Заехали с женой 7 августа вечером. Наперед скажу-хотели взять "плохую" Принцессу, но отель не подтвердился и пришлось взять "хороший" Си Гарден дороже на 60 баксов. Ехали от Анекса. В аэропорту не оказалось в списках, но в Хургаде не первый раз, не сильно расстроились, тем более что Анекс как раз знаменит такими провалами трансфера. Ну да ладно. На рецепшене нас встретили нормально, быстро поселили в ...одноместный номер. Стерпели. На рецепшени сказали: жду подарка. Подарок в 10 баксов ситуацию не изменил, остались в номере по принципу с милой рай и в шалаше. На пляже (общественный) много местной элиты, которая так и норовит по случаю сфоткаться с белыми обезьянками. Заход в море в принципе безопасный, ежей нет, но камни режут ноги, если нет коралловых тапочек. ЕДА. Я не требователен к пище и жена тоже, но даже нас поразила скудность и однообразие пищи и практически отсутствие фруктов. Мы питались в местных кафешках. За два дня до отлета в Киев в номере с потолка в ванной побежала вода. Отремонтировали и ремонта хватило на пару часов. После нескольких попыток пригласить инженера пришли на рецепшен и попросили поменять комнату. Поменяли быстро на еще меньшую. Самое страшное нас ожидало ночью-кондер не работал - мы две ночи жили как самые бедные асуанские селяне, под вентилятором и выпивали по три литра воды за ночь. Из хорошего: море, сафари к бедуинам и супер классный аквапарк в маккади бей (отель, если не ошибаюсь ТIA). Выводы: рекомендую не брать отели с маленькой территорией и общественным пляжем, и не жлобитесь хотя бы на египетские 4 звезды. Всем приятного отдыха.
Poszedł em z ż oną.7 sierpnia wieczorem. Z gó ry powiem, ż e chcieli zabrać „zł ą ” księ ż niczkę , ale hotel nie został potwierdzony i musiał em wzią ć „dobry” Sea Garden za 60 dolcó w droż ej. Jechaliś my z Anex. Nie był o go na liś cie na lotnisku, ale nie był to pierwszy raz w Hurghadzie, nie byli bardzo zdenerwowani, zwł aszcza ż e Anex sł ynie wł aś nie z takich niepowodzeń transferowych. Tak czy siak. W recepcji zostaliś my przywitani normalnie, szybko się zadomowiliś my. . . Pokó j jednoosobowy. Wytrzymał . Na przyję ciu powiedzieli: czekam na prezent. Prezent 10 dolcó w nie zmienił sytuacji, zostali w pokoju wedł ug zasady z ł adnym rajem iw szał asie. Na (publicznej) plaż y jest duż o lokalnej elity, któ ra od czasu do czasu stara się robić zdję cia z biał ymi mał pami. Wejś cie do morza jest w zasadzie bezpieczne, nie ma jeż y, ale kamienie obcinają nogi, jeś li nie ma koralowych kapci. JEDZENIE. Nie jestem wybredna w kwestii jedzenia, podobnie jak moja ż ona, ale nawet nas uderzył niedostatek i monotonia jedzenia oraz prawie brak owocó w. Jedliś my w lokalnych kawiarniach. Dwa dni przed lotem do Kijowa woda spł ywał a z sufitu w ł azience. Naprawiony i naprawa trwał a kilka godzin. Po kilku pró bach zaproszenia inż yniera przyszli na recepcję i poprosili o zmianę pokoju. Szybko zmieniono na jeszcze mniejszy. W nocy czekał o nas najgorsze - konder nie dział ał - przez dwie noce mieszkaliś my jak najbiedniejsi mieszkań cy Asuanu, pod wiatrakiem i piliś my trzy litry wody na noc. Z dobrych: morze, safari do Beduinó w i super fajny park wodny w Makkadi Bay (hotel, jeś li się nie mylę TIA). Wnioski: Polecam nie brać hoteli o mał ym terytorium i publicznej plaż y i nie wybierać co najmniej egipskich 4 gwiazdek. Ż yczymy wszystkim mił ego wypoczynku.