W oczekiwaniu na zimę

Pisemny: 26 listopad 2010
Czas podróży: 11 — 18 listopad 2010
Ocena hotelu:
6.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 7.0
Usługa: 6.0
Czystość: 6.0
Odżywianie: 4.0
Infrastruktura: 5.0
Odpoczywaliś my w Coral Beach Tirana w dniach 11.11-18.11. touroperator Intourist. Lot z Transaero Airlines przebiegł bez zarzutu, wszystko był o na czas. Przejazd do hotelu - jak zwykle wszyscy zebrali się doś ć szybko, byli w hotelu za 20 minut. Przybyliś my do hotelu o 9 rano, zał oż yliś my bransoletki i wysł ano na ś niadanie. Po ś niadaniu od razu dali pokoje (byliś my 4 osoby dorosł e), ale potrzebowaliś my 2 pokoi w pobliż u, wię c od razu wzię liś my jeden pokó j, drugi czekaliś my do 2 godzin, ale to nie przeszkadzał o, bo przebraliś my się i poszliś my do morza. Osiedlili nas w sió dmym budynku (najdalszym), zaż ą dali dopł aty za resztę , ale uznaliś my, ż e widok na morze i jego bliskoś ć nie są tak waż ne, ż e zapł acimy za to 50$ i pó ź niej znaleź liś my wiele zalety naszego zdalnego budynku. To był o najbliż ej recepcji i restauracji. Nasz budynek miał swó j (najgł ę bszy) basen, był o kilka osó b, w pobliż u był o jacuzzi i sauna. Wł asny bar, w któ rym też był o mał o ludzi, zawsze był o piwo butelkowe i nikt nie zamiatał przeką sek z prę dkoś cią wiatru, jak na dolnym basenie, tam wszystko koń czył o się bardzo szybko, bo zawsze jest duż o ludzi (ż ycie jest w peł nym rozkwicie). Darmowe lody są ró wnież podawane tylko na dolnym basenie w godzinach 15-17, chociaż pod koniec niewiele został o.
Daję hotelowi 4-ku tylko dlatego, ż e jest na pierwszym wybrzeż u, no i oczywiś cie ocena niż sza. Teren nie duż y, ł ysy, choć w opisach mó wi się „duż y teren zielony”, ale w są siednim hotelu Grand Rotana zieleni naprawdę jest duż o, wszystko w wieczornych ś wiatł ach, bardzo pię kne, stylowe. Moż esz się tam wybrać na spacer. Pokoje są podstawowe, standardowe, ogó lnie nieź le. Sprzą tane codziennie, niezbyt wysokiej jakoś ci, ale nie zwracaliś my na to uwagi. Poś ciel był a dla nas zmieniana tylko raz w cią gu cał ego pobytu, choć to też nie jest takie waż ne.
O jedzeniu: kiedy czytał em recenzje przed wyjazdem, czy zauważ ył eś ? wię kszoś ć napisał a, ż e ​ ​ brakuje jedzenia. Był em w Egipcie i innych krajach, z cał ą pewnoś cią mogę powiedzieć , ż e rzeczywiś cie jedzenie jest kiepskie, kiedyś był o lepsze. Na pierwszy rzut oka wydaje się , ż e wiele rzeczy, tak naprawdę wszystko jest monotonne. Choć nie bę dziesz gł odny, zawsze jest coś do wyboru, choć coś smacznego szybko się koń czy, trzeba był o poczekać . A wię c ogó lnie wszystko jest standardowe. Owocami był y stale banany, melony, guawa i daktyle, czasem grejpfruty. Zaznaczam, ż e pierwszy raz odpoczywał am w hotelu, w któ rym wino serwowane jest tylko w restauracji w porze lunchu i kolacji i tylko przez kelnera. W barach nie ma wina. Pró bował em zaró wno biał ego, jak i czerwonego. Biał a mi się nie podobał a - jest kwaś na, a czerwona jest bardzo smaczna, wię c jeś li poczekasz, aż kelner ją przyniesie, radzę spró bować . Osobną kwestią są kelnerzy. Szczerze mó wią c, nie zauważ yliś my, ż e wcześ niej zajmowali dla kogoś stolik. Kiedy przychodziliś my jeś ć , stó ł zawsze był wolny. Zapł aciliś my kilka razy napiwek, ale też nie zauważ yliś my duż ej ró ż nicy w obsł udze. Co z napiwkami, co bez nich, jak jest duż o ludzi, podają powoli, a jak nie duż o, to doś ć szybko, kilka razy podchodzą i pytają , czy nie potrzebują wię cej wina. Ogó lnie widać , ż e pró bują . Kilka razy tak był o, ż e na wino czekaliś my dopiero pod koniec kolacji; . System nie jest zbyt przyjazny dla uż ytkownika.

O morzu. Morze jest niesamowite. Jesteś my w Sharm pierwszy raz, byliś my po prostu zachwyceni morzem i rafą . Po raz pierwszy wię cej niż wystarczają co. Inni turyś ci powiedzieli nam, ż e wybrali się na wycieczkę do Rosmukhamed, byli niezadowoleni, pienią dze zmarnowane na pró ż no, podwodny ś wiat w pobliż u hotelu jest znacznie lepszy. Hotel posiada 2 pontony (kró tkie), jakby z dwó ch stron, gdyż linia brzegowa hotelu znajduje się na cyplu wystają cym w morze. Przeraż ał y nas silne wiatry, ż e ponton moż na zamkną ć do pł ywania, ż e ​ ​ jest silny prą d. Na coś takiego się nie natknę liś my. Oczywiś cie są fale, ale nie straszne. Pogoda był a cudowna przez cał y dzień , wiał wiatr, ale ciepł o, woda był a bardzo ciepł a. Jeś li stoisz twarzą do morza, ponton i plaż a są wię ksze po prawej stronie, rafa jest bogatsza. Na plaż y bar, boisko do siatkó wki, duż o leż akó w. Po lewej mał y ponton, leż akó w jest bardzo mał o, ale morze jest spokojniejsze, prą d nie jest silny. W pobliż u dolnego basenu wielu opalał o się przy basenie i poszł o nad morze, aby popł ywać . Z brzegu nie ma wejś cia do morza. Moż esz spacerować brzegiem, leż eć na falach, ale nie umiesz pł ywać . Wię c nie ma tam nic wspó lnego z dzieć mi. Chociaż ludzie jakoś się przystosowali, siedzieli z dzieć mi na rę cznikach na brzegu, bawił y się w piasku i pł ywał y na pontonie. Ale jeś li dziecko nie umie pł ywać lub boi się gł ę bokoś ci, lepiej nie wybierać tego hotelu. Dla dzieci przygotowano mał y plac zabaw (w pobliż u 7 budynku, w pobliż u kortó w tenisowych) oraz klub dla dzieci.
Animacja w hotelu jest jak zwykle normalna. Codziennie zabierają cię gdzieś na dyskoteki, za opł atą.8-15 dolaró w. Nie pojechaliś my, ale sł yszeliś my, ż e chwalono dyskotekę Dolchevita i Pasha.
Nasz przewodnik hotelowy na pierwszym spotkaniu w ogó le nic nie powiedział , powiedział , ż e jeś li jesteś czymś zainteresowany, zapytaj. Wydał cennik wycieczek i wyjechał . Nie jesteś my pierwszy raz, wię c nie obchodzi nas to, a kto pierwszy raz przyjechał do Egiptu, to chyba nie bę dzie mu się to bardzo podobał o, niektó rzy nawet nie wiedzieli o co zapytać . Przewodnik przychodził do hotelu codziennie na 1 godzinę . Nie przesł ał nam nawet informacji o locie powrotnym, musieliś my go szukać .
Hotel posiada bezpł atny autobus do Naama. To też jest cał a historia, trzeba się na nią wcześ niej zapisać . Na drugim pię trze w budynku, w któ rym znajduje się recepcja. Ale lepiej przyjś ć wcześ nie, pó ł godziny przed rozpoczę ciem nagrywania, inaczej ryzykujesz, ż e nie wejdziesz. Spotkanie o 17:00, ani minuty wcześ niej dzień przed wyjazdem. W autobusie jest 11 miejsc, wię c zastanó w się , ile osó b moż e nim jechać , a jest wielu, któ rzy chcą . Chodzi 2 razy w cią gu dnia i 2 razy wieczorem. Wieczorem przeznaczone są.4 godziny na spacer. Raz wybraliś my się na pamią tki i to nam wystarczył o ; . Po rozmowach z miejscowymi kupcami, wydawszy duż o sił y psychicznej, nie chcieli już tam chodzić . Swoją drogą , lepiej wybrać się tam po pamią tki. Wybó r jest wię kszy, a ceny niż sze niż w hotelu i sklepach poza hotelem. Ale oczywiś cie trzeba się targować . Np: kupiliś my maskę z tubą (silikon), sprzedawca dał ją za 25 dolaró w, wyrzucił maksymalnie 5, w koń cu kupiliś my za jedyne 10 plus zuż ytą sił ę psychiczną . Swoją drogą maska ​ ​ jest ś wietna. W pobliskim hotelu ceny są generalnie kosmiczne. W naszym hotelu nie ma zbyt wielu sklepó w, moż na kupić wszystko, ale sprzedawcy nie targują się , ceny są począ tkowo 2 razy wyż sze niż w Naama. Wszyscy też duż o przeklinają (nazywają je rosyjskimi sł owami - nauczyli się ), jeś li się targujesz, wydaje się , ż e jest gorszy, wedł ug niego duż o, ale nadal tego nie przyjmujesz. Niezbyt ł adnie. . . Poza hotelem jest kilka sklepó w, ale ceny są też wyż sze niż w Naama. wię c wybó r należ y do Ciebie.

Ogó lnie dobrze odpoczę liś my, poznaliś my chł opakó w z Tatarstanu, Ł otwy, Moskwy. To był o bardzo ś mieszne. Ale już nie ma ochoty wracać do tego hotelu, myś lę , ż e za te pienią dze (41 tys. za dwoje tygodniowo) moż na znaleź ć coś ciekawszego.
Kto ma już w rę kach vouchery do tego hotelu, nie rozpaczaj, odpoczniesz normalnie
Kiedy przeczytał em recenzje, był em bardzo zdenerwowany, wię kszoś ć recenzji jest prawdziwa. Ale jeś li nie przejmujesz się tym szczegó lnie, ale myś lisz pozytywnie, to reszta bę dzie dobra. Wiele zależ y od nas!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał