Отель посоветовал туроператор, за что ему отдельное "спасибо".
1) Нет моря... понтон есть, но плавать невозможно, сильное течение. В соседнем отеле оборудованы канаты, круги - люди плавают, у нас только свистели, даже за верёвку держаться нельзя)
2) Маленькая территория захода в море, там как селёдки в бочке толпится половина отеля.
3) Еда есть - маргарин вместо масла, сахарный сироп вместо меда, невкусный хлеб, ужасные булки - мука и сахар... сухая курица и горькая рыба.
4) Фрукты - деревянные финики, зелёная дыня, гнилой виноград, твердая гуава, зелёный гранат... они есть в принципе, но что толку.
5) Рис есть невозможно, картошка дико невкусная.
6) Кофе - отвратительное пойло.
Если коротко - ни покупаться, ни поесть... зачем я туда приехала, не понятно.
Hotelowi doradzał organizator wycieczek, za co serdecznie mu dzię kujemy.
1) Nie ma morza...jest ponton, ale nie moż na pł ywać , jest silny prą d. W pobliskim hotelu liny są na wyposaż eniu, kó ł ka - ludzie pł ywają , my tylko pogwizdywaliś my, liny nawet się nie trzyma)
2) Niewielki obszar wejś cia do morza, gdzie poł owa hotelu tł oczy się jak ś ledzie w beczce.
3) Jest jedzenie - margaryna zamiast masł a, syrop cukrowy zamiast miodu, chleb bez smaku, okropne buł ki - mą ka i cukier. . . suchy kurczak i gorzka ryba.
4) Owoce – drewniane daktyle, zielony melon, zgnił e winogrona, twarda guawa, zielony granat… w zasadzie są , ale o co chodzi.
5) Ryż jest nie do jedzenia, ziemniaki są szalenie bez smaku.
6) Kawa to obrzydliwy napó j.
Kró tko mó wią c - ani pł ywać , ani jeś ć...dlaczego tam przyjechał em nie jest jasne.