Pierwsze wraż enie po odprawie był o pozytywne (klimatyzacja, telewizor, dywaniki na podł odze), ale potem wyszł o na jaw: okno jest za wysokie, jak w wię zieniu, nic z niego nie widać ; balkon wiszą cy, ale ponieważ w pomieszczeniu w ogó le nie był o ogrzewania (reż im termiczny klimatyzatora nie dział ał , baterie nie dział ał y), drzwi balkonowe ró wnież został y uszczelnione. Tak wię c w pokoju był o bardzo zimno, dwa weł niane koce się nie nagrzewał y. Wszę dzie tam, gdzie trzeba był o iś ć , był o duż o trudnych krokó w, czyli dla osó b starszych, niepeł nosprawnych lub po prostu osó b z problemami w stawach to miejsce absolutnie nie nadaje się ! ! Jedzenie w jadalni jest bardzo zł e, dwukrotnie zatrute i nie tylko my.
Zamiast apteki jest kiosk apteczny, w któ rym nie ma nic nawet na przezię bienie czy zatrucie. W ogó le nie ma sklepó w spoż ywczych, jeś li chcesz zjeś ć coś nie z jadalni, musisz wzią ć minibusa do Foros.
Komunikacja z jakimkolwiek innym miastem jest niezwykle trudna, ponieważ to sanatorium stoi samotnie, 12 km od Simeiz.
Zamiast poprawiać nasze zdrowie, poważ nie je tam podkopaliś my. Miną ł prawie miesią c i wszyscy cieszymy się , ż e tam wyjechaliś my.
Lepiej odpoczywać w ten sposó b, siedzieć w domu, bę dziesz bardziej cał oś ciowy.
Spó jrzmy na opis oś rodka:
". . . jest jednym z najlepszych sanatorió w na Krymie. . . "? ? ? Co to jest, jakiś ż art?
Pokoje to horror nie do opisania, najodpowiedniejsze poró wnanie to akademik: z poł amanymi meblami, niezamykają cymi się drzwiami. Ł azienka: Zamiast kabiny prysznicowej - sfatygowana wanna z zasł oną nie pierwszej ś wież oś ci, zupeł ny brak pó ł ek, nie ma nawet haka na opryskiwacz. Umyj się wię c: jedna rę ka jest zaję ta prysznicem, druga myciem, trzecia trzyma się , ż eby się nie zabić , a czwarta szuka detergentó w, któ re są spowodowane brakiem pó ł ek na umywalce. Ciepł a woda - zgodnie z harmonogramem! ! ! W kantynie obsł uga jest obrzydliwa, zgodnie z zasadą „oczy by nie patrzył y”.
Basen nie dział a, boiska sportowe to nieuż ytki obok ś mierdzą cego kosza na ś mieci. Plaż e - tylko dwie, ekstremalne, a potem jedna dla dzieci. I to z plaż ą o powierzchni 500m. Wszystkie plaż e pomię dzy tymi dwoma są strasznie spustoszone, wypeł nione po brzegi duż ymi kamieniami. Wyglą da na to, ż e został y tu sprowadzone celowo.
Polecam to "najlepsze sanatorium Krymu" tylko poszukiwaczom mocnych wraż eń .
Pokoje są obrzydliwe - jedzenie niezbyt smaczne (najgorsze jedzenie w moim ż yciu był o tylko w wojsku) - absolutny brak infrastruktury - ZSRR jest wszę dzie itp. itp.
Ale ma też swoje zalety, oczywiś cie to plaż a i morze. Na plaż y poł oż ysz się swobodnie (a nie usią dziesz jak w Jał cie), na plaż y nie znajdziesz ani jednego niedopał ka ani kartki papieru. Ró wnież w morzu. Bardzo czysto, ale są miejsca, w któ rych jest brudno. Zapł acić lub nie zapł acić za bilet tego rodzaju pienię dzy zależ y od wszystkich w domu z ich rodzinami. Tam jest cicho. Powietrze jest wspaniał e, wszystkie bary są wył ą czone o 23-00 i wszyscy ś pią )))
Oczywiś cie jeź dziliś my z pakietem ubezpieczenia społ ecznego i zapł aciliś my tylko 30%...Za peł ną cenę to dla mnie okoł o 1.000 UAH, a dla dziecka przez 21 dni nie pojechał bym.. .
Sam budynek został zbudowany doś ć przemyś lanie, co prawda 30 lat temu, ale wszystko w nim wymaga remontu, patrz zdję cie standardowego pokoju, w któ rym był em. Ciepł a woda zgodnie z harmonogramem od 7 do 9 rano i wieczorem, natomiast przez kolejne 20 minut trzeba upuszczać powietrze z rury i zimną wodę . Jedzenie w jadalni to rzadki syf, personel prawdopodobnie kradnie 70% jedzenia, któ re otrzymują . Pokoje są rzadkoś cią , ale są nasi mniejsi, wą saci przyjaciele. Plaż a jest dwupoziomowa - na gó rze są drewniane leż aki, poniż ej mał e kamyczki, a o krzesł o czy parasol nie moż na był o ż ebrać nawet za pienią dze od pracownikó w plaż y - nic nie był o, byli zadowoleni z pasztetó w z cebulą i zapachem mielonego mię sa w straganie „Szkł o” na brzegu. Ogó lny wniosek jest taki, ż e jeś li nie jesteś rozpieszczonym turystą , potrzebujesz tylko plaż y i morza i powietrza, lubisz zasypiać o 21.00, bo nie ma nic specjalnego do opowiedzenia na rozległ ym terytorium w ciemnoś ci - jesteś tutaj.