Только приехала из этого отеля. Перед поездкой прочла много отзывов об отеле, в основном положительных. А теперь вот, после посещения его, удивляюсь тем, кто писал эти отзывы. Мне непонятно в каких отелях они отдыхали раньше, если оценили Le Meridien как отличный 5* отель? Отель на 3*, не больше. Я была в Египте 12 раз, и впервые в такой дыре. Все отели, которые я посещала раньше в Шарме, Хургаде, Макади, Сахл хашише, Сома бей, в разы выше по уровню по всем критериям, чем этот. Абсолютно все в отеле, начиная с рецепции и лобби, старое, замызганое, неубранное, затертое. Ресторан вообще нельзя назвать этим словом, это просто столовка-забегаловка, да еще ко всему грязная и затасканная. Стулья все продавлены и поломаны, столы липкие и жирные, за окна, стены и подоконники я вообще молчу, все загаженное воробьиным пометом. Хорошо хоть посуда из посудомойки, поэтому чистая. Питание отвратительное и очень скудное. Каждый день старая говядина в соусе, курица и рыбное филе (типа сома) тушеное в каком-то склизком соусе, макароны, рис и вегетарианские отварные овощи. Два раза за 11 дней жарили черные жесткие говяжьи котлеты и 2 раза кольца кальмара. На первое 2 вида супа - вермишелевый и крем-суп. По утрам - омлет, сосиски, мюсли, сухие завтраки с холодным молоком и кислым йогуртом. Выпечка обычная, но ее очень мало, египетские восточные сладости были только один раз трех видов. Из овощей только помидоры, огурцы, болгарский перец и маринованные оливки, салаты делались из всего, что осталось от завтрака и обеда и с сомнительным соусом. Поэтому мы их не ели. Из фруктов - дыня, кружочки апельсина и грейпфрута, финики. Вот и весь ассортимент за 11 дней отдыха. Ни разу ничего не делали на мангале, его там и близко нет. О напитках надо рассказать отдельно. Один плюс в этом вопросе, что по утрам давали свежевыжатые соки, которые стояли на столе в тубах и можно было пить вдоволь, апельсиновый, яблочный и пару раз гуавы. Остальные напитки и простую воду надо было заказывать у официантов, а это - полный атас. Сначала они тебя не понимают, а потом надо долго ждать заказа, да еще могут принести не то, что вы заказали. У меня сложилось такое впечатление, что они не хотят понимать, ведь надо быть большим олухом чтобы не понять "ром-кола", или коктейль "мохито". И еще, очень важно, мини-бар платный, это понятно, но и бутылка воды на столе в номере и в ванной для чистки зубов тоже платная, т. е. воду для питья нужно брать в ресторане или на пляже в баре, больше негде. Мы при выезде заплатили 6 долларов за 3 бутылки воды и 1 доллар за раннее заселение (нас заселили по приезду в 10 часов), хотя об этом нас никто не предупреждал. Конечно, это мелочи, но согласитесь, очень неприятные. За все напитки везде надо подписывать нулевые чеки. Самое смешное то, что в отеле нет ни единого кафе и ресторана, где можно было бы перекусить в течении дня, т. е. если вы опоздали на завтрак или обед, забудьте о еде, даже корочки хлеба вы не найдете. При нас гости спросили в баре на пляже можно ли заказать что-нибудь перекусить, им ответили, что только по заказу из ресторана за отдельную плату. Вот вам и "все включено"! Ресторанов "А ля карт" тоже нет. Пляж ужасный, лежаки рваные и ломанные, зонты тоже, и их мало. Плетенные яйца занимали только семьи с детьми, а нам приходилось довольствоваться поломанным инвентарем. Но море прекрасное, вход с пирса, но он небольшой. Рифов нет, одиночные рыбки есть, вода чистая, теплая, поплавать можно. В отеле есть 2 бассейна с морской водой - детский и поглубже, это, конечно плюс. Но искупаться в них нам не удалось, т. к. отель на 90% заселен арабами. Их там тьма. В каждом номере араб-мужчина, 2-3 женщины и 2-4 детей. И вот эти женщины в темной одежде и дети сидели в этих бассейнах по шею целыми днями, ведь жара была до 40 градусов и они так охлаждались. По понятным причинам ни один гость из наших в бассейн не заходил. Благо, что они не умеют плавать, хоть в море купались без них. Можете себе представить, что творилось в столовой вечерами и утром! Везде арабы и их дети, хватают все руками, кричат, визжат, просто жуть. Не знаю, может кто-то раньше и отдыхал с местными, но я - впервые, и это УЖАСНО! Номера нормальные, мебель старая, сантехника хорошая, все работало, кондиционер немного шумный, но это терпимо. Кровати удобные, постели и полотенца чистые, новые. Убирали посредственно, за 11 дней поменяли постель 1 раз, полотенца меняли каждый день, т. к. мы их бросали на пол. Анимации не было, т. е. никакой и вообще, даже фоновой музыки на территории и на пляже нет. Гостям с детьми в этот отель ни в коем случае не надо ехать, для детей нет ничего - ни клуба, ни питания, ни пляжа, ни анимации, только заброшенная неухоженная детская площадка.
Написала этот отзыв для того, чтобы те кто собирается ехать в этот отель имели представление о нем и не попали как мы на удочку недобросовестным турагентам и ваш отпуск принес им радость и удовольствие. И учтите, что этот отель в Дахабе считается лучшим, можете представить какие все остальные.
Wł aś nie przyjechał em z tego hotelu. Czytał em wiele opinii o hotelu, w wię kszoś ci pozytywnych. A teraz, po odwiedzeniu go, jestem zaskoczony tymi, któ rzy pisali te recenzje. Nie jest dla mnie jasne, w jakich hotelach byli wcześ niej na wakacjach, jeś li ocenili Le Meridien jako doskonał y hotel 5 *? Hotel 3 *, nie wię cej. Był em w Egipcie 12 razy i pierwszy raz w takiej dziurze. Wszystkie hotele, któ re odwiedził em wcześ niej w Sharm, Hurghada, Makadi, Sahl Hasheesh, Soma Bay, są wielokrotnie wyż sze pod wzglę dem wszystkich kryterió w niż ten. Absolutnie wszystko w hotelu, począ wszy od recepcji i lobby, jest stare, brudne, nieporzą dne, zuż yte. Restauracja w ogó le nie moż e być nazwana tym sł owem, to tylko stoł ó wka-jadalnia, a do tego brudna i zuż yta. Krzesł a są zgniecione i poł amane, stoł y lepkie i zatł uszczone, za oknami, ś cianami i parapetami generalnie milczę , wszystko jest brudne od wró bli. Có ż , przynajmniej naczynia są ze zmywarki, wię c są czyste. Jedzenie jest obrzydliwe i bardzo sł abe.
Codziennie stara woł owina w sosie, kurczak i filet rybny (jak sum) duszony w jakimś ś luzowatym sosie, makaron, ryż i gotowane warzywa. Dwa razy w cią gu 11 dni smaż yli twarde kotlety z czarnej woł owiny i 2 razy krą ż ki kalmaró w. Do pierwszych 2 rodzajó w zup - wermiszel i zupa krem. Rano jajecznica, kieł baski, musli, pł atki ś niadaniowe z zimnym mlekiem i kwaś nym jogurtem. Ciastka są zwyczajne, ale bardzo niewiele z nich, egipskie orientalne sł odycze był y tylko raz z trzech rodzajó w. Z warzyw, tylko pomidoró w, ogó rkó w, papryki i marynowanych oliwek, sał atki robiono ze wszystkiego, co został o ze ś niadania i obiadu iz wą tpliwym sosem. Dlatego ich nie jedliś my. Z owocó w - melon, kó ł ka pomarań czy i grejpfruta, daktyle. To cał a oferta na 11 dni odpoczynku. Nigdy nic nie robili na grillu, nawet nie jest tam blisko. Napoje należ y omó wić osobno.
Plusem w tej kwestii jest to, ż e rano dawali ś wież o wyciskane soki, któ re stał y na stole w tubkach i moż na był o pić duż o, pomarań cza, jabł ko i kilka razy guawa. Resztę napojó w i czystą wodę trzeba był o zamó wić u kelneró w, a to jest kompletny atas. Na począ tku cię nie rozumieją , a potem musisz dł ugo czekać na zamó wienie, a oni mogą przynieś ć nie to, co zamó wił eś . Mam wraż enie, ż e nie chcą zrozumieć , bo trzeba być wielkim durniem, ż eby nie zrozumieć rum-coli czy koktajlu mojito. A przecież bardzo waż ne jest, ż e mini-barek jest pł atny, to zrozumiał e, ale butelka wody na stole w pokoju i w ł azience za umycie zę bó w też jest pł atna, czyli trzeba wzią ć wodę do picia w restauracji lub na plaż y w barze, nie ma nigdzie indziej. Kiedy się wymeldowaliś my, zapł aciliś my 6 USD za 3 butelki wody i 1 USD za wczesne zameldowanie (zameldowaliś my się po przyjeź dzie o godzinie 10), chociaż nikt nas o tym nie ostrzegał . Oczywiś cie to drobiazgi, ale trzeba przyznać , ż e są bardzo nieprzyjemne.
W przypadku wszystkich napojó w wszę dzie musisz podpisać zero czekó w. Zabawne jest to, ż e w hotelu nie ma ani jednej kawiarni i restauracji, w któ rej moż na by coś przeką sić w cią gu dnia, czyli jeś li spó ź nisz się na ś niadanie lub lunch, zapomnisz o jedzeniu, nawet nie znajdziesz skó rki chleba. U nas goś cie pytali w barze na plaż y, czy moż na zamó wić coś do jedzenia, powiedziano im, ż e tylko na zamó wienie z restauracji za opł atą . To wszystko dla Ciebie! Nie ma też restauracji a la carte. Plaż a jest okropna, leż aki są podarte i poł amane, parasole też , a jest ich niewiele. Wiklinowe jajka zajmował y tylko rodziny z dzieć mi, a my musieliś my zadowolić się zepsutym sprzę tem. Ale morze jest pię kne, wejś cie jest od mola, ale jest mał e. Nie ma raf, są pojedyncze ryby, woda jest czysta, ciepł a, moż na pł ywać . Hotel posiada 2 baseny z wodą morską - dziecię cy i gł ę bszy, to oczywiś cie plus. Ale nie udał o nam się w nich popł ywać , bo hotel w 90% zamieszkują Arabowie. Tam są ciemne.
W każ dym pokoju jest Arab, 2-3 kobiety i 2-4 dzieci. A te kobiety w ciemnych ubraniach i dzieci siedział y w tych basenach po szyję cał y dzień , bo upał dochodził do 40 stopni i był o tak chł odno. Z oczywistych wzglę dó w ż aden z naszych goś ci nie wszedł na basen. Na szczę ś cie nie umieją pł ywać , mimo ż e pł ywali bez nich w morzu. Czy moż esz sobie wyobrazić , co dział o się w jadalni wieczorami i rano! Arabowie i ich dzieci są wszę dzie, chwytają c wszystko rę kami, krzyczą c, piszczą c, po prostu przeraż enie. Nie wiem, moż e ktoś wcześ niej był na wakacjach z miejscowymi, ale to mó j pierwszy raz i to STRASZNE! Pokoje normalne, meble stare, hydraulika dobra, wszystko dział ał o, klimatyzacja trochę gł oś na, ale da się wytrzymać . Ł ó ż ka są wygodne, poś ciel i rę czniki są czyste i nowe. Sprzą tane przecię tne, w cią gu 11 dni ł ó ż ko był o 1 raz zmieniane, rę czniki zmieniane codziennie, bo wyrzucaliś my je na podł ogę . Nie był o animacji, tj. Nie, w ogó le, nawet muzyka w tle na terenie i na plaż y nie jest.
W ż adnym wypadku goś cie z dzieć mi nie powinni jechać do tego hotelu, nie ma nic dla dzieci - bez klubu, bez jedzenia, bez plaż y, bez animacji, tylko opuszczony, zaniedbany plac zabaw.
Napisał em tę recenzję , aby ci, któ rzy wybierają się do tego hotelu, mieli o tym pomysł i nie wpadli w puł apkę pozbawionych skrupuł ó w biur podró ż y, takich jak my, a wakacje przyniosł y im radoś ć i przyjemnoś ć . I pamię taj, ż e ten hotel w Dahab jest uważ any za najlepszy, moż esz sobie wyobrazić , jakie są wszystkie inne.