zdję cia hotelu na stronie Anex w ogó le nie odpowiadają rzeczywistoś ci. Kaucja przy zameldowaniu 100 dolaró w za pokó j.
Tym razem niestety miał em taką potrzebę . Pewnego dnia, wracają c ze spaceru, nie znalazł em wś ró d swoich rzeczy kilku rzeczy, wprawdzie nie drogich, ale bardzo mi potrzebnych. I jak bzdury, ale wcią ż jakoś nieprzyjemne. Nie wiem, moż e warto był o na wszystko pluć , zapomnieć i kontynuować wakacje tak, jakby nic się nie stał o, ale gdzie jest gwarancja, ż e jutro coś innego nie zniknie z cienia? Czy goś ć naprawdę musi schować wszystkie rzeczy w sejfie przed wyjś ciem na spacer? A ską d wzią ć taki sejf, ż eby wszystko się w nim mieś cił o? Co zabrać ze sobą ? Postanowił em wię c, ż e nadal muszę zgł osić stratę w recepcji. Jakie był o moje zdziwienie, gdy osoba, któ ra zgodnie ze swoimi obowią zkami wydawał a się być skierowana do pomocy, zaczę ł a moim zdaniem zachowywać się zbyt agresywnie i nie znosił a mojego traktowania, wcią ż podnoszą c na mnie gł os. W efekcie zdecydowaliś my się na to, ż e „dzisiaj nie moż na oczekiwać ż adnej pomocy, jak przyjdź jutro”. Nie jesteś my dumnymi ludź mi, jutro - wię c jutro. Ale nastę pnego dnia personel nawet nie chciał sł uchać . Po rozmowach z innymi goś ć mi okazał o się , ż e z nich też coś znikał o, czyli kradzież w hotelu jest zjawiskiem doś ć powszechnym, wprowadzanym do obiegu. Jeś li tak rzeczywiś cie jest i nie tylko ja miał em „szczę ś cie”, to takie oboję tnie agresywne zachowanie personelu staje się zrozumiał e - wszyscy wiedzą wszystko, ale rę ka w rę kę...no, wiesz.
Wię c trzymaj ludzi, pienią dze w kasie oszczę dnoś ciowej i wszystkie mniej lub bardziej wartoś ciowe rzeczy w sejfie. Moż na na wiele przymykać oczy, zwł aszcza gdy widzisz ż yczliwy stosunek ludzi pracują cych w hotelu do ciebie, ale szczera chamstwo zawsze pozostawia w duszy najtrwalszy osad. A jeś li zapytasz mnie: "czy pojadę jeszcze do tego hotelu"? Wtedy odpowiedział bym ci tylko pytaniem na pytanie: „czy sam poszedł byś za czymś takim”?
P. S. : A teraz chciał abym zwró cić się do touroperatoró w, któ rzy organizują wycieczki i przewodnicy po kraju na pobyt na wakacjach. W szczegó lnoś ci na wycieczkę Anex. Jeś li wiesz, ż e takie cuda zdarzają się od czasu do czasu w hotelu, dlaczego sam miał byś zł oż yć firmie ofertę ubezpieczenia od kradzież y? A potem dochodzi do ś miesznoś ci – już kosmetyki, sukienki i buty trzeba schować za siedmioma zamkami. Mam nadzieję , ż e moje sł owa zostaną wysł uchane.
Byliś my w Tajlandii pierwszy raz i mamy nadzieję , ż e przyjedziemy ponownie
ale doskonale rozumie gesty) dobrze wyszkolony do oburzają cego ś niadania w formie bufetu wybó r jest ogromny polecam !!!! ! !
Wszę dzie gł oś ni Hindusi zawsze coś ż ują i plują na podł ogę , nie boją się pluć do basenu, z ś mietnika za oknem okropny zapach, a brak izolacji wykoń czył nas kompletnie, to wyglą da na to, ż e Hindusi w ogó le nie ś pią lub ś pią na zmianę , bo boją się milczeć !
Kiedy podró ż ował em, obiecali mi nieobecnoś ć tego narodu, ale po przyjeź dzie okazał o się , ż e zmienił się kierownik i odpowiednio zmienił a się polityka hotelu...
Ż ywią się sł abą.3, wi-fi w ogó le nie ł apie, wię c gdy pytasz, dlaczego nie dział a, mó wią , ż e usł uga jest pł atna, ale nawet po zapł aceniu nie rozwią zuje problemu jej braku, ponieważ nie był o i nie jest.
Szczytem mojego rozczarowania był skradziony zł oty wisiorek, a koleż anka miał a drogi aparat z SAFE! ! ! Pomimo tego, ż e podczas procesu Tajowie wzruszyli ramionami i powiedzieli, ż e nic nie wiemy i nie chcemy wiedzieć … Od razu powiem, ż e ani tablet, ani buk nie zmieszczą się do sejfu, zdecyduj się na sam gdzie się schować , jeś li masz wystarczają cą wyobraź nię...
Wszystko jest w porzą dku, jeś li przyjeż dż asz i spę dzasz tylko noc w hotelu, ale bardzo nieprzyjemne jest, ż e twó j pokó j jest przeszukiwany w poszukiwaniu narkotykó w i nie moż na spać , znajomi z są siednich pokoi nie przejmowali się twoim reż imem.
Przyjaciele, jak chcesz, ale ten hotel lepiej ominą ć i lepiej przebiec obok!
Bilet kupiliś my pó ł tora miesią ca przed umó wionym terminem, do firmy turystycznej Unitours, któ rej jesteś my stał ymi klientami. Koszt wycieczki na 12 dni z Bangkokiem i dwó ch wycieczek krajoznawczych wynió sł.61 000 dla dwojga, plus mieliś my 5% rabatu.
Gł ó wnym plusem hotelu jest lokalizacja, na począ tku plaż y Jomtien, w pobliż u wiele kafejek i sklepó w, do centrum miasta moż na ł atwo dojechać tuk-tukiem, a do molo ró wnież.12 minut tuk-tukiem.
Obsł uga jak najbardziej mił a, Tajowie się uś miechają , pytają jak mogą pomó c, dobrze sprzą tają w dziurach, a napiwku nie moż na zostawić .
Hotel nie ma terytorium jako takiego, plaż a jest publiczna po drugiej stronie ulicy, nie brudna jak na standardy Pattaya, ale nie moż na jej poró wnać z wyspami.
Pokó j jest duż y i nowoczesny, poś ciel i rę czniki są biał e, kanalizacja jest czysta.
W pobliż u znajduje się wiele kawiarni, sklepó w, makaronikó w, kantoró w.
W pokoju jest sejf, telewizor (z rosyjskimi kanał ami), lodó wka, klimatyzacja, Wi-Fi (bezpł atnie, ale prę dkoś ć jest niska), brak suszarki do wł osó w (ale moż na zapytać w recepcji), prysznic , dają codzienny szampon i ż el pod prysznic.
W czasie naszego pobytu (począ tek maja 2012) w pokoju był y komary, wię c weź cie ś rodek odstraszają cy owady.
Poś ciel nie był a dla nas codziennie zmieniana (czę sto poszewki i prześ cieradł a, a poszewka na koł drę był a zmieniana raz podczas cał ego naszego pobytu).
Jest winda i maszyna do waż enia bagaż u za 10 bahtó w.
Basen jest mał y i z nieczystą wodą , ale ludzie pł ywają .
Widok z pokoi to delikatnie mó wią c „niezbyt”. Z jednej strony odrapane domy, z drugiej są siedni hotel.
Ogó lnie wszystko jest ł adne i przytulne.
Ale przez dwie noce mieliś my pecha. Po drugiej stronie ulicy na dziedziń cu (z dala od centrum miasta) znajduje się kawiarnia z doskonał ym nagł oś nieniem i muzyką na ż ywo. A Tajowie w nim okresowo ś wię tują ś wię ta do poł owy nocy. I jest bardzo gł oś no! Nawet zatyczki do uszu nie pomagają !
Wię c jeś li pó jdziesz do tego hotelu, zaopatrz się w zatyczki do uszu, ś rodek odstraszają cy komary i wybacz pokó j, któ rego okna wychodzą na są siedni hotel. Na pewno nie bę dzie sł ychać uroczystoś ci Thais.
Pozwó l, ż e opowiem Ci o cenie. Z Moskwy wycieczka na dwie 14 nocy ze ś niadaniem - 57000.
Hotel poł oż ony jest na samym począ tku Jomtien (Soi 1 - pierwszy pas od Jomtien), 100 m od morza (praktycznie przez ulicę ), do centrum tuk-tukiem o każ dej porze 10-15 minut. W pobliż u sklepy „7 jedenaś cie”, „Family Mart”, dobry targ z niedrogimi owocami. . .
Jest to pię ciopię trowy budynek z 32 pokojami. Bar, gabinet masaż u, mał y basen. Nie powiem nic o barze i salonie masaż u - nie korzystał em z niego.
W pokoju klimatyzacja, TV, lodó wka, sejf i oczywiś cie meble. Ciepł a woda z podgrzewacza przepł ywowego - nie ma problemu. Prysznic to nie kabina, ale zasł ona. Szampon, mydł o. W zlewie jest tylko zimna woda, jakż e "zimna" moż e być przy stał ej temperaturze 30 stopni. Czasami nawet pod prysznicem z przyjemnoś cią myje się tylko „zimną ” wodę .
Podł oga w pokoju to pł ytki ceramiczne.
Okna wychodzą na pokoje koń czą ce się na 1-5 na pasie mię dzy pierwszą a drugą ulicą Jomtien. Naprzeciw jest jakiś czteropię trowy odrapany budynek ze ś mieciami dookoł a. Pas jest cichy, prawie nie ma transportu, a nawet ten przejeż dż a bardzo cicho, ponieważ po obu stronach są progi zwalniają ce.
Okna pokoi koń czą cych się na 6-9 wychodzą na ś cianę hotelu Palm Beach. Ponury.
Chociaż , jaka jest ró ż nica, praktycznie nie zasł oniliś my okien. Nawiasem mó wią c, balkony są tylko na 4 i 5 pię trze w pokojach od 1 do 5 (401-405.501-505). Moż e dla palaczy jest to waż ne, nie obchodził o mnie to.
Klimatyzacja, telewizor, lodó wka, sejf - wszystko dobrze, dział ał o dobrze.
Usuwane codziennie. Rę czniki zmieniane są codziennie, zmieniana jest ró wnież poś ciel, jednak nie zwracał am uwagi na coś z jaką czę stotliwoś cią . Codziennie stawiają dwie butelki po 0.6 wody pitnej. Doś ć . Przed wyjazdem zgromadziliś my sześ ć nieodebranych butelek.
W recepcji rę czniki plaż owe są bezpł atne w koszu. Bierzesz bez zapisu, a wieczorem wrzucasz do kosza.
Basen jest mał y, ale jest mał o osó b i dlatego wystarczy. Nigdy nie widział em wię cej niż dwó ch osó b pł ywają cych jednocześ nie. W pobliż u basenu znajdują się leż aki, stoł y, krzesł a, parasole. Sama nie pł ywał am - grzechem jest pł ywać w basenie, gdy morze jest w pobliż u.
Tak, jest winda.
Kró tko mó wią c, wszystko to bardzo mi odpowiadał o, ponieważ spaliś my tylko w hotelu, a czasem wpadaliś my w cią gu dnia, ż eby się przebrać i wzią ć prysznic.
Hotel jest bardzo cichy, przez cał y czas naszego pobytu nie sł yszeliś my ż adnego hał asu imprez, nie widzieliś my ż adnych hał aś liwych firm.
Kontyngent: z tych, któ rych widział em, mogę powiedzieć , ż e Rosjan jest niewielu, wię kszoś ć z nich to para europejskich emerytó w.
Teraz o ś niadaniu, któ re oczywiś cie zaszokował o mnie po egipskim all inclusive. Na ś niadanie do wyboru są.4 dania. Menu z kolorowymi zdję ciami i napisem w ję zyku angielskim, rosyjskim i tajskim (swoją drogą wydrukowano je w grudniu zeszł ego roku, czyli nie zmienił o się od tego czasu). Wię c:
1. zupa ryż owa z mię sem - coś w rodzaju gę stej zupy lub cienkiej owsianki w bulionie mię snym z kawał kami mię sa;
2. danie o nazwie „. . . sł onecznie do gó ry” - 3-4 mał e kawał ki ogó rka-pomidora-cebula, smaż ona mał a kieł basa, 2 mał e smaż one kawał ki szynki, jajko sadzone (prawdopodobnie ż ó ł tko jest „sł onecznie do gó ry”) ;
3. patrz nr 2, ale zamiast jajka sadzonego - omlet, tak nazywa się „omlet”;
4. patrz nr 3, ale omlet jest nie tylko smaż ony, ale mieszany i okazuje się tak nieró wny - danie nazywa się "walka".
Do tego dwa tosty, porcja masł a i dż emu, a takż e 3-4 mał e kawał ki arbuza-ananasa.
Kawa (Nescafe instant), herbata, ś mietanka w proszku, cukier granulowany, sok pomarań czowy np. „Yupi”, ló d i czajniczki z wrzą cą wodą stoją na osobnym stole – pij ile chcesz.
Moż e nie jest to przeze mnie ł adnie opisane, ale wszystko jest bardzo smaczne i ś wież e. To nie jest wstę pnie ugotowane - siadasz przy stole, podchodzą do ciebie, wsadzają palec w wybrany i zaczynasz wszystko smaż yć , musisz poczekać.5-10 minut. Nawiasem mó wią c, jeś li musisz gdzieś iś ć na czas, lepiej przyjś ć na ś niadanie z marginesem czasu, Tajowie to leniwi ludzie...
Na jakoś ć nie ma ż adnych skarg, wydawał o mi się , ż e obję toś ć jest niewielka, ponieważ lubię jeś ć . Ale w zasadzie wystarczył o, ż e po tym ś niadaniu (a ś niadanie jedliś my zwykle okoł o ó smej), spokojnie mogliś my iś ć na obiad o 4 czy 5.
No i kogo jeszcze bę dzie brakować - pó jdziecie w lewo - kawiarnie i sklepy, pó jdziecie w prawo - kawiarnie, sklepy i makaki. . . Tu nie ma problemó w z jedzeniem. Tak, a ceny są dobre.
Ś niadanie w hotelu od 7 do 11. Jeś li wybierasz się na wycieczkę wcześ niej, poinformuj o tym recepcję , a przygotują dla Ciebie suche ś niadanie. Kiedyś go uż ył am - dali jogurt, dwie babeczki w paczce i sł oik zimnej kawy.
Wyglą da na to, ż e napisał wszystko. Oczywiś cie liczby mogą się ró ż nić , ale myś lę , ż e niewiele. Mieszkał em w 2 pokojach na 5 i 2 pię trze - prawie identyczne. Zmienił am pokó j, bo w dniu przyjazdu dali mi duż e ł ó ż ko (odpoczywał am z có rką ), skoro nie był o dwó ch ł ó ż ek. Zmienili to nastę pnego dnia bez ż adnych problemó w.
O owadach. Czasami są mał e mró wki, ale jeś li jedzenie zostanie usunię te, to nie są widoczne.
W pokoju nic nie wysycha. Wyszedł em z sytuacji - podpią ł em przewó d od obudowy aparatu mię dzy szybą a klimatyzatorem, wieczorem umył em, rano wszystko jest suche - klimatyzacja cał y czas pracuje, wszystko cał kiem ł adnie wysycha.
O wielu hotelach piszą , ż e kradną . Nie wiem - wszystko co wartoś ciowe został o schowane w sejfie. Sejf jest przyzwoitych rozmiaró w - okoł o 35x25 i 20 cm wysokoś ci.
Telewizor był wł ą czany kilka razy na kró tki czas, był o 70 kanał ó w, są rosyjskie i są rosyjskie Pattaya. Ale ile i co – nie interesował o.
Personel jest bardzo przyjazny, jak wię kszoś ć Tajó w, któ rych poznaliś my w cią gu tych dwó ch tygodni.
Hotel nam się podobał i wszyscy byliś my zadowoleni. Chę tnie go ponownie odwiedzę .
Cholera, prawie zapomniał em. Darmowe Wi-Fi w cał ym hotelu. Miał em ze sobą netbooka, wię c miał em wiadomoś ci i rozmawiał em ze znajomymi. O hasł o należ y zapytać w recepcji. W recepcji jest też komputer, moż esz z niego skorzystać , jeś li nie masz go ze sobą , jest jednak klawiatura ł aciń sko-tajska. Myś lę , ż e to też jest bezpł atne.