Morze jest w pobliż u, ale moż na do niego wejś ć tylko na wyposaż onej plaż y. Na plaż y są leż aki zagranicznego hotelu, ale był o mał o osó b, leż aki czę sto był y puste, z któ rych korzystaliś my (nikt nas ani razu nie zawió zł ), ale moż na usią ś ć na piasku na rę czniku.
Cał ymi dniami był y fale, a w zatoce panował spokó j, gdzie pł ywał y nawet bardzo mał e dzieci. Dla wraż eń moż na spacerować.15 minut i dostać się na miejską piaszczystą plaż ę z falami (leż aki i parasole pł atne, każ dy za 2.5 euro). Dobre piaszczyste wejś cie do morza i dopiero po 30 metrach gł ę bokoś ć się ga do gardł a, a piasek jest wszę dzie pod stopami, wię c moż na skakać po falach.
W niektó rych hotelach nie ma takich zatoczek, jak w naszym, wię c ludzie pł ywali w basenach! I bardzo dobrze, ż e nie trzeba przechodzić przez ulicę od hotelu (spory problem, zwł aszcza biorą c pod uwagę ruch lewostronny). Wynajem samochodó w na każ dym kroku. Jest też wystarczają co duż o minimarketó w, ale ceny na pewno nie są dla Rosjan (chleb 2.5 euro, twaroż ek 250g-4 euro, sok 1l-1.6 euro). Pamią tki w Pafos lepiej zajrzeć w porcie (autobusem z hotelu 20 minut do ostatniego, bilet 1.5 euro), o dziwo moż na znaleź ć bardzo tanie (tań sze niż w pobliż u hotelu). Nie wybieraj się na wycieczkę ł odzią ze szklanym dnem (mał a) w porcie. Na dole nie ma nic do oglą dania, bardzo się trzę sie, a obiecane zatopione statki to dwa lub trzy fragmenty - kawał ki ż elaza, jeś li masz czas na obejrzenie. Wycieczki z touroperatorem są drogie (a przewodnik nie zawsze jest ciekawe), a takż e są przywoż one do ró ż nych sklepó w, gdzie dają wię cej czasu niż najciekawsze zabytki, ale po wyjś ciu z hotelu i przejś ciu w prawo wzdł uż domó w moż na znaleź ć firmę turystyczną z rosyjskoję zyczną dziewczyną , któ ra zaoferuje tań sze wycieczki z rosyjskim przewodnikiem.
Ogó lnie za nasze pienią dze WSZYSTKO nam się podobał o. Nie był o wiele do zrobienia, ale nam wystarczył o! Personel jest przyjazny, wszyscy mó wią trochę po rosyjsku. Hotel był w 85% rosyjski, ale był o bardzo cicho i spokojnie (w są siednich hotelach Brytyjczycy wykrzykiwali piosenki do pó ź na). Radzę wszystkim.
Dobra animacja, bardzo bogaty codzienny program rozrywkowy, ale prawda jest taka, ż e sami turyś ci są trochę leniwi i rzadko nawet godzą się na grę w siatkó wkę i dobrą zabawę .
I tak ogó lnie wszystko jest fajne! ! )
Wskazó wka dotyczą ca pokojó w: Jeś li podró ż ujesz z mał ymi dzieć mi, lepiej wybrać pokoje nie w pobliż u basenu. Muzyka i krzyki zakł ó cą odpoczynek.
jeś li lecisz poranny lot (wylot z Kijowa o 5:30), to o 9:30 bę dziesz w hotelu. Organizator wycieczki powiedział nam, ż e bę dziemy mogli zjeś ć ś niadanie w hotelu, a gdyby był y wolne pokoje, to od razu sprawdziliby cię w...godzinach, a ty masz tylko obiad. Z systemem gastronomicznym HB (ś niadania, obiadokolacje) bą dź przygotowany na to, ż e do obiadu wszystkie napoje (nawet woda, herbata i kawa !!! ! ), nie mó wią c już o alkoholu - są PŁ ATNE ! ! ! Kieliszek wina 150 g - 3.25 euro. . .
W tym hotelu nie ma plaż y. My, krę cą c się po hotelu przez okoł o 4 godziny przed zameldowaniem, byliś my zszokowani, widzą c skalisty brzeg zamiast plaż y. 300 metró w od tego hotelu znajduje się plaż a z warunkowo kamienistym wejś ciem do wody (ś lisko i moż na zranić ), jest bezpł atny, ale ma 15 na 5 metró w powierzchni, jest duż o ludzi, po prostu moż na nie tę sknić za sobą w wodzie, zbierają się tam wszyscy turyś ci z są siednich hoteli. . . Pojechaliś my na plaż ę miejską NAMOS, przejazd autobusem w jedną stronę - 1.5 euro, koszt plaż y - leż ak - 2.5 euro, parasol - 2.5 euro. Jedna radoś ć - jest darmowe Wi-Fi.
Tak, jedzenie w restauracji jest kiepskie, wszystkie rodzaje mię sa w jednym daniu, kilka pł atkó w zboż owych, ziemniaki i ryż . Nie byliś my gł odni, ale nie ma straganó w z jedzeniem (dla tych, któ rzy są do tego przyzwyczajeni, jak w Turcji i Egipcie). Owoce podaje się nie wię cej niż dwa rodzaje, ryby raz na dwa dni.
Pokoje typu studio - masz kuchnię , jest kuchenka, piekarnik, lodó wka, czajnik, naczynia...Dlaczego na wakacjach - nie rozumiał em...Pokoje nie są nowe, ale czyste. Z kosmetykó w rozdawane są tylko mał e mydeł ka.
Wycieczki w hotelu są dokł adnie dwa razy droż sze niż w samym biurze podró ż y. Znajduje się na koń cowej stacji autobusu numer 615 w Pafos. Są wycieczki za 20-30 euro, z ubezpieczeniem, odbierają cię z hotelu, przywoż ą ró wnież z powrotem.
Tak, i to ś niadanie, któ rego nie dostaniesz pierwszego dnia, w dniu wyjazdu, jeś li wyjedziesz wcześ niej, dostaniesz w postaci buł ki z szynką i jednej pomarań czy (nawet bez wody)…
To taki hotel! Sam zdecyduj, czy jechać tam, czy nie.
Hotel nie zadowolił nas wcześ niejszym zameldowaniem: przyjechaliś my o 11, osiedliliś my się o 2. Jednak od razu zał oż yli bransoletki, abyś my mogli zjeś ć lunch o 12. Drobiazg, ale mił y.
Dali Studio w budynku 14. W pokoju, szczegó lnie w ł azience, jest jakiś dziwny zapach, pachnie wilgocią czy coś . W samej ł azience nie ma wentylacji, po wzię ciu prysznica trzeba otworzyć drzwi, ż eby mieć czym oddychać . Meble są "zmę czone", ale jest lodó wka, kuchenka, naczynia, sprzę t AGD. W lodó wce nie ma wody. Detergenty do naczyń - też sł uż ą ca w zasadzie nie myje. Najpierw dali niebieskie, doś ć odrapane rę czniki. Po 2 dniach pokojó wka zauważ ył a, ż e nie zabieramy rę cznikó w do morza i zaczę ł a przynosić nowe, biał e. Poś ciel jest czysta, ale trochę zuż yta.
W pokoju znajduje się sejf, ale aby z niego skorzystać , należ y zabrać klucz do recepcji. Kaucja - 10 euro, plus do uż ytku - okoł o 1.7 euro dziennie.
Teraz pozytywy. Obsł uga w hotelu jest doskonał a. Kierownik gł ó wnej restauracji Stavros jest bardzo otwartą , mił ą osobą . Kelnerzy są przyjaź ni i znają się na rzeczy. Jedzenie jest urozmaicone, doskonał e warzywa, zupy, mię so. Nie jem sał atek i makaronó w, wię c nie mogę nic o nich powiedzieć . Wybó r owocó w jest ograniczony: jabł ka, pomarań cze, melony i arbuzy. W barze przy basenie w cią gu dnia przygotowują porzą dne przeką ski, kanapki, hamburgery, sał atki. Soczysty, chrupią cy boczek serwowano na ś niadanie, aż do nadejś cia gł ó wnej fali Rosjan. Nastę pnie boczek został zastą piony kieł basą pokrojoną na pł asko.
Gł ó wnym kontyngentem urlopowiczó w są Brytyjczycy, prawie wszystko jest dla nich szyte na miarę . Zachowują się cicho, z reguł y opalają się przy basenie od rana do wieczora.
Musisz iś ć nad morze, 5-7 minut. najbliż sza plaż a jest niewielka.
Jest uważ any za piaszczysty, ale w rzeczywistoś ci to mikroskopijny kamyk : ) Wejś cie jest na skał ach, są trochę ś liskie. W ś rodku drabinka do normalnego wejś cia. Przez kilka dni morze był o sztormowe, falochrony pomagał y, ale nie do koń ca. Braci sł owiań skich jest wielu, wię c bą dź cie psychicznie przygotowani na niedopał ki papierosó w, pestki brzoskwini i inne ś mieci, któ re cię ż ko znieś ć.2 metry do kosza.
Do miasta co 15 minut kursuje autobus miejski. 1.5 euro w jedną stronę . Za 5 euro moż na wzią ć kartę podró ż ną na dzień , za 15 - na tydzień . Park Archeologiczny i Grobowce Kró lewskie, nabrzeż e, port - wszystko w pobliż u, jakieś.15 minut jazdy.
Ogó lnie podró ż nie był a zł a. Jeś li nie szukacie wad i nie macie wady w drobiazgach, hotel jest dobry, zwł aszcza jeś li chodzi o stosunek ceny do jakoś ci.
Jedzenie. . . Wspaniał e. Wybó r nie jest ogromny, ale kuchnia bardzo smaczna, domowa, tutejsze wino to generalnie uczta dla oczu.
Ką pielowy. Do morza jednej z najlepszych zatok w Pafos 8-10 minut spacerkiem. Morze jest sł one, nie nurkuj : ) basen jest ogromny, przy okazji jest aqua aerobik.
Ruch. Generalnie bardzo waż ne jest wypoż yczenie samochodu i przejazd, ale do przystanku jest też.10-15 minut spacerkiem : ) jeż dż ą bardzo czę sto. Nr 615 do jednego koń ca do portu, a z drugiego do jednej ze sł ynnych zatok. Nawiasem mó wią c, jazda jest po prawej stronie. Dlatego autobus jest lepszy : )
Pokoje. Domek hotelowy. Każ dy pokó j posiada aneks kuchenny z wł asnymi talerzami, widelcami, ł yż kami, garnkami, kuchenką , lodó wką . Zapraszam do wyjś cia, tam nie zgł odniejecie : ) Jest podział . Balkon ze stoł em i krzesł ami. Do najbliż szych sklepó w z towarami, jak na przystanek autobusowy 10-15 minut. A do duż ego i taniego supermarketu Lidl trzeba dojechać autobusem…. w zasadzie moż na chodzić , ale spacerkiem 30-40 minut w upale… nie najlepszy wybó r, ale szykowny w autobusie. Ł azienka, WC, umywalka. Woda pł ynie normalnie o każ dej porze dnia i, nawiasem mó wią c, nie jest taka sama jak w Egipcie. Jest czysta i dobra, czysta. Suszarka do wł osó w, sejf, adapter euro za kaucją . tych. zostawiasz 5 euro, uż ywasz, a nastę pnie zwracasz 5 euro)
Rozrywka. Có ż , nie radził bym mł odym ludziom. Wybierz się tam na relaksują ce wakacje dla ciał a i duszy.
Ogó lnie rzecz biorą c, w hotelu prawie nie spotkasz Rosjan.
Moja ocena to 5, „-” za to, ż e animacja nie jest przepię kna, jest ciekawa, ale dla nas, Rosjan, spragnionych zastrzyku adrenaliny, nie cią gnie.
PS był bardzo zadowolony. Bardzo bardzo.