Jeden z najlepszych hoteli Sharm w swoim segmencie

Pisemny: 10 wrzesień 2020
Czas podróży: 22 — 29 sierpień 2020
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; W przypadku podróży służbowych; Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
9.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 9.0
Usługa: 9.0
Czystość: 9.0
Odżywianie: 9.0
Infrastruktura: 9.0
Ci, któ rzy nie są w Egipcie pierwszy raz i mają pragmatyczne podejś cie do wyboru hotelu, zgodzą się , ż e gł ó wnymi kryteriami, szczegó lnie dla rodzin z dzieć mi, są wysokiej jakoś ci jedzenie, dobra animacja, laguna pł ywacka, park wodny, a reszta to: Detale. Nie ż ał owali ani grama, ż e ​ ​ na tę wycieczkę wybrano Nubijską Wyspę . Był o kilka arabskich niespodzianek, podkreś lę to osobno.
Osiedlił się idealnie w duż ym pokoju 820 w pobliż u aktywnego basenu obok morza i animacji. Sam proces osiedlania się po raz pierwszy odbył się pod hasł em „Idziemy z cał ym koł chozem” badamy teren. Tych. jeden towarzysz, jak Mojż esz, prowadzi wszystkich wzdł uż mostó w tam iz powrotem i wszyscy czekają , aż każ demu pokaż e swó j numer. Z jednej strony moż e być wygodnie nie krę cić się w nocy, ale kiedy jesteś w drodze przez dzień i chcesz szybciej dostać się do swojego pokoju, a krą ż ysz po terytorium przez 40 minut, to jakoś ta usł uga nie podoba ci się .
Wszyscy piszą o gł oś nej muzyce na basenie, to prawda, ale jest godzina druga rano i druga wieczorem, w porze lunchu, coś powolnego gra cicho w tle w kó ł ko. Moż e komuś to przeszkadza, ale codziennie w cią gu dnia widział em dzieci ś pią ce tuż na leż akach, wię c problem nie tkwi w muzyce, któ rej przeszkadzano....

Rę czniki plaż owe zazwyczaj czekają w pokoju po przyjeź dzie, nie mieliś my, musieliś my trzykrotnie dzwonić do recepcji, zanim je przynieś li. I za każ dym razem, gdy sł uchali tego, co szukali w szafie, rozwią zanie problemu zajmował o pó ł godziny. Trudniej był o, gdy jakaś rzodkiewka na plaż y ukradł a jeden rę cznik. . .
Jakoś ć pokoi jest dobra jak na Egipt, to zrozumiał e, ż e gdzieś jest podbarwione, gdzieś skrzypi, coś innego, ale nikt tu nie przyjechał grać w Audytora, wię c generalnie wszystko jest w porzą dku. Pierwszego dnia w pokoju nie był o ciepł ej wody, myś leliś my, ż e jest pod ciś nieniem lub czymś innym, ale drugiego wieczoru zdaliś my sobie sprawę , ż e pachnie naftą i wezwaliś my do naprawy. Có ż , myś lę , ż e cał y tydzień bę dzie musiał stwardnieć , ale nie. Kiedy mechanicy wró cili z obiadu, zacią gali się już na peł nych obrotach i do 22-00 problem został naprawiony, co nie mogł o nie być przyjemne. Dziwne jest tylko to, ż e nikt o tym nie wiedział przed naszym przyjazdem. Szkoda, ż e ​ ​ nie udekorowali pokoju, choć by minimalnie na rocznicę , chociaż z gó ry prosił am, ale to nie ma znaczenia, nastę pnym razem myś lę , ż e to naprawią .
Czytają c opinie innych o jedzeniu, któ re nie są z czegoś zadowolone, mogę dać Bayanowi. Nikt na począ tku obiadu nie zmusza cię do przyjś cia na kolację do Barakudy (restauracji nad morzem), ale na ulicy jest okoł o dziesię ciu stolikó w i kilkadziesią t w ś rodku. Oczywiś cie bę dzie kolejka. Przyjdź do 13-30, a wszystko bę dzie tam, gdzie chcesz i jak chcesz. Nie wpł ywa to w ż aden sposó b na asortyment jedzenia, ale posił ek jest bez poś piechu i z obsł ugą . Robili to codziennie. To samo dotyczy kolacji, przyjechali raz o 20-00, ale full, pó ź niej na pó ł godziny - usią dź gdzie chcesz i cał e jedzenie jest dostę pne. Nawet na uroczystej kolacji krewetki był y grillowane i wszystko był o mię sem, tuń czykiem i krabami, i co tylko chcesz. Z cał ym optymizmem i pragmatyzmem, zaró wno dla samych hotelarzy, jak i dla wczasowiczó w, zwracam uwagę na wł oskie a la carte. To oczywiś cie dno. Opró cz deseru reszta jedzenia to duż e G. I bez wzglę du na to, jak bardzo starają się kelnerzy, nie ma nic do zarzucenia, ale kuchnia to prawdziwa katastrofa. Sał atka: pomidorowo-ogó rki krojone na talerz i prosto czerstwe na zimno z lodó wki, krem ​ ​ ziemniaczany, makaron (odmiany paleozoiczne) z resztkami grzybó w, pizza (mamy ją nawet lepiej w Silpo) i mię so na frytki (to jeden jest trudny do zepsucia) wydaje się , ż e wł aś nie przenieś li go z przedwczorajszej kolacji z gł ó wnej restauracji. Jako czł owiek, trzeba coś z tym zrobić . Naprawdę ż ał uję , ż e opuś ciliś my wycieczkę tutaj przed wyjazdem i był oby lepiej, gdybyś my poszli do Barakudy na obiad za opł atą , gdzie jest naprawdę smacznie i wysokiej jakoś ci.
Rozrywka. Na każ dy gust. Od aerobiku wodnego, pił ki wodnej, rzutek, jogi po mega fajne imprezy z pianką . Trafiliś my na 2, pierwszy jest pod numerem przy aktywnym basenie, bardzo fajnie, a drugiego wieczoru na basenie we wsi. Zwrot 100500%. Dobry plac zabaw na pograniczu wsi i wyspy, w pobliż u codziennie też dyskoteka dla dzieci, dziecko nadal ś piewa te motywy. Oddzielnie należ y podkreś lić pił karzyki, ujś cie dla dzieci na wieczó r, tylko jeden stó ł to za mał o. Animatorzy musieli nawet podnosić pił kę , aby stamtą d ludzie poszli grać w rzutki. Ale potem do zmroku, czyli jak bawiliś my się z latarnią do pó ź na.

Na rafie, oczywiś cie, nie Sharks Bay, ale Nabka jest obszarem chronionym i ró ż ne ryby spotykał y się zaró wno na gł ę bokoś ci, jak i w lagunie podczas przypł ywu, był o coś do krę cenia kamerą w tych darmowych kilku godzinach snu dzieci w cią gu dnia kiedy był a zielona flaga.
Ogó lnie rzecz biorą c, jeś li chodzi o obsł ugę , powiem, ż e cał y personel, jak w Egipcie, pracuje z hukiem. Tylko niektó re osobistoś ci na recepcji są trochę nieprzyjemne, są zbyt przebiegł e po arabsku, ale tobie nie jest to obce. Ale resztę chcę tylko pochwalić . Lody na plaż y 3 sztuki - czyli 3 sztuki bez zadawania pytań , piwo otwó rz butelkę i weź co najmniej 3 szklanki, bez zadawania pytań . Chł opaki są zaszyci w barze przy basenie, jest duż o ludzi, wię c widział em, jak grzeszyli w poś piechu ł adują c rę kami ló d do wiadra z lodó wki, a potem zrobili doskonał ą kawę i podali ją w filiż ance . Takż e z grzechó w, nie wiem, kto ich nauczył , w restauracji gł ó wnej trzymać kubki palcami od ś rodka, po tym, co zobaczyli, osobno pytano tylko o kieliszki. Taki kontrast, mimo ż e nawet cola-fanta-sprite nalewa się nie z automatu, a z litrowych butelek.
I kilka faktó w.
Woda butelkowana (uszczelniona) pię trzył a się na każ dym kroku.
Mango za hotelem 1.5 USD/kil.
Moż na zjeś ć w wiejskiej restauracji na plaż y dla każ dego, moż e prawda nie otworzył a tam jeszcze gł ó wnej restauracji (w remoncie).
Bagaż jest wnoszony i odbierany.
Czajnik w pokoju.
Terytorium jest nie do pochwał y.
Przestań karmić ryby chlebem i wspinać się po rafie, szczegó lnie zbliż ają c się do krawę dzi gł ę bokoś ci podczas odpł ywu i pł ywają c w tym samym miejscu z czerwoną flagą - zagroż enie ż ycia!

Obiektywnie moż na napisać duż o wię cej, ale hotel nie na pró ż no cieszy się popularnoś cią wś ró d naszych ludzi i wiele już został o powiedziane nawet po kwarantannie, wię c nie bę dę tego powtarzał . Jeś li ktoś jest zainteresowany, chę tnie odpowiem na pytania.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał