Отдыхали с подругой во второй половине мая. Отдых понравился, встретили, заселили, все вовремя, предложили выбрать этаж, номер хороший, все работает. Еда в ресторанах вкусная, правда фруктов очень мало, выставили два арбуза, вырезали на них Мону Лизу и Че Гевару, и стояли эти арбузы целую неделю неразрезанными) дети смотрят, просят у мам, а персонал делает вид, что не понимает, о чем речь) Был еще очень неприятный эпизод, связанный с питанием...отравилась я, даже и не поняла чем, вероятно, мясом, естественно, со всеми вытекающими последствиями( ДО ВЫЗОВА врача дело не дошло, но сутки практически выпали из отдыха ...А в ОБЩЕМ ЦЕЛОМ кормили нормально, очень понравился ресторан TAGIN, там атмосфера действительно ресторана, а не кафе быстрого питания...
да, и кофе в отеле отличный, а какое утро без пары чашек кофе)
Теперь об уборке в номерах...Хреновая уборка, скажем так...Поначалу оставляли доллар, в расчете на особое старание, но напрасно, убирался парнишка кое-как, бар не обновлял, мыло, шампунь, гель для душа без напоминания не положит, чтобы полотенца пляжные поменять, надо ходить самим...решили, что такая работа чаевых не заслуживает, денежку оставлять перестали, и вот тогда уборщик стал приходить часто, спрашивать, все ли хорошо, а в глазах вопрос: А где денежка? Но было уже поздно, платить ему не хотелось)
теперь про пляж и отливы... Пляж большой и хороший, места всем хватает, для тех, кто сомневается, ехать ли с маленькими детьми- однозначно ДА) песочек, мелководье и аниматор с ними занимается на пляже... остальные, плохо и хорошо плавающие, ходили купаться на понтон... На глубине 1.5 метра спуск, дно- песочек, можно без обуви, все под ногами видно, рядом кораллы можно посмотреть, в общем, мне понравилось. И позагорать на понтоне можно, и просто посидеть, полюбоваться морем) ИЗ других отелей отдыхающих на понтон не пускали... Сходили ради интереса, посмотрели пляж Альбатрос-бич... это просто кошмар, сколько там народу ( вспомнились советские времена и фильм "будьте моим мужем")))нет, однозначно, в паласе лучше пляж, даже с учетом отлива... когда мы приехали, отлив начинался в полдень, а часа в 4 дня вода уже возвращалась, а через 2 недели, перед нашим отъездом отлив был уже часов в 17... но все равно купаться можно с понтона, там в отлив, соответственно, тоже мельче, уже не 1.5 мера, а по колено, и с маленькими детьми люди ходили туда... Мы не застали этот момент, но мне кажется, что самое неприятное, это когда пик отлива будет приходиться на утро...
вот вроде и все, так, вкратце... в общем целом отдых понравился) у кого какие вопросы, спрашивайте, отвечу...тур брали у ТЕЗа, претензий нет, все отлично)
Odpoczywał em z przyjacielem w drugiej poł owie maja. Reszta mi się podobał a, spotkaliś my się , ustaliliś my, wszystko był o na czas, zaproponowali wybó r podł ogi, pokó j jest dobry, wszystko dział a. Jedzenie w restauracjach jest przepyszne, choć owocó w jest bardzo mał o, wystawili dwa arbuzy, wyrzeź bili na nich Mona Lisę i Che Guevarę , a te arbuzy stał y nie pokrojone przez cał y tydzień ) dzieci patrzą , pytają matki, a personel udaje, ż e nie rozumie, o czym mó wią ) Był też bardzo nieprzyjemny epizod zwią zany z odż ywianiem...Został em otruty, nawet nie rozumiał em, co prawdopodobnie mię so, oczywiś cie ze wszystkimi wynikają cymi z tego konsekwencjami (To nie przyszedł em DZWONIĆ do lekarza, ale dzień praktycznie wypadł z odpoczynku. . . A w ogó le jedzenie był o normalne, bardzo podobał a mi się restauracja TAGIN, tam atmosfera to naprawdę restauracja, a nie kawiarnia typu fast food....
tak, a kawa w hotelu jest doskonał a, a co za poranek bez kilku filiż anek kawy)
Teraz o sprzą taniu pokoi...Gó wniane sprzą tanie, powiedzmy...Na począ tku zostawili dolara, w oparciu o specjalne wysił ki, ale na pró ż no facet posprzą tał jakoś , pasek nie zaktualizował , mydł o, szampon, ż el pod prysznic by nie stawiaj bez przypomnienia, ż eby zmienić rę czniki plaż owe, trzeba iś ć samemu. . . uznaliś my, ż e taka praca nie zasł uguje na napiwek, przestali zostawiać pienią dze, a potem sprzą taczka zaczę ł a czę sto przychodzić , pytają c, czy wszystko w porzą dku , aw oczach pytanie: gdzie są pienią dze? Ale był o już za pó ź no, nie chciał pł acić )
teraz o plaż y i odpł ywie. . . Plaż a jest duż a i dobra, miejsca wystarczy dla wszystkich, dla tych, któ rzy wą tpią , czy jechać z mał ymi dzieć mi - zdecydowanie TAK) piasek, pł ytka woda i animator zajmuje się nimi na plaż a. . . odpoczynek, kiepskie i dobre pł ywanie, pł ywanie na pontonie. . . Na gł ę bokoś ci 1.5 metra zejś cie, dno piaszczyste, moż na to zrobić bez butó w, wszystko widać pod stopami, w pobliż u widać korale, ogó lnie mi się podobał o. I moż esz opalać się na pontonie i po prostu siedzieć i podziwiać morze) Z innych hoteli wczasowiczom nie wolno był o na pontonie...Poszliś my dla zainteresowania, spojrzeliś my na plaż ę Albatros...to tylko koszmar, ile tam ludzi (pamię tał em czasy sowieckie i film „bą dź moim mę ż em”))) nie, zdecydowanie plaż a jest lepsza w pał acu, nawet biorą c pod uwagę odpł yw...kiedy przyjechaliś my, odpł yw rozpoczę ł o się w poł udnie, ao 4 po poł udniu woda już wracał a, a po 2 tygodniach przed naszym odpł ywem odpł yw był już o 17:00. . . ale moż na jeszcze pł yną ć z pontonu, tam o godz. odpł yw, odpowiednio, też mniejszy, już nie 1.5 miarki, ale po kolana, a z mał ymi dzieć mi ludzie tam szli… Nie znaleź liś my tego momentu, ale wydaje mi się , ż e najbardziej nieprzyjemna rzecz jest wtedy, gdy szczyt odpł yw spadnie rano...
to wszystko, wię c w skró cie...ogó lnie podobał a mi się reszta) jeś li ktoś ma jakieś pytania, zapytaj, odpowiem...wycieczka został a zabrana z TEZ, nie ma ż adnych skarg, wszystko jest w porzą dku)