Jednodniowa wycieczka do Finlandii w Lappeenranta
Nawet historia. Tak, uwaga)
Dzień dobry, forumowicze. Tak się zł oż ył o, ż e był em w Petersburgu w pracy, ale nie tak dł ugo jak w zeszł ym roku (http://www.turpravda.com/fi/helsinki/blog-159944.html), co ograniczał o moją podró ż do Finó w. Mogł em tylko na jeden dzień - w Lapu (Lappeenranta). Spojrzał em na strony - do któ rych miast ł atwiej się udać (aby być informatywnym i dociekliwym), okazał o się - najbliż sza opcja Lappeenranta. Podró ż ował przez „elektroniczną Finlandię ”. Podobał a mi się organizacja (kurator - Ljubow) - dzwonili kilka razy, pytali z wyprzedzeniem o moje ż yczenia, przypomnieli mi o ubezpieczeniu (o któ rym (. . . eh...staroś ć )) zapomniał em), dzień wcześ niej przypomnieli mi miejsca i czasu. Wyjazd zaczą ł się optymalnie, ale na granicach staliś my 3-3.5 h. Do Finó w wjazd przez Disa*s ze sł ynną sosną w kamieniu. Zjadł em kę s zupy rybnej ze ś mietaną (nostalgiczny).
Potem do samego miasta wyjaś nili, gdzie odbywa się spotkanie i – w swobodnym pł ywaniu. Chodził w gó rę iw dó ł . Nie moż na był o się zgubić - ludzie pomagali, tł umaczyli, nawet rysowali mapę ). Miasteczko mał e, niskie, czyste).
Są centra handlowe (Kristina), markety - Lidl, Prizma. . . Pobiegł em nad jezioro Saiman, był a jakaś akcja: ekipy mł odych ludzi chodził y w jasnych i ś miesznych spodniach, ktoś był w krę gach dzieci szyje. Druż yny albo przygotowywał y się do zawodó w, albo czekał y na przerwę – trenował y sporty))
Jezioro pod lodem, widać , ż e jest duż e. W centrum miasta znajduje się teren parkowy z grobami. Atmosfera w mieś cie jest jakoś spokojna, nigdzie się nie spieszy.
Poszedł em tylko po duszę , bez ż adnych specjalnych dł ugoterminowych celó w.
Ludzie w autobusie (swoją drogą był o prawie 50 osó b) zapeł nili się do peł na (z jakiegoś powodu kojarzy mi się z autobusami wahadł owymi ze wzglę du na duż ą liczbę toreb i poł ą czonych paczek). Nie oceniam. Wszyscy poszli dla siebie.
Westchną ł . Wycieczka okazał a się niezbyt pouczają ca - nie był o gotowej wycieczki, nie był o czasu na samodzielne spacery. Nie ż ał uję "swojego spaceru". Nastę pnym razem wybiorę inne miasta, tak jak to był o z Pragą i Helsinkami - najpierw z wycieczką , potem - samodzielne wycieczki)