В отеле не первый раз , но в первый раз зимой в декабре столкнулся с тем что на пляже просто негде лечь , если пришёл после 9 утра ) .
К тому же нету мягких матрасиков на лежаки - раньше их горы лежали возле аниматоров ... продали что ли )) ?
Половина лежаков просто продавленные и полуубитые - без матрасиков лежать на них просто невозможно .
Также впервые столкнулся с тем что контингент в основном старые толстые пердуны ( килограмм по 120 ) со своими примадонами килограмм по 90 )) ... ну и выводком шумных невоспитанных внуков .
Раньше в отеле была более-менее приличная публика , много молодёжи ... теперь в основном старики невероятных размеров и много откровенно рЭпаных жлоБов - на пляже стоит гул / ругань ( в основном из за нехватки места под солнцем - лежаков ) и дикий гиеноподобный смех - типо шутки шутят ) ... спокойно полежать / помедитировать , насладится покоем , тишиной , шумом прибоя просто невозможно ( без берушей ) ) .
Ещё сей народец в невероятном количестве жрёт тамошнее пойло ( аля виски-ром-джин и т. д. ) , которого без изжоги выпить больше 100 грамм невозможно ... это ж каким нужно быть жлобом чтобы давиться халявным сурогатом ( феспалм ) , а не взять себе в дютике за 10-20 евро литровую бутылку ... ну или из дому - ещё дешевле ... короче картина грустная была .
Словил себя на мысли что контингент очень мне напоминает Затоку / Коблево или Крым времён соВка )
Ресторан более-менее справляется с наплывом туристов ... но уже на пределе - фрукты разметаются в мгновение ока / тортов уже как раньше такого изобилия нету , за мясным очереди ... всяких там уток / индеек / вкусной рыбы-мяса на гриле нету и в помине : (
Если бы я всё время был в отеле , а не дайверил ( 4 дня из 7 был на яхте ) - то было бы очень грустно там находится ... : (
P. S.
Фоток сбрасывать не буду - раньше много уже сбрасывал , дайвинг с акулой и 10-ю скатами попробую скинуть...
To nie pierwszy raz w hotelu, ale pierwszy raz zimą w grudniu spotkał em się z tym, ż e po prostu nie był o gdzie leż eć na plaż y, jeś li przyjechał em po 9 rano).
Ponadto nie ma mię kkich materacy do leż akó w - wcześ niej ich gó ry leż ał y w pobliż u animatoró w...sprzedali czy coś ))?
Poł owa leż akó w jest po prostu zgnieciona i na wpó ł zabita - po prostu nie da się na nich leż eć bez materacy.
Ró wnież po raz pierwszy spotkał em się z faktem, ż e kontyngent skł adał się gł ó wnie ze starych, grubych pierdó w (120 kilogramó w każ dy) z ich primadonami po 90 kilogramó w))...no i potomstwem hał aś liwych, ź le wychowanych wnukó w.
Wcześ niej hotel miał mniej lub bardziej przyzwoitą publicznoś ć , duż o mł odych ludzi...teraz gł ó wnie starzy ludzie o niesamowitych rozmiarach i mnó stwo szczerze zgwał conych zbiró w - na plaż y jest huk/przekleń stwa (gł ó wnie z powodu braku przestrzeni pod sł oń cem - leż aki ) i dziki ś miech jak hieny - jak ż arty ż artują )...poł ó ż się / medytuj spokojnie , ciesz się spokojem , ciszą , szum fal jest po prostu niemoż liwy ( bez zatyczek do uszu ) .
Ci ludzie ró wnież zjadają miejscowe pomyje w niewiarygodnej iloś ci (ala whisky-rum-gin itp. ), któ rych nie da się wypić wię cej niż.100 gramó w bez zgagi...có ż , to jest to, jakiego rodzaju zbirem trzeba być , aby być zakrztusić się darmową surogatką (fespalm), a nie brać litrowej butelki w dutiku za 10-20 euro… no, albo z domu – jeszcze taniej… kró tko mó wią c, zdję cie był o smutne.
Przył apał em się na myś leniu, ż e kontyngent bardzo przypomina mi Zatokę / Koblevo lub Krym z czasó w Zwią zku Radzieckiego)
Restauracja mniej wię cej radzi sobie z napł ywem turystó w. . . ale już na granicy - owoce rozsypują się w mgnieniu oka / nie ma takiej obfitoś ci jak dawniej, są kolejki po mię so. . . są bez kaczek / indykó w / pyszne mię so rybne na grillu i na pró ż no : (
Gdybym był cał y czas w hotelu, a nie nurkował em (4 dni z 7 był em na jachcie), był oby bardzo smutno tam być...: (
PS
Zdję ć nie upuszczę - już wcześ niej sporo upuś cił em, nurkują c z rekinem i 10 pł aszczkami, któ re spró buję zrzucić.. .