1. Компанія Туртес (зразу скажу шостий раз в Єгипті). Зустріли, посадили, привезли.
2. Готель. Зустріли, (нас було 2+1), дали можливість вибрати номер (невидіться бо прийдеться заплатити, як пізніше вияснилось 20 +-$, але нічого невиграєте), сказав де посилете там і буде, непрограли, дали номер 1915 вигляд на сад перший поверх, заповнили анкети, відвели в номер дали чайові, показали де що стоїть та привезли багаж. Відпочинок почався.
3. Територія. Велика, складається з трьох готелей Sea Life, Club, Garden. У кожного з цих готелей є свій ресторан, можна користуватися кожним із них (*можна поїсти в одному, а на десерт пізніще піти в інший; **скажу наперед беріть ТАБЛЕТКИ ВІД ОТРАВЛЕННЯ ТА ДІАРЕЇ, оскільки на третій день я отравився t 37,8, рвоти, в моєї дружини та дитини діарея, причина в тому, що в них проблеми з дизелем і часто виключають світло навіть серед дня, а навечерю завжди поки не включать свій генератор). Сподобався більше ресторан Sea Life ніж Club, в першому тихіше, а там як у вулику.
Коло території Club ведуться будівельні роботи гул страшний, пилюки море, відповідно речі не виставиш, і невідпочинеш. Виберайте ліпше Sea Life або Garden.
4. Пляж. Його багато іти помаленько приблизно 3-4 хв. Є потон, сам міряв 150 м. Вхід з нього в море не дуже зручний (дуже стрімко злізати в море, людей так собі; треба щоб побудували ще один потон). На пірсі та на пляжу є рятівники, постійно свистять. Ми в останій день пішли на глибину з виходом на мілководді, раджу тапочки, маску, ласти. Пляж чистий, одна проблема з всієї території пляжу далеко до туалета (можна і недонести ;).
5. Персонал. Ніби всі нормальні, наш прибиральник в кінці (віддихали 14 днів) постійно забував залишити 1 або два полотенця для душу, а лише прийшовши з моря та прийнявши душ приносив. Лебедів не ліпили хоча залишали чайові.
Якщо є питання запитуйте, напишу.
1. Firma Turtes (powiem szó sta w Egipcie). Spotkane, posadzone, przyniesione.
2. Hotel. Spotkał em (byliś my 2+1), dał em moż liwoś ć wyboru pokoju (nie widział em bo trzeba zapł acić , jak się pó ź niej okazał o 20+ - $, ale nic nie wygrywasz), mó wią c gdzie się wzmocnić i tam być , zagubiony, podał numer 1915 widok na ogró d parter, wypeł nił ankiety, zabrał napiwek do pokoju, pokazał gdzie stoi i przynió sł bagaż . Zaczę ł a się reszta.
3. Terytorium. Duż y, skł ada się z trzech hoteli Sea Life, Club, Garden. Każ dy z tych hoteli ma wł asną restaurację , moż na z każ dego z nich skorzystać (* moż na zjeś ć w jednym, a na deser pó ź niej przejś ć do drugiego; ** z gó ry powiem, ż e moja ż ona i dziecko mają biegunkę , to dlatego mają problemy z olejem napę dowym i czę sto gaszą ś wiatł a nawet w ś rodku dnia, a wieczorem nie zawsze wł ą czają generator).
Restauracja Sea Life podobał a mi się bardziej niż Klub, w pierwszej spokojniej, a tam jak w ulu.
Na terenie Klubu trwają prace budowlane, huk jest straszny, kurz to morze, w zwią zku z tym nie bę dziesz wystawiać rzeczy i nie odpoczywasz. Wybierz najlepsze morskie ż ycie lub ogró d.
4. Plaż a. Duż o jest iś ć stopniowo przez okoł o 3-4 minuty. Jest lej, mierzył.150 m. Wejś cie z niego do morza nie jest zbyt wygodne (bardzo szybko schodzą do morza, ludzie to lubią ; trzeba zbudować kolejny lej). Na molo i na plaż y stoją ratownicy, któ rzy nieustannie gwiż dż ą . Ostatniego dnia poszliś my na gł ę biny z dostę pem do pł ytkiej wody, radzę kapcie, maskę , pł etwy. Plaż a jest czysta, jeden problem z cał ej plaż y jest daleko od toalety (nie moż na zabrać ).
5. Personel. Jeś li wszystko był o w porzą dku, nasz sprzą tacz pod koniec (odpoczywał.14 dni) cią gle zapominał zostawić.1 lub dwa rę czniki na prysznic, a tylko przyszedł z morza i wzią ł prysznic przynoszą c. Nie wyrzeź biono ł abę dzi, chociaż pozostawiono koń có wki.
Jeś li masz pytania, zapytaj, napiszę .