Отзыв от людей, которые знают, что в Египте нет отелей 5* за 20 тысяч; не ждут, что им будут менять постельное во время прибывания и везут напитки с собой, потому что знаем мы их алкоголь.
Приехали в 4 утра, за ночное поселение сказали 100$, с 7 утра за 20$. Решили ждать. Первые впечатления были непередаваемые:
Туалет в лобби весь залит, везде туалетная бумага, стены испачканы.
Стаканы везде: на полу, на столах, в бассейнах, в кустах. Тьма стаканов. Остатки еды просто валяются на полу. Сколько раз мы подскальзывались на чем то - не помню)) Это по всей территории. (понятое дело, что это отдыхающие свиньи, но воспоминания вау)
Комаров немеренно. Берите спрей.
Лежаки 90% уже обесцветились и провисли к полу.
Нашли карту отеля, пошли искать территорию Премьера. (Нас завели на рецепцию Паркленда. А я хочу уточнить, что путевка в Премьер на пару тысяч дешевле чем в Паркленд. )
Лучше бы не находили))) Мусор повсюду, полуразваленный бар, полуработающий бассейн и кульминация - два трупа голубей с уже обглоданными костями (то есть они не с вечера там лежат), на плитке прямо возле бассейна в котором уже сидели отдыхающие арабы и странно на нас смотрели. Это территория Премьера, то есть по идее мы должны там жить. Рецепция премьера была открытой, но внутри все было развалено и вот так мы поняли что он не работает.
Эта часть отеля не функционирует и покупая билеты в премьер на несколько тысяч меньше вы живете в паркленде, который продают дороже.
Номера: нам повезло, друзьям нет. Пока они спали из кондера потек водопад. С криками их переселили и сразу заселили туда других людей, которые радовались что он вообще работает, хоть и течет.
В номерах пыль слоями, стекла и зеркала они не моют. Очень хочется верить что постельное после старых жильцов меняли.
Уборка: моют пол, меняют полотенца, ставят воду и туалетку.
Пляжные полотенца меняли когда мы подходили и просили. Стирают чем то очень едким, у мужа на 5й день пошла дикая аллергия на шее и на руке, там где он носил пляжное полотенце.
Еда: на 3. Выбор нормальный за эти деньги. Вопрос к качеству. Кажется что несколько дней выставляют одни и те же продукты, пока они окончатлеьно не скиснут)Это касается овощей/салатов/закусок. Мясо рыба - это все нормально.
Анимация: хорошо, единственное что 70% ориентировано на арабов. на песочном пляже вообще отлично: волейбол, дартс, зарядка
Пляжи: сами пляжи нормальные относительно. Радует что и коралл и песок, хотя коралл и мертвый, но рыбок много.
Автобусы: мрак) уехать на пляж можно или в 8:30 или в 10. назад в 11:45 или в 16. В июне просидеть там весь день - нереально. Но после обеда тебя уже не привезут - выбирай.
Несколько раз ехали стоя, ехать минут 20. Никто не следит во сколько по билетику ты должен был уехать, напихались и поехали. Местные не берут места на детей, но и на руки их не берут. А ты объясняй толпе арабских детишек что они не могут занять пол автобуса.
Горки: новые, хорошие, не страшные. На горках хороший персонал.
Персонал: на барах в отеле и в ресторанах - все вменяемые. Не требуйте от людей чтоб они вам постоянно улыбались - они на работе, в стрессовых условиях, в жару, постоянно среди людей - всем улыбаться можно кукухой поехать.
Контингент: Первый раз попали в отель, где около 70% - местные, арабы. Сложно. Все рассчитано на них, все для них. Вроде как сезон отпусков у них. Очень шумные, очереди не признают от слова совсем. Я думала, что славянские туристы оставляют много мусора. . - нет)) мы зайки, как оказалось)
Wi-Fi платный 10$, ловит только в лобби и у бассейна. Не тратьте деньги, покупайте сразу карточку. Они есть в магазинчике в отеле. 16гигов 16$, есть меньше.
Naama Bay: туда ездили бесплатным автобусом в 20:00, назад в 23:00, мы не ждали и ехали на такси - 4$.
В общем еще раз не поедем. Ехали по горячей, за 14 тысяч - очень дешево, за эти деньги нормально. Но общались с людьми, которые платили по 500$/человека - я бы очень расстроилась)
Очень уставший отель, мало персонала.
Год назад были в альбатросе, в 4* - небо и земля.
Informacje zwrotne od osó b, któ re wiedzą , ż e w Egipcie nie ma hoteli 5* za 20 tys. ; nie oczekuj, ż e podczas pobytu zmienią ł ó ż ko i przyniosą ze sobą napoje, bo znamy ich alkohol.
Przyjechaliś my o 4 rano, powiedzieli 100 $ za rozliczenie nocne, od 7 rano za 20 $. Postanowiliś my poczekać . Pierwsze wraż enia był y nie do opisania:
Toaleta w holu jest zalana, wszę dzie jest papier toaletowy, ś ciany są brudne.
Okulary są wszę dzie: na podł odze, na stoł ach, w basenach, w krzakach. Ciemne okulary. Reszta jedzenia leż y na podł odze. Ile razy poś lizgnę liś my się na czymś - nie pamię tam)) To jest na cał ym terytorium. (zrozumiał em, ż e to odpoczywają ce ś winie, ale wow wspomnienia)
Komary niezmiernie. Zdobą dź spray.
Leż aki w 90% już odbarwił y się i opadł y na podł ogę.
Znaleź liś my mapę hotelu, poszliś my szukać terytorium Premiera. (Zabrano nas do recepcji Parkland. I chcę wyjaś nić , ż e bilet do Premier jest o kilka tysię cy tań szy niż do Parkland. )
Był oby lepiej, gdyby tego nie znaleź li))) Ś mieci są wszę dzie, zniszczony bar, pó ł pracują cy basen i kulminacja - dwa trupy goł ę bi z już wygryzionymi koś ć mi (czyli od tamtego czasu nie leż ą wieczorem), na kafelku tuż przy basenie, w któ rym Arabowie już odpoczywali i dziwnie nas obserwowali. To jest terytorium premiera, czyli teoretycznie powinniś my tam mieszkać . Recepcja premiera był a otwarta, ale w ś rodku wszystko był o zrujnowane i tak zorientowaliś my się , ż e to nie dział a.
Ta czę ś ć hotelu nie funkcjonuje i kupują c bilety na premierę za kilka tysię cy mniej mieszkasz w parku, któ ry sprzedaje się droż ej.
Pokoje: my mamy szczę ś cie, przyjaciele nie. Kiedy spali, z kondera spł ywał wodospad. Z krzykiem zostali przeniesieni i natychmiast osiedlili się tam inni ludzie, któ rzy cieszyli się , ż e w ogó le dział a, chociaż przeciekał.
W pokojach są warstwy kurzu, nie zmywają szkł a i luster. Naprawdę chcę wierzyć , ż e poś ciel został a zmieniona po starych lokatorach.
Sprzą tanie: umyć podł ogę , zmienić rę czniki, wł oż yć wodę i toaletę.
Rę czniki plaż owe został y zmienione, kiedy podeszliś my i zapytaliś my. Myją go czymś bardzo ż rą cym, pią tego dnia mó j mą ż dostał dzikiej alergii na szyję i ramię , gdzie nosił rę cznik plaż owy.
Jedzenie: 3. Wybó r jest normalny dla pienię dzy. Pytanie o jakoś ć . Wydaje się , ż e przez kilka dni eksponują te same produkty, aż w koń cu staną się kwaś ne) Dotyczy to warzyw / sał atek / przeką sek. Mię so i ryby są w porzą dku.
Animacja: có ż , jedyne co 70% skupia się na Arabach. na piaszczystej plaż y jest ogó lnie znakomita: siatkó wka, rzutki, ć wiczenia
Plaż e: same plaż e są stosunkowo normalne. Cieszę się , ż e zaró wno koral jak i piasek, choć koral jest martwy, ale ryb jest duż o.
Autobusy: ciemnoś ć ) na plaż ę moż na iś ć albo o 8:30, albo o 10. z powrotem o 11:45 lub o 16. W czerwcu siedzenie tam przez cał y dzień jest nierealne. Ale po obiedzie już cię nie przyniosą - wybierz.
Jechaliś my kilka razy na stoją co, jadą c przez okoł o 20 minut.
Nikt nie ś ledzi, o któ rej godzinie miał eś wyjś ć na bilecie, wypchać się i odjechać . Miejscowi nie zajmują miejsc dla dzieci, ale też nie biorą ich na rę ce. I tł umaczysz tł umowi arabskich dzieciakó w, ż e nie mogą wzią ć poł owy autobusu.
Slajdy: nowe, dobre, nie straszne. Dobry personel na wzgó rzach.
Personel: w barach w hotelu i restauracjach - wszyscy rozsą dni. Nie wymagaj od ludzi, ż eby cią gle się do Ciebie uś miechali - są w pracy, w stresują cych warunkach, w upale, cią gle wś ró d ludzi - moż esz uś miechać się do każ dego.
Kontyngent: Za pierwszym razem trafiliś my do hotelu, gdzie okoł o 70% to miejscowi, Arabowie. Skomplikowane. Wszystko jest dla nich zaprojektowane, wszystko dla nich. Wyglą da na to, ż e to ich sezon ś wią teczny. Bardzo gł oś no, kolejki w ogó le nie rozpoznają tego sł owa. Myś lał em, ż e sł owiań scy turyś ci zostawiają duż o ś mieci. . - nie)) jesteś my kró liczkami, jak się okazał o)
Wi-Fi pł atne 10$, ł apie tylko w holu i przy basenie. Nie marnuj pienię dzy, od razu kup kartę . Są w sklepie w hotelu. 16 gigabajtó w 16 $, jest mniej.
Naama Bay: pojechaliś my tam bezpł atnym autobusem o 20:00, powró t o 23:00, nie czekaliś my i pojechaliś my taksó wką - 4 USD.
W sumie nie pojedziemy ponownie. Jechaliś my na gorą co, za 14 tys - bardzo tanio, za te pienią dze to normalne. Ale rozmawiał em z ludź mi, któ rzy pł acili 500 $ / osobę - był bym bardzo zdenerwowany)
Bardzo zmę czony hotel z kilkoma pracownikami.
Rok temu byliś my w albatrosie, w 4* - niebie i ziemi.