WSZYSTKO W LIPCU W MERCEDESIE!!!!!!!

09 Sierpień 2010 Czas podróży: z 17 Lipiec 2010 na 24 Lipiec 2010
Reputacja: +764
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

PODOBAŁ O MI SIĘ TO BARDZO. NIE WIELE POBYTU W HOTELU, JAK HISZPANIA I LORET DE MAR. MIESZKAŁ EM TAM TYDZIEŃ . PLAŻ A - SUPER MORZE - KLASA!!!!!!!!! !

SZCZĘ Ś CIE, Ż E MOJA WYCIECZKA PRZYBYŁ A W LIPCU - TO CZAS ZNIŻ KÓ W DO EUROPY, A W SZCZEGÓ LNOŚ CI DO BARCELONY. ) - W LLORET I BARCELONIE (70 KM OD LLORET, BILET DO BARCELONY - 10.5 EURO) DOBRE ODZIEŻ I BUTY MOŻ NA KUPIĆ ZA 3-20 EURO. T. E. Z DOBRĄ ZNIŻ KĄ . Wię c moje wakacje minę ł y na dobrych zakupach. Spę dził am dwa dni w Barcelonie w Barcelonie w markowych sklepach na ulicy przy placu Katalonii (podobno nazywa się de Angeles). Droga dla osó b, któ re wolą droż sze marki - w dziale SKLEP NA KWATERII WYPRZEDAŻ BYŁ A ODZIEŻ FAJNYCH MAREK JEANSOWYCH LEVICE MOŻ NA KUPIĆ ZA 40 EURO.

COŚ , WSZYSTKO JESTEM O SHMOTS..... ZARĘ CZYŁ SIĘ .

HOTEL LUBIĘ WŁ AŚ CICIEL - INTELIGENTNY STARY SENIOR - POZNAJ WSZYSTKICH NA PIERWSZEJ KOLACJI, NALEWUJĄ C KIELISZKĘ SANGRII GRATIS. ZDROWIE DLA CIEBIE, SZEFIE, SZCZĘ Ś CIE I POWODZENIE W TWOIM BIZNESIE!!! !


ODŻ YWIANIE JEST DOBRE RANO - Ś NIADANIE, ZWYKLE W EUROPIE - JOGURT, MUESLI, KANAPKI, KAWA. KOLACJA (DRESS CODE - BEZ SZORTY I TEMATU) - GORĄ CE NORMALNE - MAKARON, MIĘ SO, RYBY, WARZYWA, ZAWSZE OLIWKI. NA STOLE (6 OSÓ B) - DWIE BUTELKI WINA I JEDNA WODA - ZAWSZE NIE. NARODOWA KUCHNIA HISZPAŃ SKA PRÓ BOWANA W HOTELU GASPACHIO (ZUPA POMIDOROWA) - NIGDY JAMON (Pyszne Suszone Woł owiny) BYŁ O OSTATNIE DWA DNI CO ZROBILIŚ MY W BARACH BRALIŚ MY SANGRIĘ - 1 LITR - 4 EURO, GAZPACHO I STEK - 5 EURO ZA DANIE.

CO KUPIŁ EM W HISZPANII DOMU W PREZENCIE I NA PAMIĘ Ć........CZEGO NIE KUPIŁ EM. . . Z JEDZENIA I NAPOJÓ W - ABSYNTU (1 LITR - OK. 15 EURO), INNE SPAGHETTI - ZIELONE, CZERWONE I CZARNY, OLIWKI , LIKIER KATALOŃ SKI - KREM Z CATALAN, OK. 7 EURO ZA BUTELKĘ MARTINI 7 EURO BUTELKA. PYSZNE PRAŻ ONE HISZPAŃ SKIE ZIARNA ZDROWE JAK KOŃ TANIE WALIZKI PODRÓ Ż NE NA KOŁ ACH W HISZPANII, Ś REDNIA CENA OK 20 EURO. ZAWSZE KUPIŁ EM W SKLEPACH OWOCE - MANGO, BRZOSKWINIE,

FIGI, NEKTARYNY, PAPAJA, SOK W SZKLANYCH BUTELKACH (GRANIT, CENY SĄ TROCHĘ MNIEJSZE NIŻ NASZ BIAŁ ORUS).

CO JEST W HOTELU - PRASOWANIE, SAUNA, SIŁ OWNIA (NIE BYŁ O WCZEŚ NIEJ), BASEN W BUDYNKU GŁ Ó WNYM NA 6 PIĘ TRZE, TO NIE JEST POWAŻ NE, JEŚ LI TAKIE MORZE TRZEBA DOPŁ ACIĆ ZA BEZPIECZEŃ STWO. INTERNET NA ULICY JEST TAŃ SZY.

MIESZKAŁ EM W BUDYNKU SYPIALNYM, ZNAJDUJE SIĘ PO PRZECIWNEJ STRONIE ULICY NIŻ TEGO, W KTÓ RYM ZNAJDUJE SIĘ CIAŁ O, SWOJĄ SWOJĄ CIAŁ O NIE JEST GORSZE NIŻ CIAŁ O, TYLKO BEZ LODÓ WKI. W POKOJU JEST TELEWIZORA I SUSZARKA DO WŁ OSÓ W I KLIMATYZACJA ORAZ NORMALNY PRYSZNIC. TYLKO PO COŚ NIE BYŁ O MYDŁ A, PRZEZ CAŁ Y CZAS STOSOWANO Ż ELE POD PRYSZNIC.

PRZEZ DZIEŃ POKOJÓ WKI BYŁ O 1 EURO NA Ł Ó Ż KU. SPRZĄ TANIE BYŁ O NORMALNE, BO NIE WŁ OŻ YLI "KOŃ CÓ WKI" - SENIOR WŁ Ą CZYŁ KLIMATYZATOR NA POZIOM "CIEPŁ Y", CZYLI MY PRZYJDZIEMY Z PLAŻ Y I PRAWIE ZASUSZONE. .

JEDNA WYCIECZKA - "ZAMNIKOWA BARCELONA", OK. 50 EURO MOSTKAMI DO AKWARIUM (TO W PORTIE BARÓ W, RADZĘ , SZCZEGÓ LNIE ODPOCZYWA SIĘ Z DZIEĆ MI), HISZPAŃ SKA WIOSKA (MIASTO-MUZEUM BARÓ W, PIĘ KNE ULICE) . RODZINA SAGRADA GAUDI OBEJRZYŁ A O 22.00 ZE Ś WIATŁ AMI DROGOWYMI I NIEKTÓ RYMI Ś WIATŁ AMI LOKALNYMI.

RADZĘ . . LUDZIE DOJAZD DO GRUPY KUPUJ PRZEWODNIKI - W LLORETE KOSZTUJĄ.5 EURO - I SAMODZIELNIE DOJEŻ DŻ AM AUTOBUSEM I MEtrem DO WSZYSTKICH ATRAKCJI BARÓ W !!!!! ! DO BAROWÓ W - 70 KM, AUTOBUSY DOJAZD CO GODZINĘ I RANO - CO PÓ Ł GODZINY.


WIECZORNY WYPOCZYNEK JEST RÓ Ż NY, DO CICHEJ ROZMOWY - MOŻ ESZ ZASIĄ GNĄ Ć W HOTELOWYM BARIE Z SZKLANKĄ MARTINI (3 EURO ZA SZKLANKĘ ) W Ś RODY I PIĄ TKI - 40 MINUTOWY POKAZ. MIŁ OŚ NICY DYSKÓ W - GŁ Ó WNIE DLA MŁ ODYCH LUDZI - MAJĄ GDZIE MIEĆ Z ZARÓ WNO NIEMIECKAMI I FRANCUSKAMI (OGÓ LNIE MIĘ DZYNARODOWE W LORET JEST PEŁ NE) NOCY JEGO FRANCUSKIEJ GŁ OSEM - BYŁ PO PROSTU NIESAMOWITY.

I OGÓ LNIE LLORET DE MAR TO CHŁ ODNE MORZE Ś RÓ DZIEMNE!!!!! ! ! WIĘ CEJ SOLI NIŻ W TURCJI, CZYSTO, TROCHĘ ZIMNO, ALE TO DUŻ Y PLUS PRZY TEMPERATURZE POWIETRZA PLUS 35. ZABIERAMY MASKĘ DO NURKOWANIA. PRZEGLĄ DALIŚ MY COŚ NA PLAŻ Y SZAFKI I PARASOLKI PŁ ATNE (5 EURO ZA DZIEŃ ). ALE WSZYSCY NORMALNI LUBIĄ KUPILI PARASOL PLAŻ OWY (6 EURO) I RĘ CZNIK (5 EURO) Z SYMBOLAMI HISZPANII W PIERWSZY DZIEŃ I BYLI JE ZE SOBĄ . W PAMIĘ CI LLORETY.

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Podobne historie
Uwagi (0) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara