Obiektywnie bez napadów złości o Savita

Pisemny: 10 lipiec 2008
Czas podróży: 11 — 18 lipiec 2008
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Przed wyjazdem do Savity czytali recenzje na ró ż nych stronach, w tym angielskich, i jeź dzili ostroż nie (wszyscy pisali, ż e zostali otruci, zostali osiedleni w zł ych pokojach, spotkali się z chamstwem ze strony personelu i innymi okropnoś ciami). Dzię ki Bogu, ż e w zeszł ym roku nasi koledzy odpoczywali w hotelu i przynajmniej trochę nas uspokoili.
Co chcę powiedzieć : hotel jest dobry, nowy. Niech bez zł oceń i stiukó w, ale cał kiem przycią ga egipskie pię ć gwiazdek (europejskie 3+). Ale znowu, kto ma szczę ś cie: jeś li osiedli się w pokoju zaczynają cym się od 6, to jest to najdalszy budynek z widokiem na plac budowy, a stamtą d nie jest zbyt wygodnie iś ć nad morze, chociaż jest basen przed budynkiem. Mieliś my szczę ś cie: przy 100% obł oż eniu hotelu dostaliś my pokó j na parterze, tuż przy basenie dla dzieci. Nie uniknę liś my jednak smutnego losu bitwy o leż aki (musieliś my wstawać o 6-7 rano, ż eby „napeł nić ” leż ak, a potem iś ć spać dalej).
Mó wią c o zatruciu. Nigdy nam się to nie zdarzył o, chociaż pró bowaliś my wszystkiego w restauracji. Jedzenie jest ok, jest wybó r. Dziwię się ludziom, któ rzy piszą , ż e w restauracji nie ma co jeś ć . Drogi! Bardzo trudno mi uwierzyć , ż e w domu masz co najmniej poł owę wyboru dań . Stale jedz 3-4 rodzaje zup, mię sa, ryb, warzyw, sał atek, a nawet kaszki mlecznej i pł atkó w zboż owych. Z dodatkó w: i spaghetti, i ryż , i ziemniaki, warzywa gotowane na parze i pieczone. Duż o sł odyczy, od owocó w - jabł ka, daktyle, arbuzy, melony, brzoskwinie, był y też (choć zielone) gruszki i banany. Moja osobista opinia na temat zatrucia jest nastę pują ca: ze wzglę du na to, ile ludzie piją (spirytusu) przez cał ą dobę , sytuacja jest jak ż art, kiedy wypił em wó dkę , wino, koniak, rum, popił em piwem i zatruł em się ciasteczka. Chł opaki, umiar jest dobry we wszystkim: nie przejadaj się , nie przesadzaj - a wtedy nie bę dziesz potwornie bolesny i nieprzyjemny.

Co do chamstwa personelu. Czasami naprawdę wstydził em się moich rodakó w – ich chamstwo tak naprawdę po prostu nie zna granic. Prosty przypadek: dwó ch panó w, któ rzy byli już dobrze „gł odni” (już z trudem wymawiają c sł owa) zaż ą dał o w barze 10 porcji piwa dla dwojga, na co barman powiedział , ż e da na raz tylko 4, a nastę pnie poprosił o wymyś l wię cej. Mę ż czyź ni byli uraż eni, ponieważ nie chcieli ponownie biec (2.5 metra). Jeden groził , ż e pobije barmana. Musieliś my trochę pomó c w tł umaczeniu (rodacy znają zwykle tylko piwo, colę i wó dkę po angielsku) i uspokoić „towarzyszy”. Arabowie oczywiś cie czepiają się , ale jeś li dasz im znać , ż e nie jesteś z nimi zainteresowany, to natychmiast przestają lgną ć .
Kolejnym problemem jest ję zyk. Personel posł uguje się podstawowym ję zykiem angielskim i tym samym rosyjskim. Dlatego jeś li chcesz być zrozumiany, uproś ć swoją mowę tak bardzo, jak to moż liwe. Tylko nie zapominaj, ż e nie rozmawiasz z native speakerami, a zwroty mowy, do któ rych jesteś my przyzwyczajeni w ż yciu codziennym, nie są odpowiednie.
Pokoje są codziennie sprzą tane, zmieniane są rę czniki i zasł ony prysznicowe. Poś ciel nie jest zmieniana codziennie. Ale twierdzenia na ten temat ró wnież brzmią dziwnie: był bym bardzo zaskoczony, gdybyś robił to codziennie w domu.
I ostatnia rzecz: moż na jechać do hotelu, ale lepiej z dobrym operatorem (na przykł ad z Tez Tour - ich przedstawiciele są stale w hotelu). A jednak - hotel jest bardzo dobry dla rodzin z dzieć mi (1-2 animatoró w stale pracuje z dzieć mi, a ty moż esz po prostu "stopić " z nimi swoje dzieci i zachować cał kowity spokó j).
Chcę Cię tylko zapytać : pamię taj, ż e personel to ludzie tacy jak Ty. Poza tym: nadal jesteś my Europejczykami i wydaje się , ż e powinniś my być ludź mi wykształ conymi. Zachowujmy się tak, ż eby pó ź niej ci sami Arabowie nie traktowali nas jak… wiesz kto
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał