STRASZNY

Pisemny: 16 sierpień 2022
Czas podróży: 6 sierpień — 5 wrzesień 2022
Ocena hotelu:
1.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 1.0
Usługa: 1.0
Czystość: 1.0
Odżywianie: 1.0
Infrastruktura: 1.0
Koszmar. Przeraż enie. Rozczarowanie i strata pienię dzy. Jeś li chcesz popsuć sobie wakacje, wraż enie o Egipcie jako kraju, ż eby już nigdy tu nie wracać , to koniecznie musisz odwiedzić Sharm Plaza, któ ra swoją drogą ma jedną ż ał osną nazwę od placu. W porzą dku.
1. Spodziewano się , ż e zobaczymy 5-gwiazdkowy hotel, jak wspomniano, ale w rzeczywistoś ci okazał się on tak sł aby, ż e nawet on powinien zostać zburzony i zapomniany już dawno temu. Hotel miał swoje najlepsze czasy 30 lat temu. Nie ż artuję . Stary. Brudny. Zakurzony. Ponury. Zniszczony. Nikt nie inwestował w odbudowę , a nawet drobne naprawy. Poczucie melancholii, smutku, zupeł nego przygnę bienia od wewną trz i na zewną trz, poczucie tego, gdzie skoń czył em i gdzie są moje rzeczy.


Wejś cie do hotelu i recepcja. Pierwszą rzeczą , któ ra przykuł a moją uwagę , był y nieumyte, poł atane okna, warstwa kurzu w recepcji, lepki drewniany blat, brak klimatyzacji, zakurzone poł amane kanapy i wyczerpana obsł uga recepcji.
Wczesne zameldowanie (i to o 9 rano) - plus 15 dolaró w. Zameldowanie się w pokoju z balkonem (w przeciwnym razie zostanie zakwaterowane w pudeł ku bez okien i drzwi) kosztuje kierownika kolejne 50 USD. Obsł uga jest w brudnych koszulkach, niechlujna, cią gle się poci z powodu braku klimatyzacji, a w oczach wszystkiego jest jedna gł upia odpowiedź - dolary, dolary, dolary...

Numer. Z tego co widzę to chcę wstać...Nie ma centralnego ś wiatł a - tylko samotna lampka nocna daje smutne ską pe ś wiatł o. Klimatyzator dudni jak stado sł oni. Cał y czas nuci i wyje. Wył ą czenie go nie wchodzi w grę - moż esz umrzeć z gorą ca. Zardzewiał a, zepsuta hydraulika, brudna toaleta, zepsuta umywalka, prysznic na ostatnich nogach. Niemal nigdy nie ma ciepł ej wody, a zimna woda znika co drugi dzień . Zaskoczony, ż e nie ma nawet takiego drobiazgu jak szczotka do toalety. Dokł adnie jak okapy w „ł azienki”. Szare rę czniki. Poś ciel nie był a zmieniana nawet raz na 10 dni. Nie ma czajnika, kawy i herbaty, jak zwykle w 5-gwiazdkowych hotelach.
Na moją proś bę za dodatkową opł atą za wniesienie czajnika i kubka do pokoju, powiedzieli, ż e nie ma. Ale za 15 dolaró w przyniosą mi kawę do pokoju. Jaka kawa? ten w stoł ó wce (ję zyk nie oś mielił by się nazwać go restauracją ) - szare pomyje, któ re mają jedną nazwę od kawy. Stary telewizor z czasó w mojej babci. Nie ma suszarki – pranie trzeba był o suszyć na drewnianym balkonie, wcześ niej samodzielnie wyprane z kurzu i brudu, ryzykują c za każ dym razem, ż e spadnie na ziemię . Zniszczył a prawie wszystkie biał e rzeczy, ponieważ był y plamy z drzewa.


Internet. Oddziel bó l i koszmar. To po prostu NIE istnieje!! ! Pamię taj - nie tylko "nie dział a dobrze": naprawdę NIE. W recepcji jest Wi-Fi, ale managerowie go wył ą czają i za każ dym razem bezczelnie robią zdziwioną minę , ż e mają problemy techniczne. W hotelu jest koleś , któ ry sprzedaje karty SIM Vodafone. NIE KUPUJ! Nie ma nawet poł owy deklarowanych gigabajtó w.
Razem z synem kupiliś my jedną kartę SIM za 25 dolaró w za 10 GB, któ ra zniknę ł a gdzieś w bardzo napię tym trybie ekonomicznym… w dwa dni. Kup kartę na lotnisku, a nie vodafone, ale pomarań czową lub etisalat. Albo po prostu musisz pojechać do miasta. Kosztuje 2 razy taniej i jest prawdziwy Internet, a nie oszust na wszystkie pienią dze na ś wiecie. Potem byliś my zaskoczeni, gdy dowiedzieliś my się , ż e moż esz po prostu doł adować swoje konto za 6 dolcó w i uzyskać te same 10 GB, co przynajmniej nie idzie na marne.

Ż ywnoś ć . Biedny, monotonny, bez smaku. Nie ma wraż enia, ż e ​ ​ jesteś syty, nawet jeś li zjesz trzy dodatkowe porcje. Ź le wykonane z produktó w zł ej jakoś ci. Straszna porcja - lepkie brudne drewniane stoł y, do któ rych przyklejają się ł okcie (wcią ż obrzydliwe, jak pamię tam), duż o nieprzyjemnych kuchennych zapachó w - w "restauracji" też nie ma klimatyzacji, na stole brak serwetek - nó ż i widelec, to wszystko dla ciebie. Wszystko brzydko pachnie.
Nie chcę niczego dotykać , kawa jest pomyje ze zbiornika z kranem (tu nie sł yszeli o ekspresie do kawy). I hit sezonu – BEZ KUBEKÓ W! Wlej się do plastikowych kubkó w i oparz sobie palce, niosą c go na stó ł . Sama "restauracja" jest paskudna, brudna, ś mierdzą ca, z plamami na ś cianach i drewnianymi panelami, personelem w brudnych ubraniach i spoconymi czoł ami. Nigdy nie miał em apetytu. Oblewali się ś rodkiem antyseptycznym trzy razy na posił ek.


Bar i napoje. Nie ma tu w ogó le "inkluzywnego" sł owa! Jeś li myś lał eś tam, mojito, pina collada, whisky lub wytrawne wino - zapomnij. Co najwyż ej naleją Ci piwo do mał ego plastikowego kubka przy barze na plaż y, a z czasem, jak nie zostawisz napiwku, za każ dym razem powiedzą , ż e na piwo trzeba poczekać – auto ma zepsuty !! ! Nawiasem mó wią c, nie chcę tam zostawiać napiwku, to po prostu podstawa.
W barze darmowe piwo, cola, sprite i rodzaj soku (peł ne bzdur): pł atne drinki zaczynają się od 3 USD za bezalkoholowe mojito. Raz wzią ł em dla syna mroż oną kawę za 3 dolce - rzadkie pomyje. Nie kupuj - nie są tego warte. Wino w batonie typowym nie jest wytrawne, ale smakuje jak mł ode siki cielę ce z tego samego smutnego plastikowego kubka. Ciepł y, paskudny, bez smaku. Jak rum, któ ry mi kiedyś polecono nalać - tylko pę czek lodu i 2 ml rumu.

Obsł uga i uprzejmoś ć . Nie sł yszał em o tej usł udze. Kierownictwo hotelu ma w dupie turystó w. Nie ma ani jednej przyjemnej drobiazgi, któ rą zwykle dostajesz w 5 gwiazdkach, gdy chcesz uś miechną ć się do personelu i zostawić napiwek. Arogancki, niegrzeczny, czę sto nachalny. Szczerze mó wią c, chciał em po prostu iś ć na plaż ę , nikogo nie widzieć i nie rozmawiać z nikim. Biedna i bardzo prymitywna animacja z ich wiecznym "aram zam zam guli-guli"...
raz poszliś my z synem na wieczorny "przedstawienie" - melancholia i smutek, samo siedzenie i picie wody nie zadział a, a za darmo piwa nie przyniosą . Kieliszek normalnego wina kosztuje 8 dolcó w. Swoją drogą , o wodzie - oddają ją do holu w wysokoś ci... jedna butelka na osobę!! ! W Egipcie. Woda. Jedna butelka 0.5 na osobę...Musiał em się kł ó cić z obsł ugą i domagać się wody.


Ogó lne wraż enie to wyć z udrę ki. Nie ma poczucia, ż e ​ ​ jesteś wypoczę ty. To, ż e odwiedził em 5-gwiazdkowy hotel - nie. Nigdy wcześ niej nie był am tak szczę ś liwa, ż e ​ ​ spakował am swoje rzeczy i uciekł am z hotelu. Do Egiptu już nie pojadę – wiem, ż e są dobre hotele (w zeszł ym roku byliś my w Albatros Palace – morzu pozytywó w! ), ale wraż enie został o już zepsute na zawsze. Z dobrych tylko morze i pię kna bogata rafa. Bez wzglę du na to, jak starał em się myś leć pozytywnie i pocieszać morzem i rybami, ponury nastró j powracał za każ dym razem, gdy spotykał em się z obsł ugą , brakiem obsł ugi i podstawowymi udogodnieniami.
Dla estetó w w ogó le ś mierć , szczerze...Jeś li już tam jesteś i widzisz ten cał y koszmar, zmień hotel. Skontaktuj się z organizatorem wycieczki, spę dź wię cej czasu, tak, ale przynajmniej NIE rujnuj wakacji.

Hotel NIE ma 5 gwiazdek. Maksymalnie trzy i z nacią giem, ale walczą jak z 5 meczó w. Najwyż szy czas zamkną ć lub zburzyć , lub sprzedać wł aś cicielowi, któ ry kocha swoją pracę i zrobi dla ludzi i z mił oś cią . Zepsute wakacje i paskudne wraż enie, ż e został eś gł upio oszukany na pienią dze .. .
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał