Ponieważ mamy ferie zimowe, ao wakacjach na plaż y nie był o mowy, pojechaliś my zobaczyć Andaluzję . Bazują c na naszych doś wiadczeniach z poprzednich podró ż y po Europie i po zapoznaniu się z odpowiedziami turystó w zdecydowaliś my, ż e sami opracujemy program wycieczki, biorą c pod uwagę nasze zainteresowania, ponieważ czytamy zbyt wiele negatywnych recenzji i skarg na organizację wycieczki wycieczki.
… Już ▾
Ponieważ mamy ferie zimowe, ao wakacjach na plaż y nie był o mowy, pojechaliś my zobaczyć Andaluzję . Bazują c na naszych doś wiadczeniach z poprzednich podró ż y po Europie i po zapoznaniu się z odpowiedziami turystó w zdecydowaliś my, ż e sami opracujemy program wycieczki, biorą c pod uwagę nasze zainteresowania, ponieważ czytamy zbyt wiele negatywnych recenzji i skarg na organizację wycieczki wycieczki. firmy (niech biura podró ż y mi wybaczą ). Lepiej zaplanować wycieczki samemu, a my planowaliś my skorzystać z komunikacji miejskiej.
Od tego przystą piliś my do wyboru hotelu. Ponieważ mieliś my wcześ niejsze wyjazdy, nie potrzebowaliś my ś niadań w hotelu (po prostu by ich nie był o), a tym bardziej kolacji, któ rych wcale nie chcieliś my przywią zywać do hotelu. Nasz wybó r padł na Aparthotel VISTAMAR. Pierwszą rzeczą , któ ra nam się spodobał a, był wyglą d hotelu. W rzeczywistoś ci wyglą da tak samo jak na zdję ciu. Hotel poł oż ony jest w Benalmadenie, 20 minut spacerem od portu, nie docierają c do hoteli Sun Set Beach, Best Benalmadena.
Niektó rym wydaje się to odległ e, ale tak wł aś nie wyglą dasz. Nabrzeż e od hotelu do portu jest bardzo przyjemne, przyjemnie się nim spaceruje, ale jeś li się spieszysz, moż esz skorzystać z komunikacji miejskiej. W pobliż u hotelu (okoł o 100m) znajduje się przystanek autobusowy. Autobus numer 110 i 120. Jeden z nich jedzie na trasie Malaga - Torremolinos - Benalmadena, wzdł uż Benalmadeny jedzie wzdł uż wybrzeż a do Flatotel. Przejazd do Malagi kosztuje 1.25 euro, do Torremolinos i Benalmadeny – 1.1 euro. Drugi autobus jedzie na trasie Torremolinos - Fuengirola, wzdł uż Benalmadeny jedzie ró wnież wzdł uż wybrzeż a. Nie ma też problemó w z supermarketami. Jeś li zejdziesz do gł ó wnej drogi z hotelu, moż esz skrę cić w prawo, za Burgerking, (200 metró w) bę dzie duż y supermarket SuperCor. Jeś li pó jdziesz w lewo, zanim dotrzesz do Bill-Bill Castle, skrę ć ponownie w lewo, a nastę pnie idą c ulicą w gó rę moż esz dotrzeć do Mercadony.
Są to duż e supermarkety (relatywnie, oczywiś cie, nie Auchan), a po drodze pojawiają się mał e, jak SuperSol. Zaró wno lokalizacja jak i wyglą d hotelu był y zadowolone.
Obsł uga pozostawia wiele do ż yczenia. Był y, delikatnie mó wią c, spory dotyczą ce sprzą tania pokoju i wymiany rę cznikó w. Pró bowaliś my udowodnić , ż e zmiana rę cznikó w w cztery gwiazdki powinna odbywać się codziennie, na co dostaliś my odpowiedź , ż e to mieszkanie, a oni mają jeden dzień wolny. Ale po godzinie rozmowy w recepcji, mą ż i tak osią gną ł codzienną zmianę rę cznikó w i lepsze sprzą tanie. Poś ciel został a zmieniona po dwó ch dniach trzeciego dnia. Nasz pokó j był na ó smym pię trze, widok był na gó ry i Benalmadena-Pueblo. Duż ą wadą pokoi z widokiem na morze jest droga - hotel znajduje się.20 metró w od gł ó wnej drogi, ale hał as z niej nadal jest sł yszalny, a rano, gdy otworzyliś my drzwi na balkon, ptaki ś piewał .
Hotel wyraź nie nie jest poszukiwany wś ró d naszych rodakó w, przez cał y czas naszego pobytu (dwa tygodnie) nie spotkaliś my rosyjskoję zycznych.
Nie mogę nic powiedzieć o codziennych posił kach, ponieważ brali je bez posił kó w, ale zatrzymam się trochę na kolacji sylwestrowej, któ ra był a zawarta w pakiecie wycieczki. Zaproszenia do ś wię towania Nowego Roku otrzymaliś my w hotelu na dwa dni przed ś wię tami. O 20-00 wyszliś my z pokoju, aby ś wię tować Nowy Rok po hiszpań sku. Drzwi sali bankietowej uprzejmie otworzył o przed nami dwó ch mą drych Hiszpanó w i co widzimy?! ! ! Dwie trzecie wszystkich stoł ó w w duż ej sali bankietowej zajmują angielscy dziadkowie! ! ! Podchodzimy do stolika z numerem, któ ry jest zaznaczony na naszym zaproszeniu, siedzą już przy nim dwie pary, powyż ej 60 lat…. Pierwsze minuty naszego pobytu w sali bankietowej rozjaś nił y wielkie bł yszczą ce paczki, któ re leż ał y na każ dym krześ le.
Patrzą c na zawartoś ć paczki, staraliś my się poradzić sobie z uczuciami, któ re ogarnę ł y nas, gdy trafiliś my do tego klubu, któ rzy mają ponad 60 lat… A paczki zawierał y: mał y gwizdek, duż y gwizdek, komplet serpentyn, maska noworoczna, grzechotka, naszyjnik z blichtru i coś , co przynajmniej jakoś mnie podniosł o na duchu - każ dy dostał jakiś rodzaj nakrycia gł owy, na przykł ad czapkę stewardesy, jak wielu z obecnych , i wyobraź cie sobie - wyjmuję czarny kapelusz z wą skim rondem, taki jaki Hiszpanie noszą na ś wię ta, dziadkowie siedzą cy obok nawet pohukiwali, w przedpokoju był y tylko dwa takie kapelusze. Po wymianie czapek z mę ż em nie mieliś my innego wyjś cia, jak pogodzić się z naszą sytuacją . Uderzył o mnie ubranie dziadkó w, byli tacy skromni, nie odś wię tnie ubrani, nasze mamy i babcie tylko tak wracają do domu.
Wszystkich „rozś wietlali” bystrzy, odś wię tnie ubrani Hiszpanie, gł ó wnie ludzie w ś rednim wieku, któ rzy zaję li stoł y pozostał ej jednej trzeciej sali, najprawdopodobniej mieszkań cy Benalmadeny. Rozpoczę ł a się ś wią teczna kolacja. Naczynia, któ re cią gle się zmieniał y, był y tak umieję tnie udekorowane, ż e nie zawsze był o jasne, co przyniesiono. Za nakrycie stoł u, za dekorację potraw, za jakoś ć dania szefowi kuchni moż na był o dać.5 +++++, wszystko był o bardzo smaczne i estetyczne, ale nie był o programu kulturalno-rozrywkowego, byliś my tym bardzo zaskoczeni . Każ dego Nowego Roku ś wię tujemy w jakimś kraju i zwykle odbywa się jakiś program, ale tutaj nic. Nadchodzi czas 22-00, czyli moskiewski Nowy Rok. Przy stole, przynajmniej na tyle, na ile pozwala nam podstawa ję zyka angielskiego, komunikujemy się z dziadkami. Zapomniał em powiedzieć , ż e na sali tylko my mó wimy po rosyjsku, nie ma turystó w z Rosji ani krajó w WNP.
Mą ż dzwoni do hiszpań skiej kelnerki i tł umaczy jej po angielsku, ż e jesteś my z Rosji, a Sylwester zbliż a się do czasu moskiewskiego i fajnie był oby mieć na stole butelkę wina musują cego. Pró buje mu wytł umaczyć , ż e cava bę dzie za dwie godziny - na Nowy Rok. Mą ż znó w zaczą ł jej tł umaczyć , ż e teraz chcemy ś wię tować Nowy Rok, nie wiemy, co zrozumiał a, ale pię ć minut pó ź niej mieliś my na stole butelkę wina musują cego. Na kilka minut przed rosyjskim Nowym Rokiem mó j mą ż wlał kava do szklanek dla wszystkich obecnych przy naszym stole. Wyjaś nił em naszym dziadkom, ż e ś wię tujemy rosyjski Nowy Rok, ao 22-00 czasu hiszpań skiego - o pó ł nocy czasu moskiewskiego, wykrzykują c Rosja Szczę ś liwego Nowego Roku, podnoszą c naszych dziadkó w z krzeseł , ś wię towaliś my Nowy Rok po rosyjsku ! ! ! ! Z zewną trz musiał o to wyglą dać bardzo zabawnie. Kiedy jedliś my pyszne jedzenie, podszedł DJ.
Zaczą ł rozstawiać sprzę t, a my mieliś my nadzieję na coś w rodzaju dyskoteki. I tak jest godzina 23-45, DJ ogł osił do mikrofonu, ż e zbliż a się Nowy Rok i czas się obudzić , a wszyscy nasi dziadkowie gwizdali i trzeszczali grzechotkami. Nie wiedzieliś my, co zrobić z naszym ś miechem, bo wyglą dał bardzo ś miesznie – przede mną dziadek tak bardzo starał się dmuchać w gwizdek, ż e myś lał am, ż e mu oczy wyskoczą z oczodoł ó w. Pię ć minut przed Nowym Rokiem wszyscy wyję li miskę ze sł ynnymi 12 winogronami, a wię kszoś ć z nich podniosł a, mą ż pró bował wytł umaczyć naszym dziadkom przy stole, ż e to hiszpań ska tradycja, ale odpowiedzieli, ż e tak nie jest ich tradycją , ż e Nowy rok spotykali z szampanem lub cava - nigdy nie jedli winogron. Dokł adnie o dwunastej wszyscy Hiszpanie i turyś ci, któ rzy szanują obyczaje kraju, a my oczywiś cie zaczę liś my jeś ć winogrona zgodnie.
W ł azience (poł ą czona z toaletą ) - ł azienka, kł opoty, pierwszego dnia był y kosmetyki, pó ź niej tylko mydł o uzupeł niane w pojemnikach przy umywalce i w ł azience. Hydraulika w dobrym stanie i dział a poprawnie. Pokó j jest ś redniej wielkoś ci, ale wygodny. Balkon-loggia wykoń czona pię knymi pł ytkami (pod pł ytkami).
Plaż a po drugiej stronie ulicy. Wydaje mi się , ż e ze wzglę du na oddalenie hotelu latem nie jest tu aż tak tł oczno, a to duż y plus. Jeś li znó w pojedziemy na Costa del Sol, to tylko do tego hotelu.
Od tego przystą piliś my do wyboru hotelu. Ponieważ mieliś my wcześ niejsze wyjazdy, nie potrzebowaliś my ś niadań w hotelu (po prostu by ich nie był o), a tym bardziej kolacji, któ rych wcale nie chcieliś my przywią zywać do hotelu. Nasz wybó r padł na Aparthotel VISTAMAR. Pierwszą rzeczą , któ ra nam się spodobał a, był wyglą d hotelu. W rzeczywistoś ci wyglą da tak samo jak na zdję ciu. Hotel poł oż ony jest w Benalmadenie, 20 minut spacerem od portu, nie docierają c do hoteli Sun Set Beach, Best Benalmadena.
Niektó rym wydaje się to odległ e, ale tak wł aś nie wyglą dasz. Nabrzeż e od hotelu do portu jest bardzo przyjemne, przyjemnie się nim spaceruje, ale jeś li się spieszysz, moż esz skorzystać z komunikacji miejskiej. W pobliż u hotelu (okoł o 100m) znajduje się przystanek autobusowy. Autobus numer 110 i 120. Jeden z nich jedzie na trasie Malaga - Torremolinos - Benalmadena, wzdł uż Benalmadeny jedzie wzdł uż wybrzeż a do Flatotel. Przejazd do Malagi kosztuje 1.25 euro, do Torremolinos i Benalmadeny – 1.1 euro. Drugi autobus jedzie na trasie Torremolinos - Fuengirola, wzdł uż Benalmadeny jedzie ró wnież wzdł uż wybrzeż a. Nie ma też problemó w z supermarketami. Jeś li zejdziesz do gł ó wnej drogi z hotelu, moż esz skrę cić w prawo, za Burgerking, (200 metró w) bę dzie duż y supermarket SuperCor. Jeś li pó jdziesz w lewo, zanim dotrzesz do Bill-Bill Castle, skrę ć ponownie w lewo, a nastę pnie idą c ulicą w gó rę moż esz dotrzeć do Mercadony.
Są to duż e supermarkety (relatywnie, oczywiś cie, nie Auchan), a po drodze pojawiają się mał e, jak SuperSol. Zaró wno lokalizacja jak i wyglą d hotelu był y zadowolone.
Obsł uga pozostawia wiele do ż yczenia. Był y, delikatnie mó wią c, spory dotyczą ce sprzą tania pokoju i wymiany rę cznikó w. Pró bowaliś my udowodnić , ż e zmiana rę cznikó w w cztery gwiazdki powinna odbywać się codziennie, na co dostaliś my odpowiedź , ż e to mieszkanie, a oni mają jeden dzień wolny. Ale po godzinie rozmowy w recepcji, mą ż i tak osią gną ł codzienną zmianę rę cznikó w i lepsze sprzą tanie. Poś ciel został a zmieniona po dwó ch dniach trzeciego dnia. Nasz pokó j był na ó smym pię trze, widok był na gó ry i Benalmadena-Pueblo. Duż ą wadą pokoi z widokiem na morze jest droga - hotel znajduje się.20 metró w od gł ó wnej drogi, ale hał as z niej nadal jest sł yszalny, a rano, gdy otworzyliś my drzwi na balkon, ptaki ś piewał .
Hotel wyraź nie nie jest poszukiwany wś ró d naszych rodakó w, przez cał y czas naszego pobytu (dwa tygodnie) nie spotkaliś my rosyjskoję zycznych.
Nie mogę nic powiedzieć o codziennych posił kach, ponieważ brali je bez posił kó w, ale zatrzymam się trochę na kolacji sylwestrowej, któ ra był a zawarta w pakiecie wycieczki. Zaproszenia do ś wię towania Nowego Roku otrzymaliś my w hotelu na dwa dni przed ś wię tami. O 20-00 wyszliś my z pokoju, aby ś wię tować Nowy Rok po hiszpań sku. Drzwi sali bankietowej uprzejmie otworzył o przed nami dwó ch mą drych Hiszpanó w i co widzimy?! ! ! Dwie trzecie wszystkich stoł ó w w duż ej sali bankietowej zajmują angielscy dziadkowie! ! ! Podchodzimy do stolika z numerem, któ ry jest zaznaczony na naszym zaproszeniu, siedzą już przy nim dwie pary, powyż ej 60 lat…. Pierwsze minuty naszego pobytu w sali bankietowej rozjaś nił y wielkie bł yszczą ce paczki, któ re leż ał y na każ dym krześ le.
Patrzą c na zawartoś ć paczki, staraliś my się poradzić sobie z uczuciami, któ re ogarnę ł y nas, gdy trafiliś my do tego klubu, któ rzy mają ponad 60 lat… A paczki zawierał y: mał y gwizdek, duż y gwizdek, komplet serpentyn, maska noworoczna, grzechotka, naszyjnik z blichtru i coś , co przynajmniej jakoś mnie podniosł o na duchu - każ dy dostał jakiś rodzaj nakrycia gł owy, na przykł ad czapkę stewardesy, jak wielu z obecnych , i wyobraź cie sobie - wyjmuję czarny kapelusz z wą skim rondem, taki jaki Hiszpanie noszą na ś wię ta, dziadkowie siedzą cy obok nawet pohukiwali, w przedpokoju był y tylko dwa takie kapelusze. Po wymianie czapek z mę ż em nie mieliś my innego wyjś cia, jak pogodzić się z naszą sytuacją . Uderzył o mnie ubranie dziadkó w, byli tacy skromni, nie odś wię tnie ubrani, nasze mamy i babcie tylko tak wracają do domu.
Wszystkich „rozś wietlali” bystrzy, odś wię tnie ubrani Hiszpanie, gł ó wnie ludzie w ś rednim wieku, któ rzy zaję li stoł y pozostał ej jednej trzeciej sali, najprawdopodobniej mieszkań cy Benalmadeny. Rozpoczę ł a się ś wią teczna kolacja. Naczynia, któ re cią gle się zmieniał y, był y tak umieję tnie udekorowane, ż e nie zawsze był o jasne, co przyniesiono. Za nakrycie stoł u, za dekorację potraw, za jakoś ć dania szefowi kuchni moż na był o dać.5 +++++, wszystko był o bardzo smaczne i estetyczne, ale nie był o programu kulturalno-rozrywkowego, byliś my tym bardzo zaskoczeni . Każ dego Nowego Roku ś wię tujemy w jakimś kraju i zwykle odbywa się jakiś program, ale tutaj nic. Nadchodzi czas 22-00, czyli moskiewski Nowy Rok. Przy stole, przynajmniej na tyle, na ile pozwala nam podstawa ję zyka angielskiego, komunikujemy się z dziadkami. Zapomniał em powiedzieć , ż e na sali tylko my mó wimy po rosyjsku, nie ma turystó w z Rosji ani krajó w WNP.
Mą ż dzwoni do hiszpań skiej kelnerki i tł umaczy jej po angielsku, ż e jesteś my z Rosji, a Sylwester zbliż a się do czasu moskiewskiego i fajnie był oby mieć na stole butelkę wina musują cego. Pró buje mu wytł umaczyć , ż e cava bę dzie za dwie godziny - na Nowy Rok. Mą ż znó w zaczą ł jej tł umaczyć , ż e teraz chcemy ś wię tować Nowy Rok, nie wiemy, co zrozumiał a, ale pię ć minut pó ź niej mieliś my na stole butelkę wina musują cego. Na kilka minut przed rosyjskim Nowym Rokiem mó j mą ż wlał kava do szklanek dla wszystkich obecnych przy naszym stole. Wyjaś nił em naszym dziadkom, ż e ś wię tujemy rosyjski Nowy Rok, ao 22-00 czasu hiszpań skiego - o pó ł nocy czasu moskiewskiego, wykrzykują c Rosja Szczę ś liwego Nowego Roku, podnoszą c naszych dziadkó w z krzeseł , ś wię towaliś my Nowy Rok po rosyjsku ! ! ! ! Z zewną trz musiał o to wyglą dać bardzo zabawnie. Kiedy jedliś my pyszne jedzenie, podszedł DJ.
Zaczą ł rozstawiać sprzę t, a my mieliś my nadzieję na coś w rodzaju dyskoteki. I tak jest godzina 23-45, DJ ogł osił do mikrofonu, ż e zbliż a się Nowy Rok i czas się obudzić , a wszyscy nasi dziadkowie gwizdali i trzeszczali grzechotkami. Nie wiedzieliś my, co zrobić z naszym ś miechem, bo wyglą dał bardzo ś miesznie – przede mną dziadek tak bardzo starał się dmuchać w gwizdek, ż e myś lał am, ż e mu oczy wyskoczą z oczodoł ó w. Pię ć minut przed Nowym Rokiem wszyscy wyję li miskę ze sł ynnymi 12 winogronami, a wię kszoś ć z nich podniosł a, mą ż pró bował wytł umaczyć naszym dziadkom przy stole, ż e to hiszpań ska tradycja, ale odpowiedzieli, ż e tak nie jest ich tradycją , ż e Nowy rok spotykali z szampanem lub cava - nigdy nie jedli winogron. Dokł adnie o dwunastej wszyscy Hiszpanie i turyś ci, któ rzy szanują obyczaje kraju, a my oczywiś cie zaczę liś my jeś ć winogrona zgodnie.
W ł azience (poł ą czona z toaletą ) - ł azienka, kł opoty, pierwszego dnia był y kosmetyki, pó ź niej tylko mydł o uzupeł niane w pojemnikach przy umywalce i w ł azience. Hydraulika w dobrym stanie i dział a poprawnie. Pokó j jest ś redniej wielkoś ci, ale wygodny. Balkon-loggia wykoń czona pię knymi pł ytkami (pod pł ytkami).
Plaż a po drugiej stronie ulicy. Wydaje mi się , ż e ze wzglę du na oddalenie hotelu latem nie jest tu aż tak tł oczno, a to duż y plus. Jeś li znó w pojedziemy na Costa del Sol, to tylko do tego hotelu.
Tak jak
Lubisz
Pokaż inne komentarze …