Chciwość i nędza, ale obraz jest piękny

Pisemny: 22 lipiec 2023
Czas podróży: 5 — 17 lipiec 2023
Ocena hotelu:
3.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 3.0
Usługa: 3.0
Czystość: 2.0
Odżywianie: 4.0
Infrastruktura: 5.0
Zakwaterowanie i pokó j.
Do hotelu dotarliś my po godzinie 21:00. Nie od razu się osiedliliś my: zabrali nasze dane i wysł ali nas na obiad. Jak zawsze poprosiliś my administratora o udostę pnienie pokoju z widokiem na morze lub przynajmniej bliż ej morza. W paszporcie wł oż yliś my 15 dolaró w, aby pobudzić i oż ywić lokalną gospodarkę , i zasugerowaliś my, ż e hotel ma pokoje po remoncie, tak jakbyś my chcieli tam pojechać . W odpowiedzi usł yszeli, ż e remont w hotelu w ogó le nie jest prowadzony, hotel jest wypeł niony po brzegi, a jeś li chcemy mieć widok na morze, musimy dopł acić.30 $ za dzień . Jak się pó ź niej okazał o, w hotelu był o duż o wolnych pokoi. W budynkach poł oż onych bliż ej morza zakwaterowani są albo ci, któ rzy zgodzą się na dopł atę , albo przedstawiciele wyż szych ras. Jest wię c w nich duż o wolnych pokoi.
W każ dym razie. Administrator pokazał nam mapę hotelu i zaproponował budynek 26. Lokalizacja nam odpowiadał a: 0.5 minuty do restauracji, tyle samo do basenu i 4 minuty do plaż y.

Dł ugo czekaliś my na portiera. Przyjechał , pokazał gdzie mamy jechać , zał adował nasze walizki do samochodu elektrycznego i dostarczył w 15 minut. Weszliś my do pokoju. Pierwszą rzeczą , któ ra rzucił a mi się w oczy, był y postrzę pione, brudne zasł ony. Jakbyś my się nie spodziewali. Meble są stare, lodó wka nie sł uż y do chł odzenia, ale do ogrzewania. Ś ciany są czyste, a zdję cia pię kne. Lustro jest poplamione i poplamione. Klimatyzator dział a w dwó ch trybach - „polarne zimno” i wentylator. Jeś li wł ą czysz „zimno polarne”, potrzebujesz kocó w. Wyję li jeden z szafy, ale był tak brudny, ż e woleli najpierw schł odzić pokó j, a potem spać w trybie wentylatora. Klimatyzacja grzechota, ale nie jest krytyczna.
W pokoju był też zepsuty czajnik. W zestawie z nim był y kubki, szklanki, torebki herbaty, cukier, kawa, któ rych nigdy nie uż ywał em. Był y rę czniki plaż owe, ale nie był o rę cznikó w ką pielowych. Telewizor jest nowy, dział a, ale wię kszoś ć kanał ó w ma fale morskie.
Nasz pokó j był na parterze, zamiast balkonu był taras z dwoma fotelami i stolikiem. Wyglą da na to, ż e kurz nigdy tam nie był czyszczony. W ł azience wszystko dział ał o, był szampon, ż el pod prysznic, odż ywka, ż el do ciał a, szczoteczki do zę bó w i pasta. Niektó re pokoje miał y ró wnież myjki. Wanna i toaleta nie był y czyszczone od czasu uroczystego otwarcia hotelu. Pł ytka w pobliż u toalety pokryta jest podejrzanymi brą zowymi plamami. Wydaje się , ż e ktoś został rozdarty podczas pró by wylą dowania na toalecie. Dobrze, ż e nie był o zapachu ś ciekó w.
W cią gu dnia z prysznica leci tylko wrzą ca woda, w któ rą stronę nie odkrę ca się kranu, wię c normalnie umyć moż na dopiero pó ź nym wieczorem. W pokoju jest jedno wolne gniazdko, wię c zawsze nosimy ze sobą koszulkę . Komary w pokoju zdawał y się nie latać , ale rano znalazł y uką szenia. Kontrola poś cieli na obecnoś ć owadó w nie dał a rezultató w.

Sam len jest tak cienki, ż e widać przez niego ciał o. Tanie chusteczki do nosa są zwykle szyte z takiej tkaniny. Sejf dział ał , ale nie korzystaliś my z niego. O jakich pię ciu gwiazdkach moż emy mó wić , jeś li w pokoju nie ma kapci, szlafrokó w, ż elazka, deski do prasowania, notatnika, dł ugopisu, tabliczki „Nie przeszkadzać ”? Rę czniki ką pielowe został y nam przyniesione dopiero pó ź no w nocy, a potem tylko jeden komplet. Jedynym plusem pokoju jest bliskoś ć do gł ó wnej restauracji i basenu. Mieliś my szczę ś cie: inni turyś ci zakwaterowali się w swoich pokojach z niezmienioną poś cielą ! Mieli cał onocną epopeję komunikacji z administratorami hotelu, któ ra nigdy do niczego nie doprowadził a: ludzie byli zmuszani do spania na brudnej poś cieli.
Terytorium.
Teren hotelu jest stosunkowo duż y, zadbany. Nie mó wią c już o tym, ż e jest bezpoś rednio zakopany w zieleni, ale palmy już kwitną , kwitną bugenwille i inne roś liny, jest duż o kaktusó w.
Wszystko to jakoś rozjaś nia ogó lną ruinę i upadek hotelu. Wiele trawnikó w poroś nię tych jest rzadkimi kwiatami, ale nie trawą , co robi przygnę biają ce wraż enie. Przy wejś ciu do hotelu znajduje się apteka, mał e sklepiki, w któ rych moż na kupić pamią tki, akcesoria plaż owe, jedzenie, lokalne alkohole, "sygnowane" torebki itp. Jest też mał y sklepik z owocami, cierniami wielbł ą dzimi, herbatami i olejami. Są też hotelowi taksó wkarze, któ rzy są gotowi zawieź ć Cię w dowolne miejsce w Sharm po trzykrotnie wyż szej cenie (ł atwiej i taniej jest wsią ś ć w drogę i tam zł apać taksó wkę ). Bardzo podobał a mi się ptaszarnia z papugami i goł ę biami. Dozorca daje garś ć nasion do karmienia ptakó w. Moż esz iś ć i zobaczyć raz. Dzieci to pokochają . Opuszczone zagrody obok kurnika ś wiadczą o tym, ż e ż ył y tu inne egzotyczne zwierzę ta w lepszych czasach.
Każ dego wieczoru pracownik hotelu w skafandrze wytrawia okolicę dymem z komaró w. Podobno komary już wykształ cił y odpornoś ć na takie ataki dymu, bo wieczorami po prostu szaleją . Zaopatrz się w aerozole.
Basen i plaż a.

Po raz pierwszy naprawdę podobał nam się basen. Z reguł y na poprzednich wyjazdach w ogó le nie korzystaliś my z basenu. Ale tutaj musiał em. W innych hotelach zawsze wstawaliś my, szliś my na ś niadanie o 7 rano, a potem od razu na plaż ę . Tu trzeba był o zmienić kolejnoś ć . Na plaż ę dł ugim pontonem przybywa się o 7.30 - wszystkie atuty w cieniu są już zaję te, pod palą cym sł oń cem pozostają tylko leż aki. Wedł ug niektó rych wczasowiczó w najlepsze miejsca są zaję te o wschodzie sł oń ca (4 rano) – kł adą rę czniki, akcesoria plaż owe i albo wychodzą , albo zostawiają gł owę rodziny na sł uż bie.
Potem cał a rodzina wiosł uje na plaż ę o 9 rano, a zaspany tata idzie do restauracji i przynosi ś niadanie cał emu potomstwu. Bardzo wygodnie!
Duż o schodó w! W bardzo oddali, za restauracją grillową , znajduje się winda, ale dlaczego został a wykonana w tym niewygodnym dla wszystkich miejscu, pozostaje tajemnicą . Plaż a pod amfiteatrem jest zawsze pusta, ponieważ nie ma dostę pu do morza. Na plaż y z wież yczką ponton nigdy nie był otwierany, nawet o 9 rano był y darmowe leż aki, ale ta plaż a jest wygodniejsza dla tych, któ rzy lubią leż eć i pić cał y barowy alkohol. Jest tam duż y tł ok. Pontony został y oficjalnie otwarte o 8 rano, ale wiele osó b weszł o do wody na dł ugo przed otwarciem. Nadal wydawał o nam się wygodniejszą plaż ą z dł ugim pontonem. Przychodzili rano, kł adli swoje rzeczy na rozgrzanych, odkrytych leż akach i szli popł ywać . O 10 rano przeniesiony na basen. Na plaż ę wró ciliś my okoł o godziny 17:00.
00 - w tym czasie upał jest już ł atwiejszy, ponieważ cień ze skał obejmuje prawie cał y obszar z leż akami. Zimą oczywiś cie nie bę dzie wygodnie, bo bę dzie zimno.

Sama plaż a jest bardzo malownicza, a oni dziobali ją przy wyborze hotelu: pię kne skał y, palmy, repliki staroż ytnych egipskich posą gó w, ł ukowaty korytarz mię dzy plaż ami itp. Rafa koralowa miejscami wykazuje oznaki ż ycia. Asortyment ryb jest standardowy, ale w ró ż nych porach dnia ich liczba jest ró ż na: raz ryb nie ma zbyt wiele, a innym razem pł ynie się mię dzy ł awicami. Widzieliś my pł aszczki, mureny i pstra, duż o krabó w. W zasadzie moż na czerpać przyjemnoś ć z kontemplacji podwodnego ś wiata. Ale stan samych pontonó w jest oczywiś cie opł akany… Dł ugi, któ ry jest zalewany podczas przypł ywu, zbudowany jest z betonowych sł upó w, na powierzchni któ rych moż na miejscami zranić nogi.
W pobliż u krawę dzi mola te sł upy są cał kowicie zaroś nię te ś liskim mchem, ludzie po prostu przewracają się . Kiedy w jeden ze sł onecznych i radosnych dni gł ó wny ratownik poś lizgną ł się i upadł w tym miejscu, nastę pnego dnia wysł ano tam dwó ch pracownikó w ze szczotkami do czyszczenia, i to w czasie przypł ywu, wię c pili duż o wody. W wyniku ich dwó ch dni pracy wyczyszczonych został o tylko 8 kolumn. Reszta postanowił a się nie dotykać (tam wł adza nie upadł a). Schody są bardzo niewygodne, porę cze wzdł uż pontonu zrobione są z cienkich plastikowych rurek. Jeś li upadniesz i zł apiesz się takiej rury, pocią gniesz za sobą cał ą konstrukcję aż do samego brzegu. Drugi ponton jest kró tki, ale jest wysoko nad wodą , a schody są wyją tkowo niewygodne, bardzo niewygodne jest schodzenie z pł etwami. Najkró tszy ponton, gdzie jest najwię ksza gł ę bokoś ć , nigdy nie został otwarty. Dł ugi ponton był kilkakrotnie zamykany, co tł umaczył o, ż e coś się tam zepsuł o.
Co jeszcze moż e się zepsuć na tych ruinach? ! Po prostu, oczywiś cie, nie mają wystarczają cej liczby ratownikó w, wię c oszczę dzają na ochronie obiektó w. Parasole plaż owe są wą skie, dają mał o cienia, wymagają nachodzenia na siebie, ale nie ma na to pienię dzy.
Na plaż ach są bary, ale obsł uga tam gorsza niż w barze przy basenie: nieważ ne, jak przyjdziesz, czegoś już nie ma. Wię c wł aś nie się otworzył eś , jak tam cola czy nie ma sprite'a? Zwiną ł em 2 beczki piwa, ale bez piwa. Zbyt leniwy, aby się poł ą czyć ? Leż aki są drewniane, dopiero co zabite. W niektó rych miejscach są nowsze, plastikowe. Wycierają je brudną szmatą , a piasek szczotką wymiatają dopiero po 8 rano, kiedy najbardziej spragnione morza są już na miejscu.

Za restauracją grillową , idą c w prawo i schodzą c w dó ł , znajduje się mał a plaż a z ustronnym miejscem pod skał ą . Jest kilka leż akó w, nie ma palą cego sł oń ca, ale jest peł na prywatnoś ć na granicy intymnoś ci. Jedynym minusem jest to, ż e jeś li chcesz zanurzyć się w morzu, bę dziesz musiał udać się na są siednie plaż e.
W pobliż u basenu o każ dej porze był y bezpł atne leż aki. Jeś li masz mocne nogi, moż esz tam usią ś ć , a potem wskoczyć po schodach na plaż ę iz powrotem. Za barem i pod amfiteatrem pod basenem znajduje się toaleta. Basen jest czysty, zdezynfekowany, ale dwa dni z rzę du po obiedzie był zamknię ty do 18.00 na dodatkowe czyszczenie: przekroczenie poziomu moczu (dzieci z Bliskiego Wschodu…).
Blisko hotelu.
W pobliż u znajdują się pobliskie hotele. 10 minut spacerem - niewielki obszar ze sklepami, restauracjami i innymi lokalami.
Odż ywianie.
To jedzenie zszokował o nas pierwszego wieczoru naszego przyjazdu. Jak na „pią tkę ” bardzo skromny asortyment. Moż esz pisać ile chcesz #nie wyjdziesz gł odny, #wszystko był o bardzo smaczne, #desery są ś wietne, itp. Nie, jedzenie to po prostu hań ba dla hotelu. Brakował o rzeczy elementarnych - zieleniny, suró wek, cebuli, sosó w. Bez wzglę du na to, jak przyjdziesz, nie ma pomidoró w ani ogó rkó w ani obu.

Tak, są dodatki - ryż , ziemniaki ró ż nego rodzaju, makarony, roś liny strą czkowe, gulasze warzywne. Ziemniaki są czasami niedogotowane. Był a bardzo smaczna woł owina, kurczak, ogony woł owe, ryby. Ale tego wszystkiego trzeba był o dosł ownie szukać i wybierać bardzo ostroż nie. Woł owina jest czę sto zbyt twarda, a kurczak przypalony. Tak obrzydliwych zup nie jadł am w ż adnym innym hotelu. Oferowane desery są ż enują ce nawet dla dwugwiazdkowego hotelu. Taca z napisem „Owoce morza” zwykle zawiera pazury, nogi i fragmenty skorup krabó w. Jest absolutnie niejadalny, ale najważ niejsze jest to, ż e mó wimy: mamy owoce morza, mamy 5 gwiazdek, speł niamy wszystkie kryteria. Kiedyś podawali krą ż ki kalmaró w w cieś cie, ale był y tak spalone, ż e ludzie myś leli, ż e to krą ż ki cebulowe do piwa. Z owocó w - winogrona, ś liwki, daktyle, melon, arbuz.
Na ś niadanie po raz pierwszy po prostu nie chciał o mi się iś ć . Ludzie naś miewali się z ludzi, któ rzy jedzą jajka na twardo na ś niadanie.
Podczas tej podró ż y prawie doł ą czyliś my do tej kategorii. Tak, smaż ą jajka i omlety, ale nie zjesz ich na co dzień . Zawsze chciał em poznać przepis na obrzydliwe ciasto, z któ rego robiono naleś niki i pą czki. Jak zł e mogą być naleś niki? Istnieją standardowe dla Egiptu kieł basy i kawał ki sera, kieł basy. W innych hotelach jakoś to jedliś my, ale tutaj miał y tak obrzydliwy smak, ż e zredukował y nam wybó r dań na ś niadanie do zera. Herbata i kawa podczas ś niadania mogą być podawane z czajnikó w w jadalni. Z jakiegoś powodu musisz iś ć po nich do baru w porze lunchu i podczas kolacji.
W restauracji nie był o dł ugich kolejek. Czasami musiał em stać.7 minut na frytki, pizzę lub kurczaka w barze przy basenie o 16.00, ale to nie jest krytyczne. Nie zabrakł o ró wnież owocó w.
Nam bardziej podobał a się restauracja na plaż y: asortyment jest mał y, ale podstawowy jest, nie ma kolejek, duż o wolnych stolikó w, widok na morze + moż na posiedzieć w mokrych ką pieló wkach. Lokalne alkohole w barach nie są dla każ dego, piwo jest normalne, lekkie, moż na je wypić . Woda butelkowana jest czasami wylewana na plaż ę , ale jest ciepł a i mocniejsza. Zaskoczył o mnie, ż e w ró ż nych batonach gin, nalewany z butelek z tymi samymi etykietami, miał bardzo ró ż ny smak – od sł odkiego syropu po aceton.
Kontyngent hotelowy.

Wię kszoś ć goś ci hotelowych to miejscowi, Rosjanie, Kazachowie, przedstawiciele Algierii, Turcji, Arabii Saudyjskiej, wielu Brytyjczykó w, Niemcó w, Wł ochó w. Ze strony obsł ugi hotelu nie był o widać niechę ci do Rosjan, jednak miejscowi w barach obsł ugiwani są w pierwszej kolejnoś ci. Jeś li mó wisz po angielsku, personelowi ł atwiej bę dzie się z tobą dogadać . Mieszkań cy odwiedzają hotel cał ymi rodzinami wszystkich pokoleń.
W przeciwień stwie do innych hoteli, tutaj nikogo nie cią gnię to za rę kę , jak „chodź my zagrać w rzutki”, ale mimo to animatorzy pró bowali. Bardzo podobał y mi się ć wiczenia i wodny aerobik w basenie: uczestniczył y zaró wno kobiety, jak i mę ż czyź ni, wszystko jest zabawne, mię dzynarodowe, zapalają ce i dobre dla zdrowia. Zawsze był a moż liwoś ć gry w siatkó wkę i pił kę wodną w basenie. Wszystkim wydarzeniom towarzyszył starszy wł oski DJ. Codziennie przy basenie wystę pują zaproszeni goś cie - tancerze, cyrkowcy. Latynoscy tancerze byli po prostu niesamowici! Wieczorami w amfiteatrze urzą dzano wszelkiego rodzaju kró tkie pokazy z tań cem brzucha i spó dnicą wirują cą w ś wietle diod LED. Moż esz iś ć kilka razy. W pobliż u gł ó wnej restauracji wieczorem moż na usią ś ć i potań czyć do piosenek wymieniają cych się co drugi dzień wykonawcó w. W zasadzie moż na się bawić w hotelu. Szczegó lnie pomocny jest alkohol.
Na plaż ach dyż urują ratownicy, ale zdarza się , ż e ż adnego z nich nie ma na dł ugim pontonie. Podczas naszego 12-dniowego pobytu rekiny był y zauważ one 3 razy: jeden z nurkó w widział mał ego rekina tygrysiego, drugi mał ego rekina piaskowego - wszystko to wedł ug nich i wedł ug niepotwierdzonych doniesień . Ale raz podczas mojego pobytu w wodzie kilka osó b zobaczył o ł atwo rozpoznawalną pł etwę w oddali na prawo od pontonu. Jakimś cudem wszyscy dosł ownie weszli na ponton na piechotę ! Każ dy przypadek był zgł aszany ratownikowi, ale on zawsze odpowiadał , ż e nie ma tu rekinó w, tylko tuń czyk/duż y karp/szczupak itp. Kiedy zobaczyli pł etwę z pontonu, zakł adał maskę , pł etwy i pł yną ł w tamtym kierunku na rozpoznanie. W tym czasie wszyscy stali na pontonie i cieszyli się z epickiego charakteru tego, co się dział o, potajemnie mają c nadzieję , ż e jeszcze kogoś pochł onie, ż e bę dzie moż na to sfilmować telefonem i zostać gwiazdą Instagrama.
Ale nie, po powrocie ratownik powiedział , ż e w gł ę binach nikogo nie ma, wszyscy marzyli o wszystkim, moż na pł ywać i wszyscy, nieco rozczarowani, znowu wdrapali się do wody. Po tych odcinkach nasze ką piele w godzinach porannych nagle przestaliś my...We wszystkich moich 10 wyjazdach do Egiptu zdarza się to po raz pierwszy. Podczas schodzenia do wody na dł ugim pontonie naprawdę pojawia się agresywna ryba chirurg: gryzie kogoś , skaleczy mnie w nogę . Nie krytyczne, ale blizna pozostanie.

Praca.
O usł udze, a raczej o jej braku, moż na pisać bardzo duż o. Meldują c się w pię ciogwiazdkowym hotelu, jakoś nie spodziewasz się , ż e zmiany rę cznikó w plaż owych i ką pielowych dokonasz tylko dzwonią c do recepcji. Jak to ogó lnie? Podczas naszego pobytu poś ciel nie był a zmieniana ani razu.
Sprzą tanie jest symboliczne: uzupeł nianie zapasó w mydł a, szamponó w, papieru toaletowego, butelki wody, ś cielenie ł ó ż ek, usuwanie ś mieci z pojemnikó w, delikatne dotykanie podł ogi szczotką , spryskanie dywanu aromatycznym pł ynem. To wszystko. Zostawił em raz kilka dolaró w. Nie był o ż adnych zmian: ł abę dzie i krokodyle nilowe, utkane z rę cznikó w i usiane pł atkami bugenwilli, nie pojawił y się na ł ó ż kach. Oczywiś cie nie potrzebowaliś my ich, ale moż esz przynajmniej zmienić rę czniki?!
Administratorzy mó wią po rosyjsku i angielsku, ale jeś li pojawiają się problemy, tracą wszystkie umieję tnoś ci rozumienia dowolnego ję zyka.
Barmani uprzejmi, nalewają bez ograniczeń , rozwoż ą drinki przy basenie i na plaż y (jeś li o to poprosisz). Nigdy nie zbliż ano się do restauracji.
Najlepsza obsł uga wokó ł basenu: wszystkie napoje są zawsze dostę pne, przyjaź ni, choć ponurzy, barmani, szczę ś liwcy niosą lodowe rę czniki, obecnoś ć restauracji z przeką skami o 16.
00, regularne sprzą tanie terenu, dobre leż aki i parasole.

Podobał o mi się hotelowe spa. Kupiliś my 5 sesji masaż u na 50 minut i naprawdę nie ż ał owaliś my. Sauna, prysznic, jacuzzi, wysokiej jakoś ci masaż stó p, dł oni, ciał a, gł owy (intensywnoś ć do uzgodnienia od razu z masaż ystą ) oraz chł odzą ca maska ​ ​ na twarz. Prawdziwy dreszczyk emocji! Po pierwszych sesjach moja szyja znó w zaczę ł a się obracać bez bó lu.
Chciwoś ć hotelu nie zna granic… Jak moż na ż ą dać zapł aty za pierwsze ś niadanie? ! Jak moż na odcią ć bransoletkę osobie, któ ra wymeldowuje się z hotelu i zostawić ją bez obiadu i kolacji? ! Z taką koncepcją wkró tce w tym hotelu bę dą odpoczywać tylko miejscowi, dla któ rych wydaje się to chyba luksusowe.
Z hotelowego internetu nie korzystaliś my, bo karty SIM kupiliś my na lotnisku.

Przewodnicy hotelowi (bę karty).
Nie chce mi się nawet o nich pisać . Czytaliś my o nich w poprzednich komentarzach, ale nigdy nie widzieliś my tak szczerej chamstwa i arogancji.
Na „obowią zkowej” odprawie na począ tku powiedzą jacy to ź li turyś ci, ż e wycieczki trzeba kupować tylko w Anex, a jeś li pojedziecie z innymi firmami to nikt was nie uratuje, bo ubezpieczenie jest tylko przez Anex. Wycieczki są.1, 5-2 razy droż sze niż inne sprawdzone firmy. Zapytali, ile kosztuje wycieczka do Petry, a on zaczą ł się bawić , jakbym najpierw musiał zobaczyć twó j kupon. Zero informacji o usł ugach hotelowych. Po prostu kup wycieczki. Odmó wił przyję cia kuponu: „Teraz bę dę sprzedawał wycieczki i przyniosę kupon o 11.30. Nie przyjmę vouchera w holu przy kasie Anex. Jeś li nie przyniesiesz go tutaj, odpoczywaj, jak chcesz, ale nie zdziw się , jeś li pó ź niej nie znajdziesz informacji o swoim locie”. Rzadkie szumowiny...Ludzie wł aś nie przybyli, chcę iś ć nad morze zobaczyć , popł ywać , nie - wszyscy muszą czekać do 11.30, ż eby oddać bon. Po prostu bó g Egiptu!

W rezultacie kupiliś my wycieczkę do Petry dla dwojga w innej firmie (oszczę dzają c 300 $) i jak się pó ź niej okazał o nasza wycieczka okazał a się duż o ciekawsza i sensowniejsza niż ta oferowana przez Anex.
Najwyż szy czas, aby Anex rozprawił się ze swoimi przewodnikami. Zaczynają okazywać swoją arogancję i chamstwo podczas eskortowania z lotniska do hotelu. Zamiast przydatnych informacji o miejscu pobytu, zaczynają zastraszać , zadawać podchwytliwe pytania o znajomoś ć historii Egiptu. Powiedz nam, czy jesteś takim ekspertem. NIE! Jeś li chcesz wiedzieć , dlaczego koty był y umieszczane w grobowcach faraonó w, poczytaj w Internecie. Aneks, kogo zatrudnił eś?!
Wyjazd z hotelu.
przez 20 min. Przed wymeldowaniem zadzwonił administrator i przypomniał , ż e wszystko czas się wyprowadzić . Oczywiś cie zapomnieli wysł ać tragarza po nasze walizki. Oddajemy elektroniczne klucze do pokoju, a oni mó wią nam: „Musisz oddać nie 2, ale 3 klucze”.
Musiał em lekko podnieś ć gł os i wyjaś nić , ż e odpoczywamy razem, dostaliś my 2 klucze, trzeci nie był nam potrzebny. Prawdopodobnie nadal za bardzo podnosiliś my gł os, bo administrator był trochę zaskoczony i nawet zapomniał odcią ć nam bransoletki. Bardzo nam się to przydał o, wię c resztę dnia spę dziliś my nad basenem, korzystają c z usł ug baru i jedzą c lunch w restauracji nad morzem.
Wyjazd z hotelu punktualnie, bez tł umó w, ale z ostateczną odprawą w sklepach w drodze na lotnisko. Po co?!
Wnioski ogó lne.
Hotel jest w upadku. Malownicze skał ki na plaż y, rafa koralowa, dobra obsł uga przy basenie, kaktusy i palmy – to wszystko nie uchroni hotelu przed blaknię ciem bez gruntownego remontu, zmiany personelu i nastawienia do przyjezdnych turystó w. Chciwoś ć we wszystkim...
Zalecenia.
nie polecam. Warunki bytowe i serwis w hotelu absolutnie nie odpowiadają zadeklarowanej cenie.

Odpoczę liś my dobrze, ale chyba gł ó wnie dzię ki naszemu bezgranicznemu optymizmowi, mił oś ci do ż ycia i zmianie utartej koncepcji wypoczynku nad morzem na wypoczynek w brytyjskim stylu (przy basenie). Nigdy nie bę dziesz chciał wró cić do tego hotelu.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał