Находились в этом месте семьёй трое взрослых. Мне было стыдно перед женой и дочкой за то что я их привез в такую столовку, в Египте были 10 раз, но такой деградации Шарм эль Шейха я не ожидал, два года назад были в соседнем отеле The Grand hotel, за эти же деньги (1000 долларов) там уровень отеля намного выше. В отеле Дримс вокайшен что-то стараются делать, но все выглядит обшарпаным, особенно столовка, дело даже не в еде, а где приходится кушать, это какой-то грязный, липкий сарай, стыдно там даже находится. Заявлено что это безветренная бухта. Врут! ! ! Ветер сильный неделю дул, на пляже красный флаг, купались всего пару раз. В номерах что-то подкрасили, но сантехника убитая, смесители текут, ржавый душ, "уборщика" с грязной тряпкой в номер не пускали, мыли пол сами. На завтрак ужасная колбаса и несъедобное подобие сыра, можно кушать целую недель только омлет и булочки, непонятная жижа в виде каш не считается едой. Ужин и обед съедобные, НО столы, стулья, пол, грязные шторы и общий вид столовки портят аппетит. Пляж неплохой, риф обычный, контингент - бывший СССР бесконечно пьющий халявную местную самогонку. После пребывания в этом "готеле" ездить в Шарм я больше не буду.
W tym miejscu był y trzy dorosł e osoby. Wstydził em się przed ż oną i có rką za przyniesienie ich do takiej stoł ó wki, w Egipcie był o 10 razy, ale nie spodziewał em się takiej degradacji Sharm el-Sheikh, dwa lata temu był em w są siednim hotelu Grand hotel , za te same pienią dze (1000 dolaró w) poziom hotelu jest znacznie wyż szy. W Dreams Vocation Hotel pró bują coś zrobić , ale wszystko wyglą da nę dznie, zwł aszcza stoł ó wka, nie chodzi nawet o jedzenie, ale tam, gdzie trzeba jeś ć , to jakaś brudna, lepka szopa, szkoda w ogó le tam być . Mó wi się , ż e jest to zatoka bezwietrzna. Kł amać! ! ! Przez tydzień wiał silny wiatr, na plaż y był a czerwona flaga, pł ywaliś my tylko kilka razy. Coś był o poprawione w pokojach, ale kanalizacja nie dział ał a, krany przeciekał y, prysznic był zardzewiał y, „czyś ciciel” z brudną szmatą nie został wpuszczony do pokoju, sami umyli podł ogę . Na ś niadanie, okropną kieł basę i niejadalną podobizną sera, przez cał y tydzień moż na jeś ć tylko jajecznicę i buł eczki, niezrozumiał a gnojowica w postaci pł atkó w zboż owych nie jest uważ ana za ż ywnoś ć . Kolacje i obiady są jadalne, ALE stoł y, krzesł a, podł ogi, brudne zasł ony i ogó lny wyglą d stoł ó wki psują apetyt. Plaż a nie jest zł a, rafa zwyczajna, kontyngent to był y ZSRR bez koń ca piją cy darmowy lokalny bimber. Po pobycie w tym „hotelu” nie bę dę już jechał do Sharm.