Всем доброго времени суток. Мы с женой отдыхали в отеле в конце февраля. Когда выбирали тур, ещё не было столько отрицательных отзывов об этом отеле. Для меня это уже шестой по счёту отель, так что есть с чем сравнивать.
Основной плюс отеля – это его расположение. Недалеко от центра Хургады, в строящемся новом районе. После ужина или в любое другое время можно выйти из отеля и пройтись по широченным торговым улочкам, зайти в парочку магазинчиков и в пятом из них всё-таки купить жене сумку, покурить кальян, лениво перебирая опостылевшие уже сувениры, или просто гулять мимо вереницы дорогущих туристических и конференц-отелей, дойдя до красивенного минарета и повернуть обратно. В пяти минутах ходу от отеля находится супермаркет Carefour. Мы часто покупали там воду, соки, мороженое.
В одну из таких вечерних вылазок мы подошли к парню, который торговал на улице фруктами. И увидели – клубнику. Как в том анекдоте: «Когда у вас появляется первая клубника? ». Запах был очень сильным и свежим, ягоды вроде бы крепенькие, и мы решили купить попробовать. Парень хотел два доллара за килограмм. Конечно, мы купили за полтора. Февральская клубника так понравилась, что через день мы пришли к нему снова. И в последний день отдыха снова пришли. Пришлось подождать, пока привезут свежую партию клубники. Разговорились. Оказалось, что парня зовут Джордж. Типичное египтянское имя. Джордж сделал нам кальян бесплатно, как постоянным покупателям. Ну и взяли мы в результате полтора килограмма клубники за один доллар.
Основной минус отеля – постоянная толчея и надщербленная посуда в главном ресторане. Для такого количества отдыхающих помещение просто маленькое. Мы старались приходить не в самый «час пик», но почти всегда были очереди за едой. Огромное количество детей, которые носятся и визжат, как на детской площадке. Пролитые кем-нибудь на пол воду или сок сразу не вытирали. Иногда не вытирали даже после третьего напоминания. Свободный столик за ужином найти затруднительно. Вообще еда ниже среднего для Египта уровня. Посуды хватало всегда, но вся посуда надщербленная. Вообще надщербленная посуда это показатель уровня отеля. Иногда я просто не мог найти нещерблённую тарелку или чашку. Это позор для управляющих. Ни в одном отеле я не видел подобной ситуации.
Пляж в отеле относительно маленький, но удобный – за счёт искусственной лагуны, объединяющей два соседних отеля. Посредине лагуны находится площадка для загорания с непременным в таких случаях бич-баром. А вот лесенки, которые спускаются с площадки на воду, неудобные, с маленькими неудобными поручнями, так что жена за всё время отпуска так и не смогла спуститься с них и поплавать на глубине, где вода теплее. Свободных мест на пляже было всегда достаточно, пока не заехали дети из Белоруссии. Немцы приезжают в Египет исключительно побухать и полежать возле бассейна. Соответственно, до обеда они отсыпались после вчерашнего, но все лежаки возле бассейна были аккуратно застелены полотенцами. А после обеда, когда на море отлив, к бассейну просто не протолкнуться.
Мебель в номерах старая, но аккуратная. Всё функционирует. Убирали в номере каждый день, но на троечку. Оставленные на кровати доллар или два никак не влияли на качество уборки.
Территория отеля маленькая, но ухоженная. Почти каждый день после пяти вечера, когда закрываются море и бассейны, по территории ездит пускатель дыма, который призван отпугнуть комаров. На самом деле комаров меньше не становится. Все местные, привыкли уже.
Пару слов о вечерней анимации. Кидс-диско – это святое, мистер и миссис отель как из пушки, но в остальном программа не блещет ни разнообразием, ни качеством исполнения. Плюс ко всему площадка, где всё это происходит, достаточно маленькая и минус – огромное количество комаров. Так что вечера лучше проводить всё-таки в номере. Или на прогулке. Что мы и делали.
Все люди разные и каждому нужен свой отдых. Для нас это был маоенький кусочек лета посреди киевской зимы. Однако, несмотря на полученные позитивные впечатления, в этот отель мы больше не поедем.
Dzień dobry wszystkim. Moja ż ona i ja zatrzymaliś my się w hotelu pod koniec lutego. Wybierają c wycieczkę , nie był o jeszcze tak wielu negatywnych opinii o tym hotelu. Dla mnie to już szó sty hotel z rzę du, wię c jest coś do poró wnania.
Gł ó wnym atutem hotelu jest jego lokalizacja. Niedaleko od centrum Hurghady, na nowym terenie w budowie. Po obiedzie lub w dowolnym innym momencie moż na wyjś ć z hotelu i pospacerować szerokimi ulicami handlowymi, wejś ć do kilku sklepó w, a w pią tym z nich jeszcze kupić torbę dla ż ony, zapalić fajkę wodną , leniwie przeglą dają c pamią tki, któ re są już obrzydliwe, albo po prostu przechodzą obok szeregu drogich hoteli turystycznych i konferencyjnych, docierają c do pię knego minaretu i zawracają c. Supermarket Carefour znajduje się pię ć minut spacerem od hotelu. Czę sto kupowaliś my tam wodę , soki, lody.
Na jednym z tych wieczornych wypadó w podeszliś my do faceta, któ ry sprzedawał owoce na ulicy. I zobaczyliś my truskawki. Jak w tym dowcipie: „Kiedy dostaniesz swoją pierwszą truskawkę ? ”. Zapach był bardzo mocny i ś wież y, jagody wydawał y się mocne i postanowiliś my spró bować . Facet chciał dwa dolary za kilogram. Oczywiś cie kupiliś my pó ł tora. Lutowe truskawki tak bardzo nam się spodobał y, ż e dzień pó ź niej znó w do niego przyjechaliś my. A w ostatnim dniu odpoczynku przybyli ponownie. Musiał em poczekać , aż przyniosą ś wież e truskawki. Rozmawialiś my. Okazał o się , ż e facet miał na imię George. Typowe egipskie imię . George zrobił nam fajkę wodną za darmo jako stali klienci. Otó ż w rezultacie za jednego dolara wzię liś my pó ł tora kilograma truskawek.
Gł ó wną wadą hotelu jest cią gł e tł oczenie i obtł uczone dania w restauracji gł ó wnej. Dla tak duż ej liczby wczasowiczó w pokó j jest po prostu mał y. Staraliś my się nie przychodzić w najbardziej „godzinach szczytu”, ale prawie zawsze był y kolejki po jedzenie. Ogromna liczba dzieci, któ re biegają i piszczą , jak na placu zabaw. Woda lub sok wylany przez kogoś na podł ogę nie był od razu wycierany. Czasami nawet po trzecim przypomnieniu nie wycierali. Cię ż ko znaleź ć wolny stolik na obiad. Ogó lnie rzecz biorą c, jedzenie jest poniż ej ś redniej w Egipcie. Naczyń zawsze był o wystarczają co duż o, ale wszystkie naczynia był y rozdrobnione. Ogó lnie rzecz biorą c, rozdrobnione naczynia są wskaź nikiem poziomu hotelu. Czasami po prostu nie mogł em znaleź ć wyszczerbionego talerza lub kubka. To hań ba dla menedż eró w. Nigdy nie widział em takiej sytuacji w ż adnym hotelu.
Plaż a przy hotelu jest stosunkowo niewielka, ale wygodna - ze wzglę du na sztuczną lagunę , któ ra ł ą czy dwa są siadują ce ze sobą hotele. Na ś rodku zalewu znajduje się miejsce do opalania z niezbę dnym w takich przypadkach plaż owym barem. Ale drabiny schodzą ce z platformy do wody są niewygodne, z mał ymi niewygodnymi porę czami, wię c przez cał y czas wakacji moja ż ona nie mogł a z nich zejś ć i popł ywać na gł ę bokoś ci, gdzie woda jest cieplejsza. Na plaż y zawsze był o wystarczają co duż o wolnych miejsc, dopó ki nie zatrzymał y się dzieci z Biał orusi. Niemcy przyjeż dż ają do Egiptu wył ą cznie po to, by puchną ć i leż eć przy basenie. W zwią zku z tym przed obiadem odsnę li po wczorajszym dniu, ale wszystkie leż aki przy basenie był y starannie przykryte rę cznikami. A po poł udniu, kiedy jest odpł yw, basen po prostu nie jest przepeł niony.
Meble w pokojach są stare, ale zadbane. Wszystko dział a. Sprzą tane w pokoju codziennie, ale klasa C. Dolar lub dwa pozostawione na ł ó ż ku nie wpł ynę ł y na jakoś ć sprzą tania.
Teren hotelu jest mał y, ale dobrze utrzymany. Prawie codziennie po pią tej wieczorem, kiedy morze i baseny są zamknię te, po terenie jeź dzi rozrusznik dymu, któ ry ma odstraszać komary. W rzeczywistoś ci komary nie maleją . Wszyscy miejscowi są do tego przyzwyczajeni.
Kilka sł ó w o wieczornej animacji. Dyskoteka dla dzieci jest ś wię ta, Pan i Pani Hotel są jak armata, ale poza tym program nie bł yszczy ani ró ż norodnoś cią , ani jakoś cią wykonania. Dodatkowo miejsce, w któ rym to wszystko się dzieje, jest doś ć mał e i minus - ogromna liczba komaró w. Wię c lepiej spę dzać wieczory w pokoju. Albo na spacerze. I wł aś nie to zrobiliś my.
Wszyscy ludzie są ró ż ni i każ dy potrzebuje wł asnego odpoczynku. Dla nas był to mał y kawał ek lata w ś rodku kijowskiej zimy. Jednak pomimo otrzymanych pozytywnych wraż eń , nie pojedziemy ponownie do tego hotelu.